Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Istnieje wiele aglutynacyjnych języków. Charakteryzują się tym, że wyrazy tworzone są poprzez łączenie innych, krótszych słów. Rekordziści składają się z setek tysięcy liter, a ich wymowa zajmuje godziny. Przedstawiamy najdłuższe wyrazy w Polsce i na świecie.
Spis treści
Jakie jest najdłuższe słowo na świecie?
Najdłuższe słowo na świecie w wersji anglojęzycznej ma aż 189 819 liter, a brzmi ono methionylthreonylthreonyl … isoleucine. Co robi wielokropek wewnątrz wyrazu? Bez niego trudno byłoby o czytelny zapis. Wyraz ten jest chemiczną nazwą tytyny, czyli długiego, włóknistego białka mięśni poprzecznie prążkowanych u kręgowców. Tytyna jest największym znanym białkiem. Wymówienie pełnej nazwy zajmuje 3 godziny i 33 minuty. Jednak według Księgi Rekordów Guinnessa to inne słowo zasługuje na miano najdłuższego na świecie. Jest to słowo złożone, które liczy 195 znaków w oryginale i aż 428 w transkrypcji (alfabet łaciński). Znajdziesz je w sieci, wpisując: nirantarāndhakāritā … lokān.
Ile liter ma najdłuższe słowo świata?
Najdłuższe słowo, jakie występuje na świecie, nie należy do najłatwiejszych — zarówno do zapisu, jak i do wymowy. Liczy ono, jak już wspomnieliśmy wyżej, aż 189 919 liter, a gdyby ktoś zdecydował się je przeczytać, to oszacowano, że zajęłoby mu to ok. 3,5 godziny. Dokładny zapis można znaleźć w sieci, jednak bardzo często można znaleźć słowo również pod skrótem methionylthreonylthreonylglutaminyl … isoleucine.
Najdłuższe polskie słowo — czy to legendarna konstantynopolitańczykowianeczka?
Często można spotkać się z opinią, że najdłuższe słowo po polsku to „konstantynopolitańczykówianeczka” (32 litery), oznaczające młodą kobietę mieszkającą w Konstantynopolu. Nie jest to jednak słowo, które można odnaleźć w słowniku języka polskiego i trzeba je raczej uznać za żartobliwą wariację, odmianę słowa „konstantynopolitanka”. Trzymając się tej zasady, stosując odmiany, zdrobnienia czy dodając kolejne elementy, można tworzyć zbitki słowne zawierające nieskończoną liczbę liter. Na przykład słowo „dziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięciotysięcznik” to już 49 liter, a wysokość takiego „tysięcznika” można jeszcze przedłużyć. Podobnie jest z wyrazem „ponadtysiącdziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięcioipółkilometrowy” (aż 65 liter). Dowolnie przedłużać można słowo „praprapraprapradziadek”, dodając w nieskończoność kolejne pokolenia. W tej sytuacji bardzo krótkim wyrazem jest „czterdziestoośmiogodzinny”, ale i w tym przypadku można go bardzo wydłużyć, by tytułować go mianem — najdłuższy wyraz polski. Trudniej natomiast znaleźć najdłuższe polskie słowo bez dodatków i zdrobnień, niewydłużone też odmianą przez przypadki. Przykładem takiego słowa może być np. czasownik „przeintelektualizować” (21 liter). Można też uznać jego odmianę w mianowniku (kto? co?) – przeintelektualizowanie (23 litery), ale jest to już jednak modyfikacja słowa podstawowego. Również 21 liter ma słowo „dźwiękonaśladownictwo”. 23 litery ma za to „pięćdziesięciogroszówka”. Można spierać się o to, że dłuższym słowem byłaby choćby „dziewięćdziesięciogroszówka” i że takie liczbowe zbitki również da się tworzyć w nieskończoność. Jednak w tym przypadku pięćdziesięciogroszówka to faktycznie istniejący przedmiot, moneta, natomiast dziewięćdziesięciogroszówka jest już wyłącznie językowym wymysłem. Prawdopodobnie też „pięćdziesięciogroszówka” jest najdłuższym wyrazem zapisanym w słownikach języka polskiego, chociaż nie jest to informacja potwierdzona.
Z tego artykułu dowiesz się:
Artykuł zagłębia się w fascynujący świat najdłuższych słów na świecie i w Polsce. Najbardziej rozbudowane słowa, zwłaszcza w aglutynacyjnych językach, mogą osiągać niezwykłe długości, co czyni je trudnymi zarówno do zapisu, jak i wymowy. Najdłuższe słowo na świecie w wersji anglojęzycznej, będące nazwą chemiczną białka tytyny, ma aż 189 819 liter i jego pełna wymowa zajmuje ponad 3,5 godziny. Natomiast według Księgi Rekordów Guinnessa, słowo złożone liczące 195 znaków (428 w transkrypcji) jest uważane za najdłuższe. W Polsce często mówi się, że najdłuższym słowem jest „konstantynopolitańczykówianeczka”, choć w rzeczywistości to słowo jest żartobliwą wariacją. Prawdziwe rekordy długości biją takie słowa jak „dziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięciotysięcznik” czy „pięćdziesięciogroszówka”. Artykuł przynosi także przykład czasownika „przeintelektualizować” jako jednego z dłuższych słów bez modyfikacji.
Najważniejsze informacje:
– Najdłuższe słowo anglojęzyczne ma 189 819 liter.
– Nazwa białka tytyny wymaga 3,5 godzin na pełną wymowę.
– Księga Rekordów Guinnessa uznaje słowo złożone liczące 195 znaków.
– W Polsce „konstantynopolitańczykówianeczka” to humorystyczna wariacja.
– „Dziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięciotysięcznik” ma 49 liter.
– „Przeintelektualizować” to przykład długiego polskiego czasownika.
Artykuł skierowany jest do miłośników języków i lingwistyki, którzy fascynują się nietypowymi i rekordowymi zjawiskami w słownictwie. To także lektura dla osób zainteresowanych ciekawostkami i rekordami, które wykraczają poza codzienność.