Wielkimi krokami zbliżają się Walentynki. A zaraz po nich nadejdzie wiosna, wszędzie zrobi się ciepło i zielono. To wystarczająco dużo powodów, by otrząsnąć się z zimowego letargu i zacząć powoli planować inspirujące wyjazdy – tylko we dwoje, ze znajomymi, z dziećmi. Idealnym miejscem na taką wyprawę jest Kraków.
Jedno z najstarszych i najpiękniejszych miast w Polsce ma wszystko, czego potrzeba, by city break był udany i niezapomniany. Jest tu mnóstwo romantycznych zakątków dla zakochanych par, klimatycznych zabytków dla miłośników zwiedzania, ale też atrakcji dla rodzin z dziećmi. No i oczywiście jest też cała masa znakomitych restauracji z pyszną kuchnią.
Wybór nie jest łatwy, bo w Krakowie można znaleźć lokale z daniami niemal z całego świata. W naszym rankingu skupimy się jednak na jednym rejonie – Gruzji. Powód jest prosty. Polacy od dawna mają sentyment do tego kraju i kochają gruzińskie dania. W ostatnich latach powstało u nas mnóstwo lokali specjalizujących się w chaczapuri, chinkali, charczo, szaszłykach i innych specjałach, które pozwalają smakoszom poczuć klimat Gruzji. A jeśli chodzi o te najlepsze restauracje gruzińskie Kraków ma sporo do zaoferowania. Jest ich tu kilka. Które warto odwiedzić? Gdzie wpaść na szybki posiłek, a gdzie zarezerwować stolik na romantyczną kolację? Oto nasz ranking wyjątkowych lokali z kuchnią gruzińską w Krakowie.
Spis treści
Gruzińskie Chaczapuri
Trudno sobie wyobrazić wizytę w Krakowie bez przechadzki po Starym Mieście. Taki spacer to też okazja, by spróbować gruzińskich specjałów. Tuż przy Rynku mieści się klimatyczna restauracja Gruzińskie Chaczapuri. Jej właścicielem jest Polak, ale w kuchni gotują Gruzini i trzeba przyznać, że doskonale znają tajniki swojej kuchni. Ich popisowe dania to różne rodzaje chinkali i chaczapuri oraz szaszłyki z baraniny oraz steki. Biesiadę warto zacząć jednak od badridżani – te roladki z bakłażana z pastą orzechową są naprawdę pyszne. Podobnie jak kultowe gruzińskie zupy: gupta oraz charczo.
Duża oferta różnorodnych dań sprawia, że ta restauracja gruzińska to dobre miejsce zarówno na szybki posiłek, jak i na kolację we dwoje czy biesiadę ze znajomymi. Większa grupa śmiało może zamówić którąś z popisowych propozycji szefa kuchni – „ucztę gruzińską” lub „selekcję gruzińskich smaków”. To ogromne zestawy, w których są różne dania. Prawdziwa kulinarna podróż po Gruzji. Świetna lokalizacja, klimatyczny wystrój, profesjonalna obsługa i naprawdę bogaty wybór dań to niejedyne atuty tego miejsca. Restauracja zachwyci też miłośników wina i innych gruzińskich trunków.
Niestety, jak większość restauracji przy Rynku, Gruzińskie Chaczapuri jest miejscem dość drogim. Za przystawki trzeba zapłacić ok. 25 zł, chaczapuri to koszt powyżej 40 zł, podobnie jak porcja chinkali. Ceny dań głównych wahają się od 50 do 85 zł, a na polecaną przez szefa kuchni „ucztę gruzińską” trzeba wydać 195 zł.
Adres: ul. Grodzka 3. Czynne: codziennie od 12.00 do 22.00, a w piątki i soboty do 23:00. Rezerwacje: 501 798 847
Tu poczytaj więcej: romantyczny weekend
Tbilisuri
Klimat Gruzji łatwo znaleźć na Kazimierzu. W tej modnej dzielnicy są aż dwa lokale z kuchnią gruzińską w Krakowie. Jeden z nich to słynąca z pikantnej, rozgrzewającej charczo restauracja Tbilisuri. Ta zupa z kawałkami mięsa wołowego to tylko jedna z potraw, których warto tu skosztować. Stali bywalcy polecają też pierożki chinkali, zwłaszcza te z baraniną oraz z serem typu imeretyńskiego, a także mcvadi, czyli szaszłyk z polędwicy wieprzowej z sosem sacebeli.
Nie zawiodą się też wielbiciele chaczapuri. Restauracja serwuje kilka rodzajów tego dania. Prawdziwi wielbiciele gruzińskiej kuchni powinni spróbować tu odżachuri, czyli pikantnej polędwicy smażonej z ziemniakami i cebulą. To jedno z niewielu miejsc, gdzie tę potrawę można zamawiać w ciemno. Ale tak naprawdę to każde danie z karty można tu zamawiać w ciemno!
Tbilisuri jest dość świeżym miejscem na kulinarnej mapie Krakowa. Ale właściciele tego lokalu, małżonkowie Sabina i Zviad od lat z sukcesem przekonują Polaków do gruzińskiej kuchni. Kiedyś prowadzili popularny w Krakowie food truck Gruzja na kółkach, dziś smaki z tego miejsca serwują we własnej restauracji. Wizyta w tym miejscu to też okazja, by spróbować świetnych gruzińskich win, bo właściciele dbają o to, by do posiłków podawać odpowiednie trunki.
Na Kazimierzu trudno o tanią restaurację i Tbilisuri nie jest tu wyjątkiem. Za zupę trzeba zapłacić około 30 zł, a jeśli na drugie danie zamówimy chinkali, to rachunek wzrośnie o 40 złotych. Za chaczapuri trzeba zapłacić ponad 40 zł, a za słynne odżachuri – prawie 60 zł.
Adres: ul. Meiselsa 5. Czynne: codziennie od 13.00 do 22.00 Rezerwacje: 572 525 185
GMT – Georgian Food & Wine
To propozycja dla tych, którzy szukają nie tylko dobrej kuchni, ale też odpoczynku od zgiełku miasta. Restauracja leży przy cichej uliczce w dzielnicy Krowodrza, a mieści się w domu otoczonym kameralnym ogrodem. Można się tu więc poczuć jak na gruzińskiej wsi.
Żeby wzmocnić to uczucie, z karty warto chaczapuri adżaruli, które właściciele nazywają swoim popisowym daniem. Skład arcyprosty – ciasto, a na nim gruziński ser, żółto i masło. No i jest to hit. Sporą popularnością w GMT cieszy się też pchali, tradycyjne danie z siekanych lub mielonych warzyw. Pyszne, a do tego piękne, bo talerz pchali to cała paleta barw.
Ci, którzy już trochę znają gruzińską kuchnię, mogą skusić się na dania rzadko oferowane w innych tego typu restauracjach. To lahmadżun oraz hemsi, cienkie placki z nadzieniem z mielonego mięsa i warzyw. GMT to też jedno z niewielu miejsc, gdzie serwuje się blinciki – duszone boczniaki z ryżem zapiekane w rulonie chrupiącego ciasta. Oprócz jedzenia atutem tego miejsca są wina, sprowadzana z różnych regionów Gruzji.
Atutem tego miejsca, oprócz wyjątkowego klimatu i jakości potraw, są też ceny. Jest tu zdecydowanie taniej niż w tych modniejszych dzielnicach Krakowa. Za sałatki trzeba zapłacić około 25-30 złotych, a za chaczapuri – od 35 do 39 złotych. Dania główne to koszt od 40 do 50 złotych.
Adres: ul. Bytomska 23. Czynne: od wtorku do piątku od 16.00 do 22.00, w soboty i niedziele od 12.00 do 22.00. Rezerwacje: 575 230 023
Stylizacje na city break
Smaki Gruzji
„Oryginalne gruzińskie dania przygotowywane przez gruzińskich kucharzy”. Takim hasłem reklamuje się ta niewielka restauracja i winiarnia na krakowskim Stradomiu. Specjalnością tych kucharzy jest bez wątpienia chinkali. To danie, w różnych wersjach, cieszy się najlepszymi opiniami gości. Hitem wśród dań głównych jest szaszłyk mcvadi oraz lula kebab, który można zamówić na wynos.
Karta dań jest dość skromna. Poza wymienionym specjalności szefa kuchni w menu znajdziemy kilka rodzajów chaczapuri, sałatki, trzy różne zupy i miksy pchali, a wśród dań głównych pieczonego kurczaka baże i tolmę, czyli gruzińskie gołąbki z farszem z wołowiny i ryżu zawiniętym w liście winogron. Obiad w tym lokalu warto jednak zacząć od soko kecze – pieczarek zapiekanych z gruzińskim serem, masłem i aromatycznymi ziołami.
Restauracja jest niewielka, ale bardzo klimatyczna, co sprawia, że ma liczne grono stałych bywalców. To oznacza, że w porze obiadowej i wieczorami w środku często jest komplet gości. Wtedy lepiej zamówić szybkie danie na wynos albo przyjść w porze mniejszego obłożenia. Czekanie może sporo potrwać.
Poczekać jednak warto, także ze względu na niskie, jak na Kraków, ceny. Przystawki, w tym pchali, kosztują 25-30 zł. Za chaczapuri, w zależności od nadzienia, zapłacimy od 37 do 45 zł, za zupę około 30 zł, a za sporą porcję chinkali (5 sztuk) około 40 zł. Mięsne dania, jak szaszłyk czy kebab, to wydatek rzędu 50-60 zł.
Adres: ul. Augustiańska 2. Czynne: codziennie od 12.00 do 22.00. Rezerwacje: 883 433 423
Mała Gruzja
Ta malutka restauracja położona na obrzeżach Krakowa, przy wylotówce na Warszawę, jest zdecydowanie warta odwiedzenia. Po pierwsze ze względu na klimatyczny wystrój. Po drugie – dla smakowitych dań. Menu jest niewielkie, znajdziemy w nim jedynie chinkali i chaczapuri. Kucharze są jednak absolutnymi mistrzami w robieniu tych tradycyjnych gruzińskich potraw. Przygotowują bowiem aż 7 rodzajów chinkali oraz 9 rodzajów chaczapuri.
Coś dla siebie znajdą w Małej Gruzji zarówno wegetarianie, jak i wielbiciele dań z mięsem. Ci pierwsi mogą wybierać między nadzieniem z warzyw, grzybów lub fasoli, ci drudzy mają do wyboru farsz na bazie pikantnej wołowiny lub kurczaka. A wszyscy mogą liczyć na dodatek aromatycznych ziół i tradycyjnych przypraw. Tym, którzy mają kłopot z podjęciem decyzji, przemiła obsługa często proponuje ciekawe miksy, co pozwala poznać bogactwo gruzińskiej kuchni.
Lokal jest oddalony od popularnych miejsc turystycznych, ale ma to też zaletę – ceny dań są tu niższe niż w centrum Krakowa. Za chinkali trzeba zapłacić od 33 zł (wersja z pieczarkami) do 39 (wersje z mięsem). Ceny chaczapuri wahają się od 37 zł (wersja z grzybami lub z fasolą) do 40 zł (z kurczakiem lub z wołowiną).
Adres: ul. Dobrego Pasterza 64. Czynne: codziennie od 12.00 do 20.00 Rezerwacje: 780 516 100
Nesi’s home kitchen
Niewielkie wnętrze, w którym mieści się zaledwie kilka stolików. Ale właśnie to jest ogromnym atutem tego miejsca. Jak wskazuje nazwa, restauracja oferuje domowe dania, a przy okazji też domową atmosferę. Już samo wejście poprawia humor, bo właściciele zadbali o radosny wystrój, w którym dominuje światło, kwiaty i żywe kolory. Idealne miejsce na romantyczną kolację.
W menu, oprócz popularnych sakiewek chinkali i placków chaczapuri, dominuje sycące i rozgrzewające adżapsandali – podawane w kociołku danie z bakłażana i warzyw duszonych w sosie ze świeżych pomidorów. Do popisowych dań, których próżno szukać w innych lokalach, należą też lobio, czyli potrawka z fasoli z ziolami i przyprawami podawana z chlebkiem kukurydzianym i marynowanymi warzywami, a także czichirtma – filet z kurczaka gotowany w gęstym. Do kawy, której serwuje się tu kilka rodzajów, obsługa szczególnie poleca boregi, deser z mielonych orzechów włoskich owiniętych delikatnym ciastem i pieczonych w syropie.
Wszystkie dania są naprawdę starannie przygotowane i pięknie podane. A do tego nie są drogie. Przystawki można dostać w cenie do 30 zł, za chinkali i chaczapuri trzeba zapłacić około 40 zł, a dania główne to koszt do 60 zł. Jak na restauracją położoną o kilka minut spacerem od Wawelu, nie są to wygórowane ceny.
Adres: ul. św. Wawrzyńca 3. Czynne: od wtorku do czwartku od 13.00 do 21.30, w piątki, soboty i niedziele do 22.00. Rezerwacje: 575 224 175
Chinkalnia
Chinkalnia to międzynarodowa sieć, do której należy już ponad 20 restauracji gruzińskich w całej Polsce. W Krakowie są dwie – jedna na Kazimierzu, tuż przy Kładce Bernatka prowadzącej na Podgórze, a druga w dzielnicy Grzegórzki. Obie są do siebie podobne, zarówno jeśli chodzi o wystrój, jak i menu czy jakość dań. Dla jednych to zaleta, bo mają gwarancję, że w każdej restauracji mogą się spodziewać podobnego smaku. Dla innych, ceniących oryginalność i kreatywność kucharzy – raczej wada.
Zaletą Chinkalni na pewno są ceny. Chaczpuri można tu zjeść już za 30 zł. Mała porcja chinkali kosztuje 21 zł (3 sztuki), a duża 60 zł (9 sztuk). Portfela nie nadwyrężą też ceny głównych dań. Szaszłyk gruziński kosztuje 47 zł, a lula kebab – 45 zł. Spośród wszystkich restauracji gruzińskich w Krakowie te dwie są zdecydowanie najtańsze. Ale są też raczej propozycją na szybki posiłek podczas zwiedzania. Na romantyczną randkę czy spotkanie w gronie znajomych lepiej znaleźć bardziej klimatyczne miejsce. W Krakowie nie jest to trudne.
To samo powinni zrobić ci, którzy cenią „prawdziwy smak” Gruzji. Jak to w sieciówce, jakość podawanych dań jest poprawna, ale o feerii smaków nie ma mowy. Chinkalnia to bardziej restauracja z akcentami kuchni gruzińskiej niż tradycyjne smaki Gruzji.
Adres: ul. Mostowa 14 oraz ul. Rakowicka 1. Czynne codziennie od 12:00 do 21:00. Rezerwacje: (12) 430 68 23 oraz (12) 422 26 07
Warto przeczytać: