Gdy dumnie zasilałaś szeregi singielek, to pewnie zdarzało Ci się myśleć, że dziewczyny w związku mają lepiej. Też byś tak chciała. Może się wydawać, że to lepiej oznacza po prostu INACZEJ. Niemniej, ukłucie zazdrości zrobiło swoje.
Spis treści
Babcia zawsze powtarzała, że „dobrze tam, gdzie nas nie ma” lub „u sąsiada trawa zawsze jest bardziej zielona”. Na początku tego nie rozumiałam. Ale potem podrosłam i zaczęłam zazdrościć dziewczynom prostych włosów. W tym samym czasie one zazdrościły mi naturalnego skrętu. Wychodzi na to, że przeważnie zazdrościmy innym tego, czego sami nie mamy.
Tak samo jest z singielkami oraz kobietami w związku. Jednym wydaje się, że te drugie mają coś niesamowicie ważnego i unikatowego.
Coś w tej zazdrości jednak jest. Dlatego teraz chętnie sprawdzę, jakie stereotypy lub tęsknoty za nią stoją.
Singielka kontra dziewczyna w związku: kim jest singielka?
Kim jest singielka dla dziewczyny w związku? Zagrożeniem? Tęsknotą za czasami, które minęły? Może przypomnieniem o doświadczeniach pełnych emocji i przyspieszonego oddechu? Bywa też, że po prostu jest drugą dziewczyną, której życie wygląda nieco inaczej. Po prostu.
Jaka jest singielka?
Skoro tekst opiera się na tej przeciwzależności – singielka kontra dziewczyna w związku – to odpowiem na to pytanie z perspektywy dziewczyny w związku.
Dla niej singielka jest:
- wolna – ponieważ nikt na nią nie czeka i może robić to, co chce;
- niezależna – bo sama podejmuje wszystkie decyzje i nikogo nie musi się słuchać;
- pełna pasji – w końcu ma na nią czas przed czy po pracy;
- swobodna w działaniu – bo nikogo nie musi pytać o pozwolenie, zdanie.
Do tego ma przed sobą wiele możliwości i całe życie przed sobą.
Singielka kontra dziewczyna w związku: kim jest dziewczyna w związku?
Dla singielki dziewczyna w związku jest… po prostu osobą po drugiej stronie lustra. Tą, której być może się udało. Choć nie lubię tego stwierdzenia, bo zakłada, że singielka nie jest nią z wyboru, a przymusu.
Być może dla singielki jest to po prostu pokaz możliwości. Taki głos, który mówi: „hej, zobacz, jak to wygląda, gdy jest inaczej”. Nie ma tu zagrożenia, za to może pojawiać się tęsknota za bliskością i uczuciem, którego w końcu każdy potrzebuje. Tak jak tlenu.
Jaka jest dziewczyna w związku?
Teraz przejdę do ciekawych wniosków. Są one wynikiem wielu moich rozmów ze znajomymi, koleżankami i przyjaciółkami na różnych etapach naszego życia.
Dla singielki kobieta w związku jest:
- wolna – ponieważ nie musi zabiegać o niczyją uwagę;
- niezależna – bo zna swoją wartość i wie, że docenia ją ta najważniejsza dla niej osoba;
- pełna pasji – gdyż może ją współdzielić, a nawet jeśli nie, to w związku też jest przestrzeń dla każdego;
- swobodna w działaniu – ponieważ czuje stabilizację i wie, że dzięki niej łatwiej doświadczać czegoś nowego.
Do tego ma przed sobą wiele możliwości i całe życie przed sobą.
Brzmi znajomo? Gdzieś to już czytałaś? No właśnie! Tak naprawdę niewiele różni singielkę od kobiety w związku. Po prostu inny jest punkt widzenia.
Czego singielka zazdrości kobiecie w związku?
1. Odskocznia od stresów
Praca, puste mieszkanie, puste mieszkanie i praca. Tak w kółko. Zapętlam się w myśleniu o tym, co będzie, i nie ma nikogo, kto mnie w tym wesprze, pocieszy, pogłaszcze po włosach i ucałuje w czoło. Dziewczyny w związku to mają, a ja… – Zosia, Sandomierz
Podobno siła tkwi w Tobie i nie musisz opierać swoich sposobów na stres na zachowaniu czy obecności innych. Poza tym – umówmy się, nie tylko partner może Cię wspierać w takich sytuacjach. Rozmowy z przyjaciółmi, znajomymi czy rodziną też zdają egzamin.
2. Podział finansów
Dobra, pewnie wyjdę na materialistkę, ale – BARDZO zazdroszczę ludziom w związku podziału finansów. I to nie tylko tak, że gość zapłaci za mnie w knajpie. No żaden to podział. Ale rachunki, mieszkanie, jakieś wyjazdy… przecież to wszystko jest takie drogie! O braniu kredytu w pojedynkę to nawet nie będę wspominać – Magda, Białystok
W tym przypadku nawet nie będę dyskutować. Prawda, prawda, wszystko prawda! Dziewczyny w związku mają tutaj przewagę, cóż zrobić. 😊
3. Drobne niespodzianki i małe przyjemności
Obecnie nie jestem w związku, całkiem już długo. Na początku była ekstatyczna niemal radość. Wir zabawy, oddychanie pełną piersią, ale teraz coraz częściej brakuje mi takich malutkich sygnałów codziennej, stałej obecności kogoś w życiu. Przygotowanej rano kawy, liściku na lodówce, drobnego bukietu kwiatków podarowanego niby mimochodem. I to oczywiście działa w dwie strony – Iwona, Nowy Sącz
W takich sytuacjach lubię mówić: NIKT nie sprawi Ci takiej przyjemności tak, jak Ty sama. W końcu najlepiej znasz swoje potrzeby.
Przeczytaj także: Najlepsze seriale, które warto teraz obejrzeć na Netflix
4. Wspólny czas
Wyjazdy, wieczory, spacery, nawet głupie leżenie z nosem przed ekranem telewizora i oglądanie czegoś na Netflixie. Kurczę, ale mi tego brakuje! Nie doceniałam tego, nawet czasem się denerwowałam, że znowu coś razem, że znowu to samo, a właśnie w tym tkwi tyle magii i takiej codziennej czułości. Wróciłabym do tego, TAK BARDZO – Eliza, Poznań
Okej, rozmarzyłam się. Tak troszeczkę. Ale wiesz co? Czy to dotyczy tylko bycia w związku, czy ogólnie relacji międzyludzkich? Bo w sumie takich drobiazgów można zazdrościć też grupie znajomych. Mnie to nieco zmienia ogląd sytuacji, a Tobie? Daj znać!
Przeczytaj także: Korzyści z ćwiczeń we dwoje
5. Bliskość i stabilność
Obecność drugiej osoby, bliskość, intymność – matko, jak ja za tym tęsknię! Skręca mnie z zazdrości za każdym razem, gdy widzę na mieście jakąś zakochaną parę trzymającą się za ręce. Jak można się tak afiszować, gdy inni są sami?! – Kasia, Wrocław
A co mogłoby zastąpić takie uczucie? Poza tym, jeśli jesteś singielką z wyboru, to… co Ci tak konkretnie przeszkadza?
Czego kobieta w związku zazdrości singielce?
1. Wolność, swoboda i niezależność
Kocham mojego faceta, naprawdę, ale ileż czasu można spędzać tylko z nim?! Gdzie w tym ja? Gdzie czas dla mnie? Czasem naprawdę mam ochotę rzucić to wszystko w diabły, uciec w siną dal i poczuć wiatr we włosach i zew wolności… – Aleksandra, Kraków
Uwaga, wiadomość z ostatniej chwili! Będąc w związku, wcale nie musisz stracić swojej niezależności! Po prostu o nią dbaj, bądź asertywna i nie zgadzaj się (zawsze) na to (wszystko), na co możesz akurat nie mieć ochoty. 😊
2. Dużo czasu tylko dla siebie
Ciągle tylko to pukanie do drzwi łazienki i pytanie, kiedy wyjdę, kiedy skończę… JAK MI SIĘ BĘDZIE PODOBAŁO! Chyba zasłużyłam na chwilę sam na sam, żeby zadbać o siebie, prawda? To tylko jeden przykład, ale serio – ja to ja i potrzebuję czasu ze sobą, dla siebie. Nie dla innych. Nawet jak bym miała wtedy gapić się tylko w ścianę! – Iza, Nowa Słupia
A gdyby tak pogadać z ukochanym, żeby… wtedy, kiedy Ty zajmujesz się sobą, on na przykład znalazł jakieś zajęcie tylko dla siebie? Niech to będzie nawet mecz piłki nożnej! 😊
3. Emocjonalne dreszcze
Gdzie się podziały tamte… podrywy! Uwielbiam flirtować, ale w związku to nie to samo. Z obcymi nie wypada, a ze swoim trudno o jakieś zaskoczenie – Oliwia, Gdańsk
Flirt towarzyski – ach, życie, kocham Cię nad życie w takich chwilach. Delikatny flirt dodaje pikanterii, więc… może wcale nie trzeba z niego tak ostatecznie rezygnować? Poza tym masz w domu dowód na to, że niezła była z Ciebie flirciara, możesz z nim sprawdzać nowe techniki flirtu. Bycie w związku ma swoje (bardzo) dobre strony!
4. Brak kłótni
Marzę o ciszy! Dziewczyny, które nie są w związku, mogą się nią cieszyć non stop. Żadnych pretensji, żadnych kłótni – najczęściej o bzdury. Tak, tak, wiem. Póki się kłócimy, to się kochamy, no ale heloł, ILEŻ można?! – Ela, Zabrze
Dobra, dobra, niby kłótnie w związku nie są miłym doświadczeniem. Ale… już godzenie się po nich może zająć miejsce w pierwszej dziesiątce na liście przyjemności.
5. Brak scen zazdrości i konieczności dopasowania się
Co mi przeszkadzało w tym misiu w dzieciństwie, że sobie wymyśliłam związek?! Mój chłopak jest tak zazdrosny, że czasem sama nie mogę uwierzyć, że przeszkadzało mi bycie singielką. Dobrze, że nie sprawdza mi jeszcze telefonu, bo wtedy przestałoby być, powiedzmy, zabawnie – Malwina, Warszawa
Zdrowa zazdrość nie jest zła! Przynajmniej wiesz, że mu zależy. Jeśli jednak poczujesz, że – nie bójmy się tego powiedzieć głośno – gość przegina, to POWIEDZ MU TO! I być może dzięki temu znajdziesz się w sytuacji, która łączy zalety bycia singielką z korzyściami płynącymi z bycia w związku!
Singielka kontra dziewczyna w związku: czy zazdrość jest tu potrzebna?
W relacji singielka kontra dziewczyna w związku zawsze pojawia się (nie)zdrowe porównywanie.
Dziewczyna, która zaczęła związek lub jest w nim już dłuższy czas, czuje, że coś się w jej życiu zmieniło. Czy na gorsze – zdecydowanie nie. Ale jednak różnica jest zauważalna. Czasem jest ona owiana nutą nostalgii, czasem żalu, a w jeszcze innym przypadku – radością.
I każda z tych relacji jest jak najbardziej okej! Żadnej z nich nie bierz do siebie. Ani wtedy, gdy to Ty je odczuwasz, ani wtedy, gdy jesteś ich obiektem.
Mam jednak propozycję. Skończmy z tym porównaniem na dobre! Jasne, czasem trudno się powstrzymać, ale na dłuższą metę nikomu to nie sprzyja. Ciesz się swoim TU I TERAZ! Nie zastanawiaj się nad tym, co by było gdyby…
Z tego artykułu dowiesz się:
Relacje między singielkami a kobietami w związkach często owiane są mitami i stereotypami. Zazdrość dotycząca życia drugiej strony bywa nieuzasadniona, bo każda z tych grup ma swoje unikalne doświadczenia i przeżycia. Singielki uchodzą za wolne, niezależne i pełne pasji, ale z kolei kobiety w związkach mają stabilność i bliskość, której mogą im zazdrościć. Powszechne stereotypy, jak podział finansów czy emocjonalne wsparcie, to tylko część obrazu. Zawiłości relacji i tęsknot za “drugą stroną” są bardziej złożone i nie zawsze mają jednoznaczne wytłumaczenie. Zamiast porównywać się z innymi, warto cieszyć się swoim życiem i doceniać jego unikalne aspekty.
Najważniejsze informacje:
– Singielki uchodzą za wolne i niezależne.
– Kobiety w związkach mają stabilność i emocjonalne wsparcie.
– Porównania między singielkami a kobietami w związkach często prowadzą do zazdrości.
– Ważne jest cieszenie się swoim życiem zamiast porównywania się z innymi.
Artykuł skierowany jest do kobiet, zarówno singielek, jak i tych w związkach, które borykają się z porównywaniem swojego życia do innych oraz do wszystkich, którzy chcą zrozumieć dynamikę relacji i zachowań społecznych związanych z byciem w związku lub byciem singlem.