Powrót fryzur z lat 90. – wielki comeback stylów z przeszłości!

Fryzury lat 90

Lata 90. to czas, kiedy królowały kasety magnetofonowe, flanelowe koszule i… kultowe fryzury! Dziś styl z tej dekady triumfalnie powraca nie tylko na wybiegi, ale też na głowy największych gwiazd i trendsetterek. Dlaczego kochamy te retro fryzury? Może dlatego, że przywołują beztroskę młodzieńczych lat? A może po prostu, jak każda moda, są świetnym sposobem na wyrażenie siebie – z odrobiną nostalgii i szczyptą nowoczesności.

Na pokazach takich marek jak Versace, Prada czy Fendi widać wyraźne inspiracje tą dekadą. Włosy z lat 90. przeżywają renesans, a karbowane pasma, asymetryczne boby czy fryzura „Rachel” z „Przyjaciół” to must-have każdej fashionistki. Przygotuj karbownicę, odpal stare odcinki ulubionych sitcomów i do dzieła!

Karbowane włosy – powrót fryzury, która podbija serca i Instagram

Pamiętasz czasy, gdy szum karbownicy był soundtrackiem każdej piżama party? Karbowane włosy były wtedy absolutnym hitem – im bardziej „pogniecione”, tym lepiej! Był to styl, który pasował zarówno do dżinsowych ogrodniczek, jak i tiulowych spódniczek rodem z teledysków Spice Girls. Dziś ten trend wraca z przytupem, ale w odświeżonej formie. Zamiast efektu „siana na głowie” stawiamy na subtelne, delikatne fale, które dodają włosom objętości i efektu „wow”.

Nie tylko nostalgicznemu duchowi zawdzięczamy renesans tej fryzury. Gwiazdy, takie jak Agnieszka Woźniak-Starak i Jessica Mercedes, z dumą pokazują, że karbowane włosy można nosić elegancko i z klasą. Wyobraź sobie połączenie subtelnie karbowanych pasm z designerską marynarką i masywną biżuterią – oto przepis na look w stylu glamour, który sprawdza się zarówno na czerwonym dywanie, jak i na afterparty.

Na Instagramie i TikToku młode influencerki eksplorują nowoczesne podejście do tego retro trendu, pokazując, jak wpleść go w codzienne stylizacje. Karbowane włosy świetnie wyglądają w połączeniu z minimalistycznym makijażem i oversize’owymi marynarkami, które są obecnie na topie. Jeśli potrzebujesz dodatkowej inspiracji, spójrz na wybiegi Prady czy Miu Miu – subtelne fale idealnie dopełniają ich kolekcje, balansując między dziewczęcym urokiem a współczesną elegancją.

Co więcej, karbowane włosy pojawiły się na ostatnim Met Gala, gdzie niektóre gwiazdy postawiły na fryzury inspirowane latami 90., ale wzbogacone o nowoczesne akcenty, takie jak holograficzne spinki czy brokatowe dodatki. To dowód na to, że moda na „gniecione” włosy wróciła, a w dodatku świetnie odnajduje się w nowych realiach.

Tip: Chcesz dodać swojej fryzurze odrobinę nonszalancji? Karbowane pasma genialnie wyglądają związane w luźnego, niskiego kucyka z kilkoma pasmami opadającymi na twarz.

Sprawdź także: Fryzura bob: przewodnik stylizacji dla każdej kobiety

Asymetryczny bob – powiew nowoczesności z nutą nostalgii

Asymetryczny bob to klasyka, która od dekad cieszy się niegasnącą popularnością. Jednak to właśnie lata 90. nadały mu prawdziwy charakter – odważny, a zarazem elegancki. Krótszy z tyłu, dłuższy z przodu, z wyraźnie zarysowaną linią cięcia – ten styl był synonimem nowoczesności i odwagi. Nic dziwnego, że stał się ulubioną fryzurą kobiet, które uwielbiają balansować między klasyczną elegancją a lekką nutą szaleństwa.

Kiedy mówimy o asymetrycznym bobie, nie sposób nie wspomnieć o Victorii Beckham, która uczyniła go swoim znakiem rozpoznawczym. To właśnie ona w latach 2000. przywróciła tę fryzurę na szczyty list popularności, dodając jej współczesnego szyku. Ale czy pamiętasz, że dekadę wcześniej Spice Girls – z ich wyrazistymi stylizacjami i odważnymi fryzurami – zasiały ziarno popularności boba? Geri Halliwell czy Emma Bunton pokazały, że asymetryczny bob to fryzura dla każdej kobiety, która chce wyrazić siebie.

Na wybiegach współczesne interpretacje tego cięcia możemy podziwiać w kolekcjach Chanel czy Balmain. Karl Lagerfeld uwielbiał zestawiać asymetryczne fryzury z ikonicznymi żakietami Chanel, tworząc harmonijną, ale pełną charakteru stylizację. Natomiast Balmain, w swoim futurystycznym stylu, prezentuje boby z geometrycznym zacięciem, dodając do nich odrobinę rockowego pazura.

Co więcej, asymetryczny bob doskonale odnajduje się w popkulturze. Czy ktoś jeszcze pamięta fryzurę Trinity z „Matrixa”? Ten minimalistyczny, ale niezwykle stylowy bob był ucieleśnieniem siły i determinacji – idealny dla bohaterek filmów akcji i współczesnych trendsetterek. W dzisiejszych czasach inspirację tą fryzurą znajdziemy także u gwiazd takich jak Rihanna, która uwielbia eksperymentować z włosami, wciąż wracając do boba w różnych odsłonach.

Nie zapominajmy też o jego praktycznej stronie. Ten styl świetnie wydłuża szyję, dodając jej subtelnej smukłości – a to bonus, którego nie da się nie docenić! Możesz go stylizować na wiele sposobów: od gładkiego i eleganckiego looku na biznesowe spotkanie, po luźniejszą, plażową wersję na letnie dni. To fryzura, która pasuje do każdej okazji i nigdy nie przestaje być na czasie.

Zobacz też: Modowy renesans: chokery, mom jeans i inne trendy lat 90. w 2025 roku

Grzywka w stylu Birkin – romantyczna klasyka lat 90.

Czym byłyby lata 90. bez kultowej grzywki, która subtelnie opada na boki i nadaje fryzurze romantycznego charakteru? Ta fryzura, inspirowana stylem ikony mody i kina Jane Birkin, od lat pozostaje symbolem nonszalanckiej elegancji i naturalności. Jej urok tkwi w prostocie – lekko rozchodzące się na boki pasma zmiękczają rysy twarzy, dodając każdej kobiecie odrobiny tajemniczości, jakby właśnie zeszła z paryskiego wybiegu lub… filmu o miłosnych zawirowaniach na Riwierze.

Powrót tej grzywki na salony i ulice zawdzięczamy między innymi domowi mody Dior, który na swoich pokazach lansuje powrót do naturalnych, lekkich fryzur. Co więcej, gwiazdy takie jak Dakota Johnson czy Alexa Chung udowadniają, że grzywka Birkin to ponadczasowy wybór, który świetnie odnajduje się zarówno w towarzystwie eleganckiej wieczorowej kreacji, jak i dżinsowej kurtki i białego T-shirtu. To styl uniwersalny, a jednocześnie pełen charakteru – idealny dla kobiet, które chcą wprowadzić subtelną zmianę w swoim wyglądzie, bez konieczności drastycznych cięć czy koloryzacji.

W latach 90. grzywka Birkin była szczególnie popularna wśród gwiazd kina i muzyki. Pamiętasz Winonę Ryder w „Przerwanej lekcji muzyki” albo Drew Barrymore na czerwonym dywanie? Ich delikatne, dziewczęce grzywki stały się inspiracją dla milionów kobiet na całym świecie. Dziś ten styl powraca na Instagramie i TikToku, gdzie influencerki pokazują, jak łatwo dostosować tę fryzurę do współczesnych trendów. Grzywka Birkin świetnie wygląda zarówno na włosach prostych, jak i delikatnie falowanych, co czyni ją wyjątkowo wszechstronną.

Pro tip: Grzywka w stylu Birkin doskonale komponuje się z luźnym, niskim kucykiem, tworząc nonszalancką, boho stylizację idealną na co dzień. Jeśli jednak chcesz dodać jej elegancji, postaw na delikatne upięcie z lekkim skrętem, które sprawdzi się na większe wyjścia, np. romantyczną kolację czy wesele. Dodaj do tego subtelne perłowe spinki lub aksamitną wstążkę, a efekt będzie olśniewający.

Fryzury lat 90
Fot: Shutterstock

Warto wspomnieć, że grzywka Birkin to nie tylko fryzura – to cała filozofia piękna. Naturalność, prostota i odrobina nonszalancji to klucz do jej sukcesu. Możesz zestawić ją z makijażem typu „no-makeup makeup”, czyli delikatnie rozświetloną cerą, lekkim różem na policzkach i błyszczykiem. Taki look od razu przeniesie cię w klimat Paryża lat 90., gdzie elegancja idzie w parze z niewymuszoną swobodą.

Ten look może wykonać jeden z makijażystów, których znajdziecie w naszym Katalogu Firm!

Fryzura „Rachel” – kultowe cieniowanie rodem z „Przyjaciół”

Nie da się mówić o fryzurach lat 90. bez wspomnienia „Rachel”. Kiedy w pierwszym sezonie „Przyjaciół” na ekranie pojawiła się Jennifer Aniston z perfekcyjnie wystylizowaną cieniowaną fryzurą, świat oszalał. Kobiety masowo odwiedzały salony fryzjerskie, pokazując zdjęcia Rachel Green i prosząc o dokładnie to samo cięcie. Ta fryzura, z idealnie wycieniowanymi pasmami, które dodają włosom objętości i ruchu, stała się symbolem epoki. Nawet jeśli nie oglądałeś „Przyjaciół”, z pewnością kojarzysz tę kultową fryzurę!

Fryzura „Rachel” to prawdziwy fenomen popkultury. W latach 90. stała się tak popularna, że fryzjerzy nadali jej osobną nazwę. A przecież nie każda fryzura ma swój „branding”! Jennifer Aniston, choć sama podobno nie była fanką swojego uczesania („to było zbyt pracochłonne”, zdradziła w jednym z wywiadów), nieświadomie stworzyła trend, który przetrwał dekady. Współczesne wersje tej fryzury są bardziej subtelne, ale nadal noszą w sobie ten ikoniczny vibe, który dodaje fryzurze dynamiki i młodzieńczego charakteru.

Nie tylko widzowie oszaleli na punkcie „Rachel”. W latach 90. fryzura ta była również widoczna na wybiegach i w magazynach modowych. Domy mody takie jak Calvin Klein czy Ralph Lauren często zestawiały proste, minimalistyczne stylizacje ze swobodnymi, warstwowo ciętymi włosami, które nawiązywały do tego kultowego stylu. Na dzisiejszych wybiegach ten trend także wraca – zobaczyć go można w kolekcjach marek takich jak Max Mara czy Michael Kors, które łączą luźne, warstwowe fryzury z nowoczesnym minimalizmem.

Współczesne interpretacje fryzury „Rachel” są nieco bardziej stonowane. Styliści fryzur rekomendują ją szczególnie dla półdługich włosów, gdzie warstwowe cięcie jest najbardziej widoczne. Możesz postawić na naturalne fale, które dodadzą cięcia odrobiny romantyzmu, lub wybrać prostą, elegancką stylizację, aby podkreślić geometryczny charakter cieniowania. Jedno jest pewne: „Rachel” to idealny wybór, jeśli chcesz dodać swoim włosom życia i objętości, ale jednocześnie zachować ich lekkość i łatwość w stylizacji.

Gładkie kucyki i wysokie upięcia – minimalistyczny look z wybiegu

Fryzury lat 90
Fot: Shutterstock

Lata 90. to nie tylko karbowane fale i romantyczne grzywki – to także era perfekcyjnie wygładzonych, wysoko upiętych kucyków i eleganckich koków, które emanowały siłą i wyrafinowaniem. Te fryzury były jak szykowne akcesoria, które dodawały blasku każdej stylizacji. Dziś ich nowoczesne odsłony zdominowały zarówno wybiegi, jak i czerwone dywany, stając się symbolem minimalistycznego szyku.

Na pokazach Versace i Fendi możemy podziwiać, jak gładkie, lśniące włosy spięte wysoko współgrają z odważnymi projektami, pełnymi blasku i seksapilu. Ten styl idealnie wpisuje się w estetykę power dressing – idealny zarówno dla biznesowych spotkań, jak i wieczornych wyjść. W końcu nic nie mówi „mam wszystko pod kontrolą” tak jak perfekcyjny, wysoki kucyk, który ani drgnie przez cały dzień. A jeśli dodać do tego lekki połysk żelu? Efekt glamour gwarantowany.

Gwiazdy takie jak Bella Hadid czy Ariana Grande odświeżyły ten styl, pokazując, że gładki kucyk to nie tylko fryzura, ale wręcz manifest pewności siebie. Bella często pojawia się na czerwonym dywanie z wysokim kucykiem, który idealnie podkreśla jej rysy twarzy i dodaje jej lookowi futurystycznego charakteru. Z kolei Ariana Grande uczyniła z ultra gładkiego, wysoko spiętego kucyka swój znak rozpoznawczy, nadając mu bajkowy, ale jednocześnie zmysłowy wydźwięk.

Fryzury lat 90
Fot: Shutterstock

Nie można zapominać o tym, jak praktyczna jest ta fryzura. Masz zły dzień dla włosów? Albo, co gorsza, brak czasu na ich stylizację? Gładki kucyk przychodzi na ratunek. Wystarczy trochę żelu lub wosku do włosów, grzebień z drobnymi ząbkami i solidna gumka – voilà, fryzura jak z wybiegu gotowa. Możesz też dodać ozdobną spinkę, aksamitną wstążkę lub srebrny pierścień na kucyk, aby dodać mu odrobinę wyrafinowania.

Fryzury lat 90
Fot: Shutterstock

Nie bój się też eksperymentować z wysokimi upięciami. Klasyczny kok w stylu baletnicy, ale wykonany z nieskazitelnie gładkich włosów, to kolejny powrót do lat 90., który króluje na pokazach haute couture. Idealny na wielkie wyjścia lub… kiedy po prostu chcesz poczuć się jak gwiazda Hollywood. Prosty, elegancki i zawsze w modzie – gładki kucyk i wysokie upięcia to ukłon w stronę lat 90., który nigdy nie zawodzi.

Jak wrócić do lat 90. z klasą?

Fryzury z lat 90. to nie tylko sentymentalna podróż do przeszłości, ale także idealny sposób na wyrażenie siebie – są pełne charakteru, ale jednocześnie zaskakująco uniwersalne. Dzięki nowoczesnym technikom stylizacji i świeżym interpretacjom te klasyczne uczesania można z łatwością dostosować do współczesnych trendów. Niezależnie od tego, czy wybierzesz odważnie karbowane włosy, asymetrycznego boba, czy kultową fryzurę w stylu „Rachel”, jedno jest pewne – natychmiast dodasz sobie stylu i wdzięku, a przy okazji nawiążesz do złotej ery mody i popkultury.

Fryzury z lat 90. dają też możliwość eksperymentowania. Możesz z powodzeniem zestawić asymetrycznego boba z mocnym, geometrycznym eyelinerem i dopasowanym żakietem w stylu power dressing – od razu poczujesz się jak supermodelka na pokazie Prady. A może wolisz połączyć karbowane włosy z jeansową kurtką oversize i botkami na masywnej podeszwie, by oddać ukłon modzie ulicznej tamtych lat? Moda to przede wszystkim zabawa, a lata 90. udowadniają, że odrobina szaleństwa zawsze się opłaca.

Pro tip: Jeśli chcesz dodać swojemu lookowi jeszcze więcej autentycznego klimatu lat 90., postaw na dodatki. Aksamitne scrunchies, kolorowe spinki czy delikatne chokery idealnie dopełnią fryzury inspirowane tą dekadą. Nawet najmniejszy detal potrafi zdziałać cuda i przenieść Cię w czasie – oczywiście z klasą i szczyptą nowoczesności.

Nie zapominaj, że powrót do lat 90. to także świetna okazja do złożenia hołdu swoim ulubionym gwiazdom i bohaterkom. Jennifer Aniston, Drew Barrymore, Kate Moss – każda z nich miała swój własny, niepowtarzalny styl, który do dziś inspiruje kolejne pokolenia. Wybierając fryzury z tej dekady, możesz poczuć się jak ikona tamtych czasów – ale z nutą współczesnego szyku.

Warto przeczytać:

Rekomendowane artykuły