Pierwsze spotkanie z Chriskiem
Nie zdradzę żadnej tajemnicy, jeśli powiem, że to pierwsze spotkanie to chwila, na którą każdy rodzic czeka właściwie od momentu, kiedy na teście pojawią się upragnione dwie kreski. Nasz synek przyszedł na świat w piękny majowy poranek i od razu skradł serca nie tylko moje i mojego męża, ale także dziadków, cioć i wujków.
Spis treści
Jaki Chrisek jest dziś?
Obserwowanie tego, jak rośnie, jak się zmienia i jak z ogromną ciekawością poznaje świat to jedna z największych radości w naszym życiu. Nasz synek to bardzo rezolutny, mądry chłopiec, który już ma swoje sprawy i pasje – największymi są oczywiście statki, samoloty i rakiety. Uwielbiam spędzać z nim czas, kiedy się bawimy i kiedy razem odkrywamy ciekawostki związane z kosmosem, czy budową łodzi.
Razem z mężem bardzo cieszymy się, że nasz syn stał się cudownym kompanem naszych wypraw i podróży. Chrisek uwielbia zwiedzać świat i odkrywać nowe zakątki i poznawać inne kultury – wszędzie aklimatyzuje się bardzo się szybko i zdaje się, że ten czas, który spędzamy na wyjeździe wykorzystuje w stu procentach.
Jestem bardzo dumna, kiedy patrzę na to, jak odważnym i mądrym chłopcem jest mój syn. Bardzo chciałabym pielęgnować w nim miłość do odkrywania świata, zależy mi też, żeby pamiętał, że może w życiu osiągnąć wszystko, co sobie wymarzy, jeśli tylko będzie na to ciężko pracował.
4 urodziny Chriska
O tym, jak wyglądały wcześniejsze urodziny mojego syna opowiadałam Wam już jakiś czas temu. Co roku staramy się z mężem przygotować dla niego taką uroczystość, którą zapamięta naprawdę na długo. Szczęśliwie Chrisek tryska pomysłami i pasjami, nie ma więc problemu, żeby znaleźć motyw przewodni, który sprawi mu radość.
Czytaj więcej: Urodziny dziecka: jak je zorganizować? Zainspiruj się gwiazdami!
Jeśli śledzicie mnie na Instagramie, wiecie z pewnością, że właśnie wróciliśmy z rodzinnego rejsu po Morzu Śródziemnym – skoro wiecie już, że jedną z pasji mojego synka są statki, domyślacie się prawdopodobnie, że był to właśnie prezent urodzinowy dla niego. Czy był podekscytowany? Cóż, wystarczy, że zerkniecie na to zdjęcie:
Rejs po Morzu Śródziemnym
Statek, którym wyruszyliśmy na wycieczkę wypływał z portu w Barcelonie, do której przylecieliśmy dzień wcześniej. Kiedy wchodziliśmy na pokład, naszemu synowi naprawdę trudno było opanować emocje – oto jedno z jego największych marzeń zaczęło się spełniać. Muszę przyznać, że do teraz wspominam ten moment i wzruszam się za każdym razem.
Statek, którym płynęliśmy każdego ranka zawijał do innego portu, dając nam czas na zwiedzanie okolicy. Dzięki temu spędziliśmy ten czas naprawdę aktywnie i mam poczucie, wykorzystaliśmy go naprawdę do maksimum łącząc nasze ulubione aktywności. Odwiedziliśmy Palma de Mallorca, Marsylię, Florencję, Rzym i Neapol, więc tego zwiedzania było naprawdę sporo, a jednocześnie walizki wciąż były w jednym miejscu.
Jedno, co się nie zmieniało, to radość Chriska za każdym razem, kiedy wracaliśmy na statek – mam wrażenie, że za każdym razem towarzyszyły temu te same wyjątkowe emocje.
Co więcej, statek sam w sobie oferował wiele atrakcji, więc w trakcie rejsu też się nie nudziliśmy. Nie mogło też zabraknąć pamiątki, którą przywieźliśmy z tej wyjątkowej dla nas wszystkich wyprawy – nie sądzę, żeby było dla Was zaskoczeniem, że wybór mojego syna padł na model statku, którym płynęliśmy.
Synku, obiecuję Ci, że razem z Tatą będziemy każdego dnia wspierać Cię i dopingować w spełnianiu marzeń. Bądź zdrowy i szczęśliwy!
Z tego artykułu dowiesz się:
Pierwsze spotkanie z naszym synkiem Chriskiem było niezapomnianą chwilą, na którą czekaliśmy z ogromną radością. Przyszedł na świat w majowy poranek, momentalnie skradł serca całej rodziny. Obserwowanie, jak Chrisek rośnie, zmienia się i odkrywa świat, to jedno z naszych największych szczęść. Nasz synek interesuje się statkami, samolotami i rakietami, a czas spędzany razem wypełniony jest zabawami i odkrywaniem ciekawostek.
Chrisek to wspaniały towarzysz naszych podróży. Uwielbia zwiedzać i poznawać nowe kultury, a jego adaptacja do nowych miejsc jest niezwykła. Jego 4. urodziny uczciliśmy niesamowitym rejsem po Morzu Śródziemnym, co było spełnieniem jego marzeń. Każdego dnia odwiedzaliśmy nowe porty, a radość Chriska z powrotu na statek była nieoceniona.
Jesteśmy dumni z naszego synka i chcemy pielęgnować w nim miłość do odkrywania świata oraz wspierać go w realizacji marzeń.
Najważniejsze informacje:
– Pierwsze spotkanie z Chriskiem w majowy poranek.
– Chrisek interesuje się statkami, samolotami i rakietami.
– Uwielbia podróżować i szybko adaptuje się do nowych miejsc.
– 4. urodziny świętowaliśmy rejsem po Morzu Śródziemnym.
– Chrisek cieszył się każdą chwilą na statku i zwiedzaniem nowych miejsc.
Artykuł skierowany jest do rodziców, którzy chcą czerpać inspirację z historii innych rodzin, a także do osób zainteresowanych tematyką rodzicielstwa i podróżowania z dziećmi. Idealny dla tych, którzy chcą dowiedzieć się, jak w kreatywny sposób spędzać czas z dziećmi i wspierać ich pasje.