One night stand lub ONS, czyli przygoda na jedną noc, to wciąż kontrowersyjny temat. Dla niektórych, to wytwór współczesnych czasów. Czasów Tindera i innych aplikacji randkowych, gdzie traktujemy innych ludzi niemal jak towar. Zasada w tej grze jest jedna: dziś mi pasujesz, a jutro mogę cię już nie znać.
Spis treści
ONS, czy wiesz jakie są podstawowe zasady?
Jeśli decydujemy się na one night stand musimy znać trzy najważniejsze znaczenia tego terminu. Po pierwsze: jednorazowy charakter. ONS to nie jest wspólny, tygodniowy wyjazd, ani nawet weekend. To po prostu jedna noc. I naprawdę nic więcej. Po drugie: spontaniczność. One night stand najczęściej jest wynikiem impulsu, nagłego pożądania i ekscytacji. Ludzie mogą widzieć się po raz pierwszy albo znać tylko przelotnie. Po trzecie: brak zobowiązań. Czyli oboje decydujecie się na niezobowiązującą przygodę, po której każde z was wróci do swojego życia.
Jeśli chciałabyś czegoś więcej, zobacz tu: Tinder, Sympatia, czyli jak znaleźć miłość w aplikacji randkowej
Dlaczego decydujemy się spędzić z kimś jedną noc?
Oczywiście każdy ma swoje powody, ale ludzie najczęściej wymieniają takie: potrzeba seksu albo intymności na jedną noc przy jednoczesnym braku gotowości na związek. Chęć sprawdzenia siebie, zdobycia nowych doświadczeń, potwierdzenie swojej atrakcyjności w oczach innej osoby. Psycholodzy wymieniają też inne, mniej uświadomione powody, dla których decydujemy się na one night stand. Lęk przed odrzuceniem albo lęk przed prawdziwą bliskością. Taka przygoda, przynajmniej w założeniu nie jest dla nas zagrożeniem. To tak jakby zjeść ciastko i mieć ciastko. Bo z jednej strony możemy mieć satysfakcję, chwilę bliskości, a z drugiej strony to tylko „night”, więc nie zdążymy się poczuć skrzywdzeni. Przelotne emocje są fajne, ale z założenie trwają tylko chwilę. Innym powodem takiej przygody może być traktowanie seksu jako mechanizmu obronnego. Mam ciężko w życiu, czuję się zraniony – decyduję się na taki krótkotrwały związek bez zobowiązań, bo to najlepsza metoda odreagowania. Podobnym powodem może być potrzeba zemsty, na przykład, na byłym partnerze, czy mężu, który nas zdradził.
Dla wielu osób przygoda na jedną noc może być formą ucieczki przed nudnym, stałym związkiem.
One night stand jako manifestacja wolności i niezależności
Mężczyźni decydując się na taką przygodę, nie muszą się nikomu tłumaczyć. Mogą ubrać się i wyjść, żaden kumpel nie zacznie robić im, chwilę później, wykładu o moralności. W przypadku kobiet wciąż nie jest to takie proste. Niby jesteśmy wolne, niezależne, ale jeśli decydujemy się spędzić z kimś jedną noc, często to ukrywamy. Bo nasze przyjaciółki i koleżanki mogą być zszokowane. Zresztą wystarczy poczytać komentarze pod licznymi artykułami o przygodach na jedną noc. Często to właśnie kobiety piszą, że pakowanie się w seks bez przyszłości jest wyrazem głupoty i nieodpowiedzialności, a faceci nie lubią takich kobiet i nigdy się z nimi nie wiążą.
Ale jest też wiele dziewczyn, dla których one night stand ma szczególne znaczenie. To dowód, że one też mogą wybierać, korzystać i zostawiać tak samo, jak faceci. Są wolne. Na one night stand często dziś decydują się kobiety po rozwodzie, matki. Chcą żyć bez zaangażowania, a jednocześnie uprawiać seks. Dla nich relacje na jedną noc mogą być świetnym rozwiązaniem.
Jakie są konsekwencje one night stand?
Mogą być naprawdę duże i niezbyt przyjemne. Dlatego, jeśli decydujesz się na ONS dobrze, żebyś zdawała sobie sprawę z konsekwencji takiego jednorazowego spotkania. Ludzie po takiej nocy często mają poczucie skrępowania. Niektórzy wręcz mówią, że nie ma gorszego uczucia niż obudzić się rano obok obcej osoby. Jest na to sposób. Definicji „night” nie musimy traktować dosłownie. Jeśli nie masz ochoty na poranek, nie musisz go mieć. Zbierz się zaraz po seksie albo zwyczajnie poproś, żeby ta druga osoba wyszła. Szybka przygoda, to szybka przygoda i nawet nie powinna mieć kontynuacji w postaci kawy czy śniadania.
One night stand, dla niektórych, bywa też pomysłem na rozwiązanie kryzysu małżeńskiego. Potrzebujemy silnych emocji, odreagowania, a jednocześnie nie chcemy się wdawać w dłuższy romans. A co jeśli stały partner dowie się o naszej przygodzie? A co jeśli nie wystarczy nam tylko one night stand? Takie rzeczy warto brać pod uwagę. I jeszcze jedna ważna rzecz. Gdy wybieramy partnera na jedną noc, też musimy dokonać selekcji. Unikajmy np. dziwnych osób. Tutaj możesz poczytać o tym więcej: ekstremalny znikający stopkarz. Te typy mężczyzn na Tinderze szybko rozpoznasz. Ale przede wszystkim zadbajmy o swoje bezpieczeństwo! Wgraj sobie aplikacje mobilne do samoobrony, niech przyjaciółka zawsze wie, gdzie jesteś. Noś przy sobie gaz pieprzowy, alarm osobisty czy mały paralizator.
Czy jesteś gotowa psychicznie?
To wbrew pozorom ważne pytanie. One night stand to rozrywka dla odpornych psychicznie. Jeśli już kiedyś zdarzyło ci się źle czuć po takiej akcji, mieć wyrzuty sumienia, poczucie winy, czy zwyczajnie kaca moralnego, to znak, że raczej intymność na jedną noc nie jest dla ciebie. Nie ma co tego sprawdzać wiele razy. Wielu ludzi próbuje one night stand, by potem stwierdzić, że relacje intymne bez przyszłości im nie pasują. Ale nawet jeśli pasują ci takie układy, pamiętaj, jak ważna jest komunikacja podczas takiej przygody na jedną noc. Ustalcie czego wzajemnie oczekujecie i trzymajcie się tego. Możecie lubić w seksie inne rzeczy albo zwyczajnie nie mieć na coś ochoty. Mów wprost o swoich granicach, wtedy nie będziesz miała rano poczucia, że zostały przekroczone.
Czy jesteś bezpieczna?
Przypadkowa ciąża, choroba weneryczna, czy nieprzyjemna infekcja kilka tygodni po spotkaniu, to wcale nierzadkie konsekwencje one night stand. Dlatego tak ważne jest stosowanie zabezpieczeń. On twierdzi, że nie ma albo nie chce zakładać prezerwatywy? To cię może słono kosztować. Wolność to jedno, ale rozsądek w tym to drugie.
Na wielu internetowych forach pojawiają się posty dziewczyn, dla których przelotna przygoda okazała się poważnym problemem. Pytają, jak mają szukać obcego faceta, bo właśnie okazało się, że są w ciąży. Albo szukają adresów miejsc, gdzie mogą się przebadać na choroby weneryczne, bo mają niepojące objawy.
Czy one night stand może mieć ciąg dalszy?
W skrócie: oczywiście, że tak, ale lepiej na to nie liczyć. Jedna noc, to teoretycznie jedna noc. Jeśli to ma być dla którejś ze stron pierwszy krok do stworzenia związku, to lepiej na to uważać. Choć zdarzają się sytuacje, że jest między ludźmi taka chemia, że decydują się kontynuować znajomość, a seks bez zobowiązań zamienia się w poważniejszą relację. Ale czy tak będzie w twoim przypadku, naprawdę nie wiadomo.
One night stand nie jest dobrym rozwiązanie dla ludzi, którzy szukają miłości, a jednorazowy seks może zbytnio zbliżyć ich do drugiej osoby. Wszystko jest dla ludzi, wszystko może być ekscytujące, pod warunkiem, że znamy siebie i wiemy, co jest dla nas. Lepiej, żeby jednorazowa noc dla nikogo nie stała się formą autodestrukcji.
Tutaj możesz poczytać więcej: jak randkować online poradnik.