Paryż… miasto, które od zawsze kojarzy się z elegancją, nonszalancją i niewymuszoną klasą. To tutaj powstawały największe domy mody, tutaj rodziły się trendy, które zmieniały oblicze stylu na całym świecie. Nic dziwnego, że moda w Paryżu inspiruje nie tylko projektantów, ale także twórców filmowych – od kolorowej i lekkiej „Emily in Paris”, po najnowszą część kultowego „Diabeł ubiera się u Prady”, o której mówi dziś cały świat. Jedno jest pewne: gdziekolwiek toczy się akcja, prędzej czy później wszystkie oczy i tak zwracają się ku Paryżowi, bo to właśnie on od dekad dyktuje modowe zasady gry.
Spis treści
Dlatego właśnie, gdy myślałam o nowej kapsule Janachowska Essential, nie miałam wątpliwości – inspiracja mogła być tylko jedna: francuski szyk. Chciałam, żeby każda z nas mogła poczuć się jak bohaterka filmu Emily in Paris, dlatego stworzyłam także kolekcję Me in Paris – dla kobiet, które marzą o tym, by choć na chwilę przenieść się na ulice miasta świateł i przeżyć własną modową przygodę.
Żeby naprawdę poczuć ten klimat, spakowaliśmy walizki i razem z moim zespołem wyruszyliśmy do Paryża. To była podróż nie tylko zawodowa, ale też pełna emocji, zabawnych momentów i wspólnych przeżyć, które sprawiły, że kolekcja nabrała wyjątkowego charakteru. Od walki na bagietkę, która stała się bohaterem backstage’u, po wieczorne rozmowy w kawiarniach – każdy detal tego wyjazdu przypominał nam, że moda to coś więcej niż ubrania. To styl życia.
Nowa kolekcja Me in Paris w linii Essential to właśnie takie ubrania – proste, ponadczasowe, świetnej jakości, a jednocześnie dostępne. To styl, który nie udaje luksusu, ale sprawia, że każda kobieta może poczuć się wyjątkowo – z odrobiną paryskiej nonszalancji w codziennym życiu.
Paryż – inspiracja, która nigdy się nie kończy
Moja przygoda z francuską modą trwa od wielu lat. Zawsze z fascynacją oglądałam kolekcje największych domów mody – od Chanel, przez Dior, aż po Saint Laurent. Ale równie mocno inspirują mnie mali projektanci, których butiki można znaleźć w bocznych uliczkach Marais czy Montmartre. To właśnie w tej różnorodności tkwi niezwykła magia francuskiego stylu.
Największą inspiracją są dla mnie kobiety, które spotykam w Paryżu – naturalne, eleganckie i zawsze z odrobiną nonszalancji. One uczą mnie, że moda nie musi być skomplikowana, żeby była wyjątkowa.
Dla mnie Paryż to nie tylko wybiegi i wielkie nazwiska. To także codzienność – Paryżanki mijane w metrze, kobiety popijające kawę w małych kawiarniach, dziewczyny spacerujące po bulwarach nad Sekwaną. Obserwowanie ich stylu to dla mnie prawdziwa lekcja mody, której nie da się odtworzyć w żadnym magazynie czy lookbooku.
Sprawdź także: Tafta – królowa sukien ślubnych i wieczorowych.
Często pytacie mnie: „Skąd czerpiesz inspiracje?”. I wtedy odpowiadam najprościej, jak się da – z życia. Z miejsc, z ludzi, z chwil. A Paryż od lat jest w tym moim numerem jeden.
„Paryż to dla mnie coś więcej niż stolica mody. To miasto, do którego zawsze chcę wracać – bo wiem, że za każdym razem odkryję coś, co mnie zainspiruje do stworzenia czegoś nowego.”
To właśnie dlatego, patrząc na liczbę Waszych pytań o francuski szyk, postanowiłam stworzyć kolekcję, która będzie odpowiedzią na te potrzeby. Me in Paris w linii Janachowska Essential to zestaw prawdziwych perełek – rzeczy prostych, ponadczasowych i jakościowych, które wnoszą do codzienności odrobinę tej paryskiej lekkości.
Styl nie polega na tym, żeby mieć dużo ubrań. Styl to umiejętność wybrania kilku perełek, które będą działały zawsze – i to właśnie znajdziecie w kolekcji Paris.
Me in Paris – moda i lifestyle
Kiedy planowałam zdjęcia do tej kolekcji, wiedziałam jedno – jeśli chcemy naprawdę oddać ducha francuskiego szyku, musimy przenieść się do samego serca Paryża. Żadne studio, żadne aranżacje w Polsce nie mogłyby zastąpić tego, co daje miasto świateł. Dlatego spakowaliśmy cały sprzęt, setki ubrań i ruszyliśmy w drogę.
Pierwsze chwile były jak zawsze – trochę chaosu, trochę bieganiny, a trochę tej ekscytacji, którą czuje się tylko na początku przygody. Rozstawialiśmy sprzęt, szukaliśmy najlepszych kadrów i już od pierwszych minut wiedziałam, że to będzie wyjątkowa sesja.
Ale wiecie, co najbardziej pamiętam? Te wszystkie spontaniczne momenty, które kompletnie nie były zaplanowane. Jednym z nich była nasza słynna „szermierka bagietką”. Wyobraźcie sobie – przerwa w zdjęciach, cała ekipa zmęczona i głodna, więc ktoś pobiegł do pobliskiej piekarni. Wrócił, jak to w Paryżu, z bagietką pachnącą tak, że trudno było wytrzymać. Zamiast grzecznie usiąść i je zjeść… Stanęłam na środku ulicy i zamarkowałam kilka ruchów, a reszta ekipy śmiała się do łez, dopingując jak na prawdziwym turnieju szermierczym.
Ten moment idealnie pokazuje, czym jest dla mnie moda i praca nad kolekcją – to nie tylko perfekcyjnie ułożone stylizacje i dopracowane kadry, ale też ludzie, energia i wspólna radość z tworzenia. To właśnie takie chwile sprawiają, że później, patrząc na gotowe zdjęcia, widzę nie tylko ubrania, ale całą atmosferę, jaka im towarzyszyła.
Paryż to nie tylko tło dla zdjęć. To klimat, ludzie, zapachy i energia miasta, które sprawiają, że moda zaczyna żyć w zupełnie inny sposób.
I tak właśnie było – moda mieszała się z codziennością, profesjonalizm z zabawą, a francuski szyk z naszą polską spontanicznością.
Backstage – moda od kuchni
Praca nad kolekcją zawsze wiąże się z ogromnymi emocjami, ale kiedy przenosisz cały zespół do Paryża, wszystko nabiera nowego wymiaru. Miasto świateł potrafi być zarówno najpiękniejszą scenografią, jak i największym wyzwaniem. Zdjęcia robiliśmy od świtu do nocy – raz w otoczeniu majestatycznych kamienic, innym razem na mostach nad Sekwaną, a bywało też, że chowaliśmy się w małych kawiarniach, w których czas płynął wolniej.
Nie dziwi mnie, że świat oszalał na punkcie serialu „Emily in Paris”. Każdy, kto choć raz był w Paryżu, wie, że to miasto potrafi być zarówno bajkowe, jak i zaskakująco wymagające – dokładnie tak, jak pokazuje to serial. Kolorowe stylizacje Emily, jej perypetie na tle paryskiej architektury i ta nieuchwytna lekkość życia nad Sekwaną sprawiają, że widzowie na całym świecie marzą, by znaleźć się choć na chwilę w jej butach.
A teraz jeszcze cały świat elektryzują zdjęcia z drugiej części filmu „Diabeł ubiera się u Prady”. Choć akcja tego hitu toczy się w Nowym Jorku, wszyscy wiedzą, że Miranda Priestly, Nigel, Emily i Andrea planują swój cały rok wokół jednego wydarzenia – Fashion Week w Paryżu. I wcale mnie to nie dziwi. Bo to właśnie Paryż jest miejscem, w którym moda staje się czymś więcej niż ubraniem – staje się sztuką, stylem życia i niekończącą się inspiracją.
Moda nie rodzi się w idealnych warunkach. Powstaje w chwilach, gdy trzeba improwizować, śmiać się i czerpać radość z tworzenia. To wtedy ubrania nabierają duszy.
Dla mnie właśnie w takich chwilach dzieje się magia – kiedy powstaje zdjęcie, które wygląda jak z katalogu, a ja wiem, że za kulisami ktoś trzymał blendę, inny ratował fryzurę przed wiatrem, a jeszcze ktoś pilnował, żeby kawa nie rozlała się na białą koszulę. To jest prawdziwy backstage – pełen emocji, energii i wspólnego wysiłku.
Uwielbiam patrzeć na zdjęcia zza kulis – spontaniczne uśmiechy, żarty, zabawne miny i naturalność. To one pokazują, że moda to nie tylko gotowy produkt, ale proces twórczy, w którym najważniejsi są ludzie i emocje. I to właśnie sprawia, że kolekcja Paris w linii Janachowska Essential jest tak wyjątkowa – bo powstała z serca, pasji i prawdziwej radości tworzenia.
Paris – kapsuła z francuską duszą
Praca nad kolekcją Paris była jak podróż – nie tylko do Paryża, ale też w głąb tego, czego naprawdę poszukują kobiety w swojej szafie. Od dawna dostaję od Was setki wiadomości: pytacie, jak stworzyć garderobę, która jest jednocześnie elegancka, ponadczasowa i praktyczna. Te pytania stały się dla mnie motorem działania – chciałam dać Wam coś, co będzie odpowiedzią na tę potrzebę.
Kiedy tworzę kolekcję, nie myślę tylko o trendach. Myślę o kobietach, które codziennie piszą do mnie i pytają: jak ubrać się tak, żeby wyglądać stylowo, ale bez przesady? To właśnie Wy jesteście moją największą inspiracją.
Początkiem całej kolekcji był komplet Ivette – klasyczny, elegancki, a jednocześnie tak uniwersalny, że pokochałyście go od razu. Ivette stała się symbolem tego, czym ma być Janachowska Essential: prostą, ale niezwykle szykowną odpowiedzią na codzienne dylematy modowe.
To właśnie Ivette podsunęła mi myśl: a gdyby stworzyć więcej takich perełek?. Tak powstała sukienka Evita – subtelna, kobieca, pełna francuskiej lekkości. To był krok milowy – bo do Evity zaczęłam budować kolejne elementy kolekcji, tworząc spójną kapsułę, w której każdy detal ma znaczenie.
Paryż idealnie wpisał się w tę filozofię. Podczas pracy w mieście mody inspirowały mnie zarówno eleganckie kobiety spacerujące bulwarami, jak i drobne detale codzienności – zapach kawy o poranku, miękkie światło latarni, prostota czarnych marynarek i białych koszul, które tam po prostu nigdy nie wychodzą z mody.
Styl paryski to dla mnie sztuka równowagi. To umiejętność sprawienia, by klasyka była świeża, a prostota nigdy nie była nudna. I właśnie tę równowagę starałam się uchwycić w kolekcji Paris.
Dlatego w tej kapsule znajdziecie ubrania, które można nosić na wiele sposobów – do pracy, na spotkanie z przyjaciółką czy romantyczny wieczór. To rzeczy, które nie tylko świetnie wyglądają, ale też dają pewność, że macie w szafie ponadczasowe fundamenty stylu.
Kolekcja Paris w linii Janachowska Essential to nie jest sezonowy trend. To garderoba, która zostanie z Wami na lata – inspirowana paryskim szykiem, stworzona z myślą o kobietach takich jak Wy.
Me in Paris – ta kolekcja skradnie Wasze serca
Pracując nad kolekcją Me in Paris, chciałam stworzyć coś więcej niż tylko kilka pięknych sukienek. Zależało mi, aby ta kapsułowa kolekcja była kompleksową odpowiedzią na potrzeby współczesnych kobiet – takich jak Wy, które kochają modę, ale chcą, by była praktyczna, ponadczasowa i pełna paryskiego szyku.
Od początku wiedziałam, że nie mogę zamknąć się wyłącznie w kreacjach na wielkie gale. Oczywiście, w kolekcji znajdziecie suknie, które idealnie sprawdzą się na najbardziej wyjątkowe okazje – ale obok nich są też rzeczy na różne, codzienne wyjścia.
Kolekcja Me in Paris została stworzona z myślą o:
- randkach, podczas których chcesz wyglądać kobieco, ale swobodnie,
- wieczornych kolacjach z przyjaciółmi, gdzie liczy się wygoda i szyk w jednym,
- wyjściach do teatru i opery – bo klasyka zawsze sprawdza się w eleganckiej oprawie,
- najważniejszych uroczystościach, kiedy potrzebujesz kreacji z efektem „wow”.
Moda ma być nie tylko piękna, ale i użyteczna. Chciałam, żeby ta kolekcja sprawdziła się zarówno podczas czerwonego dywanu, jak i na kolacji w kameralnej restauracji przy świecach.
I tu zdradzę Wam sekret… Me in Paris to nie tylko ubrania. Po raz pierwszy w historii linii Janachowska Essential przygotowałam również buty i dodatki, które idealnie dopełnią całość.
Dlaczego ta kolekcja jest wyjątkowa?
- łączy ubrania, buty i akcesoria w spójną całość,
- pozwala stworzyć stylizację „od stóp do głów”,
- opiera się na filozofii smart quality – czyli prostocie, ponadczasowości i świetnej jakości,
- jest inspirowana prawdziwym paryskim stylem, który możecie nosić także w Polsce.
Pracując nad tą kolekcją, często miałam w głowie kadry z serialu „Emily in Paris”. Pamiętacie te sceny, gdy Emily przemierzała paryskie ulice w stylizacjach, które od razu przykuwały uwagę? Ja również chciałam, by kolekcja Me in Paris miała w sobie tę magię – by każda kobieta, zakładając te ubrania, mogła poczuć się jak bohaterka własnej historii w Paryżu.
Premiera kolekcji już wkrótce – i obiecuję, że Me in Paris skradnie Wasze serca. Bo to nie jest zwykła kolekcja. To zaproszenie do świata francuskiego szyku, który możecie nosić na co dzień.
Me in Paris – już wkrótce premiera!
Tworząc tę kolekcję, marzyłam, by każda z Was mogła poczuć się jak bohaterka swojej własnej historii w Paryżu. Dlatego postawiłam na piękne, ponadczasowe rzeczy w naprawdę przystępnych cenach – część modeli kupicie już od kilkuset złotych. Chciałam, żeby luksus paryskiego stylu był dostępny na co dzień, nie tylko od święta.
Ale to, co dziś Wam pokazuję, to jedynie mały sneak peek. Taki drobiazg, który ma rozbudzić Wasze modowe zmysły i sprawić, że będziecie niecierpliwie czekać na premierę. A ta już naprawdę niedługo! ✨
Dlatego koniecznie obserwujcie moje media społecznościowe – tam zdradzam kulisy pracy, pierwsze przymiarki i najbardziej zabawne momenty z Paryża. Jeśli chcecie być pierwsze, które zobaczą pełną kolekcję Me in Paris w linii Janachowska Essential, koniecznie zaglądajcie na @janachowska_official i zapisujcie się do newslettera.
Bo uwierzcie mi – to dopiero początek, a ja już nie mogę się doczekać, aż pokażę Wam wszystko 💛
FAQ – Kolekcja Me in Paris by Izabela Janachowska
1. Czym jest kolekcja „Me in Paris”?
To moja najnowsza kapsułowa kolekcja w linii Janachowska Essential, która powstała z ogromnej potrzeby stworzenia ubrań ponadczasowych, eleganckich i praktycznych. „Me in Paris” to ubrania, buty i dodatki inspirowane francuskim stylem – prostym, ale zawsze pełnym charakteru. Chciałam, aby każda kobieta mogła poczuć klimat Paryża w swoim codziennym życiu – niezależnie od tego, czy wybiera się na randkę, wieczór w teatrze, czy wielką galę.
2. Dla kogo została zaprojektowana kolekcja?
Kolekcja „Me in Paris” powstała z myślą o kobietach, które kochają smart quality – cenią wysoką jakość, proste formy i rozsądną cenę. To projekty dla osób, które chcą mieć w swojej szafie rzeczy sprawdzające się w różnych sytuacjach: od codziennych spotkań, przez wieczorne wyjścia, aż po wyjątkowe okazje. Każdy element kolekcji został zaprojektowany tak, aby był ponadczasowy i mógł stać się bazą stylu na lata.
3. Jakie elementy znajdę w kolekcji?
Kolekcja „Me in Paris” to coś więcej niż tylko ubrania. Po raz pierwszy w historii linii Janachowska Essential stworzyłam kompleksową kapsułę, w której znalazły się także buty i dodatki. Dzięki temu każda kobieta może zbudować pełną stylizację od stóp do głów. Znajdziecie tu zarówno klasyczne sukienki i komplety, jak i akcesoria, które nadają całości paryskiego charakteru. To propozycja, która łączy elegancję z funkcjonalnością – tak, aby nie trzeba było szukać brakujących elementów gdzie indziej.
4. Od czego zaczęła się praca nad kolekcją?
Punktem wyjścia był komplet Ivette, który od momentu premiery cieszy się ogromnym zainteresowaniem. To właśnie on pokazał mi, jak wiele z Was szuka ubrań eleganckich, ale jednocześnie praktycznych i dostępnych cenowo. Kolejnym krokiem była sukienka Evita – klasyczna, kobieca i ponadczasowa. To ona otworzyła drogę do projektowania kolejnych elementów kapsuły, które razem tworzą spójną opowieść o francuskim szyku.
5. Kiedy odbędzie się premiera kolekcji?
Premiera kolekcji „Me in Paris” odbędzie się już wkrótce – dokładnej daty jeszcze nie mogę zdradzić, ale zapewniam, że warto wypatrywać informacji. Najlepiej śledzić moje media społecznościowe @janachowska_official oraz zapisać się do newslettera, bo tam pojawiają się pierwsze zapowiedzi, kulisy i sneak peeki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że nie przegapicie żadnej nowości.
6. W jakich cenach będzie dostępna kolekcja?
Bardzo zależało mi, aby ta kolekcja była dostępna dla szerokiego grona kobiet. Dlatego ceny zaczynają się już od kilkuset złotych. To była dla mnie kluczowa decyzja – żeby luksus paryskiego stylu mógł być częścią codzienności, a nie tylko marzeniem. Każdy element został zaprojektowany w duchu smart quality, czyli świetnej jakości w rozsądnej cenie.
7. Gdzie mogę kupić kolekcję „Me in Paris”?
Cała kolekcja będzie dostępna w sprzedaży online w sklepie janachowska.pl, a także w showroomach marki. To właśnie tam będzie można zobaczyć wszystkie elementy na żywo, przymierzyć i dobrać dodatki, które sprawią, że stylizacja nabierze pełni. Dodatkowo w mediach społecznościowych będę na bieżąco pokazywać Wam, jak nosić kolekcję na różne okazje, tak aby każda z Was znalazła w niej coś dla siebie.