Dlaczego sprawdzamy w sieci swojego eks?

kobieta i telefon

Rozstałaś się z partnerem, narzeczonym, mężem i ciągle kusi Cię, aby sprawdzać jego profile w mediach społecznościowych? Spokojnie, nie jesteś w tym sama. Psycholożka Maja Pisarek z poradni Okay Psycholodzy i Terapeuci opowie Ci, dlaczego tak się zachowujemy. Przyczyny mogą… mocno Cię zaskoczyć 🙂 Sprawdź sama.

Były facet, obecne wątpliwości

Gdy rozstajemy się z partnerem, nieważne nawet z czyjej winy, to spotykamy się często z różnymi opiniami na temat tego, czy to była dobra decyzja. Ciocie dobra rada wrzucają szósty bieg i zaczynają wpędzać nas w wątpliwości. 

A może on ma inną, a może on cierpi, ale przecież ten facet nie był taki zły, nie pił, a nawet nie bił (sama usłyszałam taki komentarz od ciotki, która była… po rozwodzie)! Uwielbiamy to. Wtedy wygrywa ciekawość i zaczynamy śledzić social media byłego partnera, aby sprawdzić, czy może mają rację. Umówmy się, zawsze jakąś rację znajdziemy, ale o tym potem… 

Maja Pisarek, psycholożka z Okay Terapeuci w Legionowie

Czy ja dobrze zrobiłam?

załamana kobieta sprawdza swojego ex

W takiej sytuacji łatwo dać się ponieść. Szczególnie, gdy decyzję o rozstaniu podjęłyśmy my. Wówczas w głowie nierzadko zaczyna się nagonka. Czy ja dobrze zrobiłam, czy on sobie da radę, a co jak zacznie pić, a przecież bywają u niego dzieci i tak w koło.

Samobiczowanie jest jednym z elementów dotyczących radzenia sobie z efektem po podjęciu życiowej decyzji. I jest to naturalne

– tłumaczy psycholożka.

Gdy to eks nas zostawił

Gorzej, gdy on nas zostawił.

  • Jak to się stało?
  • Co zrobiłam źle?
  • Kiedy to się wydarzyło?
  • Jak mogłam nie zauważyć?
  • Czemu nie dawał sygnałów?
  • Może dowiem się więcej, kiedy będę bliżej? A jak? Przez media społecznościowe. 

Etapy żałoby po partnerze i związku

Tak, rozstanie to bardzo poważna sprawa. Często związana jest z żałobą, bo żałoba to przecież nic innego jak strata. W przypadku rozpadu związku dochodzi do poważnej straty. Nierzadko nasze życie zmienia się niemal o 180 stopni. Jak wyglądają fazy takiej porozstaniowej żałoby? Dlaczego tak bardzo tęsknimy za swoim eks?

SZOK po zerwaniu

Początek to SZOK. Nawet jeśli tę decyzję podjęłyśmy same, kiedy opracowałyśmy to na terapii, przegadałyśmy z przyjaciółkami i do tego mamy zaplanowany cały plan przeprowadzki czy wyprowadzenia swojego partnera, to i tak w nas to uderza.

SZOK! Zrobiłam to! W końcu! I co teraz? Czy to dobre? Jak dzieci? Czy ja sobie poradzę? A on? Przecież nie umie gotować… Nowy dom, jakiś inny! 

Zmiana, nawet ta dobra, może za sobą ciągnąć mnóstwo negatywnych emocji opartych na bazie strachu, lęku. To normalne, że chcemy sprawdzić, czy dobrze zrobiłyśmy, a najprościej dziś zrobić to poprzez Instagram czy Facebook. Szok po decyzji partnera co do porzucenia paradoksalnie jest bardziej zrozumiały  

– opowiada Maja Pisarek, psycholożka.
rozstanie

PROTEST

Dalej przychodzi PROTEST. Tak więc otoczenie zaczyna nam mówić, że już dawno wiedzieli, że on „taki jest”, że powinnaś go puścić z torbami, że z pewnością prowadził dwa życia… No i zaczynasz szukać głębiej! Do IG i FB dochodzi Tinder i inne portale randkowe. Zakładasz fejkowe konta, aby podszywać się pod inne osoby. Wszystko dla UZASADNIENIA, że to ON jest zły! Tak łatwiej sobie poradzić. 

ZAŁAMANIE PO EKS

Kolejny etap to ZAŁAMANIE.  Beznadzieja. Miliony pytań, wyrzutów:

  • On z nią tańczy, a ze mną nie chciał.
  • Z nią chodzi za rękę!
  • Jak może przytulać jej dzieci?
  • Nie pozwolę im tam jeździć!
  • Czemu mnie zostawił?
  • Ona jest młodsza?
  • Jestem beznadziejna…
  • Brzuch po trzech ciążach, a ona w bikini….
  • On się odchudził, je zdrowo.
  • Czemu nie robił tego, kiedy mu o tym mówiłam?
  • W czym jestem gorsza?
  • Owszem, odeszłam, bo tego nie robił, ale czemu z nią to jest fajne?

POGODZENIE

No i na koniec. POGODZENIE. A niech sobie żyje szczęśliwie. Ja sobie dam radę. Nie chcę już nic o nim wiedzieć. Albo lepiej! Nie muszę już nic o nim wiedzieć z mediów, gadamy normalnie i to jest super! To była dobra decyzja, oboje prowadzimy fajne życie. Jeśli jednak już nie chcę nic wiedzieć, to mogę go wykasować. Bez żalu. Bez zazdrości.

Oczywiście istnieją odstępstwa od tego schematu. Czasem etapy są zbyt długie lub zbyt intensywne. Przybierają charakter natrętny (stalking) lub autodestrukcyjny (okaleczenia, nadużywanie substancji psychoaktywnych, próby samobójcze). Wtedy warto szukać pomocy, a obserwowanie byłych zostawić na inne czasy. Bo z pewnością nie przynoszą w takim trudnym okresie niczego dobrego

dodaje psycholożka.
dlaczego sprawdzamy w sieci naszych ex

A co zrobić z Ciociami Dobra Rada?

Uciekać, nie kontaktować się, odizolować do czasu zebrania siły na obronę. Jeśli prosimy o pomoc, radę – super. Ale kiedy nie – nikt nie ma prawa komentować naszego życia. Wtedy łatwiej dojdziemy do tego, jaka jest nasza własna, wewnętrzna potrzeba, a nie oczekiwanie całego, jakże różnorodnego, świata

podsumowuje psycholożka.

Z tego artykułu dowiesz się:

Rozstanie z partnerem może wywołać wiele emocji i wątpliwości, które często prowadzą nas do sprawdzania jego profili w mediach społecznościowych. Psycholożka Maja Pisarek z poradni Okay Psycholodzy i Terapeuci tłumaczy, dlaczego tak się dzieje. Przyczyny mogą być nieoczekiwane i złożone. Nasze otoczenie, pełne „cioć dobra rada”, dodatkowo wprowadza zamieszanie, wpędzając nas w jeszcze większe wątpliwości. Po rozstaniu przechodzimy przez różne etapy żałoby: SZOK, PROTEST, ZAŁAMANIE i w końcu POGODZENIE. Każdy z tych etapów może nas skłonić do śledzenia byłego partnera na Facebooku czy Instagramie w poszukiwaniu odpowiedzi i potwierdzeń naszych decyzji. Ważne jest, aby zrozumieć, że takie zachowanie jest normalne, ale może również prowadzić do problemów, takich jak stalking czy autodestrukcja. Warto szukać profesjonalnej pomocy, aby przejść przez te trudne chwile z większym poczuciem spokoju i pewności.

Najważniejsze informacje:
– Rozstanie z partnerem często prowadzi do sprawdzania jego profili w mediach społecznościowych.
– Otoczenie może wprowadzać dodatkowe wątpliwości co do decyzji o zakończeniu związku.
– Istnieją cztery etapy żałoby po rozstaniu: SZOK, PROTEST, ZAŁAMANIE i POGODZENIE.
– Zachowanie to jest normalne, ale może prowadzić do poważniejszych problemów, takich jak stalking czy autodestrukcja.
– W trudnych przypadkach warto szukać pomocy specjalistów.

Artykuł jest skierowany do osób przeżywających trudności po rozstaniu z partnerem i szukających wsparcia oraz zrozumienia swoich emocji. Szczególnie pomocny będzie dla tych, którzy zmagają się z pokusą śledzenia byłych partnerów w mediach społecznościowych i potrzebują wskazówek, jak radzić sobie z tymi uczuciami.

Rekomendowane artykuły