Nie ukrywam – jesień to moim zdaniem świetna pora roku na śluby. Ma w sobie coś magicznego: miękkie światło, kolory natury, chłód, który aż prosi się o przytulne tkaniny i bardziej teatralne formy. Od lat latam po targach ślubnych na całym świecie, żeby być zawsze na bieżąco. Widzę, co projektanci proponują pannom młodym i które trendy naprawdę mają szansę zachwycić w polskich realiach. A tej jesieni… naprawdę jest w czym wybierać!
Spis treści
W tym sezonie projektanci, zarówno ci, którzy dopiero zaczynają w tej branży, jak i renomowani twórcy postawili na suknie o klasycznej estetyce wymieszanej z nutką nowoczesności i indywidualności. Wśród propozycji pojawiły się klasyczne suknie o kroju litery A, bajkowe księżniczki i seksowne rybki.
Suknia ślubna na jesień: czego szukają panny młode?
Od lat obserwuję jesienne panny młode w Concept Store i wiem jedno – szukacie balansu między romantyzmem a praktycznością. Jesień kusi cudownym klimatem: złote liście, miękkie światło, intymna aura… ale niesie też wyzwania: chłód, wilgoć, nieprzewidywalną pogodę. I to właśnie te realia sprawiają, że wybór sukni ślubnej na jesień bywa jeszcze bardziej emocjonujący.
Kiedy siadamy wspólnie w Concept Store i zaczynacie opowiadać o swoich planach, najczęściej słyszę:
- „Izabelo, boję się marznąć – w kościele zawsze jest chłodniej niż się wydaje, a w plenerze to już w ogóle…”
- „Nie wiem, jak połączyć elegancję z komfortem – żeby wyglądać zjawiskowo, ale jednocześnie czuć się swobodnie.”
- „Uwielbiam długie rękawy, ale boję się, że mnie przytłoczą i będę wyglądać ciężko.”
I wiecie co? To są absolutnie normalne obawy – mam je na co dzień od Waszych setek, jeśli nie tysięcy rozmów. Dlatego zawsze podkreślam, że jesienna panna młoda nie musi wybierać między pięknem a wygodą.
Rozwiązania są na wyciągnięcie ręki:
- Rękawy i zabudowane dekolty – ale nie te ciężkie i „grzeczne”. Myślcie raczej o lekkim tiulu, delikatnych koronkach, przezroczystościach. Dzięki nim stylizacja wygląda romantycznie, a jednocześnie daje poczucie ciepła i bezpieczeństwa.
- Warstwowość – detachable overskirt, odpinane bufki albo peleryna, którą zdejmujecie po ceremonii, to coś, co od lat podpowiadam pannom młodym. W jednej chwili jesteście królową katedry, w drugiej – królową parkietu.
- Modułowe suknie – to trend, który totalnie pokochały jesienne panny młode. Jeden look na ślub, drugi na wesele, trzeci na poprawiny – i zawsze czujecie się świeżo, bez konieczności kupowania trzech różnych sukni.
Kiedy przychodzicie do Concept Store Izabela Janachowska po wymarzoną suknię, często widzę, jak po pierwszej przymiarce zmienia się Wasze spojrzenie. Z niepewności przechodzicie do błysku w oku – bo nagle okazuje się, że można wyglądać spektakularnie i jednocześnie czuć się komfortowo. I właśnie wtedy zawsze powtarzam:
„Jesień to czas na świadome wybory – praktyczne, ale i absolutnie piękne”.
Zobacz też: 10 najpiękniejszych sukienek na wesele w 2025 roku
Trendy sezonu
Kiedy siadam w pierwszym rzędzie na pokazach mody ślubnej, zawsze mam ten sam dreszcz emocji – co tym razem mnie zachwyci? W sezonie jesień–zima 2025/26 od razu widać, że projektanci postawili na kontrasty: obok surowych, minimalistycznych form pojawiają się bajkowe koronki i spektakularne rękawy. To właśnie ta różnorodność sprawia, że jesienne suknie mają w sobie coś tak wyjątkowego – każda panna młoda znajdzie w nich kawałek siebie.
W Concept Store też to widzę – kiedy przychodzicie po swoją wymarzoną kreację, często zaczynacie od zdania: „Izabelo, nie wiem jeszcze, czego chcę… ale wiem, że chcę wyglądać wyjątkowo”. I właśnie po to są trendy – żeby inspirować, pokazywać nowe możliwości i podsuwać rozwiązania, o których może jeszcze nie pomyślałyście.
Minimalizm, który ma duszę
Kiedy oglądam najnowsze kolekcje podczas światowych tygodni mody ślubnej, zauważam jedno – projektanci coraz częściej stawiają na prostotę, która nie jest nudna. To minimalizm z charakterem, gdzie każda linia ma znaczenie. Proste tuby, gładkie formy przypominające rzeźby, geometryczne dekolty – te suknie naprawdę robią wrażenie. Czasem wystarczy jeden detal, jak asymetryczne marszczenie czy subtelna fałda materiału, żeby cała stylizacja nabrała wyjątkowej energii.
Kiedy przychodzicie do Concept Store Izabela Janachowska i pytacie o nowoczesne suknie, zawsze mówię:
Minimalizm nie musi oznaczać braku ozdób, tylko świadomy wybór tych najpiękniejszych.
To rozwiązanie idealne dla kobiet, które chcą wyglądać szykownie, ale nie przesadnie – bez zbędnego przepychu, za to z ogromną klasą.
Rękawy – w końcu na pierwszym planie
Od kilku lat widzę, że rękawy powoli wracały do łask, ale teraz naprawdę są główną bohaterką sezonu. Panny młode, które odwiedzają mnie jesienią, często martwią się o chłód. I tu właśnie rękawy okazują się zbawieniem – są nie tylko praktyczne, ale i niezwykle kobiece. Mogą być lekkie jak mgiełka, wykonane z tiulu, albo bardziej wyraziste – bufiaste, dopinane, czasem wręcz teatralne.
Rękaw to nie przykry obowiązek jesieni, ale element, który może podkreślić Waszą osobowość.
Sprawdź także: Suknia ślubna dla Wersow? Oto moje typy prosto z Concept Store Izabela Janachowska
Koronka, ale w nowym wydaniu
Koronka to klasyka, ale projektanci co sezon udowadniają, że można ją pokazać w zupełnie nowym świetle. Tym razem królują motywy florystyczne – róże w wersji maxi, kwiaty 3D, a nawet spektakularne kokardy, które dodają całości odrobinę bajkowego charakteru.
Jesienne światło pięknie wydobywa delikatne kolory – blush, champagne, nude – które nadają koronce świeżości i nowoczesności. Widziałam w Paryżu suknie, które wyglądały jak mgiełki utkane z róż – subtelne, ale absolutnie zapadające w pamięć. Kiedy pokazuję je pannom młodym w Concept Store, często słyszę: „Ale to wygląda lekko, a nie ciężko!”. I właśnie o to chodzi – o romantyzm bez przesłodzenia.
Jeśli miałabym jednym słowem podsumować jesienne trendy – powiedziałabym: zmysłowa lekkość z architektoniczną formą.
Jak dobrać suknię do pogody?
Jesienią i zimą liczą się nie tylko fasony, ale i materiały – i to jest coś, o czym często rozmawiam z pannami młodymi w Concept Store. Kiedy siadacie na kanapie, najczęściej pytacie mnie: „Izabelo, czy dam radę w tej sukni? Czy nie będzie mi zimno?”. I ja zawsze odpowiadam, że to właśnie materiały i sprytne rozwiązania konstrukcyjne potrafią zrobić największą różnicę.
- Grubsze jedwabie, mikado czy welur – idealne dla panien młodych, które planują ślub w październiku czy listopadzie. Te tkaniny mają swoją „miękkość termiczną” – wyglądają luksusowo, a przy okazji chronią przed chłodem.
- Wielowarstwowość – odpinane spódnice czy rękawy to trend, który projektanci kochają, a jesienne panny młode… wręcz potrzebują. Sama widziałam w Barcelonie suknie, które jednym ruchem zmieniały się z klasycznej kreacji ślubnej w lekką, taneczną sukienkę na wesele.
- Okrycia – od delikatnych bolerek, przez peleryny z tiulu, aż po krótkie płaszcze ślubne. Uwielbiam ten moment, kiedy panna młoda mierzy pelerynę i nagle mówi: „Wow, to wygląda jak z pokazów haute couture!”. Bo okrycie to już nie tylko praktyczność, ale też piękny element stylizacji.
Pro tip ode mnie: pamiętajcie, że temperatura w kościele czy urzędzie potrafi zaskoczyć – i zwykle jest niższa niż się spodziewacie. Dlatego lepiej mieć coś, co można narzucić, niż marznąć w najpiękniejszym dniu życia. To trochę jak z makijażem ślubnym – ma wyglądać świeżo, ale też przetrwać emocje i łzy. Suknia powinna być równie „odporna” na warunki, które nas zaskoczą.
Od lat obserwuję, że kiedy jesienne panny młode mierzą suknie w Concept Store, ich największym odkryciem jest właśnie to, że komfort i elegancja mogą iść w parze. Często przychodzicie przekonane, że trzeba będzie coś poświęcić – albo będzie pięknie, albo praktycznie. A ja wtedy z radością pokazuję Wam modele, które udowadniają, że można mieć wszystko. I to jest właśnie magia dobrze dobranej sukni.
Jesienna suknia ślubna: inspiracje Izabeli Janachowskiej
Zawsze powtarzam: panna młoda powinna czuć się sobą – niezależnie od tego, czy zakłada minimalistyczną tubę, czy księżniczkową suknię z trenem na pięć metrów. Suknia nie może być kostiumem, w którym czujecie się jak ktoś inny. Ma być Waszym przedłużeniem, ma opowiadać Waszą historię.
Podczas ostatnich targów w Barcelonie zachwyciły mnie suknie z ogromnymi, odpinanymi kokardami. To detal, który może brzmieć ryzykownie, ale uwierzcie – widziałam dziewczyny, które wyglądały w nich świeżo, nowocześnie i absolutnie spektakularnie. W Mediolanie z kolei projektanci pokazali długie welony z haftami 3D, które wręcz otulały sylwetkę jak mgła – idealne rozwiązanie na jesienny ślub, bo dodają tajemniczości i są pięknym dopełnieniem stylizacji.
W Concept Store często widzę podobny efekt: panna młoda wkłada welon albo pelerynę i nagle całe lustro „ożywa”. To nie jest tylko dodatek – to moment, w którym kreacja staje się pełna. Uwielbiam obserwować tę chwilę, bo wtedy widać w oczach, że to jest ta suknia.
Moje trzy ulubione inspiracje na jesień 2025/26 to:
- Minimalistyczna tuba z geometrycznym dekoltem – perfekcyjna dla kobiet, które kochają nowoczesną elegancję.
- Koronkowa suknia z długimi rękawami i kwiatowymi aplikacjami 3D – romantyczna, ale bez przesłodzenia, idealna na jesienny klimat.
- Suknia modułowa z odpinaną spódnicą i bufkami – jeden look na ceremonię, drugi na wesele, trzeci na poprawiny.
„Najpiękniejsze w trendach jest to, że dają wybór. Nie ma jednej ‘idealnej’ sukni – jest ta, która sprawi, że poczujesz się wyjątkowo w swojej historii.”
Gdzie kupić wymarzoną suknię ślubną?
Wybór sukni ślubnej to nie jest zwykłe „zakupy”. To emocje, ekscytacja, często łzy wzruszenia i ten moment, w którym nagle serce bije szybciej, bo… to jest ta suknia.
Dlatego zawsze powtarzam pannom młodym, które spotykam w Concept Store: „Nie szukajcie tylko sukni – szukajcie przeżycia, które zapamiętacie na całe życie”. Suknia musi być piękna, ale równie ważne jest, żebyście czuły się wysłuchane, zrozumiane i otoczone troską w tym procesie.
Gdzie warto szukać?
- Concept Store Izabela Janachowska – to przestrzeń, którą stworzyłam po to, żebyście mogły poczuć się jak w świecie, w którym suknia wybiera Was, a nie odwrotnie. Zgromadziłam tu kolekcje z całego świata, które sama wybieram, obserwując pokazy w Paryżu, Barcelonie czy Mediolanie.
- Dobre salony sukien ślubnych w Waszej okolicy – rozumiem, że nie każda z Was może przyjechać do Warszawy do Concept Store. Dlatego stworzyłam specjalny katalog miejsc, które warto odwiedzić w poszukiwaniu tej najważniejszej kreacji. To sprawdzone adresy w całej Polsce, gdzie wiem, że zostaniecie otoczone profesjonalną opieką.
- Online na janachowska.pl – wiem, że czasami łatwiej jest zacząć poszukiwania w domu. Dlatego wiele sukien z naszego Concept Store znajdziecie też online, z pełnym opisem i możliwością zamówienia przez internet.
Uwielbiam ten moment, kiedy w lustrze pojawia się błysk w oku – kiedy panna młoda patrzy na siebie i mówi szeptem: „Izabelo, czuję się najpiękniej na świecie”. Wtedy wiem, że moja misja ma sens.
Zobacz także: Suknie ślubne na jesień online: jak znaleźć perełkę w sieci?
FAQ – Najczęściej zadawane pytania
Jakie są modne suknie ślubne na jesień 2025?
W sezonie jesień 2025 króluje kilka mocnych trendów: minimalistyczne suknie ślubne przypominające rzeźby, suknie ślubne z długimi rękawami, a także koronki w nowoczesnym wydaniu z kwiatami 3D i kokardami. Projektanci tacy jak Vera Wang czy Pronovias pokazali na wybiegach właśnie takie rozwiązania, często w alternatywnych kolorach – blush, champagne czy nude. Jesienne panny młode mogą wybierać także modułowe suknie ślubne z odpinanymi spódnicami i bufkami, dzięki czemu jedna kreacja daje nawet trzy różne looki.
Na co zwrócić uwagę wybierając suknię jesienią?
Jesienne i zimowe suknie ślubne wymagają większej uwagi przy wyborze materiałów i formy. Najlepiej sprawdzają się tkaniny o wyższej gramaturze, jak mikado, jedwab czy welur, które dają ciepło i pięknie się układają. Bardzo ważna jest też warstwowość – detachable overskirt, odpinane rękawy czy peleryna, które można zdjąć w trakcie wesela. Panny młode powinny też pomyśleć o praktycznym okryciu: bolerku, krótkim płaszczu czy tiulowej pelerynie, które chronią przed chłodem, a jednocześnie dopełniają stylizacji.
Jakie dodatki pasują do jesiennej sukni ślubnej?
Do jesiennych sukien ślubnych pięknie pasują welony statement – długie, z haftami, aplikacjami 3D albo perełkami, które otulają całą sylwetkę. W tym sezonie modne są także biżuteryjne akcenty: perły w rozmiarze XXL, asymetryczne kolczyki czy opaski couture. Jesienią dobrze sprawdzają się również subtelne peleryny, które dodają sylwetce lekkości, a praktyczne rękawiczki mogą stać się stylowym dodatkiem. Coraz więcej panien młodych bawi się też modą, wybierając kokardy w roli pasa czy nawet eleganckie okulary przeciwsłoneczne, które pojawiały się na wybiegach w Paryżu i Barcelonie.
Warto przeczytać: