Jesień zawsze miała dla mnie w sobie coś magicznego. Liście spadające z drzew, pierwszy zapach chłodniejszego powietrza i… moment, kiedy mogę wyciągnąć z szafy ulubiony płaszcz. Powiem Wam szczerze – to właśnie płaszcz uważam za najważniejszy element jesiennej garderoby. To nie tylko ochrona przed chłodem, ale przede wszystkim wyraz naszego stylu. Wystarczy jedno okrycie, by nadać całej stylizacji charakteru – czy to nonszalanckiej elegancji, czy miejskiego luzu.
Spis treści
Moje czytelniczki i obserwatorki bardzo często pytają mnie: „Iza, jaki płaszcz jest idealny na jesień?”. Dlatego dziś opowiem Wam trochę o historii płaszcza, pokażę kultowe modele i zdradzę, jakie fasony będą królować tej jesieni. A przy okazji… zdradzę kulisy powstania mojego autorskiego Płaszcza Prato – odpowiedzi na Wasze prośby o klasyczne, ale nowoczesne okrycie, które pasuje dosłownie do wszystkiego.
Krótka historia płaszcza damskiego
Płaszcz nie od razu był synonimem stylu. Na początku miał tylko jedno zadanie – chronić przed zimnem. Już w starożytności kobiety i mężczyźni okrywali się prostymi pelerynami, a w średniowieczu płaszcze szyto z grubych tkanin, aby przetrwać chłodne zimy.
Z czasem jednak moda zaczęła mówić coraz głośniej. W renesansie i XVIII wieku płaszcze stawały się elementem statusu – bogato zdobione, pełne detali, często bardziej ozdobne niż praktyczne. W XIX wieku nastąpił prawdziwy przełom – maszyny do szycia umożliwiły szybszą produkcję, a kobiety zaczęły podróżować i potrzebowały wygodnych płaszczy (redingoty, pelisy).
Początek XX wieku to czas emancypacji – kobiety chciały ubrań praktycznych, ale też eleganckich. I właśnie wtedy pojawił się trencz, pierwotnie wojskowe okrycie, które szybko trafiło na ulice.
Pamiętam, kiedy jako nastolatka oglądałam Śniadanie u Tiffany’ego – Audrey Hepburn w beżowym trenczu z parasolką była dla mnie definicją kobiecego szyku. Później w latach 60. i 70. pojawił się bunt – winylowe płaszcze, kolorowe wzory. A w latach 90.? Oversize i minimalizm. Dziś możemy sięgać po inspiracje z każdej z tych epok. I to właśnie w tym tkwi piękno płaszcza – łączy historię z nowoczesnością.
Kultowe modele płaszczy damskich
Trencz – ikona stylu
Żaden płaszcz nie zrobił takiej kariery jak trencz Burberry. Thomas Burberry stworzył gabardynę, która była wodoodporna, a w czasie I wojny światowej trencz stał się elementem wojskowego ekwipunku. Później kino uczyniło go legendą – Humphrey Bogart w Casablance czy wspomniana Audrey Hepburn sprawili, że to nie tylko płaszcz, ale symbol.
Dziś trencz nosimy na milion sposobów – do dżinsów i trampek, ale też do koktajlowej sukienki. Sama mam kilka w szafie i przyznam – ratują mnie, kiedy nie mam czasu kombinować.
Wełniany klasyk
Płaszcz wełniany to coś, co powinno znaleźć się w każdej garderobie. Ciepły, elegancki, ponadczasowy. Uwielbiam szczególnie te szlafrokowe, przewiązywane paskiem – dodają sylwetce lekkości i są niesamowicie kobiece.
Dwurzędowy i pudełkowy
Dwurzędowy fason od lat inspiruje się męską garderobą, a jednak jest w nim coś niesamowicie kobiecego. Z kolei pudełkowy, tzw. cocoon, to kwintesencja nowoczesności i wygody – idealny dla tych z Was, które cenią komfort.
Płaszcz w kratę
Krata nigdy nie wychodzi z mody. Sama uwielbiam jesienią sięgać po kraciaste okrycia – pasują zarówno do casualu, jak i bardziej eleganckich zestawów.
Zobacz także: Kolekcja Janachowska „Me in Paris” – spełnienie Waszych prósb o ponadczasową klasykę
Jak nosić płaszcz jesienią?
Jesień daje mnóstwo możliwości, jeśli chodzi o stylizacje z płaszczem. I to właśnie w tym tkwi jej urok – nigdy nie jest nudno, bo każdy dzień to pretekst do innego modowego eksperymentu.
Na co dzień
Zdradzę Wam mój mały sekret – mam taki zestaw, który ratuje mnie zawsze, gdy rano nie mam czasu na długie kombinowanie. To klasyczny trencz, ulubione dżinsy, gruby sweter i sneakersy. To mój „go-to look”, kiedy biegnę z synkiem na spacer albo muszę wpaść szybko do sklepu. Prosty, wygodny, a jednak zawsze wygląda dobrze. Pamiętam, jak kiedyś spotkałam w tym zestawie jedną z Was i usłyszałam: „Iza, Ty nawet w dżinsach i trampkach wyglądasz elegancko!”. Ale to właśnie magia płaszcza – sprawia, że nawet najprostszy outfit zyskuje styl.
Są też dni, kiedy mam ochotę poczuć się bardziej kobieco. Wtedy sięgam po płaszcz szlafrokowy, narzucam go na dzianinową sukienkę i zakładam wysokie kozaki. Czuję się wtedy trochę jak w filmie – gotowa zarówno na kawę z przyjaciółką, jak i na niespodziewane spotkanie biznesowe.
Sportowo
Zdarzają się też dni totalnie aktywne. Kiedy planujemy z Krzysiem dzień pełen atrakcji – place zabaw, rowerki, gonitwy po parku – wybieram coś praktyczniejszego. Pikowany płaszcz albo parka, legginsy, wygodne sportowe buty i mogę biegać z nim bez końca. Taki look daje mi swobodę ruchu, ale wciąż wygląda schludnie. Zdarzyło się, że po takim spacerze wpadłam prosto na spotkanie – i mimo sportowych butów czułam, że wyglądam stylowo.
Elegancko
A wieczorem… wtedy pozwalam płaszczowi grać główną rolę. Kocham prostotę – wełniany płaszcz o idealnie skrojonym fasonie do koktajlowej sukienki albo dwurzędowy do damskiego garnituru. Do tego szpilki i kopertówka – magia gotowa. Często wspominam tu wieczór jednej z premier filmowych, kiedy w ostatniej chwili zdecydowałam się narzucić długi, ciemny płaszcz na błyszczącą suknię. Efekt? O wiele lepszy niż planowana stylizacja – tajemniczość i elegancja w jednym.
Dodatki
No i oczywiście dodatki! To one są jak kropka nad „i”. Duże, miękkie szale, które otulają w chłodniejsze dni, jedwabne apaszki, które dodają paryskiego szyku, czy skórzane rękawiczki – detal, który zawsze podnosi klasę stylizacji. Pamiętam, jak kiedyś kupiłam prościutki, jasny płaszcz i długo miałam wrażenie, że jest „zbyt zwykły”. Dopiero, kiedy połączyłam go z bordową apaszką i czarnymi rękawiczkami, poczułam, że żyje. Od tamtej pory wiem, że dodatki mogą „podkręcić” nawet najprostszy płaszcz.
Trendy na jesień 2025: płaszcz Prato
Każda jesień ma swoje modowe oblicze – raz stawia na minimalizm, innym razem na odważne kolory czy formy. Rok 2025 to sezon pełen kontrastów: z jednej strony klasyka, z drugiej – nutka ekstrawagancji.
Fasony
Projektanci kochają w tym roku maxi i oversize – długie, płynące sylwetki i płaszcze, które otulają niczym koc. Z kolei quiet luxury, czyli prostota połączona z najlepszymi materiałami, to trend, który zostaje z nami na dłużej. Sama zawsze powtarzam: jeśli coś ma być naprawdę ponadczasowe, musi być świetnie skrojone i wykonane z tkaniny najwyższej jakości.
Materiały
Największym hitem są wełna z domieszką kaszmiru, gabardyna, skóra i sztuczne futra. Kocham moment, kiedy zakładam wełniany płaszcz i od razu czuję, że to nie tylko ubranie, ale otulenie, które daje pewność siebie.
Kolory i wzory
Oczywiście klasyczne beże, brązy i szarości pozostają na podium, ale w tym sezonie silnie obecne są też intensywne czerwienie, zielenie i wzory w kratę. Ja zawsze mam słabość do mocnego akcentu – jeden płaszcz w odważnym kolorze potrafi zmienić całą jesienną garderobę.
Detale
Tutaj projektanci poszli o krok dalej – futrzane kołnierze, atłasowe wykończenia, nietypowe guziki. To właśnie one sprawiają, że płaszcz nie jest tylko praktycznym okryciem, ale modowym manifestem.
Płaszcz Prato
I właśnie w tej estetyce „quiet luxury” stworzyłam mój Płaszcz Prato – płaszcz do eleganckich kreacji, na te wyjątkowe momenty, kiedy chcemy czuć się absolutnie olśniewająco. Ma przepiękne atłasowe klapy, które delikatnie połyskują w świetle i dodają stylizacji luksusowego charakteru. To płaszcz, który doskonale sprawdzi się narzucony na wieczorową suknię, koktajlową kreację czy elegancki garnitur.
Kiedy projektowałam Prato, miałam w pamięci wszystkie wiadomości od Was: „Iza, brakuje mi płaszcza, który mogę założyć na wesele, bal czy premierę, a który nie odbierze kreacji blasku, tylko go podkreśli”. Chciałam, żeby dawał poczucie wyjątkowości – żebyście idąc w nim na ważne wydarzenie, czuły, że każda chwila jest jeszcze bardziej uroczysta. I właśnie taki jest Prato – nie na co dzień, ale na te dni, które pamięta się latami.
Płaszcze damskie na jesień to nie tylko moda, to historia, tradycja i osobisty styl. Warto zainwestować w taki, który będzie pasował do Was i Waszego życia – czy to trencz, klasyczny wełniany, czy oversize. A najważniejsze? Żebyście czuły się w nim sobą. Bo płaszcz to nie tylko okrycie – to Wasza codzienna wizytówka.
FAQ – Najczęściej zadawane pytania o płaszcze damskie na jesień
1. Jaki płaszcz wybrać na jesień – wełniany czy trencz?
To zależy od okazji i Waszego stylu życia. Trencz to klasyk, który sprawdzi się w codziennych sytuacjach – jest lekki, ponadczasowy i pasuje niemal do wszystkiego. Wełniany płaszcz daje więcej elegancji i ciepła, więc świetnie sprawdzi się w chłodniejsze dni i na wieczorne wyjścia. W mojej szafie mam oba i traktuję je jak duet nie do zastąpienia.
2. Czy płaszcz oversize pasuje każdej sylwetce?
Tak – pod warunkiem, że dobrze dobierzecie proporcje. Oversize nie oznacza worka bez kształtu. Kluczem jest linia ramion i długość – jeśli płaszcz pięknie opływa sylwetkę i nie „przygniata” Was wzrostem, będzie wyglądał zjawiskowo. Sama noszę oversize z dopasowanymi elementami pod spodem – dżinsami, legginsami, ołówkową sukienką – żeby zachować balans.
3. Jak dbać o wełniany płaszcz?
Wełna lubi delikatne traktowanie. Najlepiej wietrzyć płaszcz na wieszaku, zamiast prać go zbyt często. Plamy oddaję do pralni chemicznej, a na co dzień wystarcza rolka do ubrań i szczotka z naturalnego włosia. Pamiętam, jak raz spróbowałam wyprać swój ulubiony płaszcz w domu… no cóż, nauczyłam się na własnych błędach, że są rzeczy, które trzeba zostawić specjalistom.
4. W jakim kolorze kupić pierwszy elegancki płaszcz?
Jeśli miałabym doradzić – postawcie na beż, czerń albo szarość. To baza, która nigdy się nie znudzi i będzie pasować do większości stylizacji. A kiedy już macie klasyk w szafie – wtedy warto zaszaleć z czerwienią, butelkową zielenią czy kratą.
5. Na jakie okazje najlepiej sprawdzi się Płaszcz Prato?
Prato stworzyłam z myślą o wyjątkowych momentach – weselach, premierach, eleganckich kolacjach, ważnych spotkaniach. Jego atłasowe klapy pięknie podkreślają wieczorowe kreacje i dodają im szyku. To nie jest płaszcz na codzienny spacer – to płaszcz, który zakładamy wtedy, kiedy chcemy błyszczeć i czuć, że ten wieczór jest naprawdę szczególny.
6. Jakie dodatki najlepiej pasują do płaszcza?
Uwielbiam bawić się dodatkami! Duży, miękki szal doda ciepła i nonszalancji, jedwabna apaszka – paryskiego szyku, a skórzane rękawiczki sprawią, że całość będzie bardziej elegancka. Torebka? Na co dzień shopper albo worek, a na wieczór obowiązkowo kopertówka.