Jak zrobić spektakularny makijaż karnawałowy DIY?

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy

Karnawał to ten magiczny czas w roku, kiedy możemy zaszaleć bez ograniczeń – w makijażu, stroju, a nawet fryzurze. To moment, kiedy wyciągamy z szafy najbardziej błyszczące kreacje, sięgamy po brokat, który zwykle kurzy się na dnie kosmetyczki, i zamieniamy się w gwiazdy wieczoru. Jeśli marzysz o makijażu, który przyćmi wszystkie disco kule na parkiecie, ale jednocześnie nie masz ochoty wydawać fortuny na wizytę w salonie, trafiłaś idealnie. Przygotowałam dla Ciebie przewodnik, który krok po kroku poprowadzi Cię do makijażowego triumfu – bez stresu, za to z masą dobrej zabawy.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Bo kto powiedział, że musimy być śmiertelnie poważne, malując się na karnawał? Niech to będzie Twoja chwila relaksu, próbowania nowych rzeczy i szczypty szaleństwa. W końcu nawet największe gwiazdy czasem eksperymentują – Lady Gaga pokazała, że brokatowe usta i błyszczące policzki to wcale nie za dużo, a Rihanna nauczyła nas, że glow można mieć od stóp do głów. Twój karnawałowy makijaż DIY może być równie spektakularny – wystarczy kilka prostych kroków, które zaraz Ci zdradzę. Gotowa na metamorfozę? Czas, abyś błyszczała jaśniej niż neonowe światła na Times Square!

Przygotowanie cery – jak diament wymaga oszlifowania, tak makijaż potrzebuje fundamentu

Nie ma co ukrywać – nawet najlepszy podkład świata, choćby pochodził z linii kosmetyków samej Pat McGrath, nie poradzi sobie na skórze, która woła o pomoc. Przygotowanie cery to absolutna podstawa – taki kosmetyczny „must-have”. Zacznij od oczyszczenia twarzy: żel, pianka, a może olejek? Wybór należy do Ciebie, ale pamiętaj, żeby zrobić to dokładnie – resztki makijażu czy zanieczyszczenia mogą być jak sabotażysta, który popsuje cały Twój wysiłek. Następnie zastosuj tonik – to prawdziwy bohater drugiego planu, który przywróci skórze równowagę i sprawi, że kolejne kroki będą jeszcze skuteczniejsze.

I teraz czas na nawilżenie! Skóra nawilżona to skóra szczęśliwa, a szczęśliwa skóra to trwały makijaż, który wytrzyma całą noc – od pierwszego toastu po „Last Dance” Donny Summer. Nawilżenie to także klucz do tego, by podkład wyglądał jak satynowy welon na pokazie Valentino, a nie jak maska na bal przebierańców.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Jeśli masz czas i ochotę na dodatkowy krok, wypróbuj peeling enzymatyczny lub delikatny scrub dzień wcześniej. To trochę jak szlifowanie diamentu – usuniesz martwy naskórek, a cera stanie się miękka i gładka niczym u Keiry Knightley na planie „Dumy i uprzedzenia”. Pamiętaj, że im lepiej zadbasz o cerę na etapie przygotowań, tym mniej makijażu będziesz potrzebować, bo skóra sama w sobie będzie prezentować się jak milion dolarów. I kto wie, może skradniesz niejedno spojrzenie – nie tylko na parkiecie!

Baza i podkład – podstawa, której nie widać, ale robi robotę

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Marzysz o makijażu, który przetrwa całą noc – od pierwszego tańca po śniadanie nad ranem? Klucz do sukcesu to baza pod podkład. To taki kosmetyczny superbohater, którego nikt nie widzi, ale wszyscy czują jego moc. Wybierz bazę dopasowaną do swojej cery: matującą dla skóry tłustej, nawilżającą dla suchej lub wygładzającą dla każdego, kto chce efekt Photoshopa bez aplikacji. Baza nie tylko przedłuży trwałość makijażu, ale też sprawi, że podkład rozprowadzi się jak marzenie – żadnych smug, żadnych niespodzianek.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Czas na podkład! Wybierz taki o przedłużonej trwałości, bo karnawał to nie czas na kompromisy. Jeśli masz ochotę na efekt glow – śmiało, to Twoje pięć minut! Maty zostaw na biurowe poniedziałki – teraz króluje blask.

Pro tip: Jeśli chcesz poczuć się jak na pokazie Chanel, dodaj odrobinę rozświetlacza do swojego podkładu. Dzięki temu uzyskasz delikatny, satynowy efekt, który sprawi, że Twoja skóra będzie wyglądać jakbyś spędziła tydzień w luksusowym SPA – nawet jeśli ostatnie dni upłynęły Ci na odpisywaniu na maile i szybkim posiłku przy laptopie.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Pamiętaj też o odpowiednim aplikowaniu podkładu. Gąbeczka, pędzel, a może palce? Wybór należy do Ciebie, ale kluczowe jest, żeby nie przesadzić – chcesz wyglądać jak gwiazda na czerwonym dywanie, a nie jak ktoś, kto przez przypadek nałożył maseczkę kryjącą zamiast kremu. Cienka warstwa wystarczy, by uzyskać efekt perfekcyjnej cery, bez „ciastka” na twarzy.

Oczy pełne blasku – karnawał to czas brokatu

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Jeśli istnieje jeden moment w roku, kiedy brokat to absolutne „must-have”, to właśnie karnawał. W końcu nic tak nie mówi „jestem gotowa na parkiet”, jak spojrzenie, które lśni jaśniej niż kryształki Swarovskiego na sukni haute couture. Zacznij od wyboru intensywnych, połyskujących cieni – złoto i srebro to klasyki, które nigdy nie wychodzą z mody, ale jeśli masz ochotę na coś bardziej spektakularnego, sięgnij po elektryzujący niebieski, zjawiskowy fiolet czy nawet różowy blask w stylu pokazów Valentino. Klucz do sukcesu? Baza pod cienie! Dzięki niej Twój brokat zostanie tam, gdzie powinien – na powiekach, a nie na policzkach czy sukience.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Chcesz dodać spojrzeniu jeszcze więcej dramatyzmu? Czas na eyeliner. Kocie oko to klasyka, która nigdy się nie nudzi – wystarczy spojrzeć na uwodzicielskie spojrzenia kobiet Bonda. Odważna, precyzyjna kreska idealnie podkreśli kształt oczu, a Ty poczujesz się jak femme fatale gotowa podbić świat. Jeśli czujesz się pewnie, eksperymentuj z kolorami – granatowy eyeliner z metalicznym wykończeniem może być świetnym uzupełnieniem błyszczących cieni.
Zwieńczeniem makijażu oczu są oczywiście rzęsy. Mocno wytuszowane to absolutna podstawa, ale jeśli chcesz efektu „wow”, sięgnij po sztuczne kępki lub pełne rzęsy na pasku.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Na pokazach Diora brokat nie kończy się na powiekach. Projektanci coraz częściej aplikują go na brwi, skronie, a nawet na policzki, tworząc spektakularne, futurystyczne looki. Nie bój się wyjść poza schemat! Kilka drobinek cyrkonii przyklejonych wzdłuż linii brwi lub w kącikach oczu przeniesie Twój makijaż na zupełnie nowy poziom.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Sprawdź także: Karnawałowy look: makijaż oczu pełen blasku i fantazji

Konturowanie i rozświetlenie – twarz jak z okładki Vogue’a

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Konturowanie to prawdziwa sztuczka z kategorii „nikt nie wie, jak to robisz, ale wszyscy widzą efekt”. To właśnie ono pozwala podkreślić kości policzkowe, wysmuklić twarz i nadać jej wymiaru – w skrócie, to Twój makijażowy Photoshop na żywo. Wyciągnij bronzer, róż i rozświetlacz – te trzy kosmetyczne asy sprawią, że Twoja twarz będzie wyglądać jak z okładki Vogue’a.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Bronzer to Twoje narzędzie do rzeźbienia – nanieś go pod kości policzkowe, na boki nosa, linię żuchwy i delikatnie na czoło wzdłuż linii włosów. W ten sposób uzyskasz efekt subtelnego wyszczuplenia, jakbyś spędziła kilka godzin w rękach profesjonalnego wizażysty (a w rzeczywistości trwało to pięć minut). Pamiętaj jednak, żeby blendować wszystko starannie – chcesz wyglądać jak Bella Hadid na pokazie Versace, a nie jak ktoś, kto właśnie zapomniał umyć się po lekcji malarstwa.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Róż? Absolutny must-have, który dodaje skórze zdrowego, promiennego wyglądu. Aplikuj go na szczyty policzków – w miejscu, gdzie naturalnie pojawia się rumieniec.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

No i wisienka na torcie – rozświetlacz. To on sprawi, że Twoja twarz nabierze tego magicznego blasku, o którym marzy każda bohaterka „Euforii”. Nakładaj go na szczyty kości policzkowych, grzbiet nosa, łuk kupidyna (czyli ten uroczy dołeczek nad ustami) i wewnętrzne kąciki oczu – to małe detale, które robią ogromną różnicę. Chcesz zabłysnąć jeszcze bardziej? Aplikuj go także na obojczyki, ramiona i, jeśli Twoja kreacja to odsłania, również na dekolt. W końcu Jennifer Lopez od lat udowadnia, że glow nigdy nie jest za dużo – a skoro J.Lo może, to Ty też!

Usta w roli głównej – czerwień, która kradnie show

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Jeśli Twoje oczy już błyszczą brokatem, to czas, by usta wkroczyły na scenę i zgarnęły wszystkie brawa. Karnawał to idealny moment, by porzucić wszelkie obawy i postawić na odważny kolor. Klasyczna czerwień w stylu Marilyn Monroe to zawsze strzał w dziesiątkę – ponadczasowa, uwodzicielska i pasująca do każdej karnawałowej kreacji. Jeśli jednak masz ochotę na coś bardziej nowoczesnego, sięgnij po soczystą fuksję, która rozświetli całą twarz, lub głęboką, zmysłową śliwkę – idealną, jeśli inspiruje Cię tajemniczy klimat pokazów Gucci.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Nude? Tylko jeśli w wersji metalicznej – pomyśl o subtelnym połysku w odcieniach szampana lub różowego złota, który wygląda jak z pokazów Balmain. To właśnie te metaliczne akcenty dodają klasy i nowoczesności, jednocześnie nie przytłaczając reszty makijażu. Nie bój się również eksperymentów z efektami ombre – jasny środek ust i ciemniejsze brzegi mogą wyglądać spektakularnie i bardzo artystycznie.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Pro trick: Aby pomadka przetrwała nawet najdłuższą kolejkę po drinki i najbardziej emocjonujący taniec, zacznij od konturówki. Obrysuj nią usta, delikatnie je wypełniając – to stworzy solidną bazę, która utrzyma się przez całą noc. Dopiero na tak przygotowane usta nałóż swoją pomadkę.

Cyrkonie i inne dodatki – nie bój się blichtru

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Karnawał to czas, kiedy minimalizm zostawiamy na inną okazję, a motto brzmi: im więcej blasku, tym lepiej! Cyrkonie to Twój tajny składnik, by zamienić makijaż w prawdziwe dzieło sztuki. Przyklej kilka małych kryształków wokół oczu, na skroniach lub nawet wzdłuż linii brwi – efekt glamour gwarantowany. Cyrkonie są jak biżuteria dla Twojej twarzy – dodają niepowtarzalnego charakteru i sprawiają, że każdy będzie chciał wiedzieć, skąd czerpałaś inspirację.

Nie masz cyrkonii? Nie martw się – złote i srebrne linery przyjdą Ci z pomocą. Wystarczy kilka kreatywnych pociągnięć, by Twoje oczy zamieniły się w gwiazdy wieczoru. Narysuj delikatne kropki wzdłuż linii rzęs, podkreśl wewnętrzne kąciki oczu lub stwórz geometryczne wzory na skroniach. Inspiracją mogą być pokazy Givenchy, gdzie metaliczne akcenty grały główną rolę, lub makijaże modelek na wybiegu Balmain – zawsze odważne i przyciągające uwagę.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Pro tip: Jeśli planujesz użyć cyrkonii, zadbaj o ich trwałość. Klej do rzęs to Twój najlepszy przyjaciel – utrzyma ozdoby na miejscu przez całą noc, niezależnie od tego, ile tańców masz na koncie.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Zobacz także: Jak utrwalić makijaż na całą noc? Sekrety trwałego looku godnego gwiazd!

Utrwalenie – Twój look zasługuje na trwałość

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Każda z nas zna to uczucie – makijaż wygląda perfekcyjnie w lustrze przed wyjściem, a po kilku godzinach tańców i śmiechu zaczyna przypominać dzieło impresjonisty. Na szczęście istnieje proste rozwiązanie: mgiełka utrwalająca. To Twój niewidzialny strażnik, makijażowy bohater w sprayu, który sprawi, że Twój look przetrwa każdą salsę, spontaniczne selfie o 4 rano, a nawet emocjonalne wyznania w łazience z nowo poznaną „bratnią duszą”.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Spryskanie twarzy mgiełką to jak odrobina luksusowego SPA – chłodny, delikatny dotyk, który odświeża i utrwala jednocześnie. W końcu kto by nie chciał czuć się jak na backstage’u pokazu Chanel, gdzie ostatni krok makijażu zawsze wiąże się z odrobiną tajemniczego „psik psik”? A jeśli mgiełka pachnie delikatnie, to bonus, który dodaje Ci energii na kolejne godziny karnawałowego szaleństwa.

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

A jeśli naprawdę chcesz poczuć się jak supermodelka na wybiegu, spróbuj tzw. techniki „sandwich” – po nałożeniu podkładu i pudru psiknij mgiełką, pozwól jej wyschnąć, a potem dokończ resztę makijażu i ponownie spryskaj twarz. Dzięki temu Twój look będzie nie do ruszenia, a jednocześnie świeży i naturalny. Jakbyś spędziła cały dzień w rękach profesjonalnego wizażysty (chociaż w rzeczywistości wystarczyły Twoje zdolności DIY!).

Nie zapomnij, że utrwalenie makijażu to też emocjonalna ulga – raz psikniesz i wiesz, że już nic Cię nie zaskoczy. Gorąco na parkiecie? Żaden problem. Świąteczne lampki odbijające się na Twoim czole? Oczywiście, że nie. Przytulanie się do setek znajomych i nowych przyjaciół? Uśmiechaj się śmiało, Twój makijaż jest bezpieczny!

Makijaż DIY, który skradnie show

jak samodzielnie zrobić makijaz karnawałowy
Fot: Shutterstock

Karnawał to idealna okazja, by zaszaleć i pozwolić sobie na odrobinę (albo nawet całą garść) szaleństwa. To czas, kiedy każdy makijażowy eksperyment jest dozwolony, a granice wyznacza tylko Twoja wyobraźnia.

Makijaż DIY to nie tylko oszczędność czasu i pieniędzy, ale też okazja, by w pełni wyrazić siebie. Może masz ochotę na intensywnie czerwone usta rodem z Hollywood, a może wolisz futurystyczne spojrzenie pełne brokatu i metalicznych cieni? Nieważne, co wybierzesz – klucz tkwi w detalach i odrobinie serca, które włożysz w swój look. Bo wiesz, co? Nikt nie zna Twojej twarzy lepiej niż Ty sama, więc kto mógłby lepiej stworzyć makijaż, który podkreśli Twoje piękno?

Kiedy skończysz makijaż, nie zapominaj o odpowiedniej oprawie. Wybierz kreację, która podkreśli Twój styl – sukienkę z cekinami w stylu disco, elegancki kombinezon z wycięciami, a może coś zupełnie nietuzinkowego, jak odważny garnitur w neonowym kolorze. Dodaj ulubione szpilki (tak, nawet te, które zakładasz tylko raz w roku, bo są „za piękne na zwykłe okazje”) i poczuj się jak prawdziwa ikona stylu.

Karnawał to czas, kiedy można (i trzeba!) zapomnieć o codzienności, zaszaleć i poczuć się jak absolutna królowa wieczoru. Twój DIY makijaż nie musi być perfekcyjny w każdym detalu, bo to, co naprawdę się liczy, to Twoja energia i pewność siebie. W końcu to Ty tworzysz show, a Twój uśmiech i blask sprawią, że nikt nie będzie mógł oderwać od Ciebie wzroku.

Jeśli jednak chciałabyś zasięgnąć pomocy profesjonalisty, zajrzyj do naszego Katalogu Firm i znajdź wizażystę dla siebie!

Zobacz wieczorowy makeup Izy Janachowskiej w 5 minut!

Warto przeczytać:

Rekomendowane artykuły