Meble, pióra, łapacze snów, koc, a nawet tamburyn. To wszystko może przydać się na nadmorskiej sesji zdjęciowej. Tutaj liczy się pomysł oraz umiejętne wykorzystanie walorów krajobrazu. Zobaczcie zdjęcia, którymi warto się zainspirować.
Subtelna gra światła, kolor morza, piasek, skały… brzmi cudownie, ale na zdjęciach wygląda już różnie. Warto zatem mieć dobry pomysł i… dobrego fotografa, który będzie potrafił uchwycić piękno nadmorskiego klimatu oraz Waszą relację i stworzyć fotografie, z których będziecie dumni.
Jeżeli planujecie nadmorską sesję zdjęciową, polecam obejrzeć już istniejące realizacje i zobaczyć, jakie gadżety sprawdzają się najlepiej, które pozy wyglądają dobrze i z klasą, a których zdecydowanie trzeba unikać. Być może stwierdzicie, że zdjęcia z latawcem to właśnie to, o czym marzyliście (w końcu nigdzie tak bardzo nie wieje jak nad polskim morzem), zechcecie stworzyć kreację boho lub zdecydujecie się na plażowy piknik. Osobiście uwielbiam unoszące się na wietrze pióra, półprzezroczyste materiały, bose stopy i… meble, które tworzą wspaniały klimat whimsical. Cudowne wydają mi się także piuropusze i pomysł na zabawę z tamburynem, które z kolei idealnie pasują do stylu boho.
Aby nieco ułatwić poszukiwania dobrych praktyk, przygotowałam zestawienie, do którego wybrałam kadry z sesji, które wywarły na mnie największe wrażenie i które zdecydowanie są warte naśladowania. Oczywiście nie w proporcjach 1:1, bo istotne jest, aby pokazać siebie 😉
Zobaczcie same i oceńcie.
Stół, krzesła i zapowiedź czegoś tajemniczego w postaci butelki wyłaniającej się z wody.
Założycielka i redaktor naczelna Party & Wedding. Ekspertka z certyfikatem od The Institute of Wedding and Event Design. Twórczyni pierwszego w Polsce ślubnego Concept Store. Autorka poradnika "Aż do ślubu", serii e-booków "Planowanie ślubu i wesela" oraz planera ślubnego WeddingDream.APP. Prezenterka telewizyjna w Polsat, Polsat Cafe.