Zdjęcia na weselu – sprawa dość oczywista. Robi je fotograf, Wasi bliscy, znajomi… Dziś spójrzmy jednak na nie z innej perspektywy. W końcu zdjęcia mogą stanowić także dekorację Waszego przyjęcia! Dlaczego to świetny pomysł?
Fotografie personalizują wszelkie elementy dekoracyjne. Sprawiają, że to, jak wygląda sala, jest bardziej „Wasze” i osobiste.
Pozwólcie, że zaproponujemy kilka ciekawych zastosowań!
https://www.instagram.com/p/B0gZ1g9IyM5/
Oznaczenie stołów
Stoły gości wcale nie muszą być numerowane. Można nazywać je na różne sposoby – zależy to w dużej mierze od Waszej pomysłowości i wspólnych zainteresowań. Wasze zdjęcia również mogą stanowić takie oznaczenie! Możecie uzupełnić numerki właśnie o fotografie przedstawiające Was w wieku wskazywanym przez numer stolika. Nie rezygnujcie całkowicie z nazw lub numeracji – będą pomocne przede wszystkim obsłudze kelnerskiej.
Jeżeli zdjęcia mają być weselną dekoracją, to bez wątpienia powinny przykuwać uwagę i być dobrze widoczne. Stwórzcie dzieło przedstawiające fotograficzną historię Waszej miłości. Być może nie wszyscy zaproszeni wiedzą, jak długo się znacie i ile już razem przeszliście. Dajcie im możliwość bliższego poznania Waszych wspólnych przygód!
Oczywiście ta w formie książki nie będzie zbytnio rzucała się w oczy, jednak nazwa księga to pewne umowne określenie. Dlatego dobrym pomysłem będzie zaproszenie gości to wykonywania zdjęć, które następnie zawieszą na stojącej instalacji. Mogą być to ujęcia z fotobudki albo te niewielkie, wykonane aparatem do fotografii natychmiastowej.
Dzięki takiemu rozwiązaniu to Wasi najbliżsi będą mieli okazję uczestniczyć w tworzeniu weselnej dekoracji.
Jest to bardzo osobista forma dekoracji. W niektórych krajach do bukietów dołącza się zawieszki z fotografiami zmarłych szczególnie bliskich pannie młodej. Jest to wyraz pamięci o nich, ale także w wielu przypadkach znak wiary w ich obecność podczas tego szczególnego dnia.
Kto powiedział, że na bufetach mają stać wyłącznie kwiaty i świece? Udekorujcie te miejsca Waszymi zdjęciami. Takie rozwiązanie ma same zalety – nie tylko jest bezpieczniejsze niż tlący się płomień, ale także tańsze niż kolejne kompozycje kwiatowe.
Prezentacja zdjęciowa może być zarówno formą dekoracji wnętrza jak i weselną atrakcją. Wszystko zależy od Waszej koncepcji. Wykorzystać możecie wspólne fotografie z całego Waszego związku lub te wykonane podczas przygotowań i ślubu – oczywiście, jeśli Wasz fotograf oferuje taką opcję.
Jesteście jeszcze przed etapem zapraszania gości? Poznajcie cenne wskazówki naszej Redaktor Naczelnej! Znajdziecie je oczywiście w Przewodniku „Aż do Ślubu”. Jeśli jeszcze nie macie swojego egzemplarza kliknijcie TUTAJ, żeby go kupić.
Dostajemy od Was mnóstwo zapytań, w których salonach w Polsce możecie kupić suknie ślubne z kolekcji Izabeli Janachowskiej. Pełna lista salonów dostępna jest na stronach obu kolekcji. W Warszawie zaś, serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszego Showroomu.
Specjalnie dla Was w samym centrum Warszawy Izabela Janachowska otworzyła Showroom, w którym możecie przymierzyć suknie z obu kolekcji: Izabela Janachowska Collection oraz Izabela Janachowska Wedding Dream. Showroom został zaprojektowany w taki sposób, aby przyszłe panny młode oraz osoby im towarzyszące, miały niezapomniane wspomnienia z tej jakże ważnej chwili, jaką jest wybieranie sukni ślubnej.
To wyjątkowe miejsce mieści się na 37 piętrze jednego z najbardziej znanych budynków w stolicy – Złota 44 i jest jednocześnie najwyżej położonym na świecie Showroomem z sukniami ślubnymi. Przyszła panna młoda przymierzając swoją wymarzoną kreację może jednocześnie podziwiać panoramę miasta. W takich okolicznościach wybór tej idealnej sukni będzie wspaniałym przeżyciem dla każdej z Was.
W naszym Showroomie każda kobieta poczuje, że jest w… niebie! W przenośni i dosłownie 🙂 Czekają tam na Was konsultantki, które pomogą Wam znaleźć suknię Waszych marzeń. Zabierzcie ze sobą Waszych najbliższych. W przytulnych wnętrzach i kameralnej atmosferze opowiedzcie nam o swoich oczekiwaniach i oddajcie się przyjemności poszukiwania tej jedynej, najważniejszej kreacji. To będzie niezapomniana przygoda 🙂
Nie ma żadnych wątpliwości, że tort weselny stanowi w dzisiejszych czasach jeden z najważniejszych elementów weselnej dekoracji. Moment jego podania jest niezwykle uroczysty i często towarzyszą mu wyjątkowe pokazy świetlne.
Wiele Młodych Par decyduje się jednak na klasyczną wersję, zazwyczaj nie zdając sobie sprawy z tego jak ogromny wybór tortów oferuje rynek cukierniczy. Tradycyjny, naked, pączkowy, a może makaronikowy? Który spodoba Wam się najbardziej? Dziś powiemy Wam:
Jeśli zastanawiasz się, czym powinnaś się kierować wybierając tort weselny, to w aplikacji WeddingDream.APP czeka na Ciebie wideoporadnik przygotowany przez naszą redaktor naczelną, Izabelę Janachowską.
Tort weselny – Cena
Oczywiście dla wielu par kluczowym elementem dotyczącym tortu weselnego jest jego cena. Większość cukierni szacuje koszty na podstawie wagi deseru. Ceny za kilogram zaczynają się już od 75 zł.
Możecie też spotkać się z wyceną tortu weselnego za kawałek. Przeważnie takie koszty oscylują w graniach 12 zł. Wszystko zależy od liczby gości – im większy tort weselny wybierzecie, tym cena za kg czy porcję będzie niższa. Przyjmuje się, że gramatura toru dla jednej osoby wynosi około 20 dkg.
Tort weselny – jak wybrać jego smak?
Wybór tortu weselnego wydaje się prostą rzeczą. Jedziecie do cukierni, próbujecie, zamawiacie i z głowy… Brzmi nieźle w teorii. W praktyce ilość dostępnych smaków, dekoracji czy stylów, w jakich można wykonać tort weselny może przyprawić o mdłości…Dosłownie, jeśli przyjdzie Wam spróbować kilkunastu rodzajów.
W tym zakresie nie istnieją sztywne reguły, którymi powinniście się kierować. Warto przede wszystkim zwrócić uwagę na upodobania smakowe: Wasze i Waszych gości. Trzeba pamiętać, że bardzo wyszukane smaki mogą nie przypaść do gusty większości weselników.
Wybierając tort weselny można kierować się także sezonowością. Latem dobrą decyzją będą delikatniejsze, lżejsze konsystencje oraz świeże owoce lub frużeliny. Zimą można postawić na aromatyczne kremy z dodatkiem likierów.
Najpopularniejsze smaki tortów w 2021 roku
W tym sezonie króluje klasyka. Dobrze znane smaki w standardowych (ale nie nudnych!) połączeniach:
krem czekoladowy: świetnie łączy się z malinami, wiśniami, porzeczkami, karmelem (choć w tej wersji potrafi być nieco za ciężka), czy kawą;
krem o smaku śmietankowym: klasyczna bita śmietana z dodatkiem świeżych owoców, jak truskawki, borówki, poziomki, czy maliny
krem waniliowy: świetnie sprawdzi się w połączeniu z rumem i białą czekoladą
krem orzechowy: to dobry wybór, pod warunkiem, że zdecydujecie się na mniej oczywiste orzechy niż laskowe. Postawcie na pistację, migdały, orzechy pecan.
Nie mniejszą popularnością będą się cieszyły torty o nieco mniej klasycznych, choć już często spotykanych smakach, takich jak: słony karmel, czy ciasteczka.
Wygląd tortu weselnego
Istotne jest, aby dekoracja tortu weselnego, jego styl współgrał z motywem przewodnim Waszego ślubu. Pod kolor główny może być także przygotowane przystrojenie najważniejszego weselnego deseru.
Tort weselny tradycyjny
Wiele osób preferuje właśnie klasyczną formę, czyli jedno- lub wielopiętrową, najczęściej utrzymaną w pastelowej lub białej kolorystyce.
Taki wybór nie oznacza jednak, że Wasz tort weselny będzie banalny i zwyczajnie nudny — dziś cukiernicy potrafią uczynić z nich małe dzieła sztuki.
Mogą spełnić Wasze najskrytsze marzenia, pięknie dopasowując dekoracje cukiernicze do motywu lub koloru przewodniego Waszego przyjęcia. A możliwości jest naprawdę wiele! Możecie postawić na klasykę, czyli gładką, lukrowaną polewę ozdobioną, np. naturalnymi lub wykonanymi z lukru kwiatami.
Torty typu naked cake są nadal bardzo popularne. Jak sama nazwa mówi, to bardzo skromny tort weselny, pokryty jedynie cienką warstwą kremu lub całkowicie „nagi”.
Najlepiej sprawdza się na weselach w stylu rustykalnym, greenery lub boho — pięknie prezentuje się bowiem ze świeżymi kwiatami, zielonymi liśćmi i owocami.
Najmodniejsze w tym sezonie dekoracje to jednak zupełnie coś innego, niż to, do czego przywykliśmy w dekoracji weselnych tortów. Zamiast klasycznych dekoracji, lub tych wyrzeźbionych w lukrze w tym sezonie stawiamy na dekoracje ręcznie malowane. Misternie wykonane kwiaty wyglądają absolutnie zjawiskowo, a taki tort z pewnością na długo zapisze się w pamięci Waszych gości.
Tort weselny z babeczek
Takie rozwiązanie coraz częściej spotyka się na polskich weselach. Przede wszystkim unika się dzięki niemu całego zamieszania związanego z krojeniem i podawaniem kawałków ciasta na wesele wszystkim gościom.
Do wybrania takiej formy tortu weselnego zachęca nie tylko wygoda jedzenia — muffinkę można przecież szybko złapać w rękę i skonsumować nawet manewrując między stołami, ale również możliwość wybrania wielu różnych smaków, wzorów i kolorów.
Kwestia, o którą możecie się martwić, czyli tradycyjne, wspólne krojenie tortu weselnego przez Nowożeńców, może być rozwiązana w bardzo łatwy sposób. Pierwsze piętro słodkiej piramidy może być małym torcikiem „do rozkrojenia”, który zjedzą sami Młodzi i ewentualnie ich najbliżsi.
Najlepiej będzie prezentowało się ciasto wyglądem pasujące do wszystkich umieszczonych poniżej muffinek. Pamiętajcie, że pięknie udekorowany tort z babeczek ustawianych w piramidki stają się ozdobą samą w sobie.
Tort weselny z pączków
Tort weselny z pączków? O takim rozwiązaniu mogliście jeszcze nie słyszeć. Zdecydowanie jest to jeden z najbardziej oryginalnych pomysłów, wymagający pewnej dozy odwagi i fantazji Pary Młodej.
Wygląd takich wypieków nie musi być jednak pospolity i nieelegancki — pączkowe torty weselne zaskakują kreatywnym wykonaniem i część z nich robi naprawdę ogromne wrażenie.
W tym przypadku także nie musicie liczyć się z rezygnacją ze zwyczaju wspólnego krojenia; na szczycie pączkowej wieży może bowiem stać okrągły, klasyczny torcik.
Nowożeńcy mogą również z przymrużeniem oka i symbolicznie rozkroić jednego pączka. Jedna porada — tradycję da się zaadaptować do tego pomysłu.
Rada!
Lepiej nie próbujcie jednak dostosowywać pączkowego tortu weselnego do stylu eleganckiego lub glamour. Taka kombinacja może być już nieco przesadzona.
Tort weselny z makaroników
Te francuskie ciasteczka uważane są za niezwykłe wyrafinowane słodkie smakołyki. Niektóre Pary Młodej, których inspiracją jest paryski styl i szyk, mogą uczynić z nich głównego bohatera ich słodkiego, weselnego programu.
Malutkie bezy można zamówić w różnych kolorach i smakach, a ich wygląd i zdobienia często w oryginalny sposób dopełnia dekorację wesela w stylu glamour.
Pamiętajcie jednak o kosztach — za jedno ciasteczko zapłacicie ok. 4 zł, a ich wielkość może pozostawiać wiele do życzenia gościom, którzy z pewnością będą chcieli skosztować ich więcej.
Taka słodka niespodzianka może Was słono kosztować. Ale czy nie warto zaryzykować dla tortu weselnego z efektem wow?
Jak widzicie, torty weselne mogą być wyjątkową formą dekoracji Waszego przyjęcia weselnego, a ich wybór zdecydowanie powinien zależeć od jego motywu przewodniego. Niemniej jednak, niezależnie od formy słodkości, pamiętajcie, aby jej smak nie zepsuł pięknego, wizualnego efektu. W końcu to wnętrze liczy się najbardziej!
Wciąż szukasz cukierni, która wykona dla Was tort marzeń? Koniecznie sprawdź zakładkę „Cukiernia” w naszym katalogu firm. Znajdziesz tam oferty najlepszych cukierników. Być może to właśnie jeden z nich będzie przygotowywał najważniejszy deser na Wasze wesele.
Młodzi po raz pierwszy pobrali się we wrześniu 2018 roku, wzięli wówczas ślub cywilny w Nowym Jorku, jednakże od początku mówili, że odbędzie się również ślub kościelny i jak widać dotrzymali słowa.
Zakochani powtórzyli swoje przysięgi małżeńskie w miejscowości Bluffton w Południowej Karolinie i świętowali uroczystość w luksusowym kurorcie Montage Palmetto Bluff. Na ceremonię zostało zaproszonych 154 gości. Oprócz rodziny pojawili się również sławni znajomi pary. Pojawił się m.in. Kylie Jenner, Katy Perry, modelka Joan Smalls czy Scooter Braun, menedżer Biebera.
Nie mogło również zabraknąć Kendall Jenner. To jedna z najbliższych przyjaciółek Hailey, łączy je nie tylko wspólna profesja, lecz także słabość do… Justina Biebera. Kendall Jenner jest byłą dziewczyną gwiazdora, a fani doskonale zapamiętali tę relację, gdyż często parze towarzyszyła wybranka serca Justina Hailey. Mimo rozstania z Kendall przyjaźń całej trójki przetrwała, czego dowodem na pewno jest obecność Kendall podczas ceremonii.
Pierwszy ślub zakochanych odbył się w tajemnicy. Na temat drugiego wiemy o wiele więcej. Przyjaciele pary młodej dosłownie zasypali Instagram zdjęciami, na których możemy dostrzec, że ceremonia była dopracowana w każdym szczególe, pojawił się m.in. szampan Moët et Chandon, który był wysadzany złotymi kryształkami, z napisem The Biebers i datą uroczystości.
Para z pewnością chciała, aby ten dzień był idealny i zapadł jej i gościom na długo w pamięci. To udało się w 100%!
Życzymy młodej parze szczęścia i wielu niezapomnianych chwil, które małżeństwo na pewno im przyniesie.
Kto by pomyślał, że młodzi znają się już 10 lat? Poznał ich sam ojciec panny młodej. Ciekawe, czy wtedy wiedział, że obok niego stoi jego przyszły zięć?
Podczas targów Warsaw Wedding Days zostały zaprezentowane dwie kolekcje sukien ślubnych zaprojektowanych przez Izabelę Janachowską. To jednak nie wszystko!
Drugiego dnia mogliście oglądać te kreacje na przyszłych pannach młodych podczas metamorfoz!
Przed wydarzeniem, na kanale naszej Redaktor Naczelnej odbył się casting, podczas którego wyłoniono dwie panie Magdęi Klaudię. To właśnie one były głównymi bohaterkami niesamowitej przemiany pod okiem Izabeli Janachowskiej i sztabu stylistów.
Całość przypominała konwencją program W czym do ślubu. Przyszłe panny młode przymierzały trzy modele sukien z kolekcji Izabela Janachowska Collection i Izabela Janachowska Wedding Dream. Jedną z nich wybierały same, natomiast dwie kolejne były proponowane przez Izabelę.
Dziewczyny prezentowały się w sukniach na scenie, przed publicznością, która mogła wyrazić swoją opinię. Następnie miały za zadanie wybrać tę kreację, w której zaprezentują się w wielkim finale.
To nie był jednak koniec. Gdy zostały podjęte decyzje dotyczące sukni, Magda i Klaudia oddały się w ręce stylistów, którzy stworzyli dla nich pełne ślubne stylizacje razem z makijażem i fryzurą. Dopiero wtedy był czas, aby zaprezentować się wszystkim w wybranej przez siebie kreacji!
Magda wybrała gładką suknię z bogatym zdobieniem w pasie oraz kokardą. Był to jeden z modeli, który zaproponowała dla niej Izabela Janachowska. Elegancję i klasykę przełamał przebojowy makijaż.
Klaudia także postawiła na minimalizm. Wybrała tę suknię, którą sama dla siebie znalazła! Kreacja połyskiwała delikatnie na ramiączkach i w talii, a kobiecości dodawało odważne rozcięcie.
Pannom młodym gratulujemy odwagi i życzymy powodzenia w ślubnych przygotowaniach! W prezencie od Izabeli każda z dziewczyn otrzymała nie tylko Przewodnik „Aż do ślubu”, który z pewnością ułatwi zapanowanie nad ślubnym chaosem, ale także bilet na Wedding Dream Academy!
Ślubna paleta barw, w jakiej będzie utrzymane Wasze wesele powinna oddawać nastrój, który pragniecie utożsamiać i kojarzyć z Waszym przyjęciem. Wybieranie kolorystyki nie jest jednak tak proste jak mogłoby się wydawać. Jak łączyć barwy, a jakich zestawień unikać? Co należy wziąć pod uwagę przy podejmowaniu tej niezwykle ważnej, kolorystycznej decyzji? Sprawdzamy!
Oczekiwania a rzeczywistość
Panny Młode podczas przygotowań do ślubu mają zazwyczaj mnóstwo pomysłów na dekoracje sali. Niestety bardzo często okazuje się, że ich koncepcje są całkowicie sprzeczne.
Podstawą dla wyboru motywu, a tym samym dominujących barw, jest zdecydowanie sala. I to w tym punkcie najczęściej pojawia się problem. Dlaczego?
Otóż wybór miejsca, w którym odbędzie się przyjęcie jest najczęściej pierwszym krokiem w przedślubnych przygotowaniach, kiedy koncepcja wesela jeszcze nie została dopracowana.
Narzeczeni myślą wtedy przede wszystkim o terminie, kosztach, wielkości, a nie o kwiatach, ozdobach czy obrusach. W ten sposób często okazuje się, że wymarzony przez Pannę Młodą granatowo-złoty elegancki styl nie do końca pasuje do pastelowego wnętrza.
Jeżeli nie korzystacie z usług profesjonalisty, wybierając salę, a następnie kolor przewodni, pamiętajcie o tym, aby wszystko tworzyło jedną całość.
Nawet jeżeli od dawna postawiliście na konkretną paletę barw, być może warto zastąpić ją inną. Sprawcie aby Wasze wesele było spójne i wyglądało wspaniale.
Kolorystyka wesela – ślubna paleta barw
Najczęściej wybór dominującej kolorystki na weselu determinują… kwiaty! To właśnie one stanowią podstawę dekoracji i należy pamiętać o tym, że ich barwa odegra główną rolę w wystroju sali.
Dylemat, z którym zmagają się młodzi na późniejszym etapie to łączenie kolorów, np. kwiatów z przygotowanymi ozdobami. Często wydaje nam się, że niektóre barwy pasują do siebie bardziej, a inne mniej.
Tak naprawdę estetyka różnych kolorystycznych kombinacji zależy od ich odcieni. Róż i czerwień? Pomarańcz i kobalt? Czemu nie! Jeżeli wybierzecie odpowiednie nasycenie, tonację i proporcje, takie połączenie może okazać się strzałem w dziesiątkę! Czasem warto także poprosić o poradę specjalistę lub po prostu bliską osobę.
Magiczne barwy — złoto, biel i zieleń
Te trzy kolory bardzo często spotkamy na salach, ponieważ ich wykorzystanie całkowicie odmienia motyw wesela. Nie wiecie jak to działa? Wyobraźcie sobie zdominowane przez pastelowy róż wnętrze i dodajcie do niego mnóstwo złotych elementów. Styl dziewczęcy z miejsca zmienia się w glamour.
Podobnie gdy do sali w stylu pałacowym wypełnionej złotymi dodatkami dodacie mnóstwo zielonych roślin oraz drewna — styl elegancki staje się tak modnym w tym sezonie rustic glam.
Jeżeli więc nie do końca wiecie, jakim kolorem uzupełnić Waszą monobarwną przestrzeń, postawcie właśnie na jeden z tych trzech najbardziej sprawdzonych. Uważajcie jednak, aby nie przesadzić ze złotem!
Nie zapominajcie o tym, że to właśnie dominujące barwy tworzą charakter i nastrój Waszego wesela. Wasz wybór koloru przewodniego powinien być więc dokładnie przemyślany i dostosowany nie tylko do Waszych upodobań, ale także do Waszego budżetu i potencjału wybranej sali. A ryzykowne pomysły zdecydowanie należy skonsultować!
Ślubna paleta barw a pora roku
Nie możesz zdecydować się na jeden kolor? Nie ma prostszej drogi eliminacji, jak zdanie się na sezonowe palety barw. Ślub bierzesz latem? Postaw na ciepłe słoneczne barwy. Nie bój się również złota!
Impreza odbędzie się zimą? Srebro jest zdecydowanie zarezerwowane dla Ciebie! Zestawienie go z czerwienią nada całości świątecznego klimatu.
Wiosna to pora roku, która od razu na myśl przywodzi nam przyrodę, budzącą się do życia, a wraz z nią masę zieleni. Brązy oraz pomarańczowe odcienie to z całą pewnością kolory jesieni. Nadaj im efektu „wow” i zestaw je z różowym złotem.
Psychologia koloru – ślubna paleta barw
Zastanawialiście się kiedyś, jak kolor oddziałuje na naszą psychikę? Wiedząc, jak wpływają na nas poszczególne barwy, łatwiej będzie zdecydować się na odpowiednią.
Jak na gości wpływa kolor przewodni wesela?
Niebieski – działa uspokajająco
Zielony – odpręża i relaksuje
Żółty – odzwierciedla energię
Pomarańcz – symbolizuje optymizm
Czarny – stanowi wyznacznik elegancji (w połączeniu ze złotem lub srebrem tworzy prawdziwy glamour)
Biel – symbolizuje czystość i niewinność
Czerwień – kolor miłości (pamiętaj jednak aby nie przesadzić z jego ilością, bowiem to właśnie czerwień działa najbardziej stymulująco na psychikę ludzką i po czasie może zacząć drażnić gości weselnych)
Nie bez powodu czas organizacji ślubu i wesela jest uważany za jeden z najbardziej wyczerpujących. Mówi się, że jest to 7. najbardziej stresujące wydarzenie w życiu człowieka! Narzeczeni, którzy właśnie zaczęli przygotowywać się do ślubu z pewnością czują się przytłoczeni przez ogrom zadań i obowiązków, które czekają na nich w ciągu najbliższych miesięcy.
Dowiedzcie się co musicie zrobić, aby perfekcyjnie zaplanować swój ślub i wesele!
Kiedy miną pierwsze chwile zachwytu nad pięknym pierścionkiem dumnie lśniącym na Twoim palcu serdecznym, nadejdzie moment, w którym zadasz sobie pytanie: I co dalej?
Po pierwsze — rozmowa! Nie możecie zacząć planować Waszego ślubu i wesela bez szczerej dyskusji na temat tego, co jest dla Was najważniejsze w tym wyjątkowym dniu. Dzięki omówieniu Waszych priorytetów już na samym początku, uda Wam się uniknąć nieporozumień na późniejszych etapach przygotowań. W ten sposób uporządkujecie swój plan działania, a Wasze decyzje staną się zdecydowanie bardziej przemyślane.
Gdy ustalicie już, które elementy są dla Was najważniejsze, możecie przystąpić do szukania inspiracji i podwykonawców. W tym oczywiście może Wam pomóc nasz portal! W zakładce Polecane Firmy znajdziecie wizytówki sprawdzonych przez nasusługodawców: sal weselnych, salonów sukien ślubnych, DJ’ów, dekoratorów, jubilerów i nie tylko! Z kolei artykuły, które codziennie publikujemy na naszej stronie, dostarczą Wam mnóstwa pomysłów na Wasz wyjątkowy dzień.
Znajdziecie w nich również bezcenne porady stylizacyjne, dekoracyjne, urodowe i psychologiczne ekspertów branży ślubnej.
Kiedy Wasza wizja na ten najważniejszy dzień będzie już gotowa, musicie przystąpić do tworzenia kalendarza przygotowań i listy wybranych lub zarezerwowanych podwykonawców. Równocześnie pamiętajcie o tym, żeby zadbać o odpowiedni podział obowiązków. O ile panna młoda nie upiera się przy przejęciu wszystkich zadań, nie zapominajcie o tym, że ślub to WASZE wydarzenie! Dlatego oboje powinniście być zaangażowani w przygotowania.
Zapewne właśnie teraz zaczęliście się zastanawiać, w jaki sposób można ogarnąć wszystkie informacje związane z Waszymi przygotowaniami. Gdzie sprawdzić czy o niczym nie zapominacie? Gdzie znaleźć praktyczne porady dotyczące tego, w jaki sposób i z jakim wyprzedzeniem czasowym musicie załatwić wszystkie sprawy? I wreszcie: gdzie zapisywać informacje o wydatkach, datach, zamówionych produktach i usługach?
Dla wszystkich zmartwionych młodych par mamy dobrą wiadomość — Izabela Janachowska nadchodzi z pomocą!
Jeżeli uważnie śledzicie media społecznościowe, z pewnością już wiecie, że na targach Warsaw Wedding Days miała miejsce premiera Przewodnika Panny Młodej „Aż do ślubu”! Ta unikatowa pozycja na polskim rynku wydawniczym pomoże Wam nie tylko uporządkować wiedzę związaną z organizacją ślubu. Odnajdziecie w niej również część organizacyjną z arkuszami, które pozwolą Wam usystematyzować Wasze przygotowania. Jak dokładnie wygląda Przewodnik dowiecie się z filmu, w którym przedstawia go sama autorka!
Nie mamy wątpliwości, że wszystkie posiadaczki będą bardzo zadowolone z decyzji o zakupie. Dlaczego? Przyszłe Panny Młode, które w trakcie wydarzenia zakupiły przewodnik, były nim absolutnie zachwycone! Skala sprzedaży przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Choć tak naprawdę nie mogło być inaczej — w końcuprzewodnik został opracowany przez ekspertkę ślubną nr 1 w Polsce! Dziewczyny, którym nie udało się uczestniczyć w targach, uspokajamy…
…22 września ruszyła sprzedaż internetowa w naszym sklepie Wedding Dream, dzięki czemu planner mogą nabyć panny młode z całej Polski!
Natomiast mieszkanki Warszawy lub panie odwiedzające stolice będą miały możliwość zakupienia go w przepięknym Showroomie Wedding Dream. Śledźcie nasz portal i media społecznościowe, aby być na bieżąco ze wszystkimi informacjami!
Nie trudno się domyślić, że zdjęcia przedstawiają Was — narzeczonych: Waszą miłość, wzajemne spojrzenia, radość z nadchodzącego ślubu.
Możecie jednak pójść krok dalej i bawić się tymi chwilami w wyjątkowy sposób! Oto kilka pomysłów na klimat takiej sesji, które nie tylko będą dla Was świetną pamiątką, ale też zachwycą Waszych najbliższych i sprawią Wam wiele frajdy!
1. Sesja narzeczeńska: Okładka płyty
Kochacie te same piosenki? A może to muzyczne zainteresowania sprawiły, że się poznaliście? Możecie wyrazić to podczas sesji narzeczeńskiej!
Spróbujcie stworzyć własne wersje okładek płyt z Waszymi ulubionymi utworami.
Nie jest to wcale trudne. Oto przykład: jeśli bliska jest Wam muzyka zespołu The Beatles, możecie chociażby odtworzyć scenę przechodzenia przez Abbey Road!
Filmy, w których przewija się motyw miłosny, chyba nigdy nie wyjdą z mody. Najlepiej, gdy mają szczęśliwe zakończenie.
Możecie śmiało wykorzystać najpiękniejsze sceny do stworzenia na ich podstawie swoich własnych kadrów.
W końcu kto nie chciałby choć na chwilę poczuć się jak gwiazda kina? Szczególnie jeśli Waszemu weselu ma przyświecać filmowy motyw przewodni… Udana sesja narzeczeńska gwarantowana!
3. Trochę wody dla ochłody
Taka sesja wymaga dużego poświęcenia – nie tylko z Waszej strony, ale także fotografa! Zapewne wszyscy będziecie się musieli podczas niej dość mocno zmoczyć, jednak efekty, które dzięki temu uzyskacie, będą spektakularne!
Brak cywilizacji, prymitywne chatki, nieokiełznane przestrzenie…
Sesja narzeczeńska na odludziu to zawsze świetny pomysł! W końcu jesteście dla siebie najważniejsi. Pokażcie wszystkim, że przetrwacie ze sobą nawet na końcu świata – niezależnie od okoliczności panujących wokół.
5. A może by się tak pobrudzić?
Jest to propozycja dla narzeczonych z poczuciem humoru. Zazwyczaj podczas takiej sesji robicie wszystko, by wyglądać bez zarzutu. Jeśli jednak ważna jest dla Was naturalność i luz, to spróbujcie się tego dnia pobrudzić! To, z czego urządzicie sobie bitwę lub co będziecie tworzyć, zależy tylko od Was. Możecie bić się na poduszki, rzucać ciastem albo razem gotować – oczywiście dość nieostrożnie…
Takie zdjęcia będą później świetnie wyglądać w Save the date. Wystarczy dodać do nich żartobliwy tekst!
6. Sesja narzeczeńska: I żyli długo i szczęśliwie…
Każda z Was z pewnością zna to popularne, bajkowe zakończenie. Świat dzieciństwa to także fantastyczny motyw na stworzenie ciekawej, nietypowej sesji zdjęciowej.
Wybierzcie swoje ulubione bajki i przygotujcie plan zdjęciowy w taki sposób, aby do nich nawiązywał. Możecie także przebrać się za głównych bohaterów waszych ulubionych opowieści z dzieciństwa.
Bajeczne zdjęcia z Waszej narzeczeńskiej sesji będą niezwykłym akcentem Waszego ślubnego albumu. Warto!
W tym szczególnym dla Was dniu fotograf uwieczni wiele wyjątkowych momentów. Zdjęcia ślubne, które dostaniecie po ceremonii i przyjęciu w wersji elektronicznej, można zazwyczaj liczyć w setkach. Wybrany ułamek z nich otrzymacie pewnie także w formie odbitek. Najpewniej wszystkie lub część z nich trafi do ślubnego albumu. Co będzie z nimi później? Zapewne przejrzycie je z razem z najbliższymi i przyjaciółmi kilka razy, a później wrócicie do nich co najwyżej przy okazji kolejnej rocznicy.
A może by tak spróbować ocalić te fotografie od zapomnienia? Przy odrobinie Waszego wysiłku mogą stanowić doskonałą ozdobę wnętrza. Oto kilka ciekawych pomysłów jak je wykorzystać!
Zdjęcia ślubne, czyli książka pełna wspomnień
Można powiedzieć, że to unowocześniona wersja albumu ze zdjęciami ślubnymi. Fotoksiążka jest w całości wydrukowana, a przy okazji łatwiejsza w personalizacji.
Przy pomocy specjalnych programów komputerowych możecie nie tylko wybrać i edytować zdjęcia, ale też dobrać odpowiadający Wam motyw graficzny w tle, ramki, podpisy, a nawet kolor okładki! Co więcej, możecie wydrukować ją w dowolnej ilości. Taka pamiątka jest naprawdę trwała.
Gotowa fotoksiążka będzie nie tylko w atrakcyjny sposób eksponować najlepsze ujęcia z dnia wesela, ale też ułatwi przybliżanie ślubnych wspomnień gościom, którzy wpadną do Was na szybką kawę!
Pamiątki Waszego ślubu wcale nie muszą być eksponowane w rozmiarze maxi. Ba – nie trzeba nawet umieszczać ich koniecznie na ścianie. Jeśli lubicie niekonwencjonalne metody prezentacji zdjęć ze ślubu, to umieszczenie ich na lodówkowych magnesach jest opcją dla Was!
Taka forma nie zajmie dużo miejsca, a będzie w przyjemny sposób przypominać Wam najpiękniejsze chwile choćby podczas przygotowywania szybkiego śniadania.
Fotografie ze ślubu jako przydatny gadżet
Jeśli chcecie widzieć Wasze fotografie ze ślubu na co dzień, możecie stworzyć z nich najróżniejszego typu gadżety. Punkty fotograficzne oferują mnóstwo przedmiotów, które można opatrzyć Waszymi zdjęciami ślubnymi.
Zaprojektujcie sobie zakładkę do książki z datą ślubu w drewnie, dodaje ulubione zdjęcie do breloczka, możecie nadrukować je na kubek, ale też poduszkę, czy też zrobić pamiątkowy box ze ślubu, w którym za szybką, w pudełku znajdzie się zdjęcie, ale też np. korek od szampana i inne pamiątki weselne.
Ulubione zdjęcie ślubne, które przedstawia państwa młodych w najbardziej korzystnej pozie zazwyczaj ląduje na ścianie. Absolutnie nie ma w tym nic złego!
Jeżeli jednak jesteście zdania, że pasuje ono tam jak kwiatek do kożucha, to możecie stworzyć całą małżeńską galerię. Różne rozmiary ramek i ujęcia detali, najbliższych Wam osób, czy ślubnych kwiatów, to przepis na niebanalną ścienną dekorację wykonaną z wyjątkowych dla Was fotografii. Nie tylko będzie ona cieszyć oko, ale też przywoła najlepsze wspomnienia. Taka galeria może zawisnąć w salonie, ale również w sypialni.
Zdjęcia z dnia ślubu można uzupełnić o te z Waszej podróży poślubnej lub sesji narzeczeńskiej, jeśli na taką się zdecydowaliście.
Nie wszyscy lubią wieszać kalendarz na ścianie i przewracać strony z kolejnymi miesiącami… Szczęśliwi czasu nie liczą, ale trzeba przyznać – wspólne dni pełne radości uciekają bardzo szybko! Możecie jednak sprawić, że wkraczanie w nie będzie przyjemniejsze.
Zaprojektujcie kalendarz ze swoimi fotografiami ślubnymi! Taka dekoracja umili Wam na pewno pierwszy nowy rok, który spędzicie razem jako małżeństwo. Będziecie mogli też cieszyć się dłużej fotografiami.
Kalendarz ze zdjęć ślubnych może być wiszący, mieć formę obrazu lub klasyczną z odrywanymi stronami, ale też zmienić się w zeszyt lub planner, czy też zyskać formę kalendarza na biurko.
Jeżeli zdjęcia ślubne w ramkach to dla Was przeżytek, spróbujcie ugryźć temat z bardziej artystycznej strony. Możecie przykładowo zawiesić wspólne fotografie na świecącej żyłce, ale też na niestandardowej ramce, jak modna obecnie druciana krata.
Innym pomysłem jest też stworzenie własnej grafiki na podstawie fotografii ze ślubu. Taką pamiątkę w formie obrazu, możecie wywołać np. na tzw. płótnie. Gwarantujemy Wam – jedynym ograniczeniem jest tu wyobraźnia!
Zdjęcia ślubne w pudełku lub szkatułce
Zdjęcia ślubne można przechowywać nie tylko w papierowych albumach. Ostatnio popularne są drewniane skrzynki na fotografie z wesela i ślubu, które wyposażone są w przegródkę na pendrive ze zdjęciami. Dzięki temu będziecie mieli pewność, że nie znikną one z dysku lub chmury w przypadku awarii komputera, czy Waszego konta.
Pamiątkowe zdjęcia z sesji możecie też umieścić w efektownych, szklanych szkatułkach ze złotą lub srebrną obwolutą. Na wierzch połóżcie fotografię, które lubicie najbardziej. Zerkając na pudełko, będziecie zawsze mogli je widzieć. To element, który uzupełni dekorację pomieszczenia utrzymanego w stylu glamour lub boho.
Popularne ostatnio są też stojące albumy (zarówno drewniane, jak i klasyczne – foliowe lub łączone), imitujące kalendarze na biurko. Co prawda nie odlicza się nimi dni, ale można przerzucać zdjęcia w zależności od dnia i nastroju.
Dzięki temu możemy swobodnie wybierać te, które mają zostać w danej chwili wyeksponowane. Taka forma ułatwia też ich przeglądanie w dowolnym momencie dnia.
Wasz ślub to ważne wydarzenie nie tylko dla Was, ale też Waszych rodziców i przyjaciół. Jeśli to właśnie ich lub też Wasze rodzeństwo wybraliście na świadków, dobrze jest dać im pamiątkę z tego szczególnego dnia.
Możecie wręczyć im zdjęcia ślubne w formie fotoksiążki, po prostu wybrać kilka z nich i wywołać, obwiązując je np. efektownym sznurkiem lub stworzyć bardziej oryginalną pamiątkę. Może być nią m.in. album – harmonijka rozkładany z pudełka. W środku takiego prezentu można zmieścić kilka lub kilkanaście najlepszych zdjęć ze ślubu. Taka forma zajmuje mało miejsca i nie będzie kolejnym bibelotem, kurzącym się na półce.
Taka forma zdjęć ślubnych sprawdzi się też w ramach prezentu, np. na rocznicę.
Pudełko może zostać wręczone nie tylko na tę pierwszą, kiedy każdy z Was pamięta dokładnie, jak wyglądają zdjęcia ślubne. Po latach dobrze jest przypomnieć sobie ten dzień. Zdjęcia ze ślubu można przepleść innymi, przedstawiającymi Wasze wspólne chwile.
fot. Pinterest/ notonthehighstreetfot. Etsy/ My Button Heart
Zdjęcia ze ślubu w formie puzzli
Zdjęcia ze ślubu w formie puzzli to zabawa, do której można wrócić po latach. Któregoś z wieczorów, możecie usiąść do składania fotografii przy lampce wina. Możecie też śmiało powiesić taką formę na ścianie.
Jeśli planujecie posiadanie dzieci, może to być też sposób na zabawę, kiedy te już podrosną.
Składanie podobizny rodziców, kiedy Ci byli nieco młodsi może dać wiele frajdy. Przy tym, zobaczą jak wyglądaliście na waszym ślubie. Zrobią to chętniej niż oglądając stare zdjęcia.
Jeśli chcecie, żeby zabawa trwała dłużej, postawcie na puzzle, które będą miały nieco więcej elementów. Dobrze jest więc stworzyć puzzle w większym formacie. Łatwa układanka szybko zostanie rzucona w kąt.
Zanim wykorzystacie ślubne zdjęcia do upiększenia Waszego wnętrza, sprawdźcie co zrobić, żeby wyglądać na nich doskonale! Podpowie Wam Izabela Janachowska.
Przy organizacji ślubu pojawia się wiele kwestii, które należy dobrze przemyśleć i poświęcić im wiele czasu. Jedną z nich jest z pewnością sesja ślubna, której zdecydowanie nie służy pośpiech i złe nastawienie, zarówno Pary Młodej, jak i fotografa. Zastanawiacie się, w którym miejscu i w jakim czasie Wasze fotografie najlepiej oddadzą łączące Was uczucie? Taki dylemat stoi przed wieloma parami, a my postaramy się go dziś rozwiązać!
Takie pytanie bardzo często zadają sobie zakochani planujący wesele. Kiedyś wiele par decydowało się na sesję na kilka godzin po ceremonii, ale dziś zazwyczaj odchodzi się od tego zwyczaju. I bardzo słusznie!
Po pierwsze, należy pamiętać o tym, że Nowożeńcy są najczęściej bardzo zmęczeni, przez co ich zapał do pozowania utrzymuje się na bardzo niskim poziomie.
Co więcej, goście nie są zadowoleni, kiedy świętują uroczystość na cześć osób, których przez kilka godzin na przyjęciu zwyczajnie nie ma! Pozostaje również problem z makijażem, fryzurą i całą stylizacją, która po upływie pewnego czasu nie wygląda tak jak na początku dnia. Co prawda, w ten sposób można oszczędzić na ponownym wykonywaniu make-up’u i kolejnej wizycie u fryzjera. Jednak jak widzicie, minusy zdecydowanie przeważają na plusami.
Tydzień lub dwa tygodnie po ceremonii to najbardziej odpowiedni moment na sesję ślubną. Dlaczego takiej opinii trzyma się wielu fotografów? Przede wszystkim ze względu na to, że Młodzi są już zrelaksowani i mają chwilę czasu na poślubny odpoczynek.
Ich zadowolony, wypoczęty wygląd odgrywa główną rolę na zdjęciach, a oni sami są przez to dużo bardziej „wdzięcznymi” modelami.
Nie można także zapomnieć o fakcie, że mają w tym czasie możliwość odświeżenia swoich stylizacji i przemyślenia ewentualnych zmian, które chcieliby w nich wprowadzić do swojej drugiej już serii ślubnych zdjęć. Ważny jest także aspekt duchowy — podczas sesji ślubnej fotograf chce uchwycić miłość, szczęście i wszystkie pozytywne emocje towarzyszące Parze Młodej. Chwila po ślubie, kiedy stres już opadł, jest zazwyczaj tym momentem, w którym Nowożeńcy przeżywają swoje pierwsze romantyczne uniesienia jako małżeństwo. A to wszystko profesjonalista będzie potrafił pięknie uwiecznić na swoich zdjęciach!
Miejsca, w których można wykonać sesję ślubną można wyliczać w nieskończoność. Przy jego wyborze należy wziąć pod uwagę wiele różnych kwestii, w tym budżet, styl wesela, warunki przyrodnicze i pogodowe oraz wizję Pary Młodej. Najczęściej rozważane pytanie dotyczy miejscowej lub zagranicznej lokalizacji. Wiele osób marzy o niepowtarzalnych fotografiach na tle lazurowego morza lub wysokogórskiego krajobrazu. Oczywiście, takie zdjęcia zawsze prezentują się wspaniale, nawet po paru latach. Jednak nie tylko one!
Niezwykle romantycznym pomysłem jest sesja w miejscu szczególnie ważnym dla małżonków. Może na jednej z pierwszych randek wybraliście się na spacer do lasu lub piknik na łące?
Dzięki tak wyjątkowej pamiątce, która odtworzy historię Waszej miłości, będziecie przez lata wspominać wspólnie spędzone chwile z rozrzewnieniem. Nie wydając przy tym fortuny na egzotyczną podróż…
fot. iStock
Miejcie na uwadze, że realizacja sesji ślubnej jest w ogromnej mierze uzależniona od upodobań i chęci Młodej Pary. W szale przedślubnych przygotowań nie zapominajcie jednak o jej głównym celu, czyli utrwaleniu Waszych wyjątkowych, pierwszych chwil małżeńskiej miłości.
Jeżeli szukacie pomysłów na Wasz ślub, wesele czy sesję ślubną, zapraszamy serdecznie na naszego instagrama po codzienną dawkę inspiracji!Sprawdźcie też, jak wykorzystać ślubne zdjęcia!
Jaki jest obowiązkowy punkt każdego wesela? Pierwszy taniec, oczepiny… Niekoniecznie! Coraz więcej par młodych decyduje się na rezygnację z tych tradycyjnych elementów i zastąpienie ich czymś innym. Jest jednak taki moment, o którym każdy pamięta i nie może się go doczekać: tort weselny! Fotografowany przez wszystkich, główny deser wieczoru, nie należy do najtańszych wydatków, dlatego przyłóżcie do niego szczególną uwagę. Zapoznajcie się z tymi punktami!
Zanim postanowicie zatrudnić kogokolwiek do współorganizowania Waszego wesela, musicie go dokładnie sprawdzić. Fotografa jesteście w stanie sprawdzić po wcześniejszych realizacjach, florystę/dekoratora również. Jednak w przypadku cukierni czy cukiernika same fotografie nie wystarczą, bowiem oprócz wyglądu liczy się smak! Dlatego zanim zdecydujecie się na konkretnego cukiernika, koniecznie wybierzcie się na kilka degustacji.
2. Zbyt skomplikowany smak
Najbardziej klasyczne smaki tortu? Śmietankowy i czekoladowy. Oczywiście nie musicie decydować się na najbezpieczniejsze rozwiązanie, jednak jeśli Wasz tort ma kilka pięter nie wybierajcie dla każdego z nich innego smaku.
Po pierwsze może to zwiększyć koszt produkcji, po drugie goście mogą okazać się wybredni (a niektórzy poczuć się pokrzywdzeni, bo nie dostali takiego jaki by chcieli). W takim przypadku zdecydujcie się na maksymalnie dwa smaki. Podajemy listę najbardziej lubianych smaków tortów przez Polaków:
Jeśli tort zamawiacie w innym miejscu, niż w tym, w którym organizujecie wesele koniecznie upewnijcie się czy sala dysponuje wystarczająco dużą lodówkę lub chłodnią, tak, żeby mieć gdzie schować Wasz tort.
Niekiedy zdarza się, że w salach weselnych lub popularnych ostatnio stodołach nie ma zaplecza restauracyjnego, przez co później może dojść do niemałych problemów.
4. Smak tortu, który zabarwi język
Wymarzył Wam się tort w kolorze dekoracji, a na kolor przewodni wesela wybraliście np. turkus. Może to nie być najlepszym rozwiązaniem, ponieważ niektóre barwniki mogą pozostawiać ślady na zębach czy językach.
Zastanówcie się czy nie byłoby lepszym pomysłem poproszenie o tort w neutralnych, bezpiecznych kolorach. Jeśli jednak bardzo zależy Wam, aby kolor przewodni pojawił się także na torcie, poproście o przystrojenie zewnętrznej części tortu.
Upewnijcie się, że obiekt, w którym organizujecie wesele dysponuje takimi elementami jak stolik na tort, który można również udekorować i duży nóż do ciasta. Wbrew pozorom nie wszędzie są to takie oczywiste rzeczy. Czasem nawet za krojenie tortu przez kelnerów trzeba dodatkowo zapłacić.
Wiele par nie jest świadomych kosztu tortu weselnego. Wydawać by się mogło, że tort jak to tort kosztuje nie więcej niż zwykły. Pamiętajcie, że w przypadku tego rodzaju słodyczy koszty są liczone inaczej.
Ile zapłacisz za tort weselny? Otóż ceny wahają się od 30 do ponad 300 zł za kilogram. W zależności od wielkości, rodzaju jak i użytych dekoracji. Jeśli więc zależy Wam na widowiskowym torcie, musicie przygotować się na nie małą kwotę.
7. Nie znasz się na typach tortów weselnych
Oczami wyobraźni widzisz już swój wymarzony tort weselny, aż tu nagle w dniu ślubu widzisz, zupełnie inny niż chciałaś? Aby uniknąć nieporozumień, upewnij się, czy na pewno wiesz, o jaki typ słodkości prosisz. Poznajcie najpopularniejsze typy tortów weselnych:
Tort weselny angielski
Najpopularniejszy typ tortu, który od lat króluje na polskich weselach. Może być okrągły jak i kwadratowy. Pary zazwyczaj decydują się na 2 bądź 3 piętra w zależności od liczby zaproszonych gości.
Tort weselny muffinkowy
Ten typ tortu z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. Nie tylko ze względu na nowoczesne rozwiązanie, ale i łatwość w sposobie nakładania. Ciężko jest pokroić ciasto, w taki sposób, aby wszystkim nałożyć równej wielkości kawałki. W tym przypadku porcje są odgórnie jak i sprawiedliwie wydzielone. Dodatkowo unikniemy zbędnego bałaganu!
Tort weselny na stelażu
Jeśli zależy nam na objętości, ale nie chcemy przepłacać, możemy zdecydować się na ułożenie tortu na stelażu. Rozwiązanie to z pewnością wygląda widowiskowo. Będzie świetnym rozwiązaniem jeśli nie możecie zdecydować się na jeden smak tortu. W końcu każde piętro może mieć inny, wyjątkowy smak!
Tort weselny amerykański
Jest to jednopoziomowa słodycz, która częściej niż na wesela wybierana jest na komunie jak i urodziny. Tort nie jest tak widowiskowy jak poprzednie propozycje, jednak dzięki swej minimalistycznej formie dostaniemy go również w najniższej cenie.
Zaraz po zaręczynach, kiedy już cała rodzina i znajomi dostali zdjęcie dłoni z dumnie połyskującym na serdecznym palcu pierścionkiem, większość Par Młodych siada do planowania ślubu i wesela. Chciałabym Wam w tym pomóc, dlatego przygotowałam poradnik- od czego zacząć i jak krok po kroku zaplanować całą uroczystość. Poznajcie mój planer ślubny.
Wiele par marzy o ucieczce od całego świata i złożeniu przysięgi w romantycznym miejscu, w którym nikt i nic nie będzie im przeszkadzać. Dlaczego nie? W końcu ten najważniejszy dzień należy celebrować zgodnie z własnymi przekonaniami i marzeniami. Relacjami ze swoich wyjątkowych ceremonii podzieliły się z nami już Agnieszka, Paulina, Natalia, Roma, Nika, Agnieszka, Natalia i Monika. Tym razem przedstawiamy Wam Natalię i Szymona, którzy zdecydowali się na ślub w niezwykle urokliwej lokalizacji i… w tajemnicy przed wszystkimi!
Poznajcie ich romantyczną historię i zobaczcie bajkowe zdjęcia z przepięknego Positano!
Drogi Zespole Wedding Dream, chciałam podzielić się z wami historią naszego romantycznego, potajemnego ślubu we włoskim Positano.
Może zacznę od początku. Historia naszego związku mogłaby być scenariuszem do niejednego filmu romantycznego.
Z mężem byliśmy w tej samej klasie w liceum, ale wtedy każde z nas poszło w inną stronę.
Spotkaliśmy się po latach na koncercie Coldplay w Warszawie.
Od tamtego czasu nasze losy cały czas się przeplatały, kiedy to 5 lat później na kolejnym koncercie powiedziałam TAK.
Obydwoje kochamy podróże i już wtedy zaplanowaliśmy, ze nasz ślub nie odbędzie się w Polsce.
Uwielbiamy Włochy, dlatego kiedy natknęłam się na Instagramie na zdjęcie z Positano, wiedzieliśmy że to jest to.
Postanowiliśmy, że będzie to ślub konkordatowy, dlatego w organizacji pomogła nam wedding planerka (Włoski Ślub). Haczyk jednak był w tym, że nikomu z najblizszych nie powiedzieliśmy o naszym planie, a do Włoch pojechali z nami tylko świadkowie.
Nasza wedding planerka zadbała o kwiaty, piękną oprawę muzyczną w kościele, mieliśmy nawet polskiego księdza.
Wieczorem zjedliśmy przepyszną włoską kolację, w pięknej restauracji w Sorrento, w otoczeniu drzew cytrynowych.
Całość zwieńczył tradycyjny tort, wykonany z lokalnych cytryn.
Przesyłam zdjęcia z naszego najpiękniejszego dnia na wybrzeżu Amalfitańskim. Przez cały wyjazd towarzyszył nam też kamerzysta, który stworzył przepiękny kilkuminutowy teledysk.
W weselach w XXI wieku uwielbiam to, że tradycja łączy się z nowoczesnością. Współczesne pary młode wplatają w swój wielki dzień „coś starego” i „coś pożyczonego”, jednocześnie nie zapominając o stworzeniu ślubnego wydarzenia na Facebook’u. A jak wygląda kwestia sukni ślubnej? Coraz więcej panien młodych decyduje się na założenie jednej kreacji na ślub i drugiej na wesele. Jakie są plusy i minusy takiej decyzji? Przeczytajcie!
Wilk syty i owca cała
Wiesz, że do ślubu kościelnego nie wypada założyć kreacji z dużym dekoltem, sporym rozporkiem czy po prostu bardzo seksownej, w związku z czym na ceremonię zakładasz klasyczną ślubną suknię. Trochę rujnuje Ci to plany, bo zawsze marzyłaś o czymś bardzo kobiecym. Jednak przecież wilk może być syty i owca cała! Po ceremonii znikasz gościom na 10 minut z oczu i pojawiasz się w wymarzonej „naked dress”, która jest już nieco bardziej odważna od swojej poprzedniczki.
Do tańca i do różańca
Jeśli nie możesz zdecydować się na suknię ślubną, marzysz o rybce, jednak wiesz, że nie będziesz mieć szans na wykonanie w niej kroku tanecznego to dwie suknie również są tu dobrym rozwiązaniem. Na ceremonię możesz spokojnie założyć kreację o kroju syrenki – w końcu nie musisz robić wielkich kroków, a przez kościół możesz iść powoli, niewielkimi krokami. Natomiast na weselu szalej w czymś wygodniejszym!
Podwójne zaskoczenie
Uwielbiasz zwracać na siebie uwagę i zachwycać? W dniu ślubu będziesz w świetle reflektorów cały czas, jednak jeśli chciałabyś to jeszcze odrobinę podbić to zmiana sukni jest to tego idealna! W końcu nikt nie spodziewa się innej stylizacji, a damska część gości będzie miała drugą suknię do podziwiania. Ponad to zmiana kreacji pozwoli Ci na lekkie odświeżenie się, być może drobne poprawki we fryzurze.
Cierpienia ślubnego portfela
Nie ma co ukrywać, że największym minusem posiadania dwóch kreacji na ślub są koszty i jest to jedna z pierwszych rzeczy, które powinno się przedyskutować z drugą połówką. Organizacja wesela jest przedsięwzięciem generującym spore wydatki, a druga suknia na pewno nie będzie należała do najtańszych.
Tylko się nie denerwuj
Poszukiwania wymarzonej sukni ślubnej to stres. A co dopiero poszukiwania dwóch! Przed chwilą znalazłaś tę wyśnioną do kościoła, a myślisz jeszcze o idealnej kreacji na wesele… Do tego nie masz pojęcia jak bardzo będzie skomplikowana ich konstrukcja. Może się okazać, że będziesz potrzebować dwóch różnych staników, które będzie się inaczej zakładać. Zastanów się czy cała sytuacja jest tego warta.
Chcę czy potrzebuję?
Nieważne ile plusów, a ile minusów będzie mieć posiadanie drugiej sukni ślubnej, zazwyczaj jest to jednak kwestia „chcę” niż „potrzebuję”. Zdecydowałaś, że chcesz i będziesz mieć dwie kreacje? Super! Jedną? Też świetnie! Najważniejsze, żebyś Ty czuła się komfortowo i pięknie.
Organizacja ślubu i wesela, jak pewnie większość z Was już wie, nie jest najprostsza na świecie – szczególnie gdy na co dzień mamy masę innych obowiązków. Oczywiście, najważniejsza jest miłość, nie zmienia to jednak faktu, że większość wesel odbywa się na ponad 100 gości, a w organizacji uczestniczy sporo zatrudnionych specjalnie na tę okazję osób. Nie będę Wam jednak dzisiaj pisać co dokładnie i w której umowie powinno się znaleźć, a zwrócę uwagę na błędy, które mogą narobić Wam sporo problemów.
Jaki może być jeden z Waszych większych błędów? „Skoro fotograf był polecany przez tak wiele osób, to znaczy, że umowa jest ok i nie musimy jej wnikliwie przeglądać” – nieprawda! Umowa to nie regulamin korzystania z aplikacji mobilnej, który zawsze przeskakujemy czy instrukcja obsługi czajnika. Wszystko musi zostać dokładnie przeczytane, przeanalizowane i zatwierdzone przez obydwie strony – terminy, miejsca, daty opłat.
Byle szybciej, byle z głowy
Nigdy nie podpisujcie umowy od ręki, szczególnie jeśli dotyczy ona czegoś bardzo ważnego. Każda z osób odpowiedzialnych za jakiś element na Waszym weselu wpłynie na to jak będziecie wspominać ten dzień. Jeśli okaże się, że tort przyjedzie nie o tym smaku, o którym chcieliście, fotograf będzie robił zdjęcia tylko do północy, a na stołach pojawią się zupełnie inne kwiaty, niż te, o których myśleliście, będziecie niepocieszeni. A wystarczy przeczytać dokładnie umowę w domu!
Wzór do konsultacji
Dostając umowę, nie zakładajcie, że jest to jej ostateczna wersja. Macie prawo do wprowadzania zmian, jeśli uznacie to za stosowne. Gdy podpisujecie umowę, której wartość jest wysoka i chciecie mieć pewność, że wszystkie zawarte w niej informacje są dobrze zapisane – nie polegajcie tylko na sobie. Jeśli macie dookoła znajomych, którzy są po ślubie, organizowali już imprezy lub (nawet lepiej) są prawnikami, skonsultujcie ją z nimi po koleżeńsku.
Nie pozostawiajcie umowy do wolnej interpretacji – to nie wiersz, który będziecie analizować na maturze. Zawierając umowę przykładowo z salą weselną opiszcie dokładnie każdą rzecz – począwszy od obiektu na wyłączność, przez napoje gazowane w szklanych butelkach (same „napoje gazowe” mogą okazać się zbyt ogólne, po rodzaj obrusów i serwetek. Im dokładniej wszystko opiszcie – tym spokojniejsi będziecie w dniu ślubu i tym łatwiej będzie wszystko kontrolować.
Brak zastępstwa
Doskonale wiem, że zatrudniając fotografa marzycie właśnie o tym konkretnym, ale nie zapominajcie, że to jednak tylko człowiek i w dniu Waszego ślubu może się bardzo rozchorować, złamać rękę na tydzień przed ceremonią lub utknąć na wakacjach przez burze z piorunami – zawsze dbajcie o to, żeby w umowie był zapis o godnym zastępstwie.
To jeden z najbardziej kontrowersyjnych tematów, często wywołujących wiele nieporozumień, dlatego bardzo ważnym jest, żeby rozróżniać te dwa słowa, szczególnie w przypadku niewywiązania się z umowy. Dlaczego? Ponieważ zadatek nie ulega zwrotowi i pozostaje po stronie wpłacanego, natomiast zaliczka takiemu zwrotowi może ulec. Są jednak od tego wyjątki, a jeśli chcecie dokładniej zgłębić ten temat, już niedługo napiszemy o tym obszerny artykuł!
Tym razem mamy dla Was nieco nieprzyjemny temat, który mimo wszystko postanowiliśmy podjąć ze względu na kontrowersje i zamieszanie, jakie wywołał w branży ślubnej.
Mowa o słynnej sprawie lokalu Szwedzka, która naprawdę nami wstrząsnęła.
W sierpniu na grupie „Aż do ślubu” i w naszej skrzynce odbiorczej zaczęły pojawiać się wiadomości od zdruzgotanych par, które na chwilę przed ślubem dowiedziały się, że ich wesele… nie odbędzie się.
Co wydarzyło się w halach przy ulicy Szwedzkiej? I kto oszukał dziesiątki młodych par?
Pary marzące o ślubie w oryginalnych wnętrzach w stylu industrialnym od razu zakochiwały się w urokliwej, dawnej jednostce wojskowej.
Wysoki sufit o drewnianym stropie, stare ceglane mury, ogromne, stylowe okna i drewniany parkiet — parę słów wystarczy, aby wyobrazić sobie jak oryginalne i piękne jest to miejsce.
Doskonale wiedział o tym Marcin B., który postanowił dzierżawić halę od jej właścicieli na weekendy, celem organizacji wesel na najwyższym poziomie. Oczywiście za tak ekskluzywną imprezę trzeba było zapłacić odpowiednią kwotę, a mianowicie… 400 złotych od osoby.
Relacje i zdjęcia z uroczystości organizowanych w Szwedzkiej pokazują jednak, że efekt końcowy był warty swojej ceny.
Organizator zapewniał kompleksową obsługę: wyszukane, bogate menu, DJ’a, usługi florystyczne, różne rodzaj alkoholi, barmana… Oferta brzmiała naprawdę wspaniale i taka też była.
Marcin B. organizował wesela również w dwóch innych lokalach: na Smolnej 8 oraz w Starej Fabryce Papieru w Konstancinie. Na Szwedzkiej urządzał imprezy spełniające oczekiwania par, które pragnęły nowoczesnego wesela w naprawdę niepowtarzalnym miejscu. W związku z tym stawiał przed narzeczonymi wymagania i przekonywał ich do wpłacania całości sumy przed weselem oferując w zamian zachęcającą, 20-procentową zniżkę.
Narzeczeni planujący przyjęcie w lokalu skarżyli się w mediach społecznościowych na nieprzyjemne i aroganckie zachowanie organizatora.
Klienci byli przez niego obrażani, traktowani z wyższością, a słowa dzierżawcy były zazwyczaj bardzo niestosowne i wulgarne. Wiele par właśnie z tego powodu ostatecznie zrezygnowało z wynajmowania sali.
Ostatnie wesele, które odbyło się na Szwedzkiej zgodnie z planem miało miejsce na początku sierpnia, choć poziom świadczonych usług zdecydowanie się pogorszył.
Narzeczeni, których przyjęcie zaplanowane było na późniejszy termin, zaczęli dowiadywać się z przypadkowych źródeł, że zadłużonemu Marcinowi B. wymówiono dostęp do sali.
Marcin B. inkasował od każdej pary sumę w granicach 50-60 tys. złotych, a kontakt z nim niespodziewanie się urwał i jest obecnie niemożliwy. Wynajmowani przez niego pracownicy ujawnili, że oni również nie otrzymali wynagrodzeń za swoją pracę przy organizacji wesel. Co więcej, podczas spotkania z parami zorganizowanego 2 tygodnie temu pod lokalem jego wspólnik przyznał, że takżezostał przez niego oszukany i nie odpowiada za wyrządzone szkody.
Ofiary nieuczciwości dzierżawcy stworzyły wspólną grupę na Facebooku o nazwie „Oszukani Szwedzka”.
Okazało się wówczas, że Marcin B. posługiwał się różnymi tożsamościami i fałszywymi dowodami osobistymi, w związku z czym nie można złożyć przeciw niemu pozwu zbiorowego. Niektórzy poszkodowani przekazali już odpowiednim służbom informację o popełnieniu przestępstwa i czekają na rozwój tej skandalicznej sytuacji.
Nic nie zmieni jednak faktu, że mężczyzna zniszczył dzień, który miał być tym najpiękniejszym w ich życiu.
Nasz tekst publikujemy w odpowiedzi na Wasze liczne zapytania. Nie potrafimy wyobrazić sobie co czują wszyscy pokrzywdzeni. Możemy wyrazić jedynie nadzieję, że każdej parze uda się odzyskać utracone pieniądze, a oszusta, który przekreślił ich marzenia, dosięgnie sprawiedliwość.
Uratuje Cię z niejednej opresji, zadba o wszystko, na co Ty nie będziesz miała czasu i sprawi, że dzień ślubu będziesz wspominać z wielką radością. Świadkowa – bo o niej tu mowa – wcale nie musi jednak być obarczona mnóstwem obowiązków. Powinna przede wszystkim dawać Ci poczucie, że możesz na nią liczyć. Wewnętrzny spokój, jaki dzięki temu zyskasz, to ten stan, za który naprawdę będziesz mogła być jej wdzięczna. Jak jej to okazać? Przede wszystkim dobrym słowem! Możesz jednak uzupełnić takie podziękowanie o drobny upominek. Oto kilka najlepszych pomysłów na prezent dla świadkowej – od drobiazgów po nieco droższe podarunki!
1. Prezent dla świadkowej: Voucher na masaż
Dzień ślubu i wesela trzymał zapewne w napięciu nie tylko Ciebie i Twojego ukochanego, ale także pozostałe zaangażowane osoby. Przewidywanie, co może stać się podczas ślubu i wesela, ale też pilnowanie, by nic złego się nie zdarzyło, to trudne zadania, wymagające wyjątkowego skupienia i trzeźwości umysłu. Dla niektórych świadkowych również bardzo stresujące!
Podziękuj swojej świadkowej za trzymanie nerwów na wodzy, zapraszając ją na relaksujący masaż.
Możesz podarować jej voucher na odpoczynek w SPA, który spędzi w samotności lub ze swoją drugą połówką, ale też udać się do salonu razem z nią. W końcu Ty także będziesz potrzebować chwili oddechu. Prezent dla świadkowej i dla Ciebie? Czas na relaks dla Was obu i odrobinę wspomnień!
2. Prezent dla świadkowej: Biżuteria
Może się wydawać, że biżuteria to opcja bardzo banalna, jednak znalezienie takiego wariantu, który będzie ponadczasowy i wyjątkowy, to naprawdę ciężkie zadanie, ale i idealny prezent dla świadkowej. Tutaj musisz zdać się na gust świadkowej, ale też swoją wyobraźnię. Wcale nie musisz stawiać na drogie złoto!
Może być to np. niepowtarzalna bransoletka handmade lub łańcuszek z personalizowaną zawieszką.
Podejmując ostateczną decyzję, zastanów się, czy Twojej świadkowej nie podobał się przypadkiem któryś konkretny model – być może sama by go sobie nie kupiła, np. ze względu na cenę. Najważniejsze byś sprawiła jej przyjemność!
3. Prezent dla świadkowej: Odrobina domowego relaksu
Zamiast jednorazowego masażu, możesz wybrać dla Twojej przyjaciółki zestaw do stworzenia atmosfery prawdziwego spa we własnym domu! W tym celu zbierz kilka produktów pielęgnacyjnych i zapakuj je w ozdobne pudełko. W pachnącym prezencie dla świadkowej mogą się znaleźć, np.:
aromatyczna kula do kąpieli,
relaksacyjna zapachowa świeca,
miniaturka ulubionego wina,
olejek do ciała,
płyta z odprężającą muzyką.
Ostateczny dobór produktów zależy tylko od Ciebie! Możesz też wybrać gotowe zestawy, które są dostępne w sieci lub którąś z poniższych propozycji.
4. Prezent dla świadkowej: Album ze zdjęciami
Na świadkową nie wybierzesz raczej osoby, którą poznałaś miesiąc temu. Zazwyczaj z Waszą znajomością wiążą się lata wspólnych wspomnień. Możesz więc zawrzeć je wszystkie w okolicznościowym albumie, który opowie historię tej relacji – od samych początków aż do dnia ślubu. Wywołaj wspólne, ulubione zdjęcia i wklej je do środka. Efekt będzie jeszcze lepszy, jeśli uzupełnisz każde zdjęcie o krótki opis. Sentymentalny i wzruszający prezent dla świadkowej. Sposobów na oprawienie wspomnień jest nieskończona ilość!
5. Podziękowania dla świadkowej: Osobisty portret
W mediach społecznościowych bardzo często można obecnie znaleźć osoby, które trudnią się tworzeniem ślubnej papeterii z wykorzystaniem rysunkowych wersji pary młodej i jej rodziny.
Znajdź taką, której styl Ci odpowiada i zapytaj, czy byłaby możliwość stworzenia portretu – podziękowania dla świadkowej. Może być rysowany na papierze, ale też w wersji elektronicznej. Będzie to bardzo osobisty prezent, który Twoja świadkowa z radością powiesi na ścianie lub postawi na biurku.
6. Prezent dla świadkowej: Personalizowana torba
Szukasz uniwersalnego prezentu dla świadkowej? Kup lub zaprojektuj dla niej torebkę, którą będzie mogła nosić na co dzień. Wybierz tę materiałową, na której umieścisz wybrany przez siebie wzór. Ku pamięci możesz uzupełnić ją tylko o okolicznościowy haft, np. na wewnętrznej kieszonce. Dzięki temu nigdy nie zapomni, od kogo ją dostała!
7. Podziękowanie dla świadkowej: Elegancki notatnik/planer
Obecnie coraz częściej można znaleźć notatniki i planery, które są prawdziwymi dziełami sztuki. Są wykonywane ręcznie z największą starannością i stanowią wręcz ozdobę kobiecego biurka! Wyglądają jak tworzone przez artystę. Jeżeli Twoja świadkowa lubi notować i planować, pomyśl właśnie nad takim eleganckim produktem. Z pewnością doceni jego wykonanie i nietuzinkowy wygląd! Idealny prezent dla świadkowej, która lubi mieć wszystko pod kontrolą. Nie dawaj jej go przed weselem – może czuć presję planowania!
8. Prezent dla świadkowej: Jadeitowy roller
Ostatni krzyk mody w naturalnej pielęgnacji to masaże wykonywane właśnie rollerem do twarzy. Zmniejszają opuchliznę, poprawiają napięcie skóry, ale też sprawią, że świadkowa będzie maksymalnie zrelaksowana.
Rollery jadeitowe poprawiają mikrokrążenie i przepływ limfy.
Roller nie tylko pozwoli Twojej świadkowej zadbać o siebie w nowy, inny sposób, lecz także będzie świetnie wyglądał na półce ze względu na swój ciekawy design. Do rollera do twarzy możemy dobrać akcesoria jak kamień gua sha, opaskę na oczy lub gumkę scrunchie – idealny zestaw do wieczornej pielęgnacji!
9. Podziękowanie dla świadkowej: Gotowe boxy
Jeśli nie masz pomysłu na idealny prezent, nie martw się – istnieją gotowe zestawy, które za ciebie wybiorą idealne produkty dla danej osoby. Zastanów się jednak, co chcesz znaleźć w środku. Mogą to być kosmetyki, ale też słodkości i ulubione wino lub prosecco. Możesz też kierować się zainteresowaniami twojej przyjaciółki. Pamiętaj jednak, że prezent dla świadkowej ma być podziękowaniem – nie podarunkiem, jaki dajesz jej np. na urodziny. Zastanów się więc, czego będzie potrzebowała po waszym ślubie, ale też co będzie dla niej niezapomnianą pamiątką.
Jeśli jesteś jeszcze przed ślubem i zastanawiasz się, kto powinien zostać Twoją świadkową, obejrzyj film, w którym Izabela Janachowska podpowiada, jak wybrać idealną osobę, która będzie dla ciebie wsparciem! Więcej filmów znajdziesz w aplikacji WeddingDreamApp.
Gdy oglądamy amerykańskie filmy, zawsze zachwycają nas romantyczne ceremonie ślubne, podczas których Państwo Młodzi kroczą po złotym piasku przy przepięknym widoku na lazurowe morze. Choć taka wizja jeszcze do niedawna mogła być dla nas tylko marzeniem, zmiany w prawie z 2015 roku umożliwiły polskim parom branie ślubu w plenerze.
Jak wygląda organizacja ślubu na plaży w Polsce i za granicą?
Mamy dla Was mnóstwo przydatnych informacji i praktycznych porad!
Ślub na plaży – Warunki
Pamiętajcie, że zmiany prawne nie oznaczają, że poza murami urzędu stanu cywilnego ślub cywilny można przyjąć gdziekolwiek.
W regulacjach dotyczących ceremonii „w plenerze” podkreślono, że może ona zostać zorganizowana tylko w miejscu, które nie zakłóca jej powagi i dostojności oraz gwarantuje bezpieczeństwo gości.
Co za tym idzie, jeżeli chcecie wziąć ślub na plaży, musicie znaleźć odosobniony odcinek, ponieważ urzędnik najprawdopodobniej odmówi udzielenia ślubu na głośnym, przeludnionym kąpielisku. Z pewnością Wy również nie chcielibyście przysiąc sobie wiecznej miłości w takim miejscu.
Ślub na plaży – Opłaty i formalności w Polsce
Niestety, spełnianie marzeń ma swoją cenę – ślub na plaży także. Młodzi organizujący ceremonię w plenerze muszą liczyć się z dodatkową opłatą w wysokości ok. 1000 zł na rzecz właściwego urzędu stanu cywilnego.
Ponadto, jeżeli Waszą wymarzoną lokalizacją jest wybrzeże, należy pamiętać o opłacie za dzierżawę plaży.
W związku z tym, musicie przede wszystkim dowiedzieć się kto jest właścicielem wybranego przez Was odcinka:
urząd miasta,
urząd gminy,
hotel,
osoba prywatna.
Kwota, jaką musicie odłożyć w przypadku płatności władzom lokalnym, wynosi ok. 500 zł. Zdarza się jednak, że niektóre miasta, np. Łeba, w ramach autopromocji oferują… całkowicie darmowy ślub na plaży! Dlatego też koniecznym jest, aby z wyprzedzeniem odwiedzić odpowiedni urząd stanu cywilnego i zapoznać się z jego wewnętrznymi regulacjami.
Ślub na plaży za granicą — formalności
Oczywiście, możecie organizować ślub na plaży za granicą z pomocą specjalnych firm, które zajmą się wszystkimi formalnościami. Jeżeli jednak chcecie trochę zaoszczędzić, możecie zabrać się do tego na własną rękę.
Po wybraniu miejsca zaślubin, najpierw należy udać się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych i dowiedzieć się jakie dokumenty musicie przywieźć ze sobą, aby zawarcie związku małżeńskiego było możliwe i aby po powrocie był on ważny na terenie naszego kraju.
Chęć do przyjęcia ślubu cywilnego poza granicami Polski należy zgłosić w odpowiednim konsulacie z przynajmniej 2-miesięcznym wyprzedzeniem, a większości formalności dopełnia się już w Polsce.
Należą do nich m.in. otrzymanie zaświadczenia o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa poza granicami kraju oraz jego tłumaczenia przysięgłego na język kraju, w którym ceremonia się odbędzie.
Nie należy zapominać także o tym, że ślubu udzielić może jedynie polski konsul lub lokalny urzędnik stanu cywilnego. Ponadto, po powrocie musimy dostarczyć do właściwego urzędu stanu cywilnego oryginał aktu małżeństwa oraz jego tłumaczenie przysięgłe.
W przypadku ślubu humanistycznego nie musimy spełniać żadnych formalności — najważniejsze będzie wybranie odpowiedniej osoby, która poprowadzi ceremonię.
Świetnym pomysłem jest także zorganizowanie sesji ślubnej na plaży! Jeśli organizujecie wesele bezpośrednie nad morzem, wymknijcie się na pół godziny na zachód słońca!
Ślub na plaży — organizacja
Niezależnie od tego czy Wasza wymarzona ceremonia odbędzie się w Polsce czy poza jej granicami, musicie uprzedzić gości o tej wyjątkowej, plażowej lokalizacji, tak aby mogli się oni w odpowiedni sposób przygotować.
W związku z tym, że pogoda często płata nam figle, najlepiej byłoby zadbać o udogodnienia, które nie zrujnują Waszego pomysłu brania ślubu na plaży.
Mowa tu o wynajęciu namiotu lub altanki, pod którymi ceremonia mogłaby się odbyć. Dobrym pomysłem jest również rozstawienie drewnianego podestu — ślub na plaży nie musi bowiem odbywać się bezpośrednio na piasku, co zresztą nie jest wygodnym rozwiązaniem ani dla Młodej Pary, ani dla uczestników.
Wiele osób marzących o ceremonii nad brzegiem morza decyduje się również na wynajęcie tarasu lub zielonej przestrzeni w nadmorskich hotelach, dzięki czemu można oszczędzić sobie wielu problemów. Dodatkowo, w takim miejscu można zorganizować także przyjęcie weselne, dzięki czemu ani goście, ani Para Młoda nie będą musieli się przemieszczać.
Ślub na plaży – Odpowiednia stylizacja
Z pewnością biorąc ślub na plaży, zdecydujecie się na termin przypadający na ciepłe, letnie miesiące. Warto to wziąć pod uwagę, wybierając suknię ślubną czy garnitur.
Na wybrzeżu dość mocno odczujecie panujące warunki atmosferyczne, a jak wiadomo o klimatyzacji nie ma mowy. Najlepsza będzie lekka suknia z naturalnych materiałów, które przepuszczają powietrze. Zbyt strojna księżniczka może nie wpisać się w morski klimat.
Ślub na plaży to także wyzwanie jeśli chodzi o buty ślubne. Nie polecamy wysokich, biżuteryjnych lub brokatowych szpilek. Piasek może uszkodzić takie obuwie, a dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę względy bezpieczeństwa. Nie chcesz chyba zamiast na weselu znaleźć się na chirurgii.
Jak sami widzicie, organizacja ślubu na piaszczystym wybrzeżu nie jest prosta. Jeśli jednak taka ceremonia od dawna jest Waszym marzeniem, nie rezygnujcie z niej! Wszystko jest przecież możliwe, wystarczy tylko odpowiednio się postarać.
A jeśli marzycie o tropikalnym weselu, ale nie chcecie organizować go za granicą, zobaczcie ten odcinek! Możecie postawić na taki motyw przewodni.
Chcesz zorganizować przyjęcie weselne, które goście będą długo wspominać? Zależy Ci na pełnej integracji i wspaniałej zabawie, nie tylko w rytmie największych przebojów? Jest na to sposób – gry weselne! I nie chodzi tu wcale o zabawy oczepinowe, ale gry zręcznościowe i kreatywne, które sprawdzą się zarówno w plenerze jak i w oddzielonej części sali weselnej.
Pamiętaj, że większość gier i zabaw weselnych prowadzi wodzirej, np. DJ albo przedstawiciel orkiestry weselnej. Wybór tego typu profesjonalistów jest niezmiernie istotny! Sprawdź, co na ten temat mówi naczelna portalu Wedding Dream, Izabela Janachowska:
Mając do dyspozycji otwartą, zieloną przestrzeń wokół sali weselnej, pomyślcie o stworzeniu stref zabaw dla gości.
Zasady gier umieśćcie na tablicach kredowych, tak by każdy mógł się z nimi zapoznać. Nie wszyscy lubią tańczyć, a taka alternatywna rozrywka będzie dla gości miłym zaskoczeniem.
Kółko i krzyżyk w wersji maxi
Przygotowanie tej gry jest bardzo proste. Na trawie rozkładamy sznurek, tworząc dzięki temu pole złożone z dziewięciu kwadratów. Kółko i krzyżyk malujemy na tekturkach lub na dużych kamieniach i gra gotowa. Przyjemna odskocznia od gwaru dla wielu gości będzie wybawieniem.
Fot. Shutterstock.com
Rzut workiem /
Cornhole
Celem zabawy jest wrzucenie woreczka wypełnionego fasolą lub piaskiem do otworu w leżącej na trawie drewnianej planszy. Gracze oddaleni o 5-6 dużych kroków od planszy. Jeśli trafią w środek otrzymują trzy punkty, jeśli woreczek znajdzie się na tablicy po jednym. Celem gry jest uzyskanie dwudziestu jeden punktów.
Gra przeznaczona jest dla co najmniej dwóch graczy lub drużyn, stanowiących reprezentację danego stolika. Przedmioty do gry można wykonać samemu, ale dostępne są też spersonalizowane na zamówienie wersje- z datą ślubu, czy dostosowane do motywu przewodniego wesela.
Ringo
Gra polega na rzucaniu gumowym kółkiem tak, by zaczepiło się o wcześniej wbity w trawę kijek lub ustawione kolorowe butelki. W grze bierze udział dowolna liczba graczy, a celem jest zdobycie ustalonej liczby punktów. Każda z osób wykonuje po dwa rzuty i jeśli są celne, otrzymuje za nie po jednym punkcie.
Bule
Ta pochodząca z Francji gra weselna ucieszy zarówno starszych, jak i młodszych gości weselnych. Gra nie wymaga dużego wysiłku, a doskonale integruje.
Do zabawy potrzebne są:
kule metalowe, którymi zawodnicy (dwie drużyny po 2-3 osoby) rzucają,
drewniana tak zwana świnka, która wyznacza cel.
Chodzi oto by dorzucić metalowe kule jak najbliżej drewnianej, najlepiej wybijając przy tym kule przeciwnika. Zasady punktowania znajdziemy na stronach internetowych lub ustalamy samodzielnie.
Artystyczne rzutki
To pomysł na dodatkową pamiątkę weselną dla Państwa Młodych. Na specjalnie przygotowanej tarczy (o wymiarach obrazu, który później będzie można powiesić na ścianie) umieszczamy balony wypełnione farbą. Uczestnicy wesela celują w nie rzutkami, tak by farba rozprysnęła się na tarczy. Dzięki temu powstaje abstrakcyjne dzieło sztuki, które Para Młoda może zawiesić w swoim domu.
Drewniana wieża
Jenga to proste zasady i duża dawka śmiechu. Gra polega na wyciąganiu pojedynczych drewnianych bloczków z pionowo ułożonego stosu i dokładanie ich na szczyt, tak, aby powstawała coraz wyższa wieża, o coraz bardziej niepewnej konstrukcji. Klocki można wyciągać z dowolnego poziomu, poza pierwszymi dwoma piętrami.
Wygrywa osoba, która jako ostatnia położyła bloczek przed upadkiem wieży. Wersja proponowana na wesele jest gigantyczna, dlatego grać mogą w nią zarówno młodsi jak i starsi uczestnicy wesela. Im więcej graczy tym większa zabawa i wiele, radosnych okrzyków.
W organizacji gier weselnych pomoże Wam też DJ/wodzirej, jeśli odpowiednio wcześniej go o tym uprzedzicie.
Wcale nie muszą to być krępujące zabawy o zabarwieniu erotycznym czy polegające na wkładaniu pończoch gościom na głowę. Jest wiele ciekawych gier, które spodobają się i uczestnikom i obserwatorom.
Jaka to melodia?
Biorą w niej udział dwie 4-5- osobowe drużyny, których zadaniem jest odgadnąć po kilku sekundach tytuł i wykonawcę utworu. Najbardziej wdzięcznym tematem jest muzyka filmowa. Kto pierwszy podniesie rękę i prawidłowo odgadnie utwór zyskuje punkt. Wygrywa ta drużyna, która zdobędzie ich najwięcej.
Bomba weselna
Uczestnicy siadają w kółku i odpowiadają na pytania dotyczące pary młodej, ślubu i wesela. Tu liczy się spostrzegawczość i dobra znajomość nowożeńców. Prowadzący kolejno zadaje pytania gościom, którzy w momencie odpowiadania trzymają „bombę”, która w każdej chwili może wybuchnąć.
Jeśli odpowie dobrze, przekazuje ją kolejnej osobie. Jeśli nie zna odpowiedzi, dostaje kolejne pytanie i tak aż do momentu, kiedy udzieli poprawnej odpowiedzi. Przegrywa osoba, której bomba wybuchnie w rękach.
Test zgodności
W tej zabawie bierze udział Para Młoda, siedząca plecami do siebie. Osoba prowadząca imprezę ślubną zadaje im pytania, a oni w tym samym momencie muszą podnosić tabliczkę z napisem „ona” lub „on”.
Chociaż wasi goście nie będą w tej zabawie brać czynnego udziału, będą mieć świetny ubaw widząc odpowiedzi ujawniające prawdę o waszym związku i podejściu do życia.
„Kto: pierwszy powiedział kocham/ładniej pisze/lepiej się uczył/będzie wynosił śmieci?”. To tylko przykłady pytań, na które trzeba być gotowym.
Kalambury
To zabawa, którą uwielbiają wszyscy – młodsi i starsi. Można przygotować wersję tylko dla dzieci, albo tylko dla dorosłych (trudniejsze hasła), ale nikt nie powiedział, że nie można połączyć sił.
Organizacja tego typu zabawy nie jest skomplikowana. Wystarczy wyznaczyć trochę miejsca, na środku postawić tablicę ze zrywanymi arkuszami papieru i kilka flamastrów.
Kalambury mogą opierać się tylko i wyłącznie na rysowaniu, albo pokazywaniu. Można też miksować ze sobą te dwie czynności. Hasła, np. na karteczkach, trzeba przygotować wcześniej. Konieczne będzie również wyznaczenie osoby prowadzącej. I to wszystko. 100% satysfakcji gości murowane!
Odgadywanie przedmiotów
Kolejna zabawa, w której wziąć udział mogą dorośli i dzieci. Warto tylko zróżnicować poziom trudności w zależności od wieku. Prowadzący (może to być Panna Młoda lub Pan Młody, ale niekoniecznie) podaje kolejnym uczestnikom jakiś przedmiot. Ci muszą odgadnąć co to jest tylko na podstawie dotyku. Ich ręce przełożone są np. przez dziury w kartonie, przez co nie mają szans zobaczyć, co akurat trzymają w dłoniach.
Warto pokusić się o trudne zadania. Co powiecie na… klucz dynamometryczny podany kobiecie, albo np. zalotkę do rzęs, którą musi rozpoznać facet? Śmiechu co niemiara! Oczywiście dzieci powinny otrzymać coś prostszego, np. paczkę chusteczek higienicznych, termometr albo śrubokręt.
Inspirujące gry weselne: taniec z gwiazdami
Zabawa stylizowana na znane telewizyjne show. Jury (składające się np. z Pary Młodej i ich rodziców) zasiadają w loży jurorskiej. Mają do dyspozycji oceny – od 1 do 10. Wodzirej zbiera chętnych do udziału w konkursie – 5 par, które lubią tańczyć.
Warto ogłosić tę zabawę po kilku godzinach trwania wesela. Goście będą już roztańczeni i bardziej skorzy do parkietowych hulanek. Wówczas zebranie chętnych nie powinno stanowić problemu. Konkurs składa się z 5 rund.
Podczas każdej z nich orkiestra lub DJ włączają utwór pasujący do danego stylu tańca – walca angielskiego, rumby, samby, cha-chy i np. foxtrota. Oczywiście uczestnicy zabawy wcale nie muszą umieć kroków tych konkretnych stylów – liczy się improwizacja!
Pary mogą tańczyć wszystkie na raz albo po kolei (do decyzji organizatorów). Po każdej rundzie jury przyznaje punkty. Wygrywa para, która po wszystkich etapach zbierze ich najwięcej. Ważne, by przygotować super nagrodę. Świetnym pomysłem może okazać się kosz win ufundowany przez Parę Młodą.
Jak zapatrujesz się na zabawy weselne? Redakcja portalu Wedding Dream jest jak najbardziej na tak! Ważne jednak, by wszelkie aktywności i konkursy pozwalały czuć się gościom komfortowo. Nie ma sensu zmuszać ich do niczego. Wszyscy powinni czuć się na weselu dobrze – to najważniejsze!
Planujecie na wesele zaprosić rodziny z dziećmi? Jeśli tak, poniższy film rozjaśni Wam na co warto się przygotować!
Sprawdź także plik do pobrania z aplikacji Wedding Dream, który pozwoli Ci uporządkować weselne atrakcje dla dzieci.
Kochają od pierwszej sekundy Waszego życia, pocieszają w najtrudniejszych momentach, wspierają na każdej, najbardziej wyboistej drodze. Jak znaleźć idealne podziękowania dla rodziców, które wyrażą wdzięczność za tę całą pomoc, którą niosą od momentu narodzin?
Dlaczego warto dziękować rodzicom na weselu i jak to zrobić dobrze?
Fot: Shutterstock
Znacie marzenia Waszych rodziców? Może są takie, w których realizacji możecie im pomóc? Wycieczka do dalekiego kraju, kilka dni wolnego w domku górach, a może po prostu dzień SPA – podziękowania są idealną okazją do tego, aby spełnić ich drobne, jak i wielkie marzenia! Oni z pewnością w przeszłości spełnili niejedno Wasze… a być może przyczynili się do realizacji tego jednego, czyli Waszego wesela. A zatem – do dzieła!
Może też to Was dziwić, ale nie tylko Wy możecie otrzymać w prezencie zastawę. Komplet talerzy, ale też pojedyncze kubki będą przypominały Waszym rodzicom o tym cudownym dniu. Pamiętajcie jednak, że jeśli to właśnie pamiątkowa zastawa ma być głównym elementem prezentu, musi być elegancka. Jeśli ma być tylko dodatkiem, to możecie postawić na filiżanki z grawerem lub sentencjami, które zrozumiecie tylko Wy. To prezent, który zostanie z nimi na lata i… nie będzie kurzył się w szafie. Co więcej, przy rodzinnych obiadach może być elementem, który będzie przynosił wiele wspomnień i anegdot właśnie z dnia Waszego ślubu!
Osobiste przemówienia – jak przygotować wzruszające podziękowania dla rodziców?
Fot: Shutterstock
Czy dziękując rodzicom, koniecznie musicie dać im coś materialnego? Absolutnie nie! Podziękujcie im, układając, a następnie wygłaszając wzruszającą przemowę, a następnie zadedykujcie rodzicom piosenkę. Pięknym pomysłem wyrażenia wdzięczności jest taniec ojca z córką! Do tańca swoją mamę poprosić może również pan młody. Może macie wspólne, ulubione utwory lub takie, które kojarzą się Wam ze spędzonym razem czasem.
W tym przypadku warto zadbać o dodatkowy mini upominek. Może piękne czekoladki albo po prostu bukiety kwiatów? Coś symbolicznego sprawdzi się tutaj doskonale!
Pamiątkowe prezenty – pomysły na upominki, które zostaną na lata
Fot: Shutterstock
Pamiętacie przypięte magnesami do lodówki rysunki, które przynosiliście ze szkoły? I dzień w, którym ostatni raz wręczyliście rodzicom laurkę z napisem „Kocham Cię mamo i tato”? Wy pewnie nie, ale oni pamiętają każdy taki moment! Wróćcie na chwilę do dzieciństwa i podarujcie rodzicom własnoręcznie wykonaną kartkę z podziękowaniami. Możecie zrobić z nią cokolwiek, tylko chcecie. Namalować, narysować, a nawet wykaligrafować. Ważne, żeby była zrobiona ręcznie i zachowała formę laurki — nawet w formacie A3!
Przy okazji czas, który spędzicie na tworzeniu laurek, będzie bardzo relaksujący! A relaks to coś, czego na pewno bardzo potrzebujecie, przygotowując się do ślubu. Możecie zrobić oddzielnie laurki dla mamy i taty lub jedną wspólną. Wszystko zależy od Waszej wyobraźni!
Jeśli nie laurka to może inny wykonany własnoręcznie prezent. Macie talenty manualne? Wykorzystajcie je do wykonania czegoś dla bliskich. To będą na pewno wzruszające podziękowania dla rodziców.
Wideo podziękowania i fotoksiążka ze wspomnieniami – idealny prezent dla rodziców
Fot: Shutterstock
W takim albumie, czy też w fotoksiążce możecie umieścić wspomnienia z dzieciństwa, chronologicznie docierając do dnia ślubu – warto umieścić w nim również fotografię ze ślubu rodziców. Będzie ono miłym nawiązaniem i zasugeruje, że to właśnie oni nauczyli Was miłości i doprowadzili do miejsca, w którym jesteście teraz.
Tworząc album ze zdjęciami, warto dodatkowo opisać każde z nich pod spodem. Dzięki temu z takiego albumu skorzystają nie tylko rodzice, ale i kolejne pokolenia! Będzie to taki bliski sercu portret rodzinny. Nie wszystkie wspomnienia łatwo jest też objąć pamięcią. Do każdego wycinka z Waszego wspólnego życia możecie dołączyć też komentarz od siebie. W ten sposób stworzycie coś więcej niż tylko kolejny kurzący się na półce album. Co więcej, tworzenie takiego prezentu dla rodziców będzie idealną okazją do przejrzenia pamiątek, których nie widzieliście od lat! Zobaczcie też czy nie macie w domach jakichś starych, niewywołanych filmów. Kto wie jakie niespodzianki znajdziecie na strychu, a może i gotowe fotogadżety.
Jeśli szukacie wyjątkowych albumów to oprócz tych drewnianych, polecam Wam klasykę i te z sentencjami na okładce, które będą zdradzać, co rodzice mogę znaleźć w środku. Te poniżej wewnątrz mają formę segregatora i w rzeczywistości są jak pudełka, które skrywają wspomnienia. To idealne podziękowania dla rodziców na wesele.
Film może się wydawać jednym z tych oklepanych pomysłów, jednak porządnie przemyślany będzie fantastyczną i niezwykle wzruszającą pamiątką. Możecie go zrobić w formie klasycznych podziękowań, gdzie będą płynąć słowa prosto ze szczerego serca. Jeśli posiadacie filmy z dzieciństwa, zgrajcie je na płyty i powycinajcie ulubione fragmenty. Zafundujecie rodzicom sentymentalną podróż, wmontowując między poszczególne sceny Wasze podziękowania.
Może on przybrać różną formę. W jednym z wariantów mogą to być wspomnienia przeplatane tekstem. W innym slajdy ze zdjęciami, a w jeszcze kolejnym Wasza wypowiedź wprost do kamery lub film fabularyzowany, do którego napiszecie scenariusz i wcielicie się w główne role. Tutaj ogranicza Was tylko wyobraźnia, a taka niespodzianka może okazać się spełnieniem marzeń rodziców.
Brak filmów z dzieciństwa wcale nie wyklucza filmowego pomysłu. Możecie zrobić wideo na bazie Waszych ostatnich, wspólnych nagrań. Weźcie filmiki z wakacji, nagrajcie też coś przed ślubem, plus dołączcie setki, tj. Wasze wypowiedzi. Możecie zrobić też wywiady z bliskimi przyjaciółmi rodziców albo członkami rodziny. Te osoby na pewno powiedzą o mamach i ojcach wiele ciepłych słów. Obdarowani poczują się wspaniale, oglądając taki prezent.
Zorganizowanie niespodzianki – pomysły na niezapomniane chwile dla rodziców
Fot: Shutterstock
Ślub to nie tylko najważniejszy dzień w życiu Pary Młodej, ale także rodziców nowożeńców. To doskonała okazja, aby podziękować im za wychowanie i wsparcie. Pięknym podsumowaniem będą wzruszające podziękowania za pomoc, które pokażą im, jak bardzo są ważni w życiu młodych.
Tradycję przygotowania podziękowań dla rodziców na wesele warto kontynuować, gdyż pozwala na docenienie roli Mamy i Taty na drodze, która doprowadziła do tego pięknego dnia. To ich wychowanie i opieka ukształtowała panią młodą i pana młodego. Dlatego właśnie młodzi mają rację, dziękując teściom za to, że dali im tak wspaniałą, ukochaną osobę.
Pomysłów na najpiękniejsze podziękowania dla rodziców można szukać zarówno w materialnych — na przykład las w słoiku, świece zapachowe czy ozdobne drzewo genealogiczne — jak i niematerialnych prezentach. Najlepiej więc przygotować niezapomniane podziękowania i połączyć je z podarkami. Te pierwsze mogą przyjąć, postać filmu, wspólnego tańca czy napisania i odczytania w trakcie wesela wzruszających podziękowań dla rodziców.
Super pomysłem mogą być też podziękowania dla rodziców na wesoło, jako — piosenka lub wiersz własnego autorstwa — to niematerialny prezent dla rodziców. Nawet jeśli Wasze umiejętności śpiewu czy recytacji nie są najlepsze, warto postawić na tego typu niespodziankę. Z pewnością łzy wzruszenia będą mieszały się z dobrą zabawą i masą śmiechu.
Nietypowe podziękowania dla rodziców na weselu mogą przybierać różne formy. Do tych nowoczesnych z pewnością należy zaproszenie do wyjątkowej restauracji. Wiele z nich oferuje wyjątkowe menu degustacyjne, które jest prawdziwą ucztą dla kubków smakowych i okazją do wspólnych chwil tylko we dwoje.
Specjalna dedykacja w trakcie ceremonii – jak to zorganizować?
Fot: Shutterstock
W wielu przypadkach podziękowania dla rodziców wyglądają bardzo podobnie. Osoba odpowiadająca za oprawę muzyczną wydaje stosowany komunikat, zapraszając wszystkich zainteresowanych, na środek sali – to najlepsze miejsce na podziękowania dla rodziców – w końcu jest to chwila, w której Wasi rodzice są w centrum uwagi. Co dalej? Para Młoda, wygłasza przemówienie, rodzice otrzymują prezent, a całość kończy się piosenką ze specjalną dedykacją i wspólnym tańcem.
Brzmi banalnie prawda? Coraz więcej Par Młodych szuka jednak ciekawych i nieszablonowych rozwiązań, aby tym samym jak najbardziej zaskoczyć i uszczęśliwić rodziców.
Podziękowania dla rodziców nie muszą mieć oklepanego i nudnego charakteru. Warto przygotować prezent, który będzie niepowtarzalny, a także niematerialny. Jest nim przemówienie ze specjalną dedykacją dla Waszych rodziców — to wyjątkowy pomysł na podziękowanie dla rodziców.
Przemówienie wydaje się być jedną z łatwiejszych i najbardziej popularnych form podziękowania. Nie – jeśli przygotujecie wyjątkową przemowę, płynącą prosto z serca, która będzie odnosiła się do ważnych, przeżytych wspólnie z rodzicami chwil. Nie ma nic piękniejszego niż szczere słowa podziękowania za cały trud wychowawczy rodziców, który włożyli, abyście mogli znaleźć się w tym właśnie miejscu.
Nie uczcie się ich na pamięć. Przygotujcie je w formie ozdobionego listu, który odczytacie dla rodziców. Nie wstydźcie się również Waszych emocji, gdy podczas czytania załamie Wam się głos lub z oka popłynie łza. To świadczy o Waszej szczerości, a wspomnienia z tej chwili zostaną z Wami na zawsze.
Pomysły na podziękowania dla rodziców – jak wyrazić wdzięczność w dniu wesela?
Fot: Shutterstock
Na pewno każdy z Was ma jakieś smaki, które kojarzą się z dzieciństwem, nie tylko Wam, ale i Waszym rodzicom. Jakieś batoniki, czekolada z bakaliami, ciastka z marmoladą, jajko niespodzianka. Stwórzcie kosz pełen słodyczy, które przypomną powroty ze szkoły, czy wakacje nad polskim morzem. Dołączcie do nich jeszcze inne przysmaki. Rodzice chętnie przekąszą je któregoś z wieczorów, przeglądając zdjęcia z Waszego wesela, na pewno jest to fajny pomysł na podziękowania dla rodziców.
Możecie wykonać też np. personalizowane czekoladki.
A może wolicie coś zdrowszego? Kosz pełen zdrowych przekąsek to symbol Waszej troski o ukochanych rodziców. Stwórzcie paczki pełne owoców, warzyw, zdrowych suplementów, orzechów czy innych bakalii. Do tego kwiaty na ozdobę i mamy coś jednocześnie pięknego i praktycznego. Idealnie, prawda?
Jeśli Wasi rodzice są smakoszami win, możecie wykorzystać to właśnie podczas wręczania prezentów. Dzięki temu, kiedy opadną już emocje, będą mogli we dwoje wznieść toast za to, że ich dziecko właśnie rozpoczyna nową drogę życia. Najlepiej, jeśli wybierzecie kosz z ich ulubionym alkoholem. Może to być zarówno czerwone, jak i białe wino, koniak, ale też np. dobra whiskey.
Również biżuteria z grawerem zawsze stanowi bardzo elegancki i symboliczny prezent. Sprawdzi się również idealnie jako podarunek dla rodziców podczas wesela. Żeby było jednak bardziej oryginalnie i od serca – warto zamówić odpowiednio wcześniej biżuterię z grawerem, np. z datą Waszego ślubu lub/i Waszymi imionami.
Pamiętajcie, aby zamówić rodzaj biżuterii, który Waszym rodzicom się spodoba. Dla mamy może to być np. bransoletka (ale sprawdzi się też pierścionek czy naszyjnik), a dla taty łańcuszek z mini wisiorkiem.
Nie oszczędzajcie też na jakości biżuterii – zamówcie ją u zaufanego jubilera. To na pewno jeden z droższych podarunków, ale może warto tego wyjątkowego dnia nie oszczędzać na osobach, dzięki którym jesteście na tym świecie? Zdecydujcie sami!
Zgodnie ze zwyczajem ostatnie chwile wolności Panna Młoda i Pan Młody celebrują oddzielnie — ona w babskim gronie, on ze swoimi kumplami. Co ciekawe, tradycja ta wciąż jest bardzo silnie zakorzeniona w naszej kulturze nieczęsto zdarza się, że ktoś od niej odchodzi.
Wiele par nie widzi jednak potrzeby samodzielnego świętowania i wolałoby wspólnie uczestniczyć w takiej zabawie. Jaką przewagę ma łączony wieczór panieńsko-kawalerski nad oddzielnymi imprezami? I jakie są wady takiego rozwiązania?
Wspólni znajomi
Często zdarza się tak, że narzeczeni razem ze swoimi znajomymi (obu płci) tworzą bardzo zgraną paczkę i najlepiej bawią się razem.
Łączony wieczór panieńsko-kawalerski jest najlepszym rozwiązaniem dla par, które chcą w gronie wszystkich swoich przyjaciół świętować tę wyjątkową noc.
Albo zupełnie odwrotnie — znajomi pary mogą nie znać się dobrze, więc właśnie dzięki wspólnej zabawie zyskają okazję na zintegrowanie się jeszcze przed przyjęciem weselnym. Co więcej, niektóre kobiety wolą spędzać czas w towarzystwie mężczyzn i vice versa.
Nie zapominajcie o tym, że w tych imprezach chodzi przede wszystkim o to, aby trochę się rozerwać i zrelaksować. To bardzo potrzebne Młodej Parze w całym ferworze przedślubnych przygotowań i ogromnego stresu. Po co więc właśnie wtedy zmuszać się do pozostawania w narzuconych nam przez kulturę konwenansach?
Przyjacielskie dysproporcje
Innym powodem, dla którego niektóre pary decydują się na połączenie dwóch wieczorów jest różnica w ilości znajomych. Pan Młody ma kilkunastu kolegów, z którymi zabawa zawsze się udaje, a Panna Młoda tylko jedną bliską przyjaciółkę, z którą wypije wino i obejrzy komedię romantyczną?
Oczywiście, niektóre dziewczyny kochają takie wieczory, ale jeżeli pomimo nielicznego grona znajomych pragniecie hucznego świętowania, zawsze można dołączyć do większej ekipy swojej drugiej połówki. Pamiętajcie jednak o tym, że ta druga strona również musi wyrazić na to chęć.
Zabawy damskie i męskie
Forma świętowania to kolejny argument przemawiający za tym, aby połączyć siły i zorganizować jedną imprezę. Dlaczego? Czasem towarzystwo damsko-męskie będzie po prostu lepiej bawiło się wspólnie, czasem pomoże to w kwestiach finansowych.
Dużej grupie łatwiej będzie np. wynająć domek nad jeziorem lub wybrać się na wspólną wycieczkę.
Wszystko zależy także od zainteresowań narzeczonych i ich znajomych. Panie najlepiej bawią się przy rozrywkach typowych dla mężczyzn jak paintball czy gokarty? Narzeczeni mogą stworzyć swoje drużyny, a ich rywalizacja z pewnością dostarczy wszystkim mnóstwo powodów do śmiechu.
A może to Panowie chcieliby wybrać się do SPA i oddać się odnowie biologicznej? Dlaczego nie! W ciągu dnia „drużyny” mogą odpoczywać oddzielnie, a wieczorem spotkać się na drinku, karaoke lub… konkursie tanecznym.
Wbrew pozorom to właśnie rywalizacja może się okazać katalizatorem integrującym gości Pana Młodego i Panny Młodej.
Jedno małe „ale”
Takie rozwiązanie może być przez niektórych postrzegane jako nieco kontrowersyjne. Dlatego też jeżeli macie w planach połączenie Waszych wieczorów, najpierw musicie upewnić się, że będzie ono odpowiadać wszystkim Waszym znajomym. W tej kwestii istnieje jeszcze jeden problem, który czasem determinuje (nie)powodzenie imprezy.
Jeżeli jedno z narzeczonych wyjątkowo uparcie opowiada się za wspólną zabawą, może się okazać, że za takim zachowaniem stoi po prostu zazdrość.
Pamiętajcie o tym, że okazywanie braku zaufania do przyszłej żony lub przyszłego męża na chwilę przed ślubem nie jest najlepszym pomysłem… I może być punktem wyjścia do poważnych refleksji na temat stanu Waszego związku.
Tak naprawdę nie istnieje jednoznaczna odpowiedź na pytanie czy warto organizować wieczór panieńsko-kawalerskich. Wszystko zależy bowiem od pragnień i upodobań Młodej Pary. Jeżeli spodobała Wam się taka wizja, porozmawiajcie ze swoją drugą połówką i ustalcie, czy Wasze koncepcje i wyobrażenia na temat tej imprezy choć częściowo się pokrywają.
Jak zorganizować wspólny wieczór panieński i kawalerski?
Zanim przejdziemy do jakichkolwiek ustaleń pamiętajcie, że zgodnie z tradycją wieczór panieński i kawalerski organizują świadkowie, a fakt, że zdecydowaliście się na łączoną imprezę nie zwalnia ich z tego obowiązku.
Jeżeli jednak Wasi świadkowie niezbyt dobrze się znają to możecie wziąć ten obowiązek na siebie. Niezależnie jednak od tego kto finalnie zajmie się przygotowaniem do tego dnia jest kilka kroków, które, mam nadzieję, będą dla Was pomocne:organizowane po konsultacjach z panną młodą może opierać się na stworzonej przez nią liście gości. W takiej sytuacji zapraszanie jest nieco łatwiejsze.
1. Budżet
W zależności od tego, jak ma wyglądać przyjęcie pamiętajcie, żeby wziąć pod uwagę koszty: – wynajmu sali – cateringu – dekoracji – atrakcji – prezentu dla narzeczonych (jeśli, oczywiście, wieczór organizują świadkowie).
2. Data
Jeśli jesteście świadkami- ustalcie ją z parą młodą- termin przyjęcia nie może kolidować z ich planami.
3. Lista gości
Tę, niezależnie od tego, kto organizuje przyjęcie zawsze przygotowują Państwo Młodzi. Zastanówcie się, z kim chcecie celebrować ten moment i zaproście gości, lub przekażcie listę świadkom. Ponieważ zgranie kalendarzy większej ilości osób może nastręczać pewnych problemów, warto zrobić to wcześniej tak, aby wszyscy mieli szansę dostosować swoje plany do terminu przyjęcia.
4. Motyw przewodni imprezy
Nie jest to, oczywiście, punkt obowiązkowy. Nie ma konieczności organizowania przyjęć tematycznych, jeśli jednak przyszła para młoda ma jakąś określoną pasję albo mieli więcej niż jeden pomysł na motyw przewodni wesela i musieli z czegoś zrezygnować- fajnie jest przemycić te akcenty na wieczór panieńsko- kawalerski.
5. Miejsce
Może być to restauracja, ogród, czyjeś mieszkanie lub choćby wynajęty apartament, np. za pośrednictwem Airbnb.
6. Zaproszenia
W dobie komunikatorów, maili i smsów nie myśli się o drukowanych, eleganckich zaproszeniach, a jednak warto przygotować takie wyjątkowe, odświętne grafiki- możecie je stworzyć samodzielnie w internetowych kreatorach
7. Menu
Warto dostosować je przede wszystkim do preferencji głównych bohaterów wieczoru, ale nie bez znaczenia jest też sezon, czy wspomniany już motyw przewodni. Pamiętajcie też o preferencjach dietetycznych gości: koniecznie sprawdźcie czy wśród zaproszonych osób nie ma wegetarian, lub osób z nietolerancjami pokarmowymi.
8. Atrakcje
Wiele inspiracji znajdziemy na popularnych portalach. Często najlepsze pomysły mają jednak zaproszeni goście. Jeśli organizatorka jest z nimi blisko, może poprosić ich o pomoc.
9. Stworzenie playlisty.
Najlepiej dobrać ją do charakteru przyjęcia i upodobań panny młodej.
Jeżeli jesteście w trakcie przedślubnych przygotowań i szukacie inspiracji oraz ciekawych pomysłów, koniecznie zarejestrujcie się w aplikacji WeddingDream.APP. Czeka tam na Was szereg porad i inspiracji, dzięki którym organizacja tego najważniejszego dnia w życiu stanie się dziecinnie prosta.
,,Wyszłam za mąż, zaraz wracam, może nawet jeszcze prędzej…” śpiewała znana piosenkarka Ewa Bem. Choć utwór powstał wiele lat temu, to wciąż jest niezwykle aktualny. Dane statystyczne pokazują, że rozwody dosięgają nie tylko gwiazdorskie pary. W ostatnich latach liczba rozpadu małżeństw zdecydowanie wzrosła (w roku 2018 odnotowano ich ponad 62 tysiące). Przy związkach z krótkim stażem częściej o rozwód starały się kobiety, przy wieloletnich małżeństwach tendencja jest odwrotna.
Planując wesele, wspólne życie, nikt z nas nie bierze pod uwagę tego, że coś może się nie udać. Niestety nie każdemu związkowi pisana jest wieczna miłość. Zdarzają się różnice charakterów, odmienne temperamenty lub… nowy partner.
Choć czasami niełatwo się z tym pogodzić to jedynym rozwiązaniem jest rozwód. Na wstępie chcielibyśmy podkreślić, że nie jest to koniec świata. Życie toczy się dalej. Trzeba uspokoić emocje i dać sobie czas na pogodzenie się z zaistniałą sytuacją. Warto więc traktować rozstanie, jak nowe możliwości i kolejną szansę na coś pięknego, tak jak robią to nasze ulubione gwiazdy.
Pamiętaj!
Masz prawo do przeżycia ,,żałoby” po nieudanym związku. Nie zmuszaj się do niczego. Nie traktuj tego jako frazes, ale: czas naprawdę leczy każdą ranę.
Głośny rozwód – gwiazdy polskie i zagraniczne
Wielka miłość, piękny ślub w blasku fleszy, a niedługo później głośny rozwód… Co jakiś czas na oczach widzów, fanów rozchodzi się kolejna celebrycka para. Stworzenie długotrwałego związku z pewnością utrudnia kariera, a wraz z nią częste podróże, nieregularny tryb życia, pokusy obecne na każdym kroku.
Panuje przekonanie, że w świecie show biznesu rozwody zdarzają się znacznie częściej niż wśród zwyczajnych ,,śmiertelników”. Prawdopodobnie wynika ono z faktu, że każde, celebryckie rozstanie nie pozostaje bez echa w przekazach medialnych. Portale internetowe, kolorowe czasopisma prześcigają się w rozpowszechnianiu kolejnych informacji, zdjęć związanych z rozwodem gwiazdorskiej pary.
Nie ma w tym nic dziwnego. Jako czytelnicy, fani śledzimy życie ulubionego aktora czy znanej modelki. Chcesz wiedzieć, czyj rozwód wstrząsnął światem mediów? Poznaj gwiazdorskie pary, które mogą ubiegać się o tytuł rekordzistów, biorących rozwód w niezwykle krótkim czasie od zawarcia związku małżeńskiego.
Znane pary show-biznesu: najszybszy rozwód
Kiedy w grudniu ubiegłego roku, po 10 latach związku, Miley Cyrus i Liam Hemsworth wzięli ślub fani piosenkarki i aktora nie kryli radości. Tu wszystko się zgadzało: długi staż, wspólny dom, zwierzęta…Pomimo tego, iż parze wróżono świetlaną przyszłość, okazało się, że nawet tak trwałe fundamenty miłości nie są wystarczające. Miley, ulubiona piosenkarka młodego pokolenia właśnie ogłosiła, że razem z mężem postanowili się rozstać i skupić na swoich karierach. Wszystko to stało zaledwie 7 miesięcy po ślubie…
https://www.instagram.com/p/BuW3AQPBc0i/
Para daleka jest jednak od rekordu na najkrótszy związek małżeński w historii show-biznesu. Zobaczcie, kto jeszcze zdecydował się na szybki rozwód.
Rozwód po 55 godzinach – Britney Spears i Jason Alexander
To niekwestionowane pierwsze miejsce w rankingu ekspresowych rozwodników. W 2004 roku, dwa lata po rozstaniu z Justinem Timberlake’iem piosenkarka zdecydowała się wyjść za mąż za przyjaciela z dzieciństwa, Jasona Alexandra. Niestety gwieździe nie dane było zaznać małżeńskiego szczęścia u boku kolejnego męża. Trudno także uznać, że decyzja o ślubie była głęboko przemyślana, ponieważ para pobrała się w Los Angeles zaledwie kilka dni po zaręczynach. Czar miasta aniołów zadziałał, a o szybkim ślubie natychmiast napisały wszystkie portale na całym świecie… podobnie, jak o rozwodzie, który odbył się dwa dni i 7 godzin później.
Fani programu „Z kamerą u Kardashianów” ukuli teorię, że ślub Amerykanki z koszykarzem NBA został zaaranżowany na potrzeby show. Trudno nie nabrać podejrzeń, biorąc pod uwagę, że telewizja E! wyprodukowała aż dwa odcinki związane z tą ceremonią. Nieco ponad dwa miesiące później małżonkowie złożyli niezależne pozwy rozwodowe. Wygląda na to, że Kim w obecnym związku ma o wiele więcej szczęścia. Wraz z Kanye West tworzą dobraną parę już od sześciu lat. Trzymamy za nich kciuki!
Collin Farrell i Amelia Warner- 121 dni
Były partner Alicji Bachleda- Curuś w 2000 roku poślubił na Thaiti szesnastoletnią Amelię. Szybko okazało się, że ceremonia nie była legalna (ze względu na wiek panny młodej), a związek oczywiście nie przetrwał- para rozstała się w 2001 roku. Amelia jest obecnie żoną aktora znanego z filmu 50 twarzy Greya Jamiego Dornana.
Jennifer Lopez i Cris Judd- 218 dni
Drugie małżeństwo piosenkarki także nie przetrwało próby czasu. Para poznała się w Hiszpanii podczas realizacji teledysku Love don’t cost a thing i rok później stanęli na ślubnym kobiercu, a nieco ponad pół roku później do sądu wpłynęły dokumenty rozwodowe.
Mateusz Damięcki i Monika (Patrycja) Krogulska- 8 miesięcy
PHOTO: MACIEJ GOSTYNSKI /SE/ EAST NEWS
Na ten ślub czekali wszyscy w Polsce! Pierwszy amant polskiego kina należący do młodego pokolenia poślubił swoją narzeczoną, tłumaczkę Patrycję. Można było się spodziewać, że para ma wszystko, czego potrzeba im do szczęścia: są młodzi, piękni, utalentowani. Mateusz już wtedy był wziętym aktorem i pracował w produkcjach na całym świecie… Jeśli wierzyć plotkom to właśnie zabiło tę miłość. Obecnie Mateusz Damięcki jest szczęśliwym mężem Pauliny Andrzejewskiej. Para stanęła na ślubnym kobiercu w 2018 roku. Życzymy im wszystkiego najlepszego!
Sprawdźcie koniecznie nasz odcinek o ślubie cywilnym, zobaczcie czego możecie się spodziewać jeśli zamierzacie ślubować sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską w USC
Od zawsze wiedziałyśmy, że nasze czytelniczki kochają piękne obuwie ślubne! Artykuły o bajkowych pantofelkach od Jimmy’ego Choo, Christiana Louboutina i Manolo Blahnika przyjęłyście z ogromnym zainteresowaniem. Nie mamy żadnych wątpliwości, że materiał o najpiękniej zdobionych szpilkach skradnie Wasze serca. Gotowe? Zapraszamy Was na prawdziwą ucztę dla oczu! Będzie trochę o biżuteryjnych butach od znanych projektantów i internetowe inspiracje dla kobiet, które chcą wyróżnić się na swoim ślubie oryginalnym obuwiem.
Nawet najpiękniejsze buty nie będą wyglądały dobrze, jeśli nie będziesz czuła się w nich pewnie. Nasza redaktor naczelna Izabela Janachowska przygotowała poradnik, jak chodzić z wdziękiem na obcasach, który możecie zobaczyć poniżej. Więcej wskazówek i harmonogram przygotowań do ślubu i wesela znajdziecie w aplikacji Wedding Dream App.
Obuwie ślubne: Ralph&Russo
Nikogo nie powinien dziwić fakt, że jedne z najbardziej oszałamiających butów na świecie to dzieło właśnie tej marki! Projektujący zaledwie od 2010 roku brytyjski duet znany jest przede wszystkim ze swoich ręcznie szytych, zachwycających sukien.
Ich znakiem rozpoznawczym są bogate, biżuteryjne zdobienia obcasów. Zresztą, same zobaczcie!
Buty ślubne Ralph&RussoButy ślubne Ralph&Russo
O renomie domu mody może świadczyć fakt, że jako pierwsza od ponad 100 lat brytyjska marka, Ralph&Russo zostało zaproszone do udziału w najbardziej prestiżowym — paryskim tygodniu mody haute couture!
Najbardziej znanym modelem od duetu projektantów są szpilki Eden. Musimy przyznać, że dla tych niebiańskich czółenek nie dałoby się znaleźć bardziej odpowiedniej nazwy!
Edeny dostępne są w wielu ślubnych wersjach kolorystycznych — bieli, różu, srebrze czy złocie.
Podobny wachlarz możliwości mamy przy wyborze ornamentów:
błyszczące kryształki,
eteryczne, pastelowe listki
prawdziwa kolorowa łąka. Te obcasy potrafią zawrócić w głowie niemal każdej kobiecie…
Buty do ślubu: Gianvito Rossi
Jeżeli kochacie szpilki zdobione w nieoczywisty, nieco bardziej minimalistyczny sposób, na pewno urzekną Was projekty Gianvito Rossi! Założona nieco ponad dekadę temu marka zyskała uznanie kobiet na całym świecie nie tylko dzięki seksownemu, ponadczasowemu designowi.
Jako jeden z niewielu projektantów, Rossi przykłada bowiem dużą wagę do wygody damskiego obuwia ślubnego.
Buty ślubne Athena
Właśnie dlatego jego buty uwielbiają takie gwiazdy jak Kim Kardashian czy Beyoncé!
Tak jak w przypadku Ralph&Russo, najsłynniejszy model od Gianvito Rossi nosi perfekcyjnie dopasowaną nazwę.
Athena to szpilki dla kobiety wyzwolonej, pewnej siebie, której jednak nie brak eteryczności.
Ozdobione jedynie białymi piórkami sandałki stanowią wyjątkowe połączenie niewinności z seksapilem. Patrząc na te niezwykłe buty do ślubu można odnieść wrażenie, że ich właścicielka wraz z kolejnym krokiem uniesie się w powietrze!
Być może oprócz Atheny, kojarzycie również inny model marki, który swego czasu można było zobaczyć niemal na każdym instagramowym profilu związanym z modą. Mowa o botkach Giada, które są spełnieniem marzeń dla panien młodych kochających nietuzinkowe rozwiązania.
Botki jako buty do ślubu? Dlaczego nie!
Połączenie odważnych przezroczystości z romantyczną, pięknie wyszywaną koronką sprawia, że serce niejednej kobiety zaczyna bić znacznie szybciej. To rozwiązanie odważne i nowoczesne. Idealnie skomponuje się ze stylizacją glamour czy w lekko rockowym wydaniu.
Obuwie ślubne Badgley Mischka
Vogue umieścił ich w swoim rankingu 10 najlepszych amerykańskich projektantów. Duet Mark Badgley i James Mischka od 1988 ubiera gwiazdy światowego formatu takie jak Jennifer Lopez czy Helen Mirren.
Swoimi kreacjami i dodatkami starają się nawiązywać do stylu Hollywood lat czterdziestych.
Najpopularniejszy ze wszystkich modeli to Kiara, wyróżniający się przede wszystkim bogatą, biżuteryjną aplikacją na pięcie.
Te zachwycające, wysokie szpilki odnajdziecie w różnych kolorach, ale najczęściej wybieranym jest odcień królewskiego błękitu.
Badgley Mischka może spełnić marzenia niemal każdej panny młodej.
Swoją ulubioną parę wśród propozycji marki znajdą zarówno wielbicielki wysokich obcasów pokrytych milionem błyskotek, jak i kobiety preferujące niższe czółenka z delikatniejszymi ozdobami.
Seksowne szpilki, delikatne sandałki, eleganckie pantofelki, zakryte lub odkryte palce… Każda z Was znajdzie coś dla siebie!
Obuwie ślubne: inspiracje
Ślubne buty to nie tylko białe lub kremowe szpilki o gładkiej, lakierowanej powierzchni. Coraz chętnie Panny Młode sięgają po bardziej oryginalne obuwie, które podkreśla zarówno suknię ślubną, jak i charakter oraz osobowość kobiety. Buty z biżuteryjnymi ozdobami na pięcie lub na czubku pasują do większości stylizacji – zarówno tych minimalistycznych, jak i w stylu księżniczki. Aktualne trendy mocno stawiają na połysk, błysk i rozświetlenie, więc tak zdobione buty wpisują się w nie idealnie.
W zależności od preferencji możecie postawić na bardzo bogate zdobienie w postaci kamieni, kryształków czy pereł, ale znajdziecie także szeroką ofertę butów „obsypanych” brokatem lub w niewielką broszką na przodzie. Bardzo efektownie prezentują się także wszelkie oryginalne zdobienia, w postaci koronki, piór czy naszywanych materiałowych kwiatów. Koniecznie sprawdźcie ofertę butów ślubnych w naszym CONCEPT STORE.
Obuwie tylko na półkę?
Zapewne właśnie zaczęłyście zastanawiać się nad tym czy wszystkie obuwnicze dzieła sztuki, które właśnie zobaczyłyście nadają się do chodzenia czy służą jedynie do… podziwiania.
Niestety, zawsze istnieje ryzyko, że w nieziemsko pięknych butach do ślubu od najlepszych projektantów nie da się zbyt długo wytrwać w pozycji stojącej.
Jak stara się jednak udowodnić Jimmy Choo, bajkowe pantofelki można nosić nawet… do pracy! W końcu kto powiedział, że jak księżniczka mamy się czuć tylko w dniu ślubu.
Jeżeli zastanawiacie się czy różnicę między pantofelkami z górnej półki i sieciówkowymi szpilkami widać gołym okiem, koniecznie obejrzyjcie ten film!
Wybór obuwia ślubnego to jedna z istotnych kwestii w ślubnych przygotowaniach. To od nich zależy, jak Panna Młoda będzie się bawiła na własnym weselu. Najważniejsze jest, aby czuła się w butach swobodnie i komfortowo. Zaleca się, aby trening chodzenia w ślubnych butach rozpocząć min. 2 tygodnie przed ceremonią. Nigdy nie zakładajcie nowych butów w dniu ślubu, nie mając ich wcześniej, choć kilka godzin, na nogach!
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że organizacja wesela składa się z wielu dość skomplikowanych elementów, które trzeba umiejętnie połączyć. Można powiedzieć, że takie przyjęcie jest wręcz eventem, na który zaprasza się od kilkudziesięciu do nawet kilkuset gości! Wynajem miejsca, catering, muzyka, nagłośnienie, dekoracje… Jak to wszystko ze sobą spoić? Dobrym pomysłem jest określenie motywu przewodniego wesela! Zobaczcie kilka pomysłów, które pozwolą Wam na konsekwentne wprowadzenie papeterii, dekoracji czy nawet menu.
Motyw przewodni – kolory
Wprowadzenie koloru przewodniego to najprostszy i nieograniczający w żaden sposób pomysł – możecie wybrać jeden lub kilka kolorów, swój ulubiony lub ten, który akurat jest w modzie. Najpopularniejszy jest oczywiście róż, jednak w tym sezonie, jak już pisaliśmy w artykule o modnych w tym roku kolorach, królują intensywne fiolety, burgundy, granaty i wiele innych! Warto pamiętać o tym, że niektóre barwy pozwolą nam na zachowanie spójności w kwiatach i dekoracjach, a inne, jak np. srebro czy złoto już nie.
To idealny motyw przewodni dla miłośników podróży lub osób, które poznały się podczas jakiejś wyprawy! Zaproszenia możecie zrobić w formie biletu lotniczego, koperty zamiast do pudełka goście mogą wkładać do podróżnej, starej walizki, a tort możecie zrobić np. z mapą świata. Mało tego dobrym pomysłem jest nie nadawanie stolikom numerków, tylko nazw miast! W ten sposób zamiast stolików 1, 2 i 3 będziecie mieć Paryż, Lizbonę i Londyn. Brak takiej numeracji będzie szczególnie przydatny, gdy nie będziecie chcieli, żeby ktokolwiek został urażony tym, że siedzi np. przy dalekim numerze 10.
Dzień ślubu to również bardzo dobry moment, żeby podkreślić jak istotne w Waszym życiu są zwierzęta! Jeśli jesteście miłośnikami psów, kotów czy może koni, możecie zaplanować, że motywem przewodnim będą właśnie one. Może to też być cała menażeria! Na papeterii mogą widnieć akwarelowe zwierzątka, w prezencie możecie dać gościom złote figurki. Możliwości jest naprawdę wiele!
Nie jest to może bardzo popularny motyw, jednak wart uwagi! Zobaczcie koniecznie odcinek, w którym Izabela podpowiada jak takie wesele zrobić!
Wielki Gatsby
Retro, vintage i podobne klimaty to bardzo popularny motyw przewodni. Szczególnie Wielki Gatsby cieszył się ogromną popularnością – pióra, złoto, czarne akcenty i stylizacja pary młodej przenosi nas w czasy prohibicji i gangsterów lat 20.
Skoro były podróże, były i zwierzęta to czas na owoce! Kolorowe i soczyste dekoracje mogą być inspiracją do candy baru czy tortu oraz wszystkich elementów papeteryjnych!
Tuż po tym, jak świat obiegły zdjęcia z wieczoru kawalerskiego Toma, który zorganizował dla niego brat bliźniak (również członek zespołu Tokio Hotel), Bill magazyn People dotarł do informacji, że Kaulitz i Klum są już po ślubie. Okazało się, że para dopełniła formalności w pierwszą rocznicę pierwszego spotkania, czyli 22 lutego 2019 roku.
Państwu Młodym zależało, żeby zachować ten fakt w tajemnicy. Nie zorientowali się nawet dziennikarze, którzy tego dnia zrobili im zdjęcia.
https://www.instagram.com/p/BzWo10CpPyA/
Tym samym para dołączyła do grona gwiazd, które zdecydowały się zachować swój ślub w tajemnicy… Jak się jednak okazało… Nie na długo 😉
Od kilku dni w mediach społecznościowych obserwować możemy relację z wyjazdu do Włoch. Zdjęcia na tle zapierających dech w piersiach widoków, wypad na targ, wieczorny spacer i lody… Prawdziwe Dolce Vita!
https://www.instagram.com/p/B0mPKyupZVB/
Okazuje się jednak, że cel ich podróży jest zupełnie inny. W piątek świat obiegły fotografie pary z przedślubnego przyjęcia, które odbyło się w restauracji Riccio na Capri.
fot. EastNews
Niemiecki porządek… na jachcie
Przygotowania do ślubu utrzymywane były w ścisłej tajemnicy. Ani małżonkowie, ani ich najbliżsi nie zdradzili żadnych detali. W lutym tego roku Heidi pytana o szczegóły uroczystości odpowiedziała tylko:
Jesteśmy Niemcami, przygotowania są więc uporządkowane i wszystko z pewnością odbędzie się o czasie.
Heidi Klum dla Entertainment Tonight
Teraz wiemy już, że uroczystość odbyła się na przepięknie udekorowanym jachcie należącym kiedyś do Arystotelesa Onasisa- to na nim odbyło się jego wesele po ślubie z Jacqueline Kennedy, a wcześniej- przyjęcie z okazji zaślubin Grace Kelly i księcia Rainiera III.
fot . EastNews
Modelce towarzyszyły dzieci: córki Leni i Lou, oraz synowie Henry i Johan, a ślubu Młodej parze udzielał… brat bliźniak Pana Młodego- Bill. Z informacji, do których dotarły amerykańskie tabloidy wynika także, że na uroczystości obecni byli rodzice Nowożeńców i wąskie grono ich przyjaciół
fot. EastNews
Z udostępnionych w sieci zdjęć wynika, że Panna Młoda postawiła na bardzo modny w tym sezonie fason sukni z opadającymi ramionami i trójwymiarowymi, metalicznymi aplikacjami. Całości dopełniał welon wpięty w rozpuszczone blond włosy i bardzo skromny naszyjnik. Trzeba przyznać, że całość prezentuje się obłędnie…. Na fotografiach widać także bose stopy… Ciekawe, czy po przejściu po schodach Heidi zdecydowała się założyć buty?
fot. EastNews
Pan Młody ślubował miłość, wierność i uczciwość małżeńską swojej ukochanej w garniturze w kolorze złamanej bieli, do którego dobrał błękitną koszulę i poszetkę. Jedno jest pewne- nie można im odmówić stylu.
https://www.instagram.com/p/Brx_MhbDhTT/
Ciekawi nas, czy są tu pary, które, tak jak Heidi i Tom zdecydowały się na ślub za granicą? A może dopiero rozważacie taką opcję? Jeśli tak, to mamy dla Was fantastyczną wiadomość- na kanale Wedding Dream- Izabela Janachowska czeka na Was odcinek, który powinien ułatwić Wam podjęcie decyzji. Zobaczcie:
O różnicach w podejściu do zapraszania najmłodszych gości na wesele już dla Was pisaliśmy. Znajdziemy zarówno zwolenników, jak i przeciwników ich obecności na przyjęciach. Istnieje jedna sytuacja, w której temat ten nie zostaje poddany żadnej dyskusji — kiedy wyjątkowymi gośćmi są dzieci lub dziecko samej pary młodej. Jaką rolę mogą pełnić pociechy w dniu ślubu rodziców? I o czym należy pamiętać, aby uniknąć zamieszania?
Przygotowania
Najważniejszą kwestią, o której należy pamiętać, gdy angażujecie dzieci w swój ślub jest to, żeby dokładnie wytłumaczyć im ich zadania.
Nie mogą pojawić się żadne niedopowiedzenia i chwile niepewności, ponieważ nie chcemy dopuścić do sytuacji, w której najmłodsi poczują się zestresowani lub zagubieni.
Wtedy najprawdopodobniej będą szukać pomocy u mamy lub taty, którzy w tak ważnym momencie zdecydowanie nie chcieliby uspokajać płaczącej pociechy.
Podobny problem może pojawić się w trakcie samych przygotowań Panny Młodej. W przedślubnym chaosie mama zdecydowanie nie powinna być dodatkowo obarczona ubieraniem czy czesaniem dzieci.
Musicie więc zadbać o to, aby przy boku maluchów była znajoma osoba, która zatroszczy się o nie tak jak rodzice.
Niektórzy uważają, że najlepszym rozwiązaniem będzie zaangażowanie dziadków. Nie zapominajcie natomiast o tym, że oni również są wyjątkowymi uczestnikami uroczystości i chcą w pełni nacieszyć się tymi chwilami. Upewnijcie się więc czy ten dodatkowy obowiązek nie będzie dla nich zbyt dużym wyzwaniem i obciążeniem. Miejcie na uwadze także to, że jeżeli dziecko jest bardzo związane z mamą, nie można go na siłę izolować od jej przygotowań. Oczywiście, jeszcze jedna osoba powinna mieć na nie oko, ale jednocześnie najlepiej, aby mimo wszystko pociecha była obecna przy makijażu czy czesaniu.
Jednym z najbardziej oczywistych pomysłów na zaangażowanie najmłodszych w ślub rodziców jest uwzględnienie ich w orszaku. Jeżeli jednak macie obawy przed powierzeniem im tak ważnej roli, jaką bez wątpienia jest niesienie obrączek, istnieją także inne rozwiązania. Wiele par decyduje się zaangażować swoje pociechy w sypanie płatków kwiatów przed kroczącą do ołtarza parą młodą.
W obu przypadkach możecie być pewni, że maluchy dostarczą gościom powodów zarówno do wzruszeń, jak i do śmiechu.
Wtedy również musicie pamiętać o wyznaczeniu osoby, która w razie „kryzysu” zajmie się pociechami. Jeżeli wiecie, że Wasze dzieci nie należą do najbardziej spokojnych i poukładanych, poproście ich opiekuna, aby nie dopuścił do sytuacji, w której maluch zacznie biegać po świątyni w trakcie ceremonii. Mówiąc „opiekun” mamy na myśli osobę bliską dziecku, której obecność zapewni mu komfort i spokój ducha. Nawet gdy zdecydujecie się na wynajęcie niani, zdecydowanie musi to być ktoś, kogo maluch już dobrze zna.
Na przyjęciu weselnym dzieci Młodej Pary zdecydowanie powinny siedzieć na honorowym miejscu, czyli przy stole z rodzicami. Co zrobić z pociechami w trakcie imprezy, aby nie zabiegały stale o uwagę mamy i taty?
Dobrym pomysłem będzie np. wynajęcie animatorki, która zapewni im różne atrakcje i zajmie ich zabawą.
Dodatkowo ułatwi to organizację i zapanowanie nad sytuacją, jeżeli zaproszone zostały inne dzieci. Urozmaicenie czasu maluchów pozwoli nie tylko odpocząć ich rodzicom. Niewątpliwie sprawi, że one także spędzą na przyjęciu wyjątkowo miłe chwile i będą po prostu bawić się na nim niemal tak dobrze, jak dorośli.
Właśnie to tutaj zazwyczaj pojawia się problem. Zbliżają się godziny późnowieczorne i pociechy powoli stają się coraz bardziej marudne. Jedynym rozwiązaniem będzie położyć je do snu.
W związku z tym najlepiej już od samego początku mieć na uwadze tę kwestię i wybrać salę weselną w lokalu oferującym miejsca noclegowe.
Wtedy nawet jeżeli maluch będzie domagał się obecności mamy, Panna Młoda nie będzie musiała znikać z własnego przyjęcia na dłuższy czas. Bez wątpienia w takim przypadku równie niezbędna będzie opiekunka, która przypilnuje śpiące dziecko lub dzieci.
Pierwszy artykuł z serii Wasze śluby o zorganizowanym w miesiąc weselu, ucieszył się ogromnym zainteresowaniem! Bardzo nas to cieszy, ponieważ chcieliśmy, żeby inspirowały Was nie tylko zdjęcia, a i historie, które do nas przesyłacie. W końcu doskonale wiemy, jak trudnym zadaniem jest zorganizowane ślubu i wesela.
Dzisiaj mamy dla Was historię pięknej Pauliny, która powinna dostać medal za odwagę i wytrwałość!
Skręcona kostka na weselu? Co to dla mnie
Ślub zaczęliśmy planować około dwa i pół roku wcześniej. Wybraliśmy datę 8 czerwca, ponieważ 8 to nasza szczęśliwa cyfra (8 października zaczęliśmy być razem). Bardzo zależało nam na tym, aby nasz ślub odbył się również 8. Po wybraniu sali, zespołu, fotografa pomyśleliśmy, że najważniejsze za nami.
Oczywiście jak to kobieta zamawiałam różności, które chciałam później wykorzystać do dekoracji.
Mama i siostra (świadkowa) oglądały programy „W czym do ślubu?” oraz „I nie opuszczę Cię aż do ślubu” przyglądając się nowym trendom oraz szukając pomysłów.
Wybór sukni ślubnej poszedł nam sprawnie.Byłyśmy we 3 — mama i siostra to najbardziej zaufane osoby. Gdy przymierzałam suknię ślubną (którą ostatecznie wybrałam), widziałam, że to właśnie jest moja suknia ślubna. Mama miała łzy w oczach.
Wszystkie zaplanowane rzeczy udało nam się załatwić.Sami dekorowaliśmy salę i myślę, że wyszło nam to bardzo dobrze.
W dniu ślubu wszystko odbywało się zgodnie z planem. Najbardziej stresującym momentem dla nas była przysięga. Spotkał nas deszcz podczas wychodzenia z kościoła, ale nie przejmowaliśmy się tym. Mamy nadzieję, że to na szczęście.
Wesele było bardzo udane, niestety około 23:00 podczas weselnych zabaw… źle stanęłam i skręciłam nogę!
Ktoś pomyślałby — kiepska sytuacja… Co robić? Mam wspaniałe rodzeństwo, które pomogło mi w tej ciężkiej chwili. Bracia pojechali do apteki po zamrażacz, siostra załatwiła kostki lodu. Oczywiście nie wyobrażałam sobie, że pojadę na pogotowie podczas swojego wesela.Wykluczone.
Płaskie buty nie wchodziły w grę, bolało jeszcze bardziej. A więc szpilki, które usztywniły mi kostkę (12 cm), tylko takie na tę chwilę miałam. Suknia nie ciągała się po podłodze. I dalej bawiłam się, zespół oszczędzał mnie i większość oczepin spędziłam na krześle, aby było mi wygodniej. Później tańczyłam razem z gośćmi.
Wesele trwało do 7 rano, bawiliśmy się super. Było dużo śmiechu. Będziemy mieć piękne wspomnienia.
Po weselu usłyszeliśmy, że chodzą wieści o tym wypadku. Podobno skręciłam nogę podczas pierwszego tańca! Przygotowywaliśmy się do niego, więc nic takiego się nie stało.
Później kostka 3 tygodnie w ortezie, ale było warto! To był cudowny dzień!
Jeśli również chcecie pokazać zdjęcia i opowiedzieć historię ze swojego ślubu, koniecznie wejdźcie tutaj. Czekamy na Wasze wiadomości!
Alkohol na wesele to ważny element przyjęcia. Większość z nas nie wyobraża sobie bez niego zabawy. Podpowiemy Wam, ile butelek, jakiego trunku, za jaką cenę i gdzie kupić, żeby nie żałować!
Zakup alkoholu na wesele wymaga odpowiedniego planowania. W postaci wódki, wina, czy piwa jest on obecny na zdecydowanej większości przyjęć. Pewnie niewiele z Was organizuje na co dzień imprezy na kilkadziesiąt, a nawet kilkaset osób. Skąd więc macie wiedzieć w jaką ilość trunku się zaopatrzyć, żeby go nie zabrakło? Jaki jego rodzaj kupić, żeby każdy z gości znalazł coś dla siebie? Oto kilka wskazówek, którymi możecie się kierować przy tworzeniu weselnego planu zakupu alkoholi.
Metody przeliczania ilości alkoholu na wesele
W Polsce za tradycyjny alkohol na wesele uchodzi wódka. Oczywiście, bardzo ważne jest jaka wódka na wesele, ale nie mniej ważna jest jej ilość. Chociaż nikt nie jest w stanie dokładnie określić, ile kieliszków wypiją Wasi goście, możecie próbować oszacować ich ilość. Dzięki powszechnie stosowanym metodom przeliczania potrzebnych trunków, ilość alkoholu będzie wystarczająca. Tym samym nie będziecie musieli obawiać się, że w trakcie przyjęcia zabraknie Wam czegoś na stole.
Zazwyczaj przyjmuje się, że na jednego gościa weselnego przypadać ma ok. 0,5 litra wódki. W przypadku wesela z poprawinami szacowana ilość tego trunku będzie większa. Powinniście wtedy kupić ok. 0,7 – 1 litra wódki na osobę.
fot. ShutterStock
Nie przywiązujcie się jednak do wyliczonego wyniku. Przeanalizujcie listę gości i skorygujcie swoje obliczenia o te osoby, które z pewnością po alkohol nie sięgną – być może macie na swojej liście takich znajomych lub bliskich. Odejmijcie także kobiety w ciąży i dzieci, jeśli zostały zaproszone na wesele.
Warto również zwrócić uwagę na to, kto i jaki alkohol pije. Jeśli macie więcej rodzajów alkoholi, możecie zmniejszyć ilość zakupionej wódki. Część gości z pewnością zastąpi je winem, piwem lub kolorowymi drinkami, jeśli korzystacie z usług barmana na weselu.
Dodatkowa ilość alkoholu na wesele
Jeśli obawiacie się, że ilość zakupionego alkoholu na wesele nie wystarczy, to na wszelki wypadek możecie doliczyć 10 proc. do liczby otrzymanej ze wcześniejszych wyliczeń. Lepiej jeśli zostanie Wam trochę butelek wódki, niż gdybyście musieli się martwić, że podczas przyjęcia zabrakło alkoholu.
Podczas szacowania ilości trunków, weźcie pod uwagę również „wydarzenia towarzyszące”. Jeżeli planowane są, np. bramy weselne na trasie przejazdu albo przewidujecie nagradzanie gości podczas zabaw i oczepin, to doliczcie kilkanaście dodatkowych butelek.
fot. ShutterStock
Nie tylko wódka, czyli jaki alkohol na wesele wybrać?
Coraz częściej pary młode decydują się na włączenie do alkoholi na wesele innych trunków niż wódka. Choć wciąż kupujemy jej najwięcej, to nie jest już jedynym rodzajem serwowanego alkoholu. Czasem wynika to z Waszego pomysłu na urozmaicenie, a w innych przypadkach po prostu z preferencji Waszych gości.
Na weselach bardzo często można już spotkać wino, piwo, whisky, jak i domowej roboty nalewki. W takiej sytuacji, należy z pewnością zmniejszyć szacowane spożycie wódki. Jeżeli dobrze znacie zaproszone osoby, spróbujcie określić, kto na jaki rodzaj alkoholu się zdecyduje. Ile wina na wesele kupić?
W przypadku, gdy wino towarzyszy wódce na stołach, stosuje się przelicznik jednej butelki na dwie osoby.
fot. SutterStock
Na początku przyjęcia gości wita się często lampką wina musującego lub szampana w celu wzniesienia toastu. Ile szampana na wesele kupić? Jest to zazwyczaj dość symboliczna ilość, dlatego jeżeli zakup tego rodzaju alkoholu leży po Waszej stronie, przyjmijcie, że butelka wystarczy na 6-7 osób.
Weźcie też pod uwagę charakter imprezy oraz porę roku. Przyjęcie odbywa się w plenerze i planujecie grilla? Pomyślcie nad dużą beczką z piwem, tzw. kega. To pozwoli ugasić pragnienie, a być może część gości zrezygnuje z wódki w upalny dzień na rzecz zimnego chmielowego trunku.
Jesteście pewni, że podczas Waszego wesela będzie panował upał? Wtedy warto rozważyć zwiększenie ilości schłodzonego białego wina. Możecie rozważyć również zakup Prosecco. Musujący trunek, choć uderza do głowy, jest naprawdę orzeźwiający.
Jeżeli jednak zdecydowaliście się na wesele w miesiącach jesienno-zimowych, prawdopodobnie goście sięgną chętniej po wino czerwone niż białe.
fot. ShutterStock
Gdzie kupić alkohol na wesele?
O miejsce zakupu alkoholu na wesele nie musimy martwić się wyłącznie w sytuacji, kiedy sala weselna posiada ofertę otwartego baru i nie zezwala na kupno własnych butelek. Dotyczy to najczęściej win i piw, jednak zdarza się, że obiekty stosują tę praktykę również w przypadku wódki. Jest to nieco droższe rozwiązanie, jednak zwalnia ono z samodzielnego wyboru odpowiedniej ilości i rodzaju alkoholi.
Kiedy alkohol na wesele kupujecie sami, macie do wyboru kilka możliwości. Jedną z nich jest zakup hurtowy. Kupowany w większych ilościach zapewnia zniżki i ceny, jakich nie znajdziemy w sklepach. Decydując się na określony rodzaj np. wódki, warto sprawdzać jednak również jej cenę w marketach. Trafiając na promocję, butelki mogą okazać się tańsze niż te, które znajdują się w ofercie sklepów hurtowych, czy też winiarni.
W zależności od wyboru producenta wódki, za butelkę powinniśmy zapłacić od ok. 20 do 36 zł.
fot. ShutterStock
Jeśli zatrudniliście barmanów, dobrze jest kupić alkohol bezpośrednio u nich. Tym samym nie będziecie musieli martwić się o jego ilość, bo za butelki i jakość odpowiadać będą właśnie oni. Decydując się na usługi barmańskie często otrzymujemy również duże promocje na zakup butelek. To spora oszczędność. Niemniej jednak przed podpisaniem umowy warto sprawdzić ceny hurtowe.
Sposoby podania alkoholu na wesele
No dobrze, wyliczyliście już ile alkoholu zakupicie na wesele. Założyliście pewnie zapas – to też świetnie! Wiecie już gdzie go kupić. To jednak nie wszystko. Powinniście pamiętać o tym, żeby dobrze go zaserwować! Nikt nie chciałby wznosić toastu ciepłą wódką…
Zadbajcie o to, żeby przy stołach pojawiły się coolery, czyli pojemniki chłodzące oraz zwróćcie uwagę na odpowiednią temperaturę wina, jeśli przewidujecie jego serwowanie.
Jeżeli macie dla swoich gości nalewki, pomyślcie o specjalnym kąciku, gdzie będzie można ich skosztować. Do przechowywania nalewek bardzo dobrze sprawdzą się beczułki.
Dzięki tym zabiegom, uda Wam się zmniejszyć ryzyko, że znacząca ilość zakupionego alkoholu nie zostanie spożyta ze względu na gorszy smak.
fot. ShutterStock
Na weselu istotne jest też, jak wygląda butelka alkoholu. W przypadku wódki warto zaopatrzyć się w naklejki, które zastąpią etykietę. Możecie też dodać do nich zawieszki z zabawnymi hasłami lub elementami nawiązującymi do charakteru lub motywu przewodniego Waszego wesela.
Nie bez znaczenia są też kieliszki. Alkohol na wesele leje się zwykle w te o mniejszej pojemności. Dzięki temu goście nie upiją się tak szybko. Nie chodzi o to, że żałujemy im wódki. Po prostu – każdy z nich będzie w stanie wznieść więcej toastów. To jednak nie wszystko – o kieliszkach do win i innych trunków, ale też rodzajach szkła dopasowanych do wódki przeczytaj w poniższym linku.
Co zrobić z pozostałą wódką po weselu?
Prawdopodobnie zdarzy się sytuacja, że po weselu zostanie Wam kilka a nawet kilkanaście butelek wódki. O ile wino rozdajemy rzadko, to w przypadku tego typu alkoholu możemy podarować go np. rodzicom, świadkom, czy przyjaciołom. Niektóre pary młode dają butelkę orkiestrze lub DJ, czy fotografowi.
Rozdawanie alkoholu weselnego nie jest jednak koniecznością. Waszą nadwyżkę możecie schować i wykorzystywać przy nadarzających się okazjach. Często zdarza się też, że wraz z umową zawartą podczas zakupu, nienaruszone butelki można zwrócić. Taką usługę należy jednak skonsultować lub wynegocjować przed kupnem alkoholu na wesele.
fot. ShutterStock
Wciąż macie wątpliwości jaki rodzaj alkoholu i w jakich ilościach powinniście zakupić na swoje przyjęcie weselne? Sprawdźcie, co do powiedzenia w tej kwestii ma Izabela Janachowska. Mentorka ślubna wyjaśnia najważniejsze kwestie przy doborze trunków. Według niej o zakupie alkoholu warto pomyśleć już cztery miesiące przed Waszym wielkim dniem.
Dziś już ostatnia część listy osób, o których warto pamiętać w trakcie planowania i przygotowywania waszego wielkiego dnia. Ślub i wesele to wyjątkowe okazje, więc warto wspomóc się pomocą profesjonalistów!
W częściach I i II pisałam już o konsultantach ślubnych, stylistkach, właścicielach sal weselnych, operatorach, dekoratorach i wielu innych. Dziś czas na zamknięcie tej długiej listy! Na pewno jednak każdy mógłby wymienić jeszcze kilka całkiem ważnych ról do obsadzenia, a powiększać sztab osób pomagających w przygotowaniach do ślubu i wesela można niemal w nieskończoność. Nie dajmy się jednak zwariować. 🙂
Cukiernik
Do jego z najważniejszych obowiązków należy przygotowanie tortu weselnego. Najlepiej, jeśli zamówiony wypiek będziecie mogli nie tylko wcześniej zobaczyć, ale także spróbować, ponieważ jest to jeden z najczęściej omawianych przez gości elementów imprezy.
fot. iStock
Z cukiernikiem możecie także umówić się na przygotowanie innych słodkości, które umieścicie na stołach czy w candy barze (niektórzy oferują nawet jego piękną aranżację). Mogą to być cake pops’y, babeczki, makaroniki (ogranicza Was tylko wyobraźnia oraz… umiejętności cukiernika). Sprawdźcie jakie pytania zadań cukiernikowi na spotkaniu — 10 pytań do cukiernika.
Animator/opiekunka do dzieci
Świetna opcja, jeżeli wiecie, że na waszym weselu będzie dużo dzieci. Animator przygotuje dla nich specjalne atrakcje oraz poświęci im swoją uwagę, kiedy wasi goście będą chcieli coś zjeść lub zatańczyć. Gwarantuje też, że dzieci nie będą się nudzić i ich rodzicie zostaną z wami dłużej.
Fot. Shutterstock.com
Zespół/DJ
Wychodzę z założenia, że dobra muzyka to podstawa. W końcu: ile czasu można spędzić na jedzeniu?
Dobry zespół lub DJ rozkręci imprezę i sprawi, że nikt się nie będzie nudził.
Podczas ustalania warunków umówcie się jednak na rodzaj muzyki, liczbę przerw, czas grania oraz to, czy w zakres obowiązków wchodzi również organizowanie zabaw dla gości. Jeśli tak, ustalcie je wcześniej. Pomoże to uniknąć żenujących momentów, znanych z niejednego wesela. Sprawdźcie jakie pytania zadać osobom odpowiedzialnym za muzykę — 10 pytań do zespołu lub DJ-a!
Wiele par zapisuje się na kurs tańca, podczas którego tworzy własną choreografię do pierwszego tańca. Instruktor pełni ważną funkcję. Nauczy podstawowych kroków oraz da niezbędne wskazówki i rady, aby wypaść jak najlepiej i potraktować to doświadczenie jako dobrą zabawę. Możecie mi wierzyć, że ta umiejętność przyda się również po ślubie, a może nawet przerodzi się w waszą pasję.
W poniższej galerii znajdziecie pomysły na efekty specjalne, które uczynią pierwszy taniec jeszcze bardziej wyjątkowym!
Ślub i wesele bez profesjonalnej podwózki? Wsparcie szofera
Bardzo istotną kwestią jest zamówienie samochodu, którym pojedziecie do ślubu (w pakiecie z szoferem). No chyba że wybieracie inny środek transportu – rower, konie itp. lub zawiezie was ktoś ze znajomych. Tak czy inaczej osoba ta odpowiada za Wasz punktualny przyjazd do kościoła/USC i bezpiecznie dotarcie na własne wesele.
Bar podczas wesela to dzisiaj już nie rzadko spotykana atrakcja, ale standard! Goście uwielbiają tego typu atrakcje. Argumentów za zatrudnieniem barmana na wesele jest mnóstwo (o wszystkich pisaliśmy w materiale pt.: „10 powodów, dla których warto zatrudnić barmana na wesele„. By jednak atrakcja ta spełniła swoje zadanie, koniecznie trzeba zatrudnić profesjonalistę. Sprawdź specjalistów z naszego katalogu firm!
Idealny wygląd na ślub i wesele. Stylista – dlaczego nie?
Nie da się ukryć, że wygląd Pary Młodej podczas tego najważniejszego dnia w ich życiu jest kluczowy. Łatwo pogubić się dzisiaj w gąszczu sukien ślubnych, garniturów i dodatków. Jeżeli macie wątpliwości co do ubioru i nie wiecie, w czym będziecie prezentować się najlepiej – zatrudnijcie stylistę.
Specjalista z tego zakresu pomoże wam dopasować kreacje, które nie tylko będą podkreślać Waszą urodę, ale zadbają przede wszystkim o wygodę. Przecież tego dnia musicie czuć się maksymalnie komfortowo, prawda?
Stylista brzmi bardzo poważnie i kojarzy się przede wszystkim ze współpracą z celebrytami. Nic bardziej mylnego. Tego typu specjalistów jest dzisiaj na rynku coraz więcej. Spokojnie znajdziecie doświadczoną osobę, która wykona dla Was jednorazową usługę.
Mam nadzieję, że nie przeraziła was liczba wymienionych osób, a po lekturze tych trzech tekstów wiecie, u kogo szukać pomocy w przygotowaniu ślubu i wesela marzeń. Pamiętajcie, że z każdą z opisanych osób, z którą będziecie współpracować podczas przygotowań i w dniu ślubu, powinniście umówić się indywidualnie i zawrzeć wszelkie ustalenia w umowie. Powodzenia!
A jeżeli do ślubu macie jeszcze rok to koniecznie obejrzyjcie ten film! Dowiecie się co powinniście robić krok po kroku, mając jeszcze trochę czasu do ślubu.
Zapoznaj się ze ślubnym savoir-vivre wręczania prezentów. Wiemy, że już sam wybór podarunku stanowi nie lada wyzwanie. Sprawdź wszystko, co powinniście wiedzieć w tej kwestii, aby uniknąć wpadek!
Nie jest to jednak jedyny problem, z jakim borykają się bliscy w związku ze ślubnymi podarunkami. Każdy z Was z pewnością zna ten moment po ceremonii lub tuż przed nią, kiedy wszyscy zgromadzeni błędnie krążą zastanawiając się, czy prezenty muszą mieć ze sobą już w kościele. Podpowiemy Wam:
Kiedy powinno się wręczać prezenty ślubne?
Jak nie popełnić gafy podczas dawania podarunku?
Jak zapakować prezent ślubny?
Te i inne porady związane ze ślubnym savoir- vivrem znajdziesz w materiale wideo, w którym o etykiecie Izabela Janachowska rozmawiała z Ireną Kamińską- Radomską.
Jak zapakować prezent ślubny?
Moment przekazywania nowożeńcom prezentu jest bardzo uroczysty, również z uwagi na tradycyjnie towarzyszące mu życzenia. Każdy z obdarowujących pragnie więc, aby jego podarunek sam w sobie nie odstawał od doniosłego charakteru tej chwili.
Co mamy na myśli? Oczywiście piękne opakowanie, które jako pierwsze zobaczy Młoda Para. Mimo że zazwyczaj pakujemy upominki w klasyczne, eleganckie torebki czy pudełka, wiele osób zastanawia się jak śmiesznie zapakować prezent i czy to na pewno wypada. Odpowiedź? To zależy – jeśli znasz dobrze nowożeńców i wiesz, że taki „kreatywny sposób przypadnie im do gustu – nie wahaj się. W związku z tym, postarajcie się, aby Wasz prezent ślubny od razu zrobił dobre wrażenie. Często nie wymaga to dużego nakładu pracy, a nawet jeżeli nie posiadacie manualnych zdolności, możecie to komuś zlecić.
Miłym akcentem z pewnością będzie utrzymanie takiej ozdoby w motywie przewodnim wesela, a jeśli go nie znacie, np. w stylu, w jakim przygotowano zaproszenia. Ozdobny papier i kokarda w kolorze weselnych dekoracji, uświadomi młodym, że Wasz prezent ślubny nie był przypadkowy.
Jak zapakować pieniądze na prezent ślubny?
Także prezenty w formie pieniężnej można nieco urozmaicić dzięki ciekawej kopercie z dołączonym karnetem lub kartką z życzeniami. Warto nie tylko zastanowić się, ile się daje na wesele, ale także postarać się także o to, aby banknoty były wyprostowane i wyglądały schludnie.
Ozdobna ramka
Jeśli nie dla Was są schematyczne rozwiązania, mamy pewną propozycję. Zamiast standardowej koperty pieniądze możecie umieścić w ozdobnej ramce. Nie po drodze Wam z programami graficznymi? Nic nie szkodzi! Wystarczy marker, kartka papieru i pomysłowe hasło! Jeśli przyłożysz się do wyboru ramki będzie to z pewnością oryginalny prezent na ślub zamiast kwiatów.
Opcja numer 1: Wydrukuj napis „Wasz pierwszy wspólny milion” a banknoty ułóż tak, aby zera układały się w okrągłą sumę. Uśmiech na twarzach nowożeńców gwarantowany!
Opcja numer 2: Na kartce wytnij serce tak aby kwota, którą planujecie przekazać młodej parze, wypełniła cały obszar. Pod spodem napiszcie datę uroczystości oraz własne życzenia.
kreativliste.de
Kiedy wręczać prezent ślubny?
Zazwyczaj to Państwo Młodzi tuż po wyjściu ze świątyni informują wszystkich gości o tym czy podarunki będą przyjmować pod kościołem, czy już na sali weselnej.
W związku z późniejszymi problemami w transporcie i z przechowywaniem, nowożeńcy mogą poprosić swoich bliskich, np. o składanie życzeń i wręczanie drobnych upominków od razu pod świątynią, a tych nieco większych w miejscu, w którym odbędzie się wesele.
Należy uszanować ich decyzję, a próbę wręczenia prezentu w innym momencie niektóre pary mogą odebrać jako zachowanie w złym guście. Czasem zdarza się jednak, że część osób uczestniczących w ceremonii nie bierze udziału lub nie została zaproszona na przyjęcie.
W tej sytuacji Młodzi, którzy przyjmowanie podarunków planują na później, powinni pozostać chwilę pod kościołem, aby przyjąć prezenty oraz życzenia od osób, które nie będą uczestniczyć w dalszej zabawie.
Jak dawać prezent ślubny?
Należy pamiętać o tym, że pierwszeństwo w składaniu życzeń, a tym samym wręczaniu podarunków, ma najbliższa rodzina Pary Młodej — zazwyczaj dziadkowie, rodzice i rodzeństwo.
Postarajcie się więc nie spieszyć, aby być „pierwszym w kolejce”. Takie zachowanie może być bardzo niezręczne zarówno dla bliskich, jak i dla samych Nowożeńców.
Nie zapominajcie także o podstawowych zasadach wychowania — pierwszeństwo osób starszych, kobiet w ciąży i tych z dziećmi wciąż powinno obowiązywać.
Jeżeli chodzi o zwyczaje, od których obecnie nieco się odchodzi, zgodnie z nimi kwiaty, wina, czy książki składamy na ręce Panny Młodej, a koperty i większe prezenty ślubne na ręce Pana Młodego.
Ważna porada dla Pary Młodej jest taka, aby w przyjmowaniu upominków zawsze towarzyszyli im świadkowie, którzy pomogą w organizacji i nie pozwolą na zapanowanie chaosu.
Prezent ślubny: Anonimowy czy jawny?
Tak jak wspomnieliśmy, Państwo Młodzi zazwyczaj nie rozpakowują prezentów w chwili ich otrzymania. Jeżeli chcecie jednak, aby wiedzieli, co od Was otrzymali, nie zapomnijcie o kartce lub karnecie z imieniem i nazwiskiem albo subtelną sugestią co do tożsamości obdarowującego.
Również nowożeńcy będą Wam wdzięczni za taką „pomoc” — często bowiem głowią się nad tym komu podziękować za wyjątkowo udany, anonimowy podarunek.
Katarzyna Miller to najbardziej znana polska psycholożka! O tym czego możemy nauczyć się czytając bajki dla dzieci, jak budować związek oparty na zaufaniu i jak rozmawiać z partnerem, by zostać dobrze zrozumianym, rozmawiamy z okazji ukazania się nakładem Wydawnictwa Literackiego poradnika dla kobiet, ale i mężczyzn – Droga Kasiu, jak żyć lepiej?
Justyna Kozubska-Malec: Poradnik „Droga Kasiu, jak żyć lepiej?” to zbiór listów jakie dostaje Pani od osób, które proszą w nich o pomoc w znalezieniu rozwiązania w najróżniejszych życiowych sytuacjach. Większość listów jest od kobiet, które proszą między innymi o wskazówki jak poprawić różnego typu relacje czy wręcz bezpośrednio pytają co mają robić, by w związku lepiej się żyło. Dlaczego kobiety wciąż znajdują „dziury w całym” i przed partnerami dostrzegają problemy, które mogą zaszkodzić relacjom panującym w ich związku?
Katarzyna Miller: Dlatego, że kobiety bardzo dużo, za dużo oczekują od swojego partnera i od związku. Po internecie od lat krąży długa lista oczekiwań, jakie kobiety stawiają swojemu „wyśnionemu” chłopakowi. Znajdziemy tam między innymi, że „ma być przystojny, ale nie za bardzo”, „bogaty, ale nie może być sknerą”, „czuły, wrażliwy, ale i męski”. To lista takiej dziewczynki, która nim poznała chłopaka, siedziała w domu i marzyła o wielkim, wspaniałym uczuciu, fantastycznej romantycznej miłości. Wyobrażała sobie, że kiedy już pozna tego jedynego, to on spełni jej wszystkie – nagromadzone od dzieciństwa – pragnienia i marzenia. Postawiła przed nim zadania, że ten będzie ją rozumieć we wszystkim tym, w czym rodzice jej nie rozumieli i da to, czego oni jej nie dali. Ponadto zauważy to, czego dotąd nikt nie zauważał i pozwoli zrobić rzeczy, które dotąd były zabronione. Przyzna Pani, że to są zupełnie nierealne oczekiwania, którym nie sprosta żaden mężczyzna. Niestety, nikt tym „dziewczynkom”, a właściwie kobietom tego nie powie, że ich wytyczne są tak naprawdę mrzonkami.
JKM: Może to wina bajek, które czytali nam rodzice, gdy byłyśmy małe? Może nie znając historii Kopciuszka, Królewny Śnieżki czy księżniczki Fiony, nie marzyłybyśmy o „księciu na białym koniu”? Większość bajek kończy się przecież „happy endem” i stąd my też chcemy, by i nasza historia miłosna tak się skończyła.
KM: Bajki wcale nie uczą nas takiego myślenia. To totalne przeinaczenie ich funkcji. Dziesięć lat temu napisałam wraz z dziennikarką Tatianą Cichocką książkę pt. Bajki rozebrane, w której „rozebrałyśmy” znane w naszej kulturze baśnie, po to by odnaleźć w nich treści i znaczenia aktualne dzisiaj. W losach wspomnianego Kopciuszka czy w bajce o Jasiu i Małgosi zaklęte są tęsknoty, rozterki, problemy i radości ludzi młodych i starych. W bajkach jest prawda, której często nie dostrzegamy lub nie chcemy dostrzec. Bajki trzeba czytać – tylko czytajmy je ze zrozumieniem. One owszem kończą się pięknym finałem, ale on następuje dopiero w momencie, gdy bohaterowie na to zapracują. W klasykach Andersena czy baśniach Braci Grimm zawsze był morał i puenta pełna życiowej mądrości. Chodziło o przekazanie czytelnikom, że nagroda jest w zasięgu ręki, lecz musimy na nią zapracować i być bardziej konsekwentnym w podjętych działaniach. Bohaterowie muszą wytrwać do końca, nie mogą wycofać się w połowie. Muszą stawić czoła trudnościom i podjąć rękawicę, jaką rzuca im pod nogi życie.
JKM: Rycerz musi zabić smoka, by zdobyć rękę księżniczki.
KM: No tak. Tylko Pani tu znowu, typowo po babsku, wybiera przykład jak to on ją romantycznie chroni. Bajki uczą by w drugiej osobie widzieć nie tylko wad, ale i dostrzegać zalety. Proszę wskazać mi bajkę, w której facet jest przedstawiony jako osoba, która stworzona zostaje tylko do spełniania pragnień kobiety. Nie ma takiej bajki, a jeśli nawet na początku tak się dzieje, to na końcu okazuje się to błędne postępowanie, za które ponosi się przykre konsekwencje. Czytając dzieciom bajki, rodzice powinni widzieć swoje dziecko takim, jakim ono jest naprawdę, nie stawiać przed nim wymagań – często wynikających z niespełnionych własnych ambicji – których może ono nie potrafić lub nie chcieć spełnić. Z tego typu oczekiwań rodzą się później toksyczne relacje, z którymi walczę od lat na terapiach grupowych i indywidualnych. Jeśli rodzic wymaga od dziecka nierealnych działań to nie można się potem dziwić, że ono też chce, by ktoś spełnił jego nierealne oczekiwania, prawda?
JKM: Rodzice powinni przede wszystkim dziecko kochać, ale to nie zawsze jest takie proste.
KM: Co to znaczy przede wszystkim kochać?! Czy dziecko traktowane jak przedłużenie rodzica, a nie jako odrębna istota, jest kochane? Na szczęście powoli zmienia się nasze myślenie i próbujemy szukać nowych rozwiązań. Jednak jeszcze dużo przed nami. Moja misja polega na uczeniu kobiet, by wreszcie zaczęły kochać naprawdę. Musimy polubić się wzajemnie. Kobieta może poznać, polubić mężczyznę i zaakceptować fakt, iż zawsze będziemy się od siebie nie tylko fizycznie, ale i mentalnie różnić. Równouprawnienie nie polega na tym, że ona i on są tacy sami, bo nie są. Mamy być sobą zaciekawieni, ale i siebie poznawać. Mężczyźni potrafią i super kochać, i być czuli i wrażliwi, mimo, że są mężczyznami, a wedle stereotypów takie zachowanie jest postrzegane jako niemęskie. A właśnie, że to jest dopiero męskość z prawdziwego zdarzenia. Kobiety natomiast są bardziej świadome swoich praw i nareszcie zaczynają głośno mówić o tym jak powinno się rozumieć partnerstwo.
Ważne, by przestać żądać od drugiej strony, by ta spełniała wszystkie nasze potrzeby, bo to jest głupie. Od tego są znajomi i rodzina, by się z nimi dzielić troskami. Nie zwalajmy wszystkiego na męża czy żonę. Zajmijmy się sobą, oddajmy się swoim hobby, umawiajmy się na spotkania z przyjaciółkami, bo wtedy nie będziemy „głodne” bezustannego oczekiwania od partnera dowodów, że nas kocha. Gdy będziemy żyć własnym życiem to partner będzie nas kochał mocniej i prawdziwiej, niż gdybyśmy cały czas były uwiązane u jego szyi. Jeśli koniecznie musimy wiedzieć, dlaczego przyszedł później do domu, zapytajmy go o to wprost, nie w tonie zarzutu, ale żartobliwie podpytując co się takiego interesującego zdarzyło, że ostatnio tak późno wrócił do domu. Jeśli chcemy przekazać, by mąż następnym razem dawał nam znać, że się spóźni, również powiedzmy mu o tym wprost.
JKM: W świeżym związku zaufanie do partnera jest bardzo kruche i czasem wystarczy mały błąd by stracić je na długi czas. Podobnie jest z zazdrością. Nieraz dopiero, gdy jesteśmy w związku, odkrywamy w sobie pokłady tego nieciekawego uczucia. Wiem, że nie lubi Pani takich pytań, ale cytując tytuł najnowszego poradnika – Droga Kasiu, jak żyć lepiej – pytam jak radzić sobie z zazdrością partnera i mimo jej obecności, budować związek oparty na zaufaniu?
KM: Jeden z pierwszych moich partnerów był straszliwie zazdrosny… To była męka, bo bardzo go kochałam. Jednak cokolwiek bym nie mówiła i nie robiła, on i tak miał świra, i uważał, że zdradzam go z każdym na prawo i lewo. Dlatego w końcu się z nim rozstałam. Zwyciężył zdrowy rozsądek, bo ja zawsze byłam osobą silną, niezależną i nie chciałam się z nim męczyć. Wszystko zależy od poziomu zazdrości, jaki okazuje nam partner. Jeśli jest to cecha osobowości wynikająca na przykład z niskiego poczucia własnej wartości to trzeba próbować wysłać go na terapię albo pójść razem do psychologa i w jego obecności, powiedzieć mu, że jeśli nie zmieni swojej postawy to go zostawimy, bo jest trudny do wytrzymania. Jeżeli natomiast jest to cecha, którą jesteśmy w stanie wytrzymać, bo w innych kwestiach chłopak jest super, to trzeba wziąć tę wadę w nawias i za każdym razem, konsekwentnie na zaczepki zazdrośnika odpowiadać spokojnym głosem na przykład mówiąc „tylko Ciebie kocham i nikogo innego nie szukam, bo nie chcę”. I trudno, trzeba pogodzić się, że ten człowiek tak ma. Taka osoba strasznie cierpi, ale robi to na własne życzenie, bo nie chce z tym walczyć, a ma pretensje, że nikt nie chce mu pomóc z tego uczucia wyjść.
JKM: Jak mamy reagować na takie zaczepki? Humorem?
KM: Pewnie, że tak. W ogóle niczego nie warto demonizować. Humor daje poczucie, że takie zachowanie to nie koniec świata i że można mimo wszystko przeżyć całkiem fajne chwile. Najważniejsze to nauczyć się inteligentnie reagować, a nie prowokować drugiej strony. My możemy to traktować jako zabawę, ale drugiej stronie nie zawsze jest do śmiechu. Musimy nauczyć się wyważać zdania, ale i ważyć słowa. Nie możemy jednak popadać w skrajności. Tego wszystkiego nauczymy się jednak dopiero wchodząc w związek z drugim człowiekiem. Nie ma jednej prostej recepty. Każdy związek musi się dotrzeć i tylko od nas zależy, czy przetrwa on kłótnie czy też nie. Uczmy się być asertywni, mówić jasno, czego oczekujemy od drugiej strony, uczmy się też walczyć o swoje, jednocześnie będąc przy tym otwartymi na kompromis. Nikt nie powiedział, że bycie w związku jest proste. Podstawą jest komunikacja i rozmowa z drugą stroną. Życzliwa!
A o tym jak być ze sobą 5 lat po ślubie i wciąż być szczęśliwym, posłuchacie też w ostatnim filmie o… rocznicy ślubu Izabeli i jej męża!
