Teściowa kontra synowa, czyli jak dogadać się z teściową

Teściowa teściowej nierówna

Stereotypowa teściowa postępuje według dość oklepanego schematu. Niestety (choć może stety?) ile teściowych, tyle charakterów. Każda z nas jest inna, tak jak i każda teściowa jest inna. Dlatego zanim zaszufladkujesz je wszystkie do jednej kategorii i przykleisz nalepkę z oznaczeniem „niebezpieczeństwo”, przekonaj się, jakie są rodzaje teściowych. Lista została stworzona w oparciu o doświadczenia naszych czytelniczek i choć jest bardzo subiektywna, świetnie odzwierciedla to, jak jest naprawdę.

To może Cię zainteresować: Adrianna Krysian wyszła za mąż! Sprawdź, jak wyglądał pierwszy taniec młodej pary i czym sławna tiktokerka przyjechała do ślubu.

Krytykantka

Nie umiesz gotować, źle sprzątasz, na weselu było za mało jedzenia, Wasze wakacje są za drogie, inaczej powinnaś wychowywać dzieci. Znasz to? Prawdopodobnie masz w takim razie do czynienia z teściową krytykantką. To ten rodzaj kobiety, której nic nigdy nie pasuje, szczególnie jeśli robisz to TY. Bez względu na to, co robisz i jak bardzo się starasz, ona zawsze znajdzie powód do krytyki. Nawet jeśli nie ma on nic wspólnego z rzeczywistością.

Moja teściowa nie potrzebowała nawet żadnego konkretnego powodu, żeby mnie skrytykować. Po prostu byłam – i to wystarczyło. Krytykowała wszystko: to jak się ubieram, jak wychowuję dzieci, jak prowadzę dom. Jednak najbardziej bolało chyba to, że krytykowała w ten sposób tylko mnie. Swoje pozostałe trzy synowe ubóstwiała i wiele razy powtarzała, że powinnam się od nich uczyć.
– Marta

Mamusia synusia

Maminsynek zawsze jest tworem nadopiekuńczej matki. Taka toksyczna relacja wciąż niestety zdarza się u dorosłych mężczyzn i ich mam zadziwiająco często. Twój mąż dawno skończył już podstawówkę, ale jego mama wciąż najchętniej kroiłaby mu kanapeczki w małe kwadraciki, by było mu wygodniej? Klasyczna mamusia synusia. Taka teściowa nie tylko usilnie stara się dogodzić swojemu synowi, ale też będzie wymagała tego samego od Ciebie.

Dobra rada

– Ja nie chcę się wtrącać, ale…Znasz to? To najbardziej charakterystyczna cecha teściowej dobrej rady. Niby nie narzuca swojego zdania, niby nie mówi co macie robić, ale usilnie stara się wytłumaczyć Wam, co powinniście zrobić, żeby było dobrze. Jej rady płyną oczywiście z dobroci serca i najbardziej chciałaby, żeby było Wam dobrze. A dobrze będzie Wam przecież tylko wtedy, kiedy zrobicie tak, jak mówi.

Byłam zachwycona tym, że mama mojego Tomka jest dla nas tak dobra. Nie wtrącała się, nie mówiła, jak mamy żyć. Dawała nam rady, ale wierzyłam, że płyną po prostu z jej doświadczenia i chętnie z nich korzystałam. Dopóki nie okazało się, że w każdej takiej „dobrej radzie” przemycała ukryty motyw, który niewiele miał wspólnego z naszym szczęściem. Robiliśmy dokładnie to, czego chciała i to jeszcze tak, że byliśmy pewni, że to nasze pomysły. Poczułam się wtedy, jak zabawka i to wcale nie było przyjemne uczucie.
– Angelika

Nieobecna

Twoja teściowa właściwie nie bierze udziału w Waszym życiu? Widziałaś ją zaledwie kilka razy i zazwyczaj były to przelotne spotkania? Nieobecna teściowa jest marzeniem wielu synowych, jednak w rzeczywistości nie zawsze jest to tak różowa sytuacja. Zdarzają się teściowe, które są całkowitym przeciwieństwem tych, które nieustannie wciskają nos w nie swoje sprawy. One sprawami syna i jego rodziny nie interesują się wcale. Nie są blisko, nie tworzą relacji, nie są częścią ich świata. I chociaż może wydawać się, że to świetne rozwiązanie, nieobecna teściowa może również wywoływać wiele negatywnych uczuć.

Idealna

Teściowa, która nie wtrąca się w to, jak wychowujesz dzieci i prowadzisz dom, ale jednocześnie gotowa do pomocy przy wnukach i rozsądnie oceniająca swojego syna – teściowa idealna. Trudno uwierzyć, że takie istnieją, prawda? Cóż, na szczęście owszem, istnieją i jest ich zdecydowanie więcej niż myślisz! Idealna teściowa doskonale rozumie balans między rodziną i relacjami, jakie Was łączą. W jej oczach jesteś częścią jej rodziny i każdego dnia stara się to pokazać. Jesteście sobie bliskie i obie możecie na siebie liczyć.

Żarty o teściowych śmieszą mnie głównie dlatego, że wcale mnie nie dotyczą. Mama, bo tak mówię o mojej teściowej, jest cudowną kobietą i od samego początku udało nam się stworzyć naprawdę fajną relację. Nie wtrąca się w nasze sprawy, ale zawsze służy nam dobrą radą i pomocą, jeśli o nią prosimy. Wiem, że jestem prawdziwą szczęściarą i każdego dnia staram się to doceniać.
– Kaja

Jak dogadać się z teściową?

To pytanie na pewno zadaje sobie wiele z nas. W końcu relacje z teściową nie należą do najłatwiejszych, a mimo to – trzeba je budować. Przecież obie kochamy tego samego mężczyznę. Nie wiem, czy jest inna relacja tak trudna i skomplikowana na tak wielu płaszczyznach. Tutaj w grę wchodzi zazdrość, znaczenie terenu, mnóstwo emocji, strachu i niepewności. Czy to w ogóle możliwe, żeby stworzyć zdrową, mocną relację z teściową? Zapytałam o to nasze czytelniczki. Zobacz co odpowiedziały.

Jak dogadać się z teściową? Kilka rad od naszych czytelniczek. Może któraś zadziała u Ciebie?

Teściowa też człowiek

Mariola: Moja relacja z teściową zmieniła się diametralnie w chwili, w której uświadomiłam sobie, że to nie żaden trzygłowy potwór, którego muszę pokonać, ale człowiek. Kobieta, która martwi się o swojego syna. Kiedy spojrzałam na nią w ten sposób, zrozumiałam, że pewne jej zachowania czy reakcje są zupełnie normalne i pewnie ja zachowałabym się dokładnie tak samo. Dzięki temu łatwiej mi funkcjonować, coraz częściej udaje nam się też znaleźć nić porozumienia. Okazuje się, że najważniejsze to zobaczyć w teściowej drugą kobietę, a przecież każda z nas chce wzmacniać i wspierać inne kobiety, prawda? Kiedy widzisz w mamie Twojego męża kobietę, która musiała przejść wiele trudów, które znasz przecież z własnego doświadczenia, Wasza relacja właściwie buduje się sama.

Balans: akceptuj wady i podkreślaj zalety

Dominika: Tak jak każdy, tak i moja teściowa jest dość złożonym człowiekiem, który ma tyle samo cudownych zalet, co i wad, które doprowadzają mnie do szaleństwa. Nauczyłam się, że najważniejsze jest znalezienie balansu. Każda z nas musi żyć z tą drugą i zdecydowanie łatwiej robić to, kiedy nie drzemy kotów o każdą drobnostkę. Dlatego zamiast skupiać się tak mocno na wadach teściowej, zaczęłam doceniać jej zalety. Podkreślam je na każdym kroku, bo odrobina podchlebstwa zawsze jest dobrym pomysłem. Zamiast denerwować się, że zrobiła coś inaczej niż ja, głośno mówię o tym, jak bardzo smakują mi jej obiady, jak wdzięczna jestem jej za opiekę nad wnukami i jak lubię, kiedy opowiada historie z dzieciństwa mojego męża.

Nie chowaj głowy w piasek i stawiaj granice

Aneta: Byłam nauczona, że osobom starszym ode mnie powinnam okazywać szacunek i tak robiłam też w przypadku mojej teściowej. Niestety, ona nie zamierzała odwdzięczyć się tym samym. Musiałam więc sama stanąć w swojej obronie. Na początku unikałam kłótni i konfliktów z nią, jednak po pewnym czasie zrozumiałam, że to do niczego nie prowadzi i przestałam chować głowę w piasek. Teraz, kiedy czuję, że robi lub mówi coś, z czym ja nie czuję się komfortowo, zwracam jej na to uwagę i zaznaczam, gdzie leży moja granica. To szczególnie ważne, odkąd na świecie pojawiła się nasza córka.

Wspólny front

Kamila: Wiecie, jak udało mi się w końcu dogadać z teściową? Zaczęłam rozmawiać z moim mężem. Wiele naszych sporów i nieporozumień dotyczyło właśnie jego, więc uznałam, że czas włączyć go do całej sytuacji. Odkąd jesteśmy w tym oboje, jest zdecydowanie łatwiej. Teściowa zobaczyła, że trzymamy wspólny front, a mąż staje w mojej obronie, kiedy ona próbuje mi coś zarzucić. Dzięki temu ja czuję się pewniej, a mąż nie zastanawia się już, jak poprawić moje stosunki z jego mamą, bo sam widzi, że czasem jest to niemożliwe. Teraz jest jednak między nami dużo lepiej, teściowa zaczyna coraz częściej pytać mnie o zdanie i brać moją opinię pod uwagę. Chyba przestała też widzieć we mnie czyste zło, które zabrało jej syna.

Szukasz prezentu na urodziny? Zobacz najlepsze prezenty na 30 urodziny!

Teściowa kontra synowa

Jeśli zastanawiasz się, jak dogadać się z teściową, zacznij od…rozmowy. To najłatwiejszy i zarazem najskuteczniejszy sposób na rozwiązanie wszelkich konfliktów – i to zanim jeszcze się pojawią. Pamiętaj, że Twoja teściowa to też kobieta i że obie kochacie tego samego mężczyznę. Jest więc coś co Was łączy, a to już dobry fundament, by zbudować wartościową relację. Jeśli Wasza relacja ma się udać, musicie obie tego chcieć i obie musicie pójść na pewne kompromisy czy ustępstwa. Jednak zdecydowanie warto.

A jakie Ty masz relacje ze swoją teściową?