Zasady, jak dobierać buty do garnituru męskiego – choć dziś nieco luźniejsze niż jeszcze kilka dekad temu – wciąż stanowią jedno z największych wyzwań mody. Ich niewłaściwe dopasowanie potrafi zniweczyć wysiłek włożony w przygotowanie całej stylizacji. Dlatego warto poznać kilka bardzo prostych reguł, które z każdego mężczyzny zrobią dżentelmena. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Spis treści
Jakie buty do garnituru wybrać?
Każdy zna przynajmniej jednego jegomościa, który jako idealne buty do garnituru wskaże najnowszą parę w jego garderobie. Niestety sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać. Eleganckie buty męskie do garnituru muszą być dopasowane nie tylko do stroju, ale też pory dnia oraz okazji. O ile podczas wieczornego spektaklu w operze nikogo nie powinien dziwić mężczyzna w lakierkach, tak tego rodzaju garniturowe męskie obuwie może być rozpatrywane jako ekstrawagancja podczas spotkania biznesowego o poranku.
Choć może się wydawać, że nie ma nic bardziej klasycznego, niż męskie skórzane buty, to mnogość ich krojów potrafi przyprawić o zawrót głowy. Co więcej, dla niewprawionego oka wiele z nich może się niczym nie różnić. Wszak moda to tylko gra pozorów. Przyjrzyjmy się więc modelom, które doskonale sprawdzą się jako buty męskie do garnituru.
Buty do garnituru męskie. Najważniejsze modele
Zbigniew Wodecki w swojej słynnej piosence radził, aby zacząć od Bacha. Tak i my podróż przez modne buty do garnituru rozpoczniemy od absolutnej klasyki, którą w męskiej szafie stanowią buty typu oxford. Model charakteryzuje się zamkniętą przyszwą. Jest ona wszyta pod przednią część buta, co sprawia, że sznurówki są ściśle przylegające do siebie, nadając butom elegancki i smukły wygląd. Oxfordy są uważane za jedne z najbardziej eleganckich butów męskich.
Najbardziej wyszukaną odmianą tego obuwia są bez wątpienia oxford whole cut, czyli tak zwane lotniki. Są to buty męskie wykonane ze skóry naturalnej formowanej w jednym kawałku. Jest ona łączona wyłącznie szwem na zapiętku. Subtelne, efektowne i bardzo stylowe. To półbuty męskie stworzone na formalne okazje. Doskonale sprawdzą się w towarzystwie wieczorowego garnituru, żakietu angielskiego oraz smokingu.
Dziś już rzadko zdarza się, aby okoliczności wymagały włożenia fraka. Jeśli jednak trafi się zaproszenie na dwór królewski bądź zdobędziemy etat w cenionej filharmonii, wówczas należy rozważyć, czy stroju nie powinny uzupełnić eleganckie męskie eskarpiny. To już niemal zapomniane, wsuwane buty z lakierowanej skóry, których charakterystycznym znakiem jest ozdobna kokarda.
Buty męskie do garnituru. Oxfordy, derby i monki
Przeglądając eleganckie modele, nie sposób pominąć derby, czyli męskie skórzane buty, które od oxfordów odróżnia otwarta przyszwa. Są zdecydowanie mniej formalne niż oxofordy, a w zależności od materiału, z którego są wykonane, można je nawet uznać za buty casualowe. Te wykonane z czarnej skóry mogą funkcjonować jako buty do garnituru męskie. Oczywiście pod warunkiem, że nie kompletujemy stylizacji na bardzo uroczystą okazję.
Podium zamykają monki, czyli buty z klamrami zamiast sznurówek. Dopuszczalna liczba pasków budzi równie ożywione dyskusje, co obecność twórczości Zenka Martyniuka na weselnej playliście. Z reguły przyjmuje się, że klasyczne monki mają jeden lub dwa paski pozwalające dopasowywać obuwie do stopy. Jako ciekawostkę warto dodać, że te wykonywane na miarę mają w paskach wyłącznie jedną dziurkę idealnie dostosowaną do rozmiaru właściciela.
To niezwykłe obuwie zawdzięczamy XIV-wiecznym alpejskim mnichom, którzy potrzebowali butów lepiej trzymających stopy niż tradycyjne sandały. I tak powstało obuwie z paskami, które po kilku stuleciach trafiło na salony. Dziś święci triumfy wśród miłośników klasycznej, męskiej elegancji. Wystarczy spojrzeć na targi Pitti Uomo, by zobaczyć tłum najlepiej ubranych mężczyzn świata zakochanych w tym modelu. Wykonane ze skóry licowej monki to mało popularne, choć klasyczne męskie obuwie do garnituru. Buty zamszowe w tym kroju to wspaniała opcja dla mężczyzn lubiących bawić się modą.
Eleganckie buty męskie. Co to są brogsy?
Ciekawą propozycja są także brogsy. To klasyczne i bardzo uniwersalne eleganckie obuwie męskie wywodzi się najprawdopodobniej z Irlandii. Nie jest to jednak odrębny typ buta, a jedynie sposób jego zdobienia za pomocą wycinanych w skórze dziurek tworzących ażurowy wzór. Trzeba jednak pamiętać, że nawet czarne buty męskie do garnituru wykonane w taki sposób są uznawane za nieformalne i nie powinno się ich zestawiać z garniturem wieczorowym, smokingiem bądź frakiem.
Wyjątek od tej reguły postanowił zrobić książę William, zakładając je na wieczorne przyjęcie po ślubie z Kate Middleton. Syn księżnej Diany do smokingu dobrał właśnie brogsy. Już sam fakt, że wesele następcy tronu odbyło się w formule “black tie” było sporym zaskoczeniem. Tak uroczysta okazja na wysokim szczeblu zwykle wymaga bowiem od panów włożenia fraka. Buty księcia wywołały niemniej zamieszania co sweterek, który przyszła królowa narzuciła na suknię od Sarah Burton z domu mody Alexander McQueen.
Są też imprezy, na których brogsy są wyjątkowo pożądane. Nie ma milongi bez obuwia z charakterystycznym zdobieniem. Miłośnicy tanga darzą wielkim sentymentem ażurowe buty w czarno-białej wersji. Kolorowe brogsy mogą łączyć nie tylko różne barwy, ale też rozmaite materiały, tworząc naprawdę oryginalne zestawienia. Ich angielska nazwa to spectator shoes.
Jakie buty pasują do garnituru?
Poznaliśmy modele zarezerwowane na eleganckie okazje. Warto pamiętać, że męskie buty do garnituru nie muszą być nudne. Odważniejsi panowie mogą postawić na ciekawsze w formie loafersy, które w odpowiednich okolicznościach doskonale sprawdzą się jako eleganckie buty do garnituru.
Loafersy to wsuwane obuwie bez sznurówek bądź klamry, która jeśli się pojawia, to wyłącznie w ozdobnej formie. Kategoria jest naprawdę szeroka i zaliczają się do niej buty wizytowe męskie, mokasyny, a także obuwie żeglarskie. Decydując się na buty typu loafers, należy postawić na klasyczny krój i szlachetne materiały.
Kompletując stylizację, można też pokusić się o niestandardowe rozwiązania, łącząc buty sportowe z garniturem. Niech inspiracją będą sceniczne zestawy Justina Timberlake’a oraz niezwykle efektowny look, w którym Zinedine Zidane pojawił się na otwarciu igrzysk olimpijskich w Paryżu. Sportowe skórzane buty powinny być proste, w jednolitym kolorze, a także pozbawione zbędnych ozdób.
Jakie buty wybrać do eleganckiego garnituru?
Garnitury, podobnie jak okazje, na które są wybierane, mają wiele odsłon. Dlatego dobierając eleganckie buty, trzeba wziąć pod uwagę charakter całej stylizacji. Zwłaszcza w przypadku ważnych uroczystości, ta decyzja może mieć niebagatelne znaczenie. Bo o ile kameralny ślub na leśnej polanie rządzi się swoimi zasadami, bo takie jest jego prawo i nomen omen natura, tak oficjalne okazje wiążą się z dość restrykcyjnym dress codem.
A gdy na zaproszeniu widnieje adnotacja „white tie” bądź „black tie”, bez wyjątku zakładamy odpowiednio frak lub smoking. To najbardziej eleganckie okoliczności wymagające nie tylko określonego męskiego stroju, ale też pewnego rodzaju wiedzy i obycia.
Formalne garnitury mają jedno lub dwurzędowe marynarki, powstają z delikatnej wełny i występują w wersji dwu lub trzyczęściowej. Uszyte są z gładkiej tkaniny w kolorze czarnym, grafitowym bądź grantowym. Wybieramy do nich wysokiej jakości buty typu oxford. I nie ma tu żadnych wyjątków. W przypadku formalnej stylizacji buty do garnituru powinny być na skórzanej podeszwie, która może być delikatnie podzelowana. Wysokiej jakości buty to także obowiązkowy dodatek do smokingu lub fraka. Bardzo uroczyste okazje to dobry pretekst, by sięgnąć po pantofle męskie z lakierowanej skóry. Należy również pamiętać, że buty do czarnego garnituru mogą być wyłącznie czarne. Wyjątek od tej zasady stanowią kostiumy sceniczne bądź karnawałowe bale przebierańców.
Formalne garnitury dzienne zakładamy na ważne i uroczyste wydarzenia, które odbywają się przed godziną 18:00. Męskie eleganckie zestawy mają zwykle ciemnogranatowy kolor i pozwalają na większą swobodę w doborze obuwia. Wciąż jednak jedyną dopuszczalną barwą obuwia jest czerń. Skórzane buty męskie powinny być idealnie wypolerowane, jednak w ciągu dnia lakierki zostawiamy w szafie. Wybierając buty do garnituru formalnego dziennego, dobrze jest sięgnąć po oxfordy, derby lub monki.
Prezentowane buty to doskonałe wybory na formalne okazje. Jednak dla wielu mężczyzn jest to co codzienny strój roboczy. Czy w takim przypadku zasady są równie surowe?
Jakie buty do garnituru sprawdzą się na co dzień? Porady
Dzienne garnitury biznesowe mają nieco lżejszą konstrukcję oraz dużo szerszą paletę. W tej kategorii szary garnitur staje się pełnoprawnym kolegą granatowych i grafitowych modeli. Regularnie do łask powraca również brąz, który ma tyle samo zwolenników co przeciwników. “No brown in town” zwykli mawiać angielscy dżentelmeni. Obecnie nieco rzadziej wyjeżdżamy na daczę, by obcować z naturą odziani w garnitury, a ciepłe odcienie już nie szokują na miejskich trotuarach. Wciąż jednak unikamy brązów podczas wieczornych wyjść – podobnie jak czerni nie nosimy przed 18:00. Wyjątkiem śluby i pogrzeby.
Czarne buty do garnituru są męskim odpowiednikiem małej czarnej, która zajmuje wyjątkowe miejsce w szafie każdej kobiety. To uniwersalne obuwie sprawdzi się w każdej sytuacji i pozwoli uniknąć modowego błędu. Codzienne garnitury dają jednak tak wiele możliwości, że grzechem byłoby z nich nie skorzystać. Szary bądź granatowy garnitur i buty brązowe to duet idealny. Dobierając obuwie pod koloru garnituru, trzeba zadbać aby było one o kilka tonów ciemniejsze niż spodnie. Jasne brązy pięknie komponują się z szarościami, zaś ciemniejsze tony doskonale podkreślą głębię granatu. Nawet jeśli decydujemy się na odważne kolory, takie jak butelkowa zieleń, bordo czy błękit, należy ich barwę wybrać tak, by harmonizowała z odcieniem garnituru. W codziennych stylizacjach doskonale sprawdzą się oxfordy, derby i brogsy.
Najniżej w hierarchii elegancji stoją garnitury casualowe. Wykonywane z różnych materiałów i dostępne we wszystkich możliwych kolorach nie stawiają wielkich wymagań w zakresie obuwia. Buty muszą być po prostu dopasowane do całej stylizacji, pory roku oraz okazji. W takich zestawach doskonale sprawdzą się brogsy, loafersy oraz mokasyny. Dwa ostatnie modele jako buty do garnituru nosimy wyłącznie latem. Amatorzy sinych z zimna męskich kostek muszą się powstrzymać i cierpliwie obserwować zachodzące zmiany klimatu, które z wsuwanych modeli uczynią buty całoroczne. Nie sposób jednak zauważyć, że projektanci coraz śmielej łączą loafersy ze skarpetami, jednak zazwyczaj nie są to stylizacje z garniturem w roli głównej. Należy też pamiętać, że nawet najbardziej eleganckie męskie mokasyny nie sprawdzą się na wieczornym przyjęciu o formalnym charakterze.
Męskie buty eleganckie. Najważniejsze zasady
Jeśli nie masz zaufania do swoich modowych wyborów, to do garnituru najlepiej dopasuj klasyczne męskie buty w kolorze czarnym. Standardowy fason i ponadczasowy kolor pozwolą uniknąć wpadki i stanowią dobrą bazę do stonowanej stylizacji. Im bardziej formalny strój, tym więcej reguł trzeba przestrzegać. Należy mieć świadomość, że o charakterze męskich butów świadczy nie tylko kolor, ale też sposób zdobienia, materiał oraz rodzaj podeszwy.
Wybierając się na oficjalne, wieczorne przyjęcie postaw na czarne buty w typie oxfordów bądź szalenie wytworne lotniki. Powinny być wykonane ze skóry licowej bądź lakierowanej. Dzienny zestaw wizytowy uzupełniamy czarnymi butami ze skóry.
Liczba dopuszczalnych modeli jest odwrotnie proporcjonalna do poziomu formalności stylizacji. Im bardziej causualowy zestaw, tym więcej nam wolno. Monki, derby i brogsy to świetny wybór dla panów kochających męskie eleganckie buty. Mnogość ich kolorów pozwala popuścić wodze wyobraźni i stworzyć naprawdę wyjątkowe sylwetki rodem z Pitti Uomo. W przypadku naprawdę luźnych zestawów warto pokusić się o zastąpienie skóry zamszem lub nubukiem. Ich miękka faktura wspaniale prezentuje się w ciepłych odcieniach brązu. Doskonałe rozwiązanie na ciepłe wiosenne dni i rozkoszne babie lato.
Idealne buty garniturowe to tylko z pozoru nieskomplikowane zaganienie i śmiało można je porównać do poszukiwania perfekcyjnego mężczyzny. Im więcej o nich wiemy, tym więcej rodzi się pytań. I być może to sprawia, że patrzymy na cały ten bałagan z nieukrywanym zachwytem i czułością.