Lata 20. i moda damska to pierwszy moment w historii ubioru, kiedy kobiety czują się naprawdę wolne. Proste sukienki, krótkie włosy i praktyczne materiały sprawiają, że nikt nie chce już wracać do ciasnych gorsetów. Ostatnią wielkoskalową próbę ujarzmienia kobiecej sylwetki podejmie Christian Dior, ale na to potrzeba kolejnych 30 lat. Tymczasem świat się bawi. Jazzband gra charlestona i nic nie zapowiada nadchodzącej katastrofy.
Spis treści
Lata 20 moda damska. Czym się wyróżnia?
Początek XX wieku to czas wielkiego optymizmu. Samoloty uczą się pierwszych kroków po niebie, włosy można wysuszyć elektryczną suszarką, a pierwsza kobieta w historii otrzymuje nagrodę Nobla. Dzieje się dużo i na każdym polu. Ten radosny ferment przerywa I Wojna Światowa, która do czasu horroru lat 1939-1945 nosi miano Wielkiej Wojny. Upadają mocarstwa, powstają nowe kraje i emancypacja kobiet doprowadza panie do wyborczych urn. Świat przyśpiesza i bardzo się zmienia. Pewne było, że kobiety lat 20. nie oddadzą już swobody, którą przewrotnie przyniosła im wojna. Chcą pracować, bywać, uprawiać sport i mieć ubrania nie krępujące ich ruchów. Wszystko to, miało ogromny wpływ na to, jak kształtował się styl lat 20.
Czytaj także: Ślubna stylizacja panny młodej – styl retro glamour
Jedną z pierwszych osób, które rozumieją, że świecie mody zachodzą nieodwracalne zmiany była oczywiście Coco Chanel, która przez całą wojnę prowadziła swoje butiki w nadmorskich kurortach. Jej projekty są na tyle proste, żeby wyróżniać się na tle dostępnych propozycji. I na tyle drogie, by traktować je poważnie. Stroje damskie szyje z dżerseju. W 1920 roku na wieszakach w butikach mademoiselle Chanel pojawiają się ubrania sportowe w marynarskie paski. Rok później pojawią się najsłynniejsze perfumy świata – Chanel No 5, a w 1926 roku spod igły wychodzi legendarna sukienka z lat 20., czyli mała czarna. Ta poczciwa stulatka wciąż jest popularna i stanowi świetną bazę do looku na imprezę w stylu lat dwudziestych. Jak podkreśla jej twórczyni: moda przemija, styl pozostaje.
Sukienka w stylu lat 20 – czym się charakteryzuje?
Moda damska lat 20 to przede wszystkim proste sukienki z obniżoną talią. Słynna pisarka 20-lecia międzywojennego Magdalena Samozwaniec wspomina, że w tak skrojonych kreacjach wszystkie kobiety „wyglądają, jakby były w poważnym stanie”. Czyli krótko mówiąc: ciężarne. Rzeczywiście klasyczna sukienka z lat 20. to dobry wybór dla wysokiej kobiety, która nie boi się zaburzenia proporcji.
Tymi – w nieco inny sposób – bawi się Madelaine Vionnet, która wprowadza do świata mody suknie skrojone ze skosa. Inspirowane starożytnymi tunikami kreacje są lekkie, zwiewne. Szalenie modne przezroczystości odsłaniają ciało. Koniecznie wysportowane i opalone.
Dół sukienki często jest wycięty w tak zwane zęby, a luźne skrawki materiału wspaniale poruszają się w tańcu. Taki model jest zwany flapper lub charleston dress. Łatwo dostępną wariacją na temat tego kroju są wszelakie suknie z frędzlami, zwłaszcza w dolnych partiach kreacji. Wspaniale sprawdzą się też aplikacje z piór i wszelkiego rodzaju tasiemki luźno puszczone wzdłuż sylwetki. Krawcy z lat 20. coraz chętniej sięgają po nowe tkaniny jak chociażby sztuczny jedwab, a artyści pokrywają je fantazyjnymi nadrukami. Do świata mody nieśmiało wkraczają tworzywa sztuczne.
Wieczorowe stroje w latach 20. Jak wyglądała moda?
Szalone lata 20. to czas, kiedy stroje damskie eksponują naprawdę dużo. Codzienne spódnice nie sięgają już do ziemi, tylko odsłaniają łydki. Wieczorami zaś panie nakładają luźne sukienki na ramiączkach. Te bardzo często są tworzone z lamy, czyli materiału przetykanego srebrną bądź złotą nitką, który pięknie mieni się w świetle lamp. Subtelne hafty czy aplikacje z koralików układają się w delikatne, geometryczne wzory. Tak zdobione sukienki są lekkie w formie i wygodne w użytkowaniu. Sukienki wieczorowe – również w klimacie retro – znajdziesz w naszym sklepie.
Na głowach królują opaski z egretą. Modne panie nie chowają ich we włosach, a śmiało prezentują je pośrodku czoła. Kilkadziesiąt lat później w podobny sposób księżna Diana wystylizuje szmaragdowy chocker, wywołując niemałą sensację na salonach. Na fali fascynacji orientem triumfy święcą turbany. Oczywiście wykonane ze szlachetnych materiałów i koniecznie z biżuteryjnym dodatkiem. Pożądane są również dekoracyjne siateczki, miękko okalające gładkie, geometryczne fryzury. Na co dzień nosi się proste kapelusze kubełki niemalże zachodzące na oczy. Zaś w dniu ślubu panny młode upinają welony ciasno wokół głowy na wzór czepka. Więcej o tym, jak zmieniała się moda ślubna, przeczytasz tutaj.
Lata 20. to także moment, gdy wiele kobiet zaczęło śmielej nosić sztuczną biżuterię. Jej naczelną miłośniczką jest nikt inny jak Coco Chanel, a splątane sznury pereł na stałe wchodzą do kanonu mody.
Moda damska lata 20. Jakie noszono dodatki?
W jednym aspekcie niewiele się jednak zmienia. Moda wieczorowa lat 20. to wciąż piekło dodatków. Nowoczesna kobieta wciąż potrzebuje rękawiczek, wachlarza i oczywiście torebki. Te najmodniejsze są wykonane ze srebrnej siateczki. Doskonale mieszczą się do nich ozdobne puzderka z kosmetykami do makijażu oraz dekoracyjne papierośnice. Kobiety trzeciej dekady XX wieku chętnie pojawiają się z papierosem.
Elementy mody damskiej lat 20. pełnymi garściami czerpią z obcych kultur. Z jednej strony pojawia się fascynacja Japonią, z drugiej zaś starożytnym Egiptem. A to wszystko za sprawą odkrytego w 1922 roku grobowca Tutenchamona. Skarabeusze, hieroglify czy sfinksy to motywy, które goszczą na ubraniach oraz w formach proponowanych przez najsłynniejszych jubilerów epoki.
Uzupełnieniem sukienki wieczorowej są czółenka na niskim obcasie. W garderobie prawdziwej damy z lat 20. nie może zabraknąć flapper shoes. Ich galowa wersja jest bogato zdobiona błyszczącymi aplikacjami. Na całość stylizacji narzucany jest szeroki płaszcz bądź futro. Dziś może wydawać się to szokujące, ale wielką popularnością cieszyły się te wykonane ze skór goryli. Za ich wielki sukces będzie współodpowiedzialna Elsa Schiaparelli. Uznaniem cieszyły się również etole wykonane z kreciego bądź foczego futra. Dziś z powodzeniem zastępujemy je sztucznymi odpowiednikami, które potrafią być szalenie efektowne.
Fryzury i makijaż lat 20.
Moda w latach 20. jest wypadkową społecznych i ekonomicznych zmian, które sięgają połowy XIX wieku, kiedy kobiety zaczęły zakładać praktyczne komplety składające się ze spódnic i bluzek. To zaś stanowiło podwaliny pod wygodne kostiumy damskie święcące triumfy w latach 20.
Podobnie jest z fryzurami. Arcymodny w latach 20. krótki bob swoimi korzeniami sięga 1909 roku. To właśnie wtedy w pracowni Antoine’a de Paris powstaje słynna fryzura à la garçonne, czyli na chłopczycę. Jej twórca – pochodzący z Sieradza Antoni Cierplikowski – w latach 20. ma już sieć ekskluzywnych salonów na całym świecie. I to właśnie w gładkich uczesaniach jego autorstwa na łamach Vogue’a pojawia się Josephine Baker. To niejedyny wkład Polaka. Właśnie za jego sprawą, kobiety, które wcześniej tygodniami nosiły raz ułożone misterne koafiury, teraz regularnie myją włosy.
Szalone lata lata 20. to także mocne makijaże. Królują smukłe brwi ujarzmione w symetryczne łuki, mocno zaznaczone usta, najlepiej czerwoną szminką, przydymione oczy oraz jasna, matowa cera. Jeśli róż, to podkreślający krągłości twarzy. Krwista czerwień gości również na paznokciach, których lakierowanie staje się coraz modniejsze. Z czasem pojawią się nawet rękawiczki ze specjalnymi wycięciami umożliwiające prezentację dopracowanego manicure. Co ciekawe, początkowo malowano wyłącznie środkową płaszczyznę paznokcia, pozostawiając nasadę i końcówkę niepokryte lakierem. Tego typu stylizacja nosi nazwę moon manicure.
Sukienka lata 20. Jak stylizować stroje karnawałowe?
Lata dwudzieste w modzie damskiej to prawdziwe źródło inspiracji. Nawiązanie do tej dekady doskonale sprawdzi się nie tylko na imprezie tematycznej, ale też obroni się jako klasyczna interpretacja wieczorowej stylizacji. Wystarczy zestawić proste sukienki ze sznurami pereł, wyrazistym makijażem i błyszczącymi dodatkami, by uzyskać czytelne nawiązanie do stylu tej epoki. Stroje lat 20 muszą być proste, z obniżoną talią, a krótkie sukienki powinny sięgać połowy łydki.
Pomysłów na stylizacje można też szukać, zaglądając do kabaretów, z których słynęło międzywojnie. Tutaj niezastąpionym źródłem okaże się kultowy „Cabaret” z Lizą Minelli w roli głównej. Choć jego akcja zaczyna się na początku kolejnej dekady, to doskonale pozwala uchwycić niesamowitego ducha tamtych czasów. Powagę i groteskę. Elegancję i przerysowanie. Oraz tęsknotę za światem, który odchodzi na naszych oczach.
Warto przeczytać: