Większość z nas przynajmniej raz doświadczyła przemocy psychicznej i to niekoniecznie w związku partnerskim. Naszymi agresorami mogli być rodzice, koleżanki i koledzy w szkole, nawet przyjaciółka, czy były chłopak.
Spis treści
Smutna prawda: przemoc psychiczna to nasza codzienność
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę od ponad 10 lat bada skalę przemocy wobec dzieci. Według ich raportów aż 77 proc. osób przed 18 rokiem życia jest ofiarami różnego rodzaju nadużyć. W poprzednich pokoleniach było jeszcze gorzej. Wychowywaliśmy się i wciąż wychowujemy w kulturze przemocy. Nieustannie wzajemnie oceniamy się, pouczamy, obwiniamy i sobą manipulujemy. Oczywiście to nie znaczy, że każdy, kto raz sprawił nam przykrość, jest naszym oprawcą. Warto jednak być czujnym. Przemoc psychiczna przybiera różne formy i nigdy nie zaczyna się od tej najgorszej.
Czym dokładnie jest przemoc psychiczna?
Gdy myślimy o przemocy, najczęściej przed oczami mamy kogoś bitego, szarpanego, popychanego. Ale znęcanie się fizyczne, to „tylko” jedna z wielu form przemocy. Ta, której najczęściej doświadczamy, to przemoc psychiczna, czyli inaczej emocjonalna. To mogą być wyzwiska, upokorzenia, szantaże, groźby i manipulacje, ale też ignorowanie drugiej osoby, kontrolowanie jej, czy wyśmiewanie.. Ofiara takiej przemocy przeżywa długotrwałe psychiczne nękanie.
Czujesz się w relacji niekomfortowo? To już poważna, czerwona flaga!
Zdaniem psychologów relacja jest przemocowa, gdy czujemy się w niej źle i niekomfortowo. Drugi człowiek podnosi na nas głos, wyśmiewa się z nas, jego słowa nas upokarzają i ranią. Co ważne, nie czujemy się na równi z oprawcą, nawet jeśli jesteśmy dorośli. Boimy się i robimy wszystko, żeby uniknąć ataku agresora. To jest powtarzający się, długotrwały proces, który rozbija nas emocjonalnie i sprawia, że jesteśmy coraz bardziej bezradni, zmęczeni psychicznie, a więc też coraz mocniej narażeni na gniew sprawcy.
Przemoc psychiczna to forma podporządkowania sobie ofiary
Osłabienia jej, sprawienia, że będzie od agresora bardziej zależna. Co ważne, przemoc psychiczna może występować w każdym środowisku i w każdej rodzinie. A jej sprawcami mogą być zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Choć – według stereotypów – kobiety częściej stosują bierną agresję, manipulację, milczenie, a mężczyźni wyzywają, czy kontrolują.
Typy przemocy psychicznej
Przemoc werbalna
Sytuacja, w której oprawca klnie, wyzywa i obraża ofiarę, a gdy ona próbuje się bronić, przerywa jej i znów krzyczy. Przestawiałaś naczynia w kuchni, potrąciłaś kubek, który upadł na podłogę i się zbił. Niby nic, każdemu może się zdarzyć. Ale jeśli jesteś ofiarą przemocy psychicznej, bliska osoba podbiega do ciebie i zaczyna wrzeszczeć: „Ty debilko! Uważaj, co robisz, zachowujesz się jak słoń w składzie porcelany!” albo „Oczu nie masz, kretynko?!”. A kiedy tłumaczysz: „Ten kubek stał na samej krawędzi blatu”, w odpowiedzi słyszysz „Trzeba być zje…em, żeby tego nie zauważyć”… Czyli nie masz prawa głosu, drugi człowiek nie liczy się z twoim punktem widzenia i traktuje cię, jak władca służbę. Agresja werbalna często towarzyszy przemocy fizycznej. Na początku może zdarzać się rzadko, ale z czasem eskaluje, przemienia się w długotrwałe nękanie i dręczenie. Każda sytuacja jest w stanie u oprawcy wywołać atak złości.
Krytykowanie i poniżanie
Sprawca na każdym kroku upokarza swoją ofiarę, podkopuje jej poczucie własnej wartości. Jeśli przytyłaś, on wypomina ci to na każdym kroku, ale nie jest to nawet źle pojęta troska na zasadzie: „Schudnij, bo obciążasz kręgosłup”. To lekceważące, obraźliwe komentarze: „Wyglądasz, jak świnia”, „Jesteś brzydka, stara”. Często wiąże się porównywaniem z innymi: „Zobacz, jaką piękną kobietą jest nasza sąsiadka, a ty? Rzygać mi się chce, jak na ciebie patrzę”.
Ale krytykowanie nie musi być, aż tak dosłowne. Wyobraź sobie inną sytuację: organizujecie przyjęcie, kupiłaś fajną sukienkę. Ale, gdy pokazujesz się w niej partnerowi, robi zdegustowaną minę i wzdycha. Niby nawet się nie odezwał, ale ty i tak wiesz, że coś jest nie tak. Dopytujesz więc, a on przewraca oczami: „Takie sukienki to mogą nosić modelki. Oddaj ją swojej siostrze, ona będzie dobrze wyglądała” wzdycha. Być może nawet powiedział prawdę, ale forma przekazu jest agresywna. Chodziło o to, żeby cię poniżyć. Sprawca przemocy psychicznej nie ocenia tylko wyglądu, on nieustannie podważa twoje kompetencje. Jesteś beznadziejną matką, żoną, kierowcą, nawet pracownikiem, choć nigdy z tobą nie współpracował.
Kontrola i dominacja
Ten rodzaj przemocy ma miejsce zawsze wtedy, gdy jedna dorosła osoba uważa, że ma prawo rozliczać z czasu, zadań, decyzji drugą osobę. Jednym słowem ogranicza jej swobodę działania, a przecież wolność jest podstawowym prawem człowieka. Dlatego, jeśli ktoś kontroluje twoje rozmowy telefoniczne, czyta maile, wiadomości prywatne – to tak, w jakimś sensie jest twoim oprawcą, nawet jeśli tłumaczy się, że powodem jest zazdrość. Wielu młodym dziewczynom zresztą na początku związku podoba się taka zazdrość, traktują to jako dowód, że komuś zależy. Tylko te same dziewczyny stają się później kobietami, które muszą się tłumaczyć z każdego wyjścia czy nieodebranego telefonu.
Przypomina mi się sytuacja ze studiów. Moją koleżankę śledził facet, żeby sprawdzić, czy za jego plecami nie pali papierosów. Ona wcale nie chciała rzucić palenia, więc popalała bez jego wiedzy. On robił jej afery, szantażował, że z nią zerwie, ona błagała o wybaczenie. To też była przemoc psychiczna, choć mogło się wydawać, że to taki kochany chłopak, przecież się o nią troszczy.
Ważne! Przemoc ekonomiczna też jest częścią dominacji i kontroli. Koniecznie przeczytaj więcej: „Przemoc w związku, ekonomiczna, fizyczna, psychiczna”
Izolacja społeczna
też jest formą kontroli i dominacji, sprawca przejmuje władzę nad życiem swojej ofiary, odcina ją od przyjaciół, znajomych. Najczęściej zaczyna się od delikatnego sugerowania np.: „Magda ma na ciebie zły wpływ, jak będziesz się z nią spotykać, niczego nie osiągniesz”. A ty za którymś razem myślisz, że może rzeczywiście nie powinnaś się z nią przyjaźnić. I tak powoli zaczynasz się odsuwać od wszystkich bliskich, nawet od rodziny, bo boisz się gniewu agresora. Partner robi to specjalnie, bo nie chce, żeby inni go od ciebie odciągali, uświadamiali ci, że doświadczasz przemocy psychicznej. Poza tym im mniej będzie ludzi wokół ofiary, tym sprawca będzie miał na nią większy wpływ.
Szantaż, mocna rzecz
W szantażu chodzi o przejęcie kontroli, wzbudzenie strachu, żeby osiągnąć cel. To rodzaj przemocy, którą często stosują rodzice: „Jeśli tego nie zrobisz, spędzisz weekend w swoim pokoju”, „Jeśli nie pójdziesz na zajęcia, wyciągnę pas”, ten rodzaj przemocy ma też często miejsce pomiędzy rówieśnikami. Jak wygląda taka przemoc psychiczna w związku? On mówi: „Jeszcze raz tak zrobisz, odchodzę”, „Jeszcze moment, a cię walnę”. Chodzi o to, żeby ofiara ustąpiła i zgodziła się na to, czego chce druga osoba. Choć rzadko tak to nazywamy, ale podczas rozwodu ludzie też się wzajemnie zastraszają. Padają takie groźby jak: „Udowodnię w sądzie, że jesteś nienormalna, zabiorę ci dzieci”. „Jeśli nie ustąpisz, wszystkim powiem, jaka z ciebie podła matka”. Tak, to też jest przemoc psychiczna. Druga osoba nie musi grozić, że cię zabije, żebyś czuła się ofiarą.
Manipulacja, czyli subtelna przemoc psychiczna
Jedna z najtrudniej rozpoznawalnych form przemocy. Tu nie ma obrażania, wyzwisk, jest za to działanie w tzw. białych rękawiczkach, które polega na wpłynięciu na ciebie tak, żebyś czuła się winna, odpowiedzialna za wszystko, co się dzieje i robiła dokładnie to, czego ktoś oczekuje. Matka wymusza na dorosłej córce częsty kontakt, mówiąc: „Jeśli do mnie nie przyjedziesz, umrę” albo „Nie przyjedziesz na święta? Takie twoje zachowania mnie niszczą”. Ale manipulacja może być jeszcze subtelniejsza: „Poświęciłam dla ciebie wszystko, a ty mnie tak traktujesz”, „Jeśli byś mnie naprawdę kochał, to byś to zrobił”. Jeśli doświadczasz emocjonalnego szantażu, czujesz się pogubiona i zdezorientowana. Z jednej strony nie słyszysz wyzwisk, niby nie ma agresora, z drugiej strony spada twoja samoocena (czujesz się złą córką, złą partnerką, przyjaciółką) masz poczucie winy i żeby uniknąć tych trudnych uczuć, robisz to, czego druga osoba od ciebie oczekuje.
Manipulacja to też nadmierne komplementy
Tak, w komplentach też może chodzić o wywieranie presji. Na przykład alkoholik mówi do żony: „Jesteś najwspanialsza na świecie, tyle razy mnie uratowałaś, proszę zrób to jeszcze raz”.
Gaslighting
Rodzaj manipulacji, którą czasem nazywa się „praniem mózgu”. Przemoc psychiczna, w której sprawca nieustannie podważa zdrowy rozsądek ofiary, jej pamięć i jej emocje. Najprościej to pokazać na przykładzie kłótni. Dochodzi między wami do awantury, on cię obraża, a gdy następnego dnia mówisz, że ci przykro, bo wczoraj nazwał cię idiotką, patrzy na ciebie ze zdumioną miną i najszczerzej, jak potrafi wykrzykuje: „Co ty mówisz, nigdy nie nazwałbym cię idiotką”. „Ależ tak, nazwałeś mnie idiotką i debilem!” trzymasz się swojej wersji. „Ty masz coś ze słuchem! Co ty wymyślasz” wrzeszczy sprawca. Na początku jeszcze się bronisz, ale potem ustępujesz, bo już sama nie wiesz, może rzeczywiście coś źle usłyszałaś. Byliście na coś umówieni? On nie dotrzymuje słowa, w momencie, gdy chcesz go rozliczyć z obietnicy, wybucha: „Nigdy niczego takiego ci nie obiecywałam. Kompletnie oszalałaś”.
Skrajna forma gaslightingu sprawia, że osoba jej doświadczająca ma poczucie, że postradała zmysły, że rzeczywiście wszystko jej się wydaje.
Jak rozpoznać przemoc psychiczną?
Rozpoznawanie przemocy emocjonalnej jest bardzo trudne. Nie chodzi tylko o brak fizycznych ran, śladów pobicia, siniaków. Jak mamy bowiem rozpoznać coś, co w wielu domach jest normą? Do wielu form przemocy się przyzwyczajamy, bagatelizujemy je i nie zdajemy sobie sprawy, jak duże spustoszenie sieje w naszej psychice. Kobiety, które doświadczyły przemocy, szukają wsparcia na forach internetowych. Pod ich postami nie brakuje głosów pełnych oburzenia: „ja bym sobie nigdy na to nie pozwoliła”, „Jak można być z kim takim”. To jeszcze bardziej utrudnia im szczerość.
Nie daj się ugotować jak ta żaba…
Psychoterapeuci i psycholodzy, pracujący z osobami doświadczającymi przemocy, często tłumaczą wtedy, że oprawca nigdy nie wygląda na potwora na początku znajomości. Wręcz przeciwnie, jest uroczy, kochany, zasypuje kwiatami i obietnicami. Nikt tak nie potrafi uwodzić. Dopiero, kiedy ofiara wpada w pułapkę, zakochuje się, zaczyna się druga faza: upokarzanie, dręczenie, zazdrość. Ofiara nie walczy, nie stawia granic, bo jest zbyt zaskoczona, przecież jeszcze przed chwilą było tak wspaniale. Może coś zrobiła? Potem miesiącami, a nawet latami czeka, aż agresor znów przemieni się w księcia. Tutaj pojawia się syndrom „gotującej się żaby”. Metafora ta pokazuje, że ludzie często przyzwyczajają się do stopniowo pogarszających się warunków, w jakich się znajdują. Zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Syndrom gotującej się żaby polega na tym, że wrzucona do ukropu żaba natychmiast z niego wyskoczy. Natomiast jeśli włoży się ją najpierw do letniej wody, a później stopniowo zacznie się podgrzewać, jej czujność będzie uśpiona i ostatecznie żaba może się ugotować.
Trzeci etap związku to już szukanie pomocy, próba wydostania się z sytuacji. Tyle, że to nie jest proste. Oprawcę i ofiarę łączy specyficzna więź. On przeprasza, walczy, odwołuje się do swoich trudnych doświadczeń z dzieciństwa (zwykle też był ofiarą). Osoba, która doświadcza przemocy ma w sobie dużo empatii, poza tym też najczęściej pochodzi z domu gdzie przekraczano jej granice. A nawet jeśli nie, wiele miesięcy, a nawet lat agresji werbalnej podkopało jej poczucie własnej wartości i wiarę we własne siły.
Skutki przemocy psychicznej
Choć mówi się, przemoc psychiczna nie zostawia widocznych śladów, to jeśli się temu przyjrzymy bliżej, dostrzeżemy, że zostawia ogromne. Podobnie jak przemoc fizyczna powoduje poważne zmiany na poziomie biologicznym. Chroniczne bóle brzucha, arytmia, bóle kręgosłupa, migreny, to tylko niektóre objawy. Pojawiają się zaburzenia lękowe, nadmierna czujność, napady paniki, nawet omdlenia. Przemoc wywołuje przewlekły stres w organizmie, który może spowodować wiele groźnych zmian. Na przykład zmniejszenie się hipokampu, fragmentu mózgu odpowiadającego za emocje i sen. Jedną z konsekwencji przemocy psychicznej jest też nerwowość, nadmierna emocjonalność, a nawet niestabilność. Dlatego tak często sprawca może wmawiać ofierze chorobę psychiczną. Otoczenie może go w tym wspierać. Tak, przecież to ona tak się zmieniła. Może to rzeczywiście ten cudowny mąż i ojciec powinien uzyskać w sądzie opiekę nad dziećmi? Dlatego tym bardziej powinniśmy być czujni na to, co wokół nas. I nie dać się zwieść pozorom. Ofiary przemocy psychicznej mogą bardzo długo milczeć, a my możemy nie wiedzieć, że w domu bliskiej nam osoby rozgrywa się piekło.
Przemoc psychiczna to przestępstwo!
Niezależnie od tego, czy sama doświadczasz przemocy, czy ktoś, kogo znasz, pamiętaj, że przemoc psychiczna to przestępstwo! Nie bagatelizuj swoich uczuć, nie daj sobie wmówić, że to nieprawda, co czujesz. Pierwszym krokiem może być pójście na psychoterapię. Psychoterapeuta nie tylko pomoże ci poradzić sobie z uczuciami, ale też może skierować cię do psychiatry na badania. U wielu ofiar przemocy domowej pojawia się PTSD, czyli zespół stresu pourazowego. Prawidłowa diagnoza u specjalisty może później stanowić dowód w sądzie, że doświadczyło się nękania psychicznego. Dowodem w sądzie mogą być też obraźliwie wiadomości, SMS-y, czy nagrania. Najlepiej jednak wszystko skonsultować z prawnikiem, który specjalizuje się w sprawach rodzinnych i przemocy domowej.
Jak znaleźć pomoc?
Pomoc możesz też uzyskać w kobiecych fundacjach, m.in w Centrum Praw Kobiet. Całą dobę, siedem dni w tygodni czynna jest tzw. Niebieska Linia (tel. 800-12-00-02).
Ważne też, żebyś miała wsparcie wśród bliskich, rodziny i przyjaciół. Jeśli już zdecydujesz się odejść ze związku, w którym doświadczasz przemocy, zadbaj o swoje bezpieczeństwo.
Co jeśli doświadczasz tylko subtelnych form przemocy psychicznej?
To nie ma znaczenia. Nigdy nie masz pewności, że to się nie zmieni, a przemoc nie eskaluje. Zresztą nawet jeśli nie, to chciałabyś spędzić resztę życia w poczuciu winy? Nieustannie obwiniana, osądzona i manipulowana? Nie jesteś niczyją własnością, nikt nie ma prawa o tobie decydować. Nie bój się szukać pomocy i wsparcia nawet w takiej sytuacji. Przemoc psychiczna jest problemem społecznym, który można pokonać dzięki wzmacnianiu świadomości społecznej, społecznemu wsparciu, a przede wszystkim chronieniu własnych granic. Bo odpowiedź na pytanie, jak ochronić się przed przemocą jest jedna: stawiać granice. Nawet jeśli nie umiesz tego robić, możesz się tego nauczyć dzięki terapii. Więcej o tym, jak rozpoznać toksyczny związek tutaj: „Jak rozpoznać toksyczny związek”