Ślub zimą ma swój urok i klimat. Niezależnie od tego, czy zdecydowaliście się na małżeństwo dość szybko, czy może po prostu uwielbiacie zimową aurę i nie wyobrażacie sobie tego dnia w innych okolicznościach.
Fakt, że takie przyjęcie nie odbywa się w najbardziej obleganym sezonie, nie oznacza jednak, że do pewnych organizacyjnych kwestii można podejść byle jak.
Ba, niektóre z nich nie byłyby zapewne większym kłopotem w przypadku ślubu wiosną, czy latem. Jeżeli planujecie pobrać się zimą, koniecznie sprawdźcie, co może Was spotkać!
Chłodne, zimowe miesiące choć nie należą do sezonu ślubnego, cieszą się coraz większym powiedzeniem wśród młodych par. Zjawisko to wynika w wielu przyczyn. Przede wszystkim ślub zimą jest tańszy. Więcej wolnych terminów w kalendarzu sali weselnej oraz usługodawcy pozwala negocjować ceny.
Ślub zimą to także przepiękna sesja zdjęciowa. Urok obsypanych bielusieńkim puchem drzew, promienie słoneczne odbijające się od pokrytej śniegiem ziemi to elementy, które mogą Wam towarzyszyć wyłącznie zimą.
Ślub zimą a długie przejazdy
O zbyt dużej odległości pomiędzy miejscem ceremonii, a lokalizacją przyjęcia pisałyśmy już przy okazji błędów w wyborze miejsca na wesele. W przypadku ślubu zimą, jest to jednak szczególnie istotne.
Ta pora roku naprawdę potrafi zaskakiwać, a sytuacja może zmieniać się z godziny na godzinę.
Może się więc zdarzyć, że droga, którą normalnie pokonalibyście wraz z gośćmi w kilkanaście minut, zajmie Wam godzinę lub nawet więcej. Wystarczy, że wystąpią oblodzenia lub nagłe, obfite opady śniegu.
Postarajcie się więc wybrać te dwa, najważniejsze miejsca tak, aby oszczędzić gościom, a przede wszystkim sobie niepotrzebnego stresu.
Ślub zimą a goście
Zanim w ogóle zdecydujecie się na ślub zimą, zastanówcie się, jak daleko od miejsca ceremonii mieszkają Wasi goście. Jeżeli część rodziny pochodzi z północy kraju, reszta weselników zamieszkuje Śląsk, a wesele planujecie w centralnej Polsce to przemyślcie jego organizację w innym terminie.
Dojazd na Waszą uroczystość może wiązać się z ogromnymi trudnościami i spóźnieniami, wynikającymi z nieprzewidywalnych warunków na drodze. Przyjazd dzień wcześniej to dodatkowe koszty dla gości oraz przymusowy urlop.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez Junebug Weddings (@junebugweddings) Lis 17, 2019 o 4:11 PST
Ślub zimą a napięty grafik
Jak już pewnie wiecie, w dniu ślubu Wy oraz wszyscy usługodawcy działacie według pewnego harmonogramu. Tak częste zimą, pogodowe niespodzianki mogą go mocno zniekształcić.
Makijaż, fryzjer, ubieranie ślubnego stroju, pierwsze spotkanie, błogosławieństwo… wszystkie te czynności wymagają czasu i udziału wielu osób.
Postarajcie się założyć sobie większe zapasy czasowe pomiędzy poszczególnymi punktami programu – szczególnie, jeśli odbywają się one w odległych od siebie lokalizacjach.
W najlepszym przypadku będziecie mieli po prostu więcej czasu na relaks, a może akurat kilkanaście minut więcej sprawi, że Wasza wizyta u stylisty na ślub zimą nie przepadnie!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez L I N S E Y•K A T H E R I N E (@facetimebeauty) Lis 18, 2019 o 10:59 PST
Ślub zimą na ostatnią chwilę…
Owszem – wesele poza sezonem zwiększa prawdopodobieństwo, że uda Wam się zarezerwować wymarzone usługi. Nie zwlekajcie jednak z decyzjami!
Zima to czas, kiedy część firm zawiesza działalność.
Po intensywnym sezonie, pełnym obowiązków i wrażeń, każdy musi w końcu chwilę odpocząć. Wybór usługodawców może więc być dla Was ograniczony w porównaniu ze szczytem sezonu. Nie czekajcie więc z zapytaniami o wolne terminy na ślub zimą.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez michelle (@michellejanine) Lis 17, 2019 o 3:08 PST
Brak planu awaryjnego na ślub zimą
Narzeczeni wiele rzeczy widzą przez różowe okulary. I bardzo dobrze! W końcu dzień Waszego ślubu powinien być taki, o jakim marzyliście całe życie. Będziemy jednak powtarzać do znudzenia – śluby zimą potrafią zaskakiwać!
A nie ma nic przyjemnego w nerwowym obmyślaniu rozwiązania, gdy coś już się stanie.
Porozmawiajcie o najgorszym scenariuszu, który może się wydarzyć podczas ślubu zimą i spróbujcie stworzyć plan awaryjny, dzięki któremu impreza nie legnie w gruzach. Jeśli coś rzeczywiście się zdarzy, będziecie na to przygotowani, a goście z pewnością to docenią.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez detroit wedding photographer (@athornsphoto) Lis 18, 2019 o 11:31 PST
Goście poradzą sobie na zimowym ślubie
Ze względu na niższą temperaturę i nieprzewidywalne warunki podczas ślubu zimą, niektóre kwestie powinny być dla Was wyjątkowo priorytetowe. Swoich najbliższych zaprosiliście na ceremonię, aby towarzyszyli Wam w tak ważnej dla Was chwili. Zatroszczcie się o nich w szczególny sposób!
Wasi goście przybędą na pewno odświętnie ubrani. Często będzie to oznaczać mniejszą ilość warstw ubrań, niż w przypadku normalnego zimowego wyjścia.
Nie każcie im czekać na Was przed wejściem do sali weselnej. Dajcie im także czas na pozostawienie swoich okryć oraz zmianę obuwia po przybyciu na miejsce przyjęcia.
Jeżeli przewidujecie, że mimo pogody znajdą się osoby, które zechcą wyjść na zewnątrz, być może warto pomyśleć o specjalnym promienniku, który choć trochę podgrzeje powietrze…
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ślub zimą a stylizacja panny młodej
Jeżeli bierzesz ślub zimą, radzimy zapomnieć o cieniutkich i niezwykle lekkich sukniach ślubnych w stylu boho. Takie kreacje są szyte z delikatnych, zwiewnych materiałów, co podczas uroczystości o tej porze roku może stanowić niemały problem. Podobnie kwestia wygląda z sukniami bez ramiączek oraz z modelami z odkrytymi plecami.
Lepiej jeśli zdecydujesz się na suknie ślubną z zimowych kolekcji. Takie propozycje wykonane są z grubszych materiałów, które pomogą Ci uchronić się przed przejmującym zimnem. Możesz także postawić na odpowiednie okrycie wierzchnie – sztuczne futro będzie najlepszym rozwiązaniem. Nie chcesz chyba trząść się jak galareta na własnym ślubie.
Post udostępniony przez Festival Brides (@festivalbrides) Lis 8, 2019 o 12:16 PST
Okazuje się, że zimę można wykorzystać także jako motyw przewodni Waszego przyjęcia. Sprawdźcie, jak zorganizować wesele w stylu zimowym!
Narzeczeni z niecierpliwością wyczekują tego wyjątkowego dnia, do którego przygotowują się już od wielu miesięcy. Kiedy jednak ceremonia i przyjęcie się zakończą, a emocje opadną, może dopaść ich nostalgia i poślubna melancholia. Już naprawdę po wszystkim? Te piękne chwile już nie wrócą? Oczywiście nie da się cofnąć czasu, ale wspomnienia związane z najważniejszym dniem w życiu będą trwały dzięki wyjątkowym, ślubnym pamiątkom!
Dowiedzcie się, jakie przedmioty warto zachować i w jaki sposób możecie je przechowywać, tak aby pozostały z Wami na długie lata.
O sposobie, w jaki można wykorzystać fotografie wykonane podczas ślubu i wesela, pisaliśmy już szerzej tutaj. Zdjęcia są niewątpliwie najczęściej wykorzystywaną ślubną pamiątką, a niekiedy nawet jedyną jaka pozostaje parze młodej po tym wyjątkowym dniu. Pamiętajcie, że nowoczesna technologia potrafi być zawodna i naprawdę warto posiadać fotografie w formie nie tylko elektronicznej, ale przede wszystkim materialnej.
Nikt nie chciałby się dowiedzieć, że wszystkie jego ślubne ujęcia zostały nieodwracalnie utracone…
…gdy laptop, komputer lub dysk permanentnie odmówią posłuszeństwa. Kiedy odbitki zostaną już wywołane, dobrze byłoby również zatroszczyć się o to, aby zachowały perfekcyjny stan i wygląd na długi czas. Po pierwsze nigdy nie należy zostawiać ich na słońcu, które powoduje szybkie blaknięcie fotografii. Najlepiej przechowywać zdjęcia w albumie z foliową osłoną, która zabezpieczy je przed ewentualnymi zarysowaniami czy poplamieniem.
Dwie aranżacje kwiatowe, które nowożeńcy bardzo lubią zachowywać jako ślubne pamiątki to oczywiście butonierka pana młodego i bukiet panny młodej. Najczęściej stosowaną metodą konserwacji jest suszenie. Kwiaty możemy ususzyć np. przywiązując je łodygami do góry w suchym i chłodnym miejscu, gdzie należy je zostawić na kilka dni. Niektóre gatunki niestety nie ususzą się na tak ładnie jak np. róże czy hortensje. Czasem może się okazać, że już po kilku tygodniach płatki zaczną opadać lub całkowicie tracić kolor. Istnieje jednak druga metoda, która jest o wiele bardziej skuteczna i zapewnia długotrwały efekt. Mowa o suchym zamrażaniu kwiatów, czyli liofilizacji. Wymaga ono jednak specjalistycznego sprzętu, więc całego zabiegu nie da się wykonać samemu w domu. Należy zlecić go profesjonalnej firmie, która za (nie najniższą) opłatą stworzy dla panny młodej wyjątkową pamiątkę. Być może jednak warto zainwestować i przez wiele lat cieszyć się przepięknym bukietem wyglądającym niemal tak samo jak w dniu ślubu?
Nawet jeżeli zdecydowaliście się na udostępnienie gościom księgi, zapewne większość z nich podczas składania życzeń wręczy Wam okolicznościową kartkę. Jeżeli w przyszłości chcecie cieszyć się wzruszającymi słowami, które przekazali Wam bliscy, zdecydowanie musicie zadbać o to, aby żadna z kartek się nie zagubiła. Najlepiej przeznaczyć na ten cel osobne, ozdobne pudełko, do którego świadkowie będą mogli od razu wkładać koperty towarzysząc Wam podczas składania życzeń. Po ceremonii, wszystkie kartki będą znajdować się w jednym miejscu, a do pudełka będziecie mogli dołożyć inne akcesoria związane z Waszym wyjątkowym dniem, takie jak np. podwiązka, mucha czy figurki z tortu. W ten sposób jeden przedmiot stanie się kopalnią pamiątek, do której będziecie mogli zaglądać, aby zaznać cudownych wspomnień z Waszego ślubu.
Jeżeli szukacie pudełka, które będzie Wam odpowiadać nie tylko uniwersalną wielkością, ale i wyszukanym wyglądem, zajrzyjcie do sklepu Wedding Dream.
Od niedawna można zakupić w nim przygotowane specjalnie przez Izabelę Janachowską złote, eleganckie pudełko, które każda młoda para będzie mogła prezentować z dumą nie tylko na weselu, ale także później we wnętrzu swojego domu lub mieszkania.
Oprócz pudełka na koperty i poślubne pamiątki, w sklepie Wedding Dream znajdziecie również bestsellerowy Przewodnik Panny Młodej „Aż do ślubu”. Jeżeli wciąż zastanawiacie się nad zakupem, obejrzyjcie film, w którym Izabela Janachowska dokładnie omawia i prezentuje tę wyjątkową pozycję na rynku wydawniczym.
Salę weselną wybieramy spośród dziesiątek, jeśli nie setek ofert, dlaczego więc nie poświęcić tyle samo uwagi miejscu, w którym wypowiecie to najważniejsze w życiu „TAK”? Z pewnością wiecie, że w Polsce mamy przepiękne kościoły!
Przyjęło się tak, że ślub bierzemy w parafii Panny Młodej. Jeśli jesteście tradycjonalistami, to pozostaje mi jedynie trzymanie kciuków, aby Wasz kościół podobał Wam się w 100%. W końcu zakładamy, że ten ślub jest pierwszym (ewentualnie drugim, trzecim…), ale na pewno ostatnim.
…i nowoczesność
Jeśli parafia Panny Młodej nie jest Waszą wymarzoną, postawcie na inny kościół. Poniżej przedstawiam listę kilku najpiękniejszych kościołów w naszym kraju. Może dzięki temu odkryjecie miejsce, które skradnie serce i Wasze, i Waszego przyszłego małżonka?
Kaplica powstała w 1983 roku, więc stosunkowo nie tak dawno. Nowoczesność aż bije z tego miejsca. Wystarczy spojrzeć na przepiękną, przeszkloną ścianę tuż za ołtarzem. Bliskość natury jest wręcz namacalna. Wyjątkowo romantyczny klimat pojawia się w zimowych miesiącach. Na drzewach leży śnieg, płatki spadają z nieba, a to tworzy bajkową scenerię.
Źródło: bernard.sopot.pl
Kościół
Akademicki św. Anny w Warszawie
Jest to niezwykła świątynia z XV wieku. Mieści się w samym sercu Warszawy, przy Krakowskim Przedmieściu. Ten kościół nazwać można niewątpliwie perełką architektoniczną. Dla ciekawych: łączy ona styl gotycki, barokowy, klasycystyczny i neorenesansowy. Ślub w takim historycznym miejscu byłby nie lada przeżyciem dla Was i wszystkich gości, choć zważając na lokalizację i piękno kościoła, uczestniczyliby w nim również przechodnie i turyści.
Źródło: wikipedia.org
Kościół
św. Marii Magdaleny w Mikaszówce
Jeśli jesteście przyszłą Parą Młodą, poszukującą klimatycznego miejsca znajdującego się blisko natury, otoczonego lasem, a Wasze wesele planujecie w stylu eklektycznym lub rustykalnym, to nie mogliście trafić lepiej. Miejsce to jest wręcz magiczne, ulokowane na Podlasiu, z dala od zgiełku, świateł wielkich miast i ciągłego hałasu. Sam kościół zbudowany jest z drewna, w środku znajduje się dębowy ołtarz. Czyż to nie pasuje idealnie to zwiewnej sukni i wianka na głowie?
Źródło: wikimapia.org
Kościół
św. Jana Nepomucena w Zwierzyńcu
Miejsce nie tylko na bajkowy ślub, ale i najpiękniejszą sesję ślubną. Niewielki Kościół z XVIII wieku zwany jest również świątynią „na wyspie” czy „na wodzie”. Wybudowano go na stawie w otoczeniu przepięknego pleneru, na który składają się pomniejsze wysepki, a z lądem łączy go urokliwy most. Warto zobaczyć to również wieczorem, gdy odbywają się iluminacje i gra świateł.
Źródło: roztocze.wyjade.pl
Własne poszukiwania
Lista najpiękniejszych kościołów w Polsce jest oczywiście o wiele, wiele dłuższa i jestem pewna, że każda z Was mogłaby coś od siebie tutaj dopisać. Zachęcam Was do samodzielnych poszukiwań swojego idealnego miejsca na ślub. Powodzenia!
Miejsce zaślubin to bardzo ważna kwestia, ale równie istotne jest, czym tam dojedziesz. Dowiedz się więcej, oglądając filmik!
Jedna z najwybitniejszych dziennikarek świata mody, Suzy Menkes, powiedziała niedawno, że jest jednym z ostatnich projektantów tworzących naprawdę zjawiskowe suknie ślubne. Nie mamy wątpliwości, że nawet jeśli nie znacie jego nazwiska, z pewnością nie raz zachwycałyście się jego spektakularnymi projektami. Wystąpienie w jego kreacji w tym najważniejszym dniu to nieosiągalne marzenie dla niemal każdej dziewczyny przygotowującej się do ślubu.
Przepych i eteryczność, seksapil i dziewczęcość, delikatne koronki i bogate zdobienia — poznajcie wyjątkowy styl Eliego Saaba!
Historia
kariery Eliego Saaba jest tak oryginalna i zachwycająca jak jego kreacje. Saab
urodził się w Bejrucie, w skromnej rodzinie kupca i gospodyni domowej,…
…a szycie sukienek interesowało go już w wieku dziewięciu lat.
Większość wolnego czasu poświęcał na wycinanie wzorów, rysowanie szkiców i szycie strojów dla swoich sióstr — używał obrusów i zasłon mamy, aby stworzyć coś pięknego. Wieść o zdolnym chłopcu szybko rozeszła się po okolicy, a gdy był nastolatkiem, miał już swoją małą listę lojalnych klientek.
Jak
sam twierdzi, jego największą motywacją od zawsze było piękno kobiet:
Pasja do tworzenia sukienek była mi tak naprawdę wrodzona. Zawsze otaczały mnie piękne kobiety, od sióstr po sąsiadki, a chęć ubierania i nadawania eleganckiego wyglądu prawdziwym damom była moją nieustanną inspiracją do pracy.
https://www.instagram.com/p/BkDLPx5gl0Q/
Ciężka
praca matką sukcesu
W 1982 roku, mając zaledwie osiemnaście lat, Saab otworzył swoją pierwszą, skromną pracownię krawiecką w Bejrucie. Chwilę później stał się niezwykle rozpoznawalny w całym mieście. Jego projekty cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, a zaledwie kilka miesięcy po otwarciu firmy, zorganizował pierwszą prezentację swojej kolekcji dla publiczności. Jej niebywały sukces zaskarbił Eliemu rzeszę wiernych klientek. Stale dążył do krawieckiej perfekcji, dzięki czemu w 1997 roku został nominowanym członkiem prestiżowego Camera Nazionale della Moda Italiana i zaprezentował swoją kolekcję podczas tygodnia mody w Rzymie.
Zaledwie trzy lata później postanowił podbić niekwestionowaną stolicę mody — Paryż, w którym otworzył swój salon i showroom.
Właśnie wtedy zaczął projektować kolekcje haute couture, które szybko pokochały gwiazdy. Gdy odbierająca Oscara Halle Berry zachwyciła publikę w Dolby Theatre swoją kreacją od Eliego Saaba, jego międzynarodowa kariera nabrała rozpędu. Już w 2003 roku został jednym z elitarnych członków prestiżowego paryskiego Chambre Syndicale de la Haute Couture zrzeszającego najwybitniejszych kreatorów wysokiej mody na świecie. A reszta, jak to mówią, to już historia…
https://www.instagram.com/p/BeV7oOfHAp3/
Hołd
oddany modzie ślubnej
W
przeciwieństwie do większości kreatorów przedstawianych w ramach naszej
piątkowej serii, Elie Saab nie jest wyłącznie projektantem ślubnych kreacji.
Dlaczego więc to właśnie jego najprawdopodobniej zna większość dziewczyn niezwiązanych z branżą mody?
Mistrz bowiem jako jeden z niewielu wciąż przestrzega klasycznych zasad świata mody haute couture, które nakazywały wieńczenie każdej kolekcji i pokazu spektakularnym projektem sukni ślubnej. Choć większość oszałamiających sukien na wybiegu mogłaby bez trudu służyć jako kreacja na tę wyjątkową okazję, niemal za każdym razem to właśnie ostatnia, ślubna stylizacja wywołuje prawdziwy zachwyt zgromadzonych.
https://www.instagram.com/p/Bw168PfJg_N/
Magia
kobiecości i blasku
Kreacji Eliego Saaba nie sposób pomylić z dziełami innego kreatora mody. Projektant niewątpliwie wykształcił swój indywidualny styl, który stanowi unikalne połączenie subtelnej kobiecości z seksapilem i dziewczęcym urokiem.
Majstersztykiem w jego wykonaniu są misterne, biżuteryjne wzory wyszywane na delikatnych materiałach, które poruszają się wraz z kobietą i perfekcyjnie opływają jej ciało.
W branży zwykło się mówić o nim, że posiada unikatową umiejętność łączenia środkowowschodniej dbałości o szczegóły z europejską wrażliwością. Można powiedzieć, że jest to kwintesencja wzorcowego projektanta. Najwspanialsze kreacje ślubne pochodzą z pracowni, które skupiają się na każdym, nawet najmniejszym detalu. W atelier Saab każdy model jest szyty z przepięknych, ekskluzywnych tkanin z Lewantu, takich jak jedwab, tafta, szyfon i organza. Jeżeli dodamy do tego finezyjne koronki, seksowne rozcięcia i precyzyjne szycia oraz materiały pokryte tysiącem delikatnych kryształków i perełek, mamy przepis na suknię jak z najpiękniejszego snu!
https://www.instagram.com/p/BPsxtUyF73E/
Jeżeli chcecie zobaczyć, jakie kreacje na sezon 2020 stworzyła dla Was Izabela Janachowska, koniecznie obejrzyjcie relację z pokazu kolekcji Izabela Janachowska Collection.
Ślubna sesja zdjęciowa to oprócz fotografii reportażowych z uroczystości zaślubin i wesela to tzw. „must have”! Takich ujęć nie musi być dużo, ale nie możecie o nich zapomnieć! Zaprosiliście w końcu do współpracy fotografa, ponieważ chcecie celebrować Wasze małżeństwo.
Można więc powiedzieć, że taka sesja Wam, jako głównym bohaterom tego całego zamieszania, po prostu się należy.
Pozostaje już tylko pytanie: kiedy sesja zdjęciowa powinna się odbyć? Oczywiście, podobnie jak sesja narzeczeńska, tak i ta ślubna może odbyć się w różnych terminach. To zależy od wielu czynników, które są dla Was indywidualne. Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu, podejmiecie słuszną decyzję!
Fot. Pexels.com
Dzień ślubu i wesela to dzień, w którym wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik. Mimo wielu przygotowań czasami zdarzają się wpadki zarówno usługodawcom jak i parom młodym. O wpadkach par młodych opowiedział Izabeli Janachowskiej profesjonalny fotograf reportaży ślubnych.
Sesja ślubna w dniu wesela – tak czy nie?
Ten dzień jest szczególny – o tym nie trzeba nikomu przypominać. Szczególne są wtedy także emocje, a to one są zatrzymywane na fotografiach. I nie chodzi wcale o to, że kilka tygodni po ślubie Wasze uczucie wyparuje.
Po prostu chwila taka, jak ta, kilka godzin po ogłoszeniu Was mężem i żoną, już się nie powtórzy.
Oprócz tego, co unosi się wtedy w powietrzu, ważne jest także to, jak wyglądacie. Makijaż, fryzury, dodatki – wszystko jest na swoim miejscu. No i kreacje pasują jak ulał! Nic nie jest zniszczone, a uwierzcie – podczas weselnego szaleństwa wiele może się zdarzyć…
Zaletą takiego rozwiązania jest też to, że nie musicie się później martwić o to, kiedy zorganizować sesję, a po powrocie do szarej rzeczywistości ciężko jest czasami taką chwilę wygospodarować.
Kolejna zaleta? Oszczędność pieniędzy. Dla wielu osób nie ma to większego znaczenia – w końcu tego dnia aż tak nie liczy się pieniędzy. To najważniejszy dzień życia. Uwierzcie jednak, że jak usiądziecie i to podliczycie, to okaże się, że wykonanie fryzury, makijażu i podreperowanie sukienki ślubnej na sesję ślubną po weselu może się wiązać ze sporą sumką. Często też fotografowie proszą o dodatkowy budżet na dodatkowy dzień zdjęciowy – trudno się dziwić.
Fot. Unsplash.com
Jeśli sesja ma się odbyć w dniu ślubu, to pojawi się jednak jeden wróg – czas. Kluczem do sukcesu jest wówczas dobrze ustalony harmonogram dnia. Obejrzyj rozmowę Izabeli Janachowskiej z profesjonalnym fotografem reportaży ślubnych i dowiedz się jak zapobiec wypadkom losowym.
Wraz z niedoborem czasu pojawia się i presja. Urwania się państwa młodych na kilkadziesiąt minut z ich własnego wesela raczej nie da się nie zauważyć. Jeszcze gorzej odbierana jest sytuacja, w której goście muszą oczekiwać na głównych bohaterów imprezy pod lokalem, bo ci akurat postanowili udać się jeszcze na sesję.
– Na jednym z wesel, na którym byłam, para młoda zniknęła na sesję zdjęciową na… kilka godzin. Nie mogłam tego pojąć. Pewnie udało im się wykonać cudowne fotografie, ale przecież to był dzień ich ślubu. Nie szkoda im było tego wyjątkowego czasu? Nie mam jednak problemu, gdy nieobecność Nowożeńców wynosi maksymalnie godzinę. Często bywam na weselach (uwielbiam <3) i to dość często praktykowane – opowiada Dorota, 33-latka z Wrocławia.
Ślubna sesja po południu? Jest jeden minus!
Większość ślubów odbywa się popołudniu. Jeżeli zależy Wam na sesji plenerowej, odpuśćcie sobie sesję tego samego dnia – szczególnie, kiedy dzień staje się coraz krótszy i trzeba walczyć o każdą minutę światła dziennego. Chyba, że akurat bierzecie ślub, gdy dni są dość długie – śmiało możecie skorzystać z popołudniowego światła, które może być piękne. Gorzej, gdy będzie padało… Wtedy ciężko o spontaniczną sesję w deszczu – przecież po zdjęciach musicie wrócić na salę do gości. Nie wypada wtedy ociekać z deszczu 😉
Brak odpowiedniej pogody to zawsze ryzyko. Wówczas wykonajcie sesję w innym terminie – pamiętajcie jednak, by tę kwestię zawczasu obgadać z fotografem.
Jest jeszcze jeden minus sesji małżeńskiej w dniu ślubu. Pośpiech to oczywiście poważny argument przeciw takiej akcji. Do tego dochodzą jeszcze nerwy i oszołomienie. Możecie być w bardzo dużym stresie. Niektórym nowożeńcom ciężko się wyluzować, a to oznacza duże ryzyko trudności z wykonaniem atrakcyjnych zdjęć.
Sesja innego dnia
W przeciwieństwie do sesji w dniu ślubu, w przypadku dnia przeznaczonego tylko na zdjęcia, nie będziecie musieli się spieszyć. Spokojnie znajdzie się wtedy czas na każde ujęcie. Możecie się przebierać, zmieniać miejsca…
Co więcej, takie rozwiązanie daje Wam możliwość wyboru wymarzonej lokalizacji – niektóre pary na sesję ślubną wyjeżdżają nawet za granicę!
Fot. Unsplash.com
W przypadku tej opcji, postarajcie się uzgodnić termin sesji wcześniej. Jeżeli wybrany przez Was fotograf ma kalendarz zapełniony weekendowymi ślubami, będziecie musieli wygospodarować sobie jeden z dni roboczych. Warto więc z wyprzedzeniem zaplanować takie wydarzenie, bo po ślubie będziecie zapewne ten moment odwlekać w nieskończoność. Innym powodem, dla którego powinno się wybrać datę wcześniej jest wygląd państwa młodych w tym dniu.
Kilka tygodni po ślubie, gdy znika przedślubny stres, suknia może już nie pasować aż tak dobrze, jak miało to miejsce jeszcze jakiś czas temu.
Trzeba też ponownie zadbać o fryzury i makijaż. Jeśli decydujecie się na pomoc profesjonalistów, trzeba takie wizyty umówić z wyprzedzeniem. To wszystko oznacza spore przedsięwzięcie, ale na pewno dacie radę!
Fot. Unsplash.com
– Zdecydowaliśmy się z mężem na sesję plenerową na kilka tygodni po ślubie. Pamiętam, że nie miałam już siły na wizyty u kosmetyczki i fryzjera. Sama się uczesałam i pomalowałam. Suknię ślubną na szczęście oddaliśmy wcześniej do pralni, podobnie jak garnitur. Mimo to nie wyglądałam tak olśniewająco jak w dniu ślubu. Trochę odbębniliśmy tę sesję i żałuję tego – wspomina Ania, 36 lat.
Pojawiają się jednak głosy przemawiające za tą opcją.
– Dzień naszej sesji ślubnej był wielkim wydarzeniem. Zaplanowaliśmy go skrupulatnie. Suknia była odświeżona, podobnie jak garnitur. Makijaż i fryzura były chyba jeszcze piękniejsze niż w dniu ślubu. Było spokojnie, bez presji – polecam wszystkim nowożeńcom takie rozwiązanie! – Gosia, 27 lat.
Fot. Unsplash.com
W tym wyjątkowym dniu nie tylko parom młodym może powinąć się nogach. O wpadkach fotografów posłuchasz w najnowszej rozmowie Izabeli Janachowskiej.
Pół na pół
Chcielibyście mieć dwie sesje ślubne? Przy odrobinie szczęścia być może uda się Wam połączyć obydwa powyższe rozwiązania. Poinformujcie fotografa, że chcielibyście, by wykonał kilka ujęć, na których jesteście tylko Wy, we dwoje.
Profesjonalista na pewno zauważy moment, kiedy atmosfera na sali się rozluźni. Wtedy może Was na chwilę bezkarnie „podkraść”.
Oczywiście wszystko powinno odbywać się w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca, w którym odbywa się wesele tak, abyście nie zniknęli na zbyt długi czas. W ten sposób, oprócz sesji ślubnej z prawdziwego zdarzenia, zafundujecie sobie niezwykłą pamiątkę, która po latach będzie budzić na nowo te same, żywe emocje.
Planowanie wesela to dla Was więcej pytań, niż odpowiedzi? Przewodnik „Aż do ślubu” pozwoli Wam rozwiać wiele wątpliwości!
Najważniejszym kontraktem związanym z Waszym weselem jest zdecydowanie ten podpisywany z salą weselną. To właśnie wynajem miejsca, w którym odbędzie się Wasze przyjęcie pochłonie największą sumę z Waszego ślubnego budżetu. W związku z tym wszystkie zapisy, które zawiera umowa z lokalem weselnym, powinny być klarowne i dobrze przemyślane. O czym musicie pamiętać uzgadniając warunki z właścicielami?
Podstawowe elementy
Podstawą Waszego kontraktu z salą weselną powinien być przede wszystkim zapis dotyczący tego, co dokładnie wlicza się w cenę. Mamy tu na myśli także informację o tym jaka jest kwota zadatku/zaliczki i jakie są terminy pokrycia poszczególnych kosztów.
Nie można zapomnieć również o zapisie precyzującym jakie mogą być ewentualne dodatkowe koszty.
Ponadto w umowie powinny być określone ramy czasowe Waszego wesela i ewentualny koszt przedłużenia przyjęcia. Często nie pamięta się o określeniu liczby pomieszczeń będących do dyspozycji młodej pary, co niekiedy może prowadzić do niemiłych niespodzianek. Zdecydowanie upewnijcie się, że w kontrakcie zawarto zapis mówiący o tym, co się stanie, gdy zwiększy się lub zmniejszy liczba gości. Sprawdźcie również, czy wyszczególniono warunki możliwej rezygnacji i czy wiąże się ona z dodatkowym kosztem.
Menu
Nie każda umowa z lokalem weselnym zawiera zapisy dotyczące kwestii cateringowych. Te ustalenia również możecie poczynić na piśmie, ale niekoniecznie w oficjalnym kontrakcie.
Oczywiście, najbezpieczniej dla Was będzie mimo wszystko uwzględnić w oficjalnym dokumencie warunki związane z menu.
Na co musicie wtedy zwrócić uwagę? Koniecznie sprawdźcie jaka jest liczba kelnerów (i ewentualnie barmanów) oraz upewnijcie się, że będzie ona wystarczająca. Najlepiej będzie także określić wielkość i częstotliwość podawania dań gorących, rodzaj i ilość potraw z zimnej płyty, alkoholu oraz ciast i deserów.
Przezorny zawsze ubezpieczony
Niektóre obiekty bardzo dokładnie rozpisują wszystkie dodatkowe regulacje. Pamiętajcie, że Wy także możecie pytać i prosić właścicieli o zawarcie dodatkowych elementów w kontrakcie. Czego mogą one dotyczyć? Warto zadbać między innymi o takie szczegóły, jak napiwki, korkowe czy nawet pokrojenie tortu przez pracowników. Waszej uwadze nie powinny również umknąć detale typu rodzaj stołów i krzeseł, które sala Wam wynajmuje oraz tak zwana bielizna stołowa.
Jeśli takie rzeczy zostaną już na początku wpisane do umowy, na późniejszych etapach organizacji ślubu nie zaskoczą Was żadne nieplanowane koszty lub rozczarowania.
Przy organizacji wesela, każdy popełnia jakieś błędy. Jeżeli chcecie wiedzieć jakie były ślubne wpadki Izabeli Janachowskiej, koniecznie obejrzyjcie ten film!
Decyzja o wyborze miejsca przyjęcia weselnego jest jedną z pierwszych, które podejmujecie po zaręczynach. Często dostępność wymarzonego lokalu decyduje nawet o dacie Waszego ślubu i takie zjawisko nikogo już nie dziwi. Na wolne terminy czeka się czasami w najbardziej chodliwych miesiącach nawet 2 lata.
Warto więc od razu wybrać dobrze i nie martwić się później o pewne kwestie.
Dziś poruszymy temat najczęściej popełnianych błędów, które mają tendencję do przysparzania późniejszych kłopotów nie tylko narzeczonym, lecz także ich gościom.
https://www.instagram.com/p/B3mMh0tlrkX/
Zbyt duża odległość
Chodzi tu o dystans pomiędzy miejscem, gdzie odbywa się przyjęcie a miejscem ceremonii zaślubin. Najwygodniej byłoby oczywiście wybrać tak, by wszystko odbywało się w jak najmniejszej odległości od siebie.
Zdajemy sobie sprawę, że nie wszędzie można przebierać w dostępnych lokalizacjach na wesele, jednak pomyślcie o swoich gościach.
Śluby odbywają się zazwyczaj w porze obiadowej. Później ma miejsce składanie życzeń i uroczyste powitanie przybyłych osób, a dopiero w następnej kolejności zasiada się do uroczystego obiadu.
Jeśli doliczycie do tego godzinę drogi z kościoła lub urzędu na salę, to otrzymacie czas, którym na pewno wystawicie na próbę cierpliwość (i żołądki) Waszych gości.
Czy warto? Zdecydowanie nie. Dlatego radzimy dobrze przemyśleć sprawę. O ile w przypadku ślubu cywilnego możecie ubiegać się o wersję w innym niż urząd, godnym miejscu, o tyle kościelny w zdecydowanej większości przypadków może się odbyć tylko w świątyni. Jeśli zależy Wam na lokalizacji przyjęcia, może warto rozważyć ślub w parafii, która nie jest rodzimą dla Was, ale pozwoli skrócić dystans do pokonania?
Ten błąd wynika zazwyczaj ze zbyt wąskiego spojrzenia na kwestię organizacji Waszego przyjęcia weselnego. Wydawałoby się, że tworzenie listy gości to juz kolejny etap po wyborze sali, jednak te dwie czynności są ze sobą ściśle powiązane.
Niektóre miejsca specjalizują się w obsłudze dużych wesel, kiedy inne zwyczajnie nie mają mocy przerobowych i doświadczenia w takich imprezach.
Dobierzcie miejsce wesela do rozmiarów przyjęcia, ale także traktujcie ostrożnie podaną w ofercie pojemność sali weselnej. Zbyt duże zagęszczenie może być irytujące. Osoby tłoczące się przy bufecie, potykające się o siebie, a do tego niewydolna klimatyzacja i gorąca atmosfera… nie polecamy. Jednak druga skrajność, w której goście rozpierzchną się po obiekcie też nie jest zbyt fajna.
Tworząc listę gości, zastanówcie się, ile z tych osób będzie potencjalnie potrzebować noclegu. To, czy będziecie za niego płacić to kwestia na oddzielne rozważania. Istotne jest, by w niedużej odległości od sali istniała możliwość przenocowania. Szczególnie dla tych, którzy na Wasze wesele przybywają z daleka. W wielu przypadkach sala weselna dysponuje własną bazę noclegową na miejscu.
Pomyślcie jednak również o sobie.
Nawet, gdy wszyscy Wasi goście mieszkają niedaleko sali i planują spędzić noc we własnym łóżku, to Wam, jako zamykającym imprezę najwygodniej będzie spać na miejscu. Szczególnie, że kosztowne niekiedy podarki, które otrzymacie, muszą mieć także swoje bezpieczne miejsce na czas przyjęcia.
Doskonale wiemy, że czasem wyboru po prostu nie ma i macie do dyspozycji jedno jedyne miejsce na wesele w całej najbliższej okolicy. Postarajcie się jednak dopasować swoją wizję dekoratorską do wystroju i klimatu, w jakim urządzona jest sala weselna.
Styl glamour w staropolskiej karczmie, albo w przeciwną stronę – rustykalne wesele w sali pełnej splendoru – coś tu chyba nie pasuje…
Przy okazji wydalibyście pewnie kosmiczne kwoty na dostosowanie miejsca do takich wizji, a i tak efekt byłby prawdopodobnie wątpliwy. Dlatego spójrzcie na salę bardziej łaskawym okiem. Rozważcie jej wady i zalety i zastanówcie się, jakimi zabiegami można sprawić, by była po prostu piękna!
Wesele w plenerze to w dalszym ciągu niewielki procent wśród wybieranych przez Was opcji, jednak to w jego przypadku znaki na niebie są kluczowe. Pogoda jest zjawiskiem, które trudno z wyprzedzeniem przewidzieć. Możecie jednak choć częściowo domyślać się, jaka aura będzie towarzyszyć Waszemu wielkiemu dniowi.
Gwałtowne zjawiska pogodowe mogą zdarzyć się nawet w pięknie zapowiadający się dzień.
Plenerowe przyjęcie weselne bez możliwości przemieszczenia się do normalnego, murowanego budynku to duże ryzyko w sytuacji nagłej burzy. To m.in. na taki wypadek należy stworzyć plan awaryjny. W podbramkowej sytuacji jego brak może Wam przysporzyć wiele stresu i nieprzyjemnych wspomnień. Dlatego też organizacja plenerowego wesela może wymagać zatrudnienia konsultanta ślubnego.
Nie ma żadnych wątpliwości, że trzy najważniejsze elementy, dzięki którym goście uważają wesele za udane to dobra oprawa muzyczna, bogata karta alkoholi i smaczne jedzenie. Para młoda często zastanawia się nad tym, jak skomponować menu, aby nie było ono zbyt banalne, ale równocześnie trafiało w gusta większości uczestników przyjęcia weselnego. Po wielu debatach i rozmyślaniach, narzeczeni zazwyczaj dochodzą do wniosku, że ostatecznie i tak muszą się zdecydować na klasyczne, weselne dania. Jeżeli nie chcecie, aby Wasze przyjęcie było kolejnym, na którym podane zostaną rosół, schabowy, strogonow i paszteciki z barszczem, sprawdźcie jak możecie wprowadzić nieco różnorodności do Waszego weselnego menu.
Jeśli zdecydowaliście, że Wasze menu weselne
powinno być oryginalne, koniecznie upewnijcie się czy osoba, której zlecacie
przygotowanie potraw na pewno potrafi to robić. W przypadku zamawiania
kateringu, sprawa jest prosta – sprawdzacie opinie i decydujecie się na
najlepszą według Was restaurację. Jeżeli jednak to sala weselna zapewnia
wszystkie dania ciepłe i zimną płytę, a właściciel zaproponował lub zgodził
się na urozmaicenie menu…
…zorientujcie się czy szef kuchni zna się na rzeczy.
Największym błędem byłoby zlecenie wykonania
sushi, dań orientalnych lub południowoeuropejskich osobie, która całe swoje
życie zajmuje się tylko i wyłącznie polską kuchnią. Być może konieczna
będzie konsultacja z parami, które wcześniej postawiły na takie dania w tym
lokalu lub bezpośrednia rozmowa z kucharzem czy kucharką. Jeśli nie macie
takiej pewności, lepiej zrezygnować z pomysłu, który miałby zostać
zrealizowany kosztem walorów smakowych dań.
Nie ukrywajmy, że menu weselne powinno przede wszystkim zadowalać gości. Nawet jeśli w Waszych głowach kołacze się pomysł zorganizowania przyjęcia, na którym królować będą jedynie dania Waszej ulubionej kuchni, należy to dobrze przemyśleć. Wasza miłość do potraw indyjskich czy tajskich może nie być podzielana przez wielu uczestników przyjęcia, a w szczególności przez osoby starsze.
Jak więc pogodzić własne marzenia z oczekiwaniami gości?
Możecie zdecydować się na złoty środek, czyli wprowadzenie urozmaiconych dań do tradycyjnego menu. Oryginalne dania mogą być serwowane na przemian z tymi typowymi dla kuchni polskiej. W ten sposób, jeżeli ktoś nie będzie miał ochoty skosztować niecodziennego posiłku, będzie mógł ominąć go bez obaw, że do końca imprezy będzie chodził głodny.
https://www.instagram.com/p/B4mQIvzIa2M/
Niektórzy z Was zapewne wciąż uważają taki pomysł za zbyt ekstrawagancki. Nic straconego! Swoje ślubne menu możecie urozmaicić także dzięki zaaranżowaniu tematycznych stołów lub stacji live-cooking. W ten sposób goście chętni próbować nowych, ciekawych smaków będą mogli sami zdecydować których potraw skosztują. Tradycjonaliści będą natomiast zadowoleni, że nikt nie naciska, aby zmieniali swoje kulinarne gusta.
Czy to wszystko oznacza,
że nie ma takiej możliwości, aby Wasze przyjęcie odbyło się bez typowo
polskiego menu, z którym spotykamy się na weselach w zasadzie od dziecka?
Oczywiście, że nie! Możecie eksperymentować z kartą dań, a nawet uczynić ją
tematyczną. Upewnijcie się jednak zawczasu, że zaproszonym przez Was
gościom będzie to odpowiadać.
Jeśli szukacie bezpiecznego wyjścia, ciekawym pomysłem będzie postawienie na dania… regionalne!
W ten sposób, nie
odchodzicie za daleko od kuchni polskiej, choć równocześnie Wasze menu będzie
niecodzienne i zróżnicowane. Każdy region naszego kraju może poszczycić się
bardzo barwną, kulinarną tradycją. Zdecydowanie warto z tego bogactwa
skorzystać!
Kolejnym rozwiązaniem, które można zaliczyć do grona najbezpieczniejszych, jest zdecydowanie kuchnia włoska. Jako jedna z niewielu smakuje ona niemal każdemu.
W końcu kto potrafi się oprzeć różnego rodzaju pizzom i makaronom lub aromatycznym zupom?
Nie sposób nie wspomnieć również o charakterystycznych przystawkach takich jak sezonowe warzywa, chrupiące bruschetty czy pyszne, kremowe sery i długodojrzewające wędliny. Również słodkości ze słonecznej Italii trafiają w gusta wielu polskich smakoszy. Typowe, włoskie desery cieszą się niesłabnącą popularnością – każdy z nas zapewne nie raz kosztował tiramisu, panny cotty czy nieziemskich lodów wytwarzanych z tradycyjnych receptur. Krótko mówiąc, jeżeli mielibyśmy postawić na najmniej „ryzykowne” menu tematyczne, zdecydowanie byłoby nim to inspirowane pyszną, uniwersalną kuchnią włoską!
Zapraszanie gości nie jest tak proste jak mogłoby się wydawać. Zobaczcie jak pary młode powinny podejść do tego tematu zgodnie z zasadami savoir-vivre’u!
Niemal każda dziewczyna, która ten wyjątkowy dzień ma już za sobą, wie, o czym mówimy. Po zaręczynach ogłaszasz radosną nowinę i przez kilka dni lub tygodni w domu rodzinnym panuje aura pełna miłości i szczęścia. Potem jednak zaczynają się pierwsze dyskusje z rodzicami i okazuje się, że pomimo tak dobrych relacji, prawie za każdym razem dochodzi między Wami do konfliktu interesów.
Dla rodziców to naturalne, że trzeba wziąć ślub kościelny, a wesele koniecznie urządzić w najlepszym wedle gminnej wieści lokalu. Obowiązkiem jest także zaprosić na nie wszystkich dalszych członków rodziny… Zobacz więc:
Jak pogodzić sprzeczne poglądy dotyczące ślubu?
Czy musicie zaakceptować wszystkie ślubne rady rodziców?
Jak wyjaśnić rodzicom, że ślub i wesele to Wasza uroczystość?
Jak nie urazić bliskich, stawiając na swoim?
Z jakimi historiami spotkały się nasze Czytelniczki?
I jak dać rodzicom do zrozumienia, że chcecie zaplanować swój wyjątkowy dzień tak, jak sami to sobie wymarzyliście?
Rodzice kontra młodzi – każdy ma swoje powody
Należy przyznać, że rodzice nie bez powodu chcą być mocno zaangażowani w organizację ślubu i wesela swoich pociech. Najczęściej ich ingerencja, która dla Was może stać się uciążliwa, wynika z rodzicielskiej troski i chęci pomocy.
Wydaje im się, że jeżeli przejmą część Waszych obowiązków, Wy będziecie mieć mniej na głowie i będziecie bardziej cieszyć się tym wyjątkowym, przedślubnym czasem.
Zazwyczaj rodzice nie zauważają jednak, że troska ta przybiera zbyt dyktatorski charakter. Nie jest ona natomiast jedyną przyczyną takiego gorliwego zaangażowania.
Rodzice niekiedy postrzegają zawarcie związku małżeńskiego przez swoją córkę lub syna jako ostateczny znak, że zakładają oni nową rodzinę, a ta poprzednia stanie się dla nich już mniej znacząca.
Dlatego też chcą po prostu poczuć się potrzebni i mieć świadomość, że pomogli Wam wkroczyć na tę nową drogę życia.
Czy finansowe wsparcie daje rodzicom prawo do decyzji?
Czasem niestety ingerencja rodziców w organizację ślubu i wesela wynika z przeświadczenia, że jeżeli współfinansują lub finansują oni całe przedsięwzięcie, mają prawo wszystko kontrolować.
Nie można się dziwić takiemu sposobowi myślenia. W końcu w świecie od dawna istnieje dewiza „Płacę, więc wymagam”. Choć w niektórych sytuacjach może być ona całkowicie uzasadniona i logiczna, w kontekście ślubnym często przybiera formę nieustającego i irytującego wtrącania się w prywatne sprawy narzeczonych.
Wizja rodziców czy Wasze plany?
Wiele par podczas ślubnych przygotowań zadaje sobie to samo pytanie: czy rodzice mogą ingerować w naszą uroczystość oraz czy powinniśmy akceptować ich pomysły?
Odpowiedź brzmi: I tak, i nie…Oczywiście powinniście poznać wizję rodziców, wysłuchać ich rad, ale nie musicie czuć się zobowiązani do wdrożenia ich w życie. Zwłaszcza, jeśli marzyliście o czymś innym.
Jako dorośli ludzie, zakładający własną rodzinę, macie prawo sami podejmować decyzje i to za nie musicie brać odpowiedzialność. Także w kwestii ślubu i wesela.
Kochający rodzice po pewnym czasie zrozumieją, że miłość rodzicielska oraz troska nie wiążą się z narzucaniem własnego zdania.
Rodzice kontra młodzi – lepiej zapobiegać niż leczyć
Stare porzekadło okazuje się być prawdziwe również w tej sytuacji. Z pewnością macie świadomość, jakie osobowości i charaktery mają Wasi rodzice. Jeżeli już od samego początku podejrzewacie, że będą próbowali narzucać Wam swoje zdanie w kwestiach związanych ze ślubem,…
…już na samym początku przygotowań szczerze z nimi o tym porozmawiajcie.
Podkreślcie, że to Wasz wyjątkowy dzień, prawdopodobnie jedyny taki w życiu, w którym chcielibyście sami decydować o sobie. Znajdźcie sposoby na rozwiązanie tego potencjalnego problemu.
Możecie ustalić pewne granice w obszarach ich działania i wpływów, które nie powinny zostać przekroczone. Ponadto, jeżeli macie taką możliwość, nie decydujcie się w takich okolicznościach na korzystanie z ich pomocy finansowej.
Niewątpliwie chcą Wam jej udzielić z dobroci serca. Jednak prawda jest taka, że nadaje im to nieco więcej praw do ingerowania w Wasze plany. Nawet jeżeli teraz nie spodziewacie się takiego obrotu sprawy, niewykluczone, że i Wasi dobroduszni, wyluzowani rodzice przed ślubem zaczną wtrącać się nawet w najmniej oczekiwane sprawy… Jeśli więc Twoje wesele powoli zaczyna nawiedzać Cię w sennych koszmarach, jako prywatka organizowana przez rodziców, koniecznie połóż temu kres (ale najpierw zobacz, co kryje się pod hasłem „sennik wesele”)
Rodzice kontra młodzi, czyli „nie lubię Twojej drugiej połówki”
Wydaje mi się, że to jedna z trudniejszych sytuacji. I jedna z najgorszych „ingerencji” rodziców w przygotowania do ślubu, jaką można sobie wyobrazić.
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze i nie każdy zaskarbi sobie czyjąś sympatię. Tak naprawdę nie trzeba przecież lubić wszystkich. Jednak większość z nas nie wyobraża sobie sytuacji, w której… rodzice nie akceptują naszej drugiej połówki. Tej jedynej lub tego jednego.
Okazuje się jednak, także na podstawie Waszych historii, że to wcale nie jest tak rzadkie. A wtedy łatwo stracić entuzjazm związany z organizacją własnego ślubu i wesela.
Warto jednak pamiętać, że to Wy wybieracie siebie na resztę swojego życia. Nie Wasi rodzice. Dlatego – choć to niewyobrażalnie trudne – nie wolno dać się zmanipulować i odpuścić, jeśli naprawdę czujesz, że to TA właściwa osoba.
Rozmowy o tym nie należą do najprzyjemniejszych, ale czasem trzeba po prostu stawić czoła przeciwnościom i zawalczyć o siebie.
Rola rodziców w ślubnych przygotowaniach – lepiej późno niż wcale
Na szczerą rozmowę i konfrontację nigdy nie jest za późno. Jeżeli na półmetku lub nawet późniejszym etapie przedślubnych przygotowań ingerencja rodziców doprowadza obie strony do ogromnej frustracji lub sporów, należy działać jak najszybciej!
Im bliżej do ceremonii, tym mocniej pretensje i konflikty będą się zaostrzały.
Aby uniknąć niepotrzebnego stresu, ale także pretensji rodziców o wykluczanie ich z organizacji, możecie zaproponować im podział obowiązków.
Jeśli nie postawiliście jasnych granic na samym początku, musicie zrobić to teraz. Zaproponujcie np. jeden lub dwa obszary działania, za które będą odpowiedzialni.
Postarajcie się dojść do porozumienia i pewnych ustępstw, na które jesteście skłonni pójść. Przede wszystkim jednak pamiętajcie o sile szczerej rozmowy.
Lepiej dogadywać się wspólnymi siłami niż obgadywać się za plecami. W końcu to Wasze wspólne święto, które powinno przynosić rodzinie szczęście, a nie smutek, złość i rozgoryczenie.
Rodzice kontra młodzi – najczęstsze powody sporów
Być może będzie to pewnego rodzaju uogólnienie, ale z doświadczenia wiemy, że te tematy niemal zawsze przewijają się w dyskusjach (tych spokojnych, i tych bardziej… energicznych) związanych z organizacją ślubu.
Dzięki takiej krótkiej liście wcześniej można przygotować sobie odpowiednie reakcje, zgromadzić argumenty i w przemyślany sposób wybrnąć z każdej rozmowy.
W kontekście sporów ślubnych wywiązujących się między Młodymi a ich rodzicami prym wiodą następujące tematy.
1. Sposób finansowania
Wy czy rodzice Panny Młodej? A może rodzice Pana Młodego? A co powiecie na zrzutkę ze wszystkich stron? Cóż, rozwiązań jest naprawdę sporo, ale warto przeanalizować wady i zalety każdego z nich.
Samodzielne finansowanie może nieco wydłużyć czas oczekiwania i okroić marzenia, daje za to większą swobodę twórczą. Z kolei dzielenie kosztów z rodzicami daje większą sumę, ale… odbiera nieco decyzyjności.
2. Lista gości
Na ślubie musi być każdy sąsiad i wszyscy członkowie rodziny – nie jest istotne to, czy ich znacie, czy nie. Tak po prostu wypada.
To chyba nieśmiertelny temat, z którym (prędzej czy później) zmaga się każda Para Młoda.
3. Sposób usadzenia gości
Rodzice tuż przy Parze Młodej? A może jednak ich nieco odsunąć i posadzić przy różnych ciotkach i wujkach, z którymi będą mogli porozmawiać? Poza tym rodzicie ZAWSZE dokładają swoje trzy grosze związane z wszelkimi sympatiami i antypatiami między poszczególnymi członkami rodziny.
Uwzględnienie tego wszystkiego zdecydowanie utrudnia usadzenie gości w taki sposób, aby każdy był zadowolony. Zwłaszcza rodzice.
4. Muzyka na ślubie
„DJ? Przecież przy tym NIKT nie będzie tańczył!” albo „co to za wesele bez disco polo?”, albo „musicie zatrudnić wodzireja z prawdziwego zdarzenia, inaczej goście będą się nudzić”. Znacie jeszcze inne złote rady, które z nieograniczoną wręcz pewnością padną wreszcie z ust rodziców? Na ten temat też można naprawdę dużo powiedzieć i stracić jeszcze więcej nerwów.
5. Tradycje
Błogosławieństwo młodych, przenoszenie przez próg, OCZEPINY w tradycyjnym wydaniu – to MUSI się pojawić. Dodatkowo gościnie na weselu MUSZĄ być w sukienkach (oczywiście w kolorach innych niż biały i czarny) i nie wypada też przyjść na wesele bez osoby towarzyszącej, bo to zaburza proporcje. Musi być też wódka, bo kto to widział wesele bez wódki, albo – co gorsza – bez alkoholu?
Oj, przywiązani jesteśmy do takich tradycji bardzo. Zwłaszcza te starsze pokolenia. Przygotujcie się więc na takie rozmowy, jeśli z któregoś elementu wolelibyście zrezygnować.
Rodzice kontra młodzi – Wasze historie
Są momenty, w których… serce aż podskakuje do gardła z niewypowiedzianej wręcz radości. Nasza redakcja przeżyła coś takiego podczas czytania Waszych komentarzy.
Jak wiecie, opublikowaliśmy na naszym Facebooku post z prośbą o historie związane z nieporozumieniami z rodzicami podczas organizacji wesela. W pierwszej chwili spodziewaliśmy się niemal mrożących krew w żyłach opowieści o nieskończonej walce.
Ale nie. Zaskoczyłyście nas! I to bardzo pozytywnie.
Okazuje się bowiem, że wiele z Was nie ma traumatycznych wspomnień związanych z tym elementem. Wręcz przeciwnie. Udało Wam się przejść przez to bezboleśnie. GRATULUJEMY!
I dlatego chcemy podsumować tutaj Wasze pozytywne doświadczenia. Dzięki temu innym może być łatwiej zarządzić swoimi przygotowaniami.
Rola rodziców w ślubnych przygotowaniach – jak ustalić zasady?
Nie ma co ukrywać – Wasze pozytywne doświadczenia bardzo nas zainspirowały. To wspaniale móc słuchać i czytać o tym, że Wasi rodzice nic tylko Was wspierali, pomagali i otaczali naprawdę troskliwą uwagą.
Tak właśnie to powinno wyglądać.
Na podstawie Waszych komentarzy, którymi podzieliłyście się z nami na naszym Facebooku, stworzyliśmy listę zachowań i działań, które mogą sprawić, że przez fazę przygotowań przejdziecie z przyjemnością i bez uszczerbku na relacjach łączących Was z rodzicami (lub teściami).
1. Wspólne ustalanie działań
Nasi rodzice finansowali nam wesele, ale wszystko ustalaliśmy wspólnie. My sami płaciliśmy jedynie za fotografów. A tak za salę każde z pary rodziców płaciło za swoich gości. Nie było żadnych konfliktów.
Trzeba przyznać, że to całkiem dobry pomysł. Rodzice byli wychowywani w nieco innej wizji rodziny i rangi takich uroczystości. Poza tym mogą chcieć się pochwalić światu Waszym szczęściem. Stąd te wszystkie propozycje, dyskusje i „walka” o każdego gościa.
O ile jesteście skłonni przystać na rozszerzenie listy gości pod warunkiem, że rodzice sami za nich zapłacą, o tyle możecie być na wygranej pozycji. Przede wszystkim jednak – ROZMAWIAJCIE! To naprawdę może zdziałać cuda.
2. Dzielenie się zdaniem a nie udzielanie rad
Młode pokolenie jest już tak przyzwyczajone do ciągłego strofowania ich zachowania, że… przestało odróżniać zdanie czy opinię od rady. Nie każde zdanie, które zaczyna się od „Myślę, że…”, jest wstępem do tyrady o tym, co ktoś powinien zrobić. To czasem najzwyklejsze podzielenie się zdaniem. I wszyscy mają do tego prawo. I warto przyjąć to ze spokojem.
Dlatego poruszył nas ten komentarz:
Rodzice od samego początku powiedzieli, że to jest nasz dzień, mamy robić i wybierać, co chcemy, bo to nam ma się podobać. Jedynie, gdy mieliśmy problem z wyborem: zespół czy DJ, poprosiliśmy rodziców o opinię, a raczej o głosowanie. Większością głosów wygrał DJ.
Widzicie – to działa! I rozwiązuje wiele elementów, których sami nie jesteście w stanie ostatecznie rozstrzygnąć.
3. Samodzielne finansowanie
Jeśli możecie sobie na to pozwolić, opłacenie wesela z własnej kieszeni daje Wam największą swobodę. Nie usuwa całkowicie dyskusji z rodzicami, ale stanowi silny argument za tym, że decyzje należą do Was.
Jak na przykład w tej historii jednej z Was:
Każdą moją decyzję akceptowali, jednie przy liście gości mieli niewielki wpływ. Wszystko było tak, jak chciałam, i jak mnie było stać. Całe wesele i poprawiny zrobiłam z mężem za własne pieniądze.
4. Wysłuchanie i… puszczenie mimo uszu
Daj się wygadać, zastanów się, czy Ci to pasuje i… realizuj albo nie. Nie wszystko musisz wdrażać w życie. W końcu także nie wszystkie Wasze ślubne czy weselne pomysły doczekały się zrealizowania. Daj sobie po prostu możliwość wysłuchania innego punktu widzenia, tak jak tutaj:
U nas zawsze obowiązywała zasada „jestem mamą i zawsze powiem, co myślę”. Wysłuchałam, aczkolwiek i tak finalnie podejmowałam swoją decyzję. Raz z uwzględnieniem zdania mojej mamy, a raz nie.
Sprytnie, prawda?
5. Wspólny „front” z Partnerem
Rodzice potrafią bardzo namącić w głowie, oczywiście w dobrej wierze. W końcu prawdopodobnie mają już organizację co najmniej jednego wesela za sobą. A jeśli macie rodzeństwo po ślubie, to może i więcej niż jednego. Ważne jednak, żebyście to Wy, którzy zamierzacie stanąć teraz na ślubnym kobiercu, zgadzali się ze sobą i realizowali wspólną wizję oraz dążyli do tego samego celu.
Jeśli tak będzie, wszystko inne się ułoży!
6. Kompromisy
Ogólnie z mężem byliśmy zgodni co do podejmowania przedślubnych decyzji i nie mieliśmy problemu z dojściem do kompromisu w pewnych kwestiach, bo dla nas ważniejsze było to, że w końcu staniemy przed ołtarzem niż organizacyjne detale.
Czyż to nie jest wzruszające wyznanie? Oczywiście, każdy ma jakąś wizję tego wielkiego dnia, ale koniec końców liczy się właśnie to, że łączy Was najpiękniejsza więź, że zaczynacie iść razem przez życie. Dlatego czasem warto odpuścić, pójść na kompromis i chwytać dzień. Nieważne, czy mowa o ustępstwach między narzeczonymi, czy między nimi a rodzicami. Czasem po prostu nie warto kruszyć kopii.
Ślub to niezaprzeczalnie jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu każdego człowieka. Sam w sobie obfituje w emocje, które wiele par decyduje się „podkręcić” dodatkowymi niespodziankami. Jedne rozładowują napięcie, inne potęgują wzruszenie – zobaczcie przegląd najpiękniejszych ślubnych niespodzianek.
Niewiele osób wie jednak, że jedno takie duo tworzą… matka i córka! Mowa o marce Mira Zwillinger, w której sukni na ślubnym kobiercu stanęła m.in. Marina Łuczenko-Szczęsna.
Dowiedzcie się jak matka i córka zdołały połączyć twórcze siły oraz czym wyróżniają się ich projekty.
Mira Zwillinger – Styl przekazywany w genach
Nazwa firmy oczywiście nie jest przypadkowa — początkowo tworzyła pod nią sama Mira Zwillinger, projektantka, która wiele lat temu otworzyła w swoim rodzinnym Tel-Awiwie salon z sukniami ślubnymi.
Dziś kreatorka zarządza jedną z najbardziej luksusowych i docenianych marek krawieckich nie tylko w Izraelu, ale także na świecie.
Po pewnym czasie do Miry Zwillinger dołączyła córka, Lihi, która swoje poczucie stylu i zamiłowanie do mody zdecydowanie odziedziczyła w genach po niezwykle utalentowanej mamie.
Same panie potwierdzają, że ich marka skupia
się natworzeniu wyszukanych, eleganckich kreacji szytych na miarę dla
odważnych, inspirujących kobiet.
Mira Zwillinger pragnęła, aby jej atelier dawało pannom młodym możliwość zamówienia wymarzonej kreacji nawet z drugiego końca świata, bez jakichkolwiek obaw o niedopowiedzenia w zamówieniu czy niedociągnięcia w jego realizacji.
Dlatego też marka opracowała unikatowy na skalę światową sposób tworzenia sukni na zamówienie bez konieczności spotykania się z panną młodą.
Atelier przyznaje, że nie tworzy niczego co nie jest w stu procentach idealne. Dlatego też po otrzymaniu wymiarów panny młodej oraz konsultacjach mailowych i telefonicznych,…
…pracownia przygotowuje ręcznie rzeźbionego (!) manekina na wzór sylwetki klientki.
Dopiero na nim szyta jest suknia i wprowadzane wszystkie potrzebne poprawki. To się nazywa indywidualne i profesjonalne podejście do klienta! Mira Zwillinger jesteśmy zachwyceni!
No dobrze… technika naprawdę robi wrażenie. Ale czy efekt jest warty aż tak skomplikowanej pracy? Popularność Miry Zwillinger na całym świecie wskazuje na to, że tak!
A sam proces realizacji zamówienia nie jest jedynym aspektem, do którego duet matki i córki przykłada ogromną wagę. Ich projekty są tworzone ręcznie od samych podstaw.
W poszukiwaniu materiałów panie udają się zazwyczaj do Francji, gdzie pieczołowicie wybierają koronki, dzianiny czy guziki. Wykorzystując tkaniny najlepszej jakości, bardzo często o wyjątkowej fakturze i splocie, krawcowe tworzą materiałową podstawę dla powstającej kreacji.
Ręczne szycie pozwala na różne manipulacje materiałem i jego formą, dzięki czemu suknie od Miry Zwillinger zachwycają perfekcyjnym kształtem detali takich jak dekolty czy rękawki.
Mira Zwillinger – Wszystko ma swoją cenę
Mimo wszystko, tym, co najbardziej wyróżnia kreacje marki wciąż pozostają zdobienia! Wykonane z największą starannością detale sprawiają, że suknie z izraelskiego atelier często można określić mianem krawieckich dzieł sztuki. Gama zdobień charakterystycznych dla panien młodych Miry Zwillinger jest naprawdę szeroka,…
…od misternych haftów przez zdobienia wykonane z połyskujących kamieni aż po kwiatowe, trójwymiarowe aplikacje.
Już na pierwszy rzut oka widać, że dokładność i pasja do tworzenia pięknych rzeczy przekładają się na projekty zapierające dech w piersiach. Naturalnie, przekładają się również na wysoką cenę, jaką zawsze przychodzi nam zapłacić za najwyższą jakość.
Jeżeli już teraz zaczęłyście marzyć o kreacji z atelier Mira Zwillinger, musicie liczyć się z wydatkiem rzędu średnio od 8 tys. do 12 tys. dolarów.
Mira i Lihi podkreślają, że ich klientki to kobiety, które chcą czuć się i wyglądać wyjątkowo. Aby to osiągnąć muszą cechować się pewnością siebie, a w życiu kierować się wysoką jakością i doceniać nawet najdrobniejsze szczegóły.
Takie połączenie sprawia, że panny młode Miry Zwillinger występują w kreacjach o unowocześnionej, nieco odważniejszej formie, którym nie brak jednak nuty romantyzmu i kobiecej eteryczności.
Jeżeli szukacie tej najważniejszej sukienki w życiu, która całkowicie Was urzeknie, ale nie zrujnuje ślubnego budżetu, koniecznie zapoznajcie się z kolekcją Izabela Janachowska Collection na sezon 2021!
Kiedy tworzyliśmy koncepcję akcji Wasze śluby, nie podejrzewaliśmy nawet jak wspaniałe efekty może ona przynieść!
Od 3 miesięcy dziewczyny z całej Polski dzielą się z nami swoimi przeżyciami i relacjami zdjęciowymi z tego najważniejszego dnia.
Zamysł sprawdził się idealnie — my możemy uczyć się na podstawie prawdziwych, ślubnych historii , wy możecie czerpać wyjątkowe inspiracje, a panny młode na nowo doświadczyć tego najpiękniejszego dnia w ich życiu. Aby zachęcić Was do dzielenia się z nami i naszymi czytelniczkami Waszymi niepowtarzalnymi historiami, przypominamy niektóre z lekcji, jakie wyciągnęliśmy z relacji dotychczas opublikowanych w ramach tej wyjątkowej serii.
https://www.instagram.com/p/BzTLg2yIz9J/
Agnieszka i ślub
zorganizowany w miesiąc
Zainteresowanie, jakie wywołał pierwszy wpis z serii Wasze Śluby przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Historia Agnieszki stanowi wyjątkową inspirację i motywację dla wszystkich panien młodych, które martwią się szybko upływającym czasem oraz nadmiarem obowiązków związanych z przedślubnymi przygotowaniami….
Pomysł ślubu narodził się pod koniec sierpnia 2017 r. Słysząc od mojego przyszłego męża propozycję, abym wyznaczyła datę w urzędzie, stwierdziłam że trzeba łapać byka za rogi i albo teraz, albo nigdy. W urzędzie stanu cywilnego najbliższy wolny termin mieli na… 14 października, czyli datę urodzin naszej córki (w tym dniu obchodziła swoje 3 urodzinki)!
Choć zdjęcia ze ślubu i wesela Agnieszki pokazują, że wspaniały efekt niekoniecznie trzeba osiągać miesiącami przygotowań, panna młoda za swój ślubny cel obrała… miłość! Agnieszka pragnęła stworzyć silny związek, który będzie oparciem nie tylko dla niej samej, ale przede wszystkim dla jej ukochanej córeczki. W końcu, czy istnieje coś piękniejszego niż ślub, na którym motywem przewodnim jest właśnie to najpiękniejsze uczucie?
Agnieszka i Nika w zupełnie odmienny sposób podeszły do swojego wyjątkowego dnia. Obie dziewczyny połączyło jedno – w organizację uroczystości włożyły całe swoje serca. Druga z nich udowodniła, że w naszej polskiej rzeczywistości można zorganizować ślub i wesele, które bez wahania mogłyby zdobić strony najlepszych magazynów o tematyce ślubnej!
Najfajniejsze było
realizowanie najtrudniejszych zadań. Wymarzonej sukni ślubnej nie da się kupić
w Polsce? Szybkie wyrobienie wizy i podróż za granicę. Nie istnieją zaproszenia
idealne? Żaden problem, zaprojektowaliśmy je po swojemu.
Jeżeli wy również jesteście perfekcjonistkami, a planowanie tego wyjątkowego dnia sprawia Wam ogromną przyjemność – spełniajcie swoje marzenia! Gdy tylko macie taką możliwość, nie wahajcie się przed podejmowaniem wyzwań i szukaniem nietuzinkowych rozwiązań. Ten dzień jest Wasz i zasługujecie na to, aby spędzić go dokładnie tak, jak to sobie wymarzyliście.
https://www.instagram.com/p/B1MNo-tImpP/
Natalia i ślub cementujący piękny związek
Wyjątkowy dzień Natalii i Czesława zachwycił wszystkie dziewczyny, które marzą o ślubie za granicą. Piękne, egzotyczne krajobrazy Mauritiusa, odpoczynek w cieniu palm i sakrament udzielony… przez polskiego księdza! Po zaręczynach para przeżyła stratę dziecka i zdecydowała się na ceremonię z dala od wszelkich, codziennych problemów. Pomimo trudnej sytuacji, udało im się zorganizować wymarzoną uroczystość. Ten wspaniały pokaz siły może zainspirować niejedną parę, która boryka się z największymi, życiowymi problemami. Jak mówi sama Natalia (która już niedługo zostanie mamą):
Szczerze? Był to
najpiękniejszy dzień, a raczej 2 dni naszego życia! Ślub bez stresu i obaw o
cokolwiek. A rodzina… no cóż — większość zrozumiała i sami stwierdzili, że
zrobiliśmy coś wspaniałego.
https://www.instagram.com/p/B1trAocI_m5/
Monika i jej ślubne
szaleństwo
Ta wyjątkowa panna młoda na pewno zapadła w pamięci członkom grupy „Aż do ślubu”. Monika od wielu tygodni inspirowała narzeczonych do kreatywności w organizacji tego wyjątkowego dnia. Autorskie zabawy i nietypowe, przekorne podejście do tematu ślubnych przesądów nie pozwalały choć na chwilę oderwać się od lektury relacji, którą przygotowała dla nas panna młoda.
Myśl, która
przyświecała nam w czasie organizacji naszego wesela to hasło „wesele inaczej”.
Chciałam, aby goście byli zaskoczeni i nikt nie był znudzony standardowym
weselem.
Para niewątpliwie osiągnęła
swój cel, a czytelnicy Wedding Dream oraz członkowie grupy na Facebooku już
zawsze będą wdzięczni wyjątkowej pannie młodej, która zaraziła nie tylko
dużą dawką pozytywnej energii, ale przede wszystkim inspiracji!
https://www.instagram.com/p/B1_DXHBocvE/
Natalia i ślub na przekór
wszystkim
Historie podobne do tej Natalii i Szymona zdarzają się w naszym kraju dość rzadko. Przecież jak można wziąć ślub niepodziewanie, bez rodziców i całej listy elementów, które koniecznie muszą się pojawić, aby uznać małżeństwo za dobrze wróżące? Ta para udowodniła, że jednak można!
Uwielbiamy Włochy,
dlatego kiedy natknęłam się na Instagramie na zdjęcie
z Positano, wiedzieliśmy że to jest to. Haczyk jednak był w tym,
że nikomu z najbliższych nie powiedzieliśmy o naszym planie, a do Włoch
pojechali z nami tylko świadkowie.
Natalia i Szymon zrobili
wszystko po swojemu i pokazali, że do odważnych świat należy. A zdjęcia
i film z ich wyjątkowego dnia zapierają dech w piersiach…
https://www.instagram.com/p/B2REwfFo7Pr/
Magda i wesele roku
Zaręczyny w Paryżu i szampańskie wesele, o których marzy większość panien młodych… Magda i Kamil pragnęli, aby ich wyjątkowy dzień był niepowtarzalny nie tylko dla nich samych. Dołożyli wszelkich starań, aby ich goście czuli się jak najlepiej i wrócili do domów ze wspomnieniami na wiele lat.
Na parkiecie cały czas
szaleli goście, a ostatnie osoby zeszły z niego… przed 6 rano. Nasza rodzina,
przyjaciele i znajomi do dziś wspominają nasze wesele jako najlepsze, na jakim
w życiu byli! My również nie wyobrażamy sobie, aby cokolwiek w tym wyjątkowym
dniu mogło wyglądać inaczej.
Ta para pokazała nam, że można połączyć wszystkie elementy, takie jak uczucie, zachwycające otoczenie i wspaniałą zabawę w jedną, piękną całość!
https://www.instagram.com/p/B39Om1MFNd9/
Czekamy na Was!
Nietrudno zauważyć, że dziewczyny, które podzieliły się swoimi ślubnymi historiami są zupełnie różne. Niewątpliwie jednak każda z nich mogła nie tylko nauczyć nas czegoś nowego, ale także rozbawić lub wzruszyć do łez.
W związku z tym, gorąco zachęcamy Was do dzielenia się swoimi zdjęciami i niepowtarzalnymi relacjami!
Naprawdę warto, kiedy można wywołać tak wspaniałe emocje u tak wielu osób! Szczegóły akcji znajdziecie TUTAJ.
Jeżeli jeszcze nie widzieliście filmu, w którym Izabela Janachowska wraz z mężem Krzysztofem Jabłońskim opowiadają o swoim ślubie i weselu, koniecznie nadróbcie zaległości!
Pierwszy taniec pary młodej to jeden z najbardziej wzruszających chwil podczas imprezy! Moment ten jest również sygnałem dla gości do rozpoczęcia zabawy. To zdecydowanie bardzo tradycyjny element każdego wesela, przez wielu uważany za niezbędny. Jeżeli narzeczonym nie marzy się romantyczny, improwizowany „przytulaniec”, podczas którego po prostu kiwają się w rytm muzyki, zazwyczaj decydują się na naukę w szkole tańca. Co taka para młoda musi wiedzieć o kursie, na który się wybiera?
Powodów do oddania się w ręce profesjonalistów jest naprawdę mnóstwo i są one uzależnione zazwyczaj od stopnia zaawansowania Waszych tanecznych umiejętności.
Lekcje będą Wam koniecznie potrzebne jeżeli już od samego początku nie wiecie w jaki sposób ułożyć kroki do Waszego wymarzonego pierwszego tańca.
To pierwszy sygnał świadczący o tym, że stworzenie układu i opanowanie go może stać się dla Was wyzwaniem nie do przezwyciężenia. Jeżeli natomiast choć jedno z Was ma smykałkę do tworzenia choreografii, ale sama realizacja przysparza Wam wielu kłopotów, wtedy również najlepiej poprosić o pomoc specjalistę.
Przebieg kursu jest bardzo zróżnicowany, a wszystko zależy od wrodzonego talentu i potrzeb danej pary. Być może po prostu potrzebujecie kilku lekcji, by pewniej kroczyć po parkiecie? A może bez pełnej choreografii poczujecie się zupełnie zagubieni?
Kiedy przedstawicie swój plan na tę wyjątkową chwilę; trenerzy z pewnością określą jakiego rodzaju lekcje będą dla Was odpowiednie.
Mogą pomóc Wam np. jedynie opanować podstawy, z których Wy sami utworzycie piękną całość. Mogą również stworzyć dla Was cały układ i poświęcić Wam wiele godzin, aby mieć pewność, że znacie każdy krok na pamięć i noga Wam się nie powinie.
Wiele szkół tańca prowadzi zajęcia dla narzeczonych, zarówno grupowe, jak i indywidualne.
Dokładnie przyjrzyjcie się ofertom w Waszej okolicy i decydujcie się tylko na te sprawdzone, które mogą już pochwalić się wieloma pozytywnymi opiniami.
Nie wahajcie się także zapytać dalszych i bliższych znajomych o to, czy brali lekcje tańca przed ślubem. Może polecą Wam szkołę albo konkretnego nauczyciela i dostarczą ważnych informacji na temat przebiegu kursu.
Trudno jest określić cenę za kurs pierwszego tańca. Tak jak już zapewne zdążyliście zauważyć, przebieg (jak i ilość) lekcji jest uzależniony całkowicie od potrzeb i zdolności konkretnej pary młodej. Średni koszt za jedne 60-minutowe zajęcia w Warszawie to ok. 150zł. W niektórych szkołach możecie jednak wykorzystać karty benefitowe typu MultiSport, co niewątpliwie pozwoli Wam trochę zaoszczędzić.
https://www.instagram.com/p/B4fDHJaB671/
Pamiętajcie, że nawet jeśli mimo prób i prostej choreografii Wasz taniec nie wypada idealnie, zawsze możecie postawić na szeroko rozumiane efekty specjalne. Odwrócą one uwagę Waszych gości od wszystkich możliwych niedociągnięć. Ciężki dym, konfetti czy bańki mydlane — możliwości jest mnóstwo, a każda z nich nada tej chwili niezapomniany efekt!
Chcecie wiedzieć jak swój pierwszy taniec wspominają nasza Redaktor Naczelna Izabela Janachowska z mężem. Koniecznie obejrzyjcie ten film!
Projektanta najsłynniejszych szpilek na świecie nie trzeba nikomu przedstawiać — Christian Louboutin to mężczyzna, który spełnia najskrytsze pragnienia kobiet. Jego markową czerwoną podeszwę pokochały nie tylko gwiazdy filmowe, ale wszystkie kobiety, dla których buty stają się niekiedy przedmiotem kultu. Wiele Panien Młodych na całym świecie w tym wyjątkowym dniu chce wystąpić właśnie w butach od francuskiego kreatora. Jaki mają wybór? Na co powinny zwrócić uwagę? O tym dowiecie się w tym artykule!
Niewątpliwie większość z Was zna klasyczne czółenka, które widzicie powyżej. Pigalle, obok podobnego So Kate, jest jednym z najczęściej wybieranych przez Panny Młode modeli — zachwyca w nim klasyczny kształt, neutralny kolor podkreślony lakierowaniem skóry oraz, oczywiście, przyciągająca wzrok czerwona podeszwa. Sam mistrz powiedział kiedyś „moim głównym celem jest stworzenie kobiety pięknej i seksownej, której nogi wyglądałyby na tak długie, jak jest to tylko możliwe”. Historia Paryżanina przypomina przysłowiowy american dream — chłopak z przedmieść, który zaniedbuje szkołę i całymi dniami szkicuje szpilki staje się światowej sławy projektantem obuwia. Christian Louboutin od początku za cel stawiał sobie spełnianie kobiecych marzeń i udało mu się to!
Wszystko, co się błyszczy
Oprócz najbardziej klasycznych czółenek, propozycje Louboutina kojarzą nam się z detalami, które odgrywają pierwszą rolę. Przede wszystkim są to błyszczące ozdoby takie jak kryształki, kamienie, metalowe okucia i ćwieki orazmotywy rybie czy kwiatowe. Mistrz w swoich projektach często eksponuje ozdoby na tle transparentnego materiału lub jasnych skór.
Nuta romantyzmu
Dla Panien Młodych, które nie przepadają za nadmiarem zdobień, również znajdzie się mnóstwo zachwycających szpilek. Wycinanki i koronki oraz delikatne przezroczystości to także wzory charakterystyczne dla marki. Takie modele nie muszą być eteryczne, mogą wyglądać naprawdę seksownie i designersko!
Coś na lato
Ślubne pantofelki od Louboutin oczywiście nie muszą być czółenkami! Wiele oszałamiających par z czerwona podeszwą, za którymi wzdychają Panny Młode na całym świecie, to sandałki. Tu również paryski projektant daje wyraz swojej wyobraźni — koronki, fantazyjne paseczki, błyskotki… Tu również mamy na co popatrzeć!
Parę ciekawostek…
„Labutiny”, „Lobutiny” czy „Lebutin” — ile osób, tyle sposobów na wymówienie nazwy marki. Pochodzi ona od nazwiska projektanta, Francuza, więc prawidłowa wymowa pełnej nazwy Christian Louboutin to w spolszczeniu „Kristią Lubutę”.
Zapewne zastanawiacie się: czy tak piękne buty mogą być wygodne? Niestety, większość wysokich szpilek od Louboutin nadaje się raczej do siedzenia niż chodzenia. Ale…
Niektóre modele występują w różnych wysokościach obcasów (zazwyczaj 85mm, 100mm i 120mm). Dlatego też zanim zdecydujecie się na zakup, koniecznie sprawdźcie czy Wasz wymarzony pantofelek jest wygodny! A jeżeli nie, może jego niższy przyjaciel pozwoli Wam cieszyć się bajkowymi szpilkami.
Fotograf w dniu ślubu ma do wykonania wyjątkową misję. Musi złapać w kadrach chwile, które są całkowicie wyjątkowe i niepowtarzalne. Wiele rzeczy ma miejsce bardzo szybko lub dzieje się jednocześnie. Dlatego też warto, aby osoby bezpośrednio zaangażowane w organizację i przygotowania były świadome tego, jakie zdjęcia ślubne powinny być wykonane.
Dzięki temu, nawet jeśli Wy zapomnicie o czymś w stresie, ktoś będzie zawsze w stanie zareagować i chociażby sprowadzić na czas fotografa, który w danym momencie może wykonywać inne istotne zdjęcia ślubne. Specjalnie dla Was przygotowałam listę podstawowych ujęć, które warto tego dnia wykonać!
https://www.instagram.com/p/ByX8sdPIzsA/
Zdjęcia ślubne – Detale
Wyjątkowe dodatki, ślubne buty, biżuteria czy bukiet… Te elementy warto sfotografować w trakcie przygotowań, później zapewne zginą na zdjęciach, dlatego warto je jeszcze w tym momencie uchwycić!
fot. instagram.com/soyouregettingmarried
fot. instagram.com/soyouregettingmarried
Zdjęcia ślubne – Momenty przygotowań
Te chwile są uwieczniane na zdjęciach ślubnych w większej lub mniejszej ilości. Wszystko zależy od tego, jak długi czas pracy przewiduje Wasz fotograf i jak bardzo rozłożone w czasie są te czynności.
Jeżeli macie taką możliwość, warto uchwycić moment wykonywania makijażu, czy fryzury. Zdjęcia ślubne z przygotowań będą uzupełnieniem Waszego albumu ślubnego.
https://www.instagram.com/p/B2e6OVej2z6/
Ubieranie panny młodej i pana młodego na zdjęciach ślubnych
Jest to bardzo szczególny moment przygotowań. Tym bardziej, że zazwyczaj wymaga pomocy ze strony bliskiej osoby. To wspaniałe uczucie widzieć później, jak Twoja świadkowa cierpliwie zapinała każdy guziczek Twojej sukni, a świadek robił, co mógł aby muszka wyglądała jak najlepiej. Koniecznie wykonajcie zdjęcia ślubne z tego momentu.
fot. instagram.com/weddingwire
Zdjęcia ślubne – Pierwsze spotkanie (tzw. first look)
To jest właśnie jedno z tych zdjęć ślubnych, którego nie da się powtórzyć. Moment, gdy widzicie się nawzajem po raz pierwszy w swoich ślubnych strojach, jest naprawdę wyjątkowy i często towarzyszą mu niesamowite emocje, których nie można później podrobić.
fot. instagram.com/weddingwire
Grupowe zdjęcia najbliższej rodziny
Czas przed wyjściem do miejsca ceremonii bardzo często spędza się z najbliższą rodziną. Warto więc wykorzystać go także na wspólne zdjęcia ślubne – z dziadkami, świadkami, rodzicami, czy rodzeństwem. Docenicie takie fotografie po latach!
Niezwykle ważne jest, aby fotograf na zdjęciach uchwycił Wasze emocje — to oczywiste! Nie ukrywam, że przed swoim wielkim dniem skupiłam się właśnie na nich, zupełnie zapominając o poproszenie o bliższe ujęcia. Całe szczęście fotograf zrobił nam zdjęcia m.in. dłoni, gdy nakładaliśmy sobie obrączki. Bardzo wzruszające!
Widok na miejsce ceremonii z daleka
Zazwyczaj rzędy gości przedzielone są alejką, którą kroczycie do miejsca spotkania z kapłanem lub urzędnikiem.
Z dalszej perspektywy fotograf może wykonać z końca tej alejki fotografię przedstawiające Was w otoczeniu wszystkich bliskich Wam osób, pokazując przy okazji najważniejsze dekoracje.
fot. instagram.com/weddingpr
Zdjęcia ślubne – Składanie przysięgi i włożenie obrączek
Ta chwila także nie będzie się powtarzać, a jest kluczowa. To właśnie zawarcie małżeństwa jest tym momentem, który celebruje się przez cały ten dzień i powodem, dla którego zaprosiliście gości. Musicie posiadać zdjęcia ślubne z tej chwili!
https://www.instagram.com/p/B14IH3znVwy/
Detale w miejscu przyjęcia weselnego na fotografiach ślubnych
Zdjęcia takich detali powinny zostać wykonane jeszcze przed przybyciem gości na salę. Wtedy wszystko jest jeszcze idealnie poukładane i nietknięte przez weselników. Później zazwyczaj nie ma już czego zbierać.
fot. instagram.com/stylemepretty
Zdjęcia ślubne – Powitanie przez rodziców
Jest to pierwszy moment, kiedy Wasi rodzice witają Was już jako męża i żonę. Dlatego też z pewnością należy tych najbardziej emocjonalnych tego dnia.
Zdjęcia ślubne – Pierwszy toast
Zazwyczaj wiąże się z krótszymi lub dłuższymi przemowami, które także są niejednokrotnie bardzo poruszające. Poza tym – pierwszy toast, jak sama nazwa wskazuje, ma miejsce tylko raz, więc warto go uwiecznić na zdjęciach ślubnych.
https://www.instagram.com/p/B27AJy7nqj8/
Fotografie ślubne – Pierwszy taniec
Konieczności tych ujęć nie muszę chyba nikomu tłumaczyć. Pierwszy taniec to ta chwila, kiedy pierwszy raz oficjalnie prezentujecie się wszystkim zgromadzonym jako mąż i żona.
fot. instagram.com/mariahlacyphoto
Taniec panny młodej z ojcem/pana młodego z matką
Na Zachodzie są to momenty równie ważne, co pierwszy taniec małżonków. W Polsce nie przykłada się do tego aż tak dużej wagi, jednak z pewnością warto uchwycić dzieci w objęciach ich ukochanych rodziców.
https://www.instagram.com/p/B3Ox-VPlXrs/
A jeśli boicie się pozowania na swoim ślubie, nie macie pewności jak wypadniecie przed aparatem — koniecznie obejrzyjcie ten odcinek!
Siedząc przy stole, młoda para powinna być doskonale widoczna dla wszystkich gości. W tym celu należy stworzyć stół prezydialny, który będzie centralnym punktem części jadalnianej. Z pewnością spotkaliście się z różnymi sposobami usadzenia państwa młodych.
Czasami ich stół wyróżnia wyjątkowa dekoracja, a innym razem odmienny kształt.
Ile par młodych tyle pomysłów! W tym artykule znajdziecie najpopularniejsze wybierane opcje.
https://www.instagram.com/p/B3mMh0tlrkX/
Im bliżej, tym… „bliżej”
Aby jednak kompleksowo podejść do tematu, zacznijmy od pewnych zasad. Goszcząc na swoim weselu kilkadziesiąt osób, nie będziecie w stanie usiąść w równej odległości od wszystkich. Zawsze ktoś będzie Was widział z krótszego dystansu niż ktoś inny. Okazuje się jednak, że ten dystans wcale nie jest bez znaczenia.
Najbliżej Was powinny siedzieć osoby szczególnie Wam bliskie, godne wyjątkowego szacunku. Mogą to być m.in. Wasi rodzice, rodzeństwo, czy dziadkowie.
W dalszej odległości usadza się dalszych członków rodziny oraz znajomych. Oczywiście te zasady nie oznaczają, że nagle przy stole prezydialnym zasiądzie kilkanaście najbliższych Wam osób. Zbyt duża grupa gości zasiadająca z Wami przy jednym stole może sprawić, że później wiele osób będzie się czuło urażonych, że w tym miejscu się nie znalazły. Dlatego też im mniej gości przy stole prezydialnym, tym mniej zastanawiania się.
Ta propozycja przewiduje, że młoda para siedzi przy stole tylko we dwoje. Taki stół powinien być udekorowany obficiej, aby nie stwarzał wrażenia niezagospodarowanej pustki. Jako dodatkowa dekoracja mogą służyć wyjątkowe krzesła, na których zasiądą świeżo poślubieni małżonkowie lub nawet jedno wspólne siedzisko.
Warto zadbać o to, by dekoracja znalazła się również za takim stołem, dzięki czemu miejsca, gdzie się znajdujecie, nie będzie się dało przeoczyć.
Jest to bardzo często wybierana przez Was opcja. W tym przypadku razem z Wami przy stole zasiadają świadkowie. Liczba osób w dalszym ciągu jest stosunkowo niewielka, więc i stół nie powinien być zbyt duży. Przy wyborze takiego usadzenia, nie może Wam jednak umknąć jedna, bardzo ważna kwestia.
Jeśli Wasi świadkowie przychodzą na wesele z osobą towarzyszącą, partnerem lub nawet całą rodziną, nie za bardzo wypada ich rozsadzać.
Musicie więc liczyć się z tym, że jeśli np. świadek pana młodego przyprowadzi na wesele swoją partnerkę, to mimo iż może nie jesteście ze sobą blisko, dobrze byłoby aby mogła usiąść z Wami przy stole. Jeśli drugi ze świadków przyjdzie bez osoby towarzyszącej, to ten sposób usadzenia może być problematyczny. Dlatego też, decydując się na to rozwiązanie, powinniście mieć świadomość relacji i związków, w jakich pozostają Wasi świadkowie.
W tym przypadku stół prezydialny znacząco się rozrasta, gdyż oprócz Was zasiadają przy nim najbliższe osoby z Waszej rodziny. No właśnie – sami musicie zdecydować, czy będą to rodzice i rodzeństwo, czy może także dziadkowie, czy chrzestni. Dobrze, jeśli byłaby zachowana równowaga pomiędzy stroną pana młodego a pani młodej.
Zbyt duża liczba osób przy takim stole może sprawić, że „zgubicie się” w otaczającej Was grupie.
Jeśli przy Waszym stole będzie zasiadać więcej osób, zadbajcie o to, aby naprzeciwko Waszych miejsc nie było już krzeseł. W innym razie stół prezydialny naprawdę niczym nie będzie się różnił od pozostałych, a dodatkowo utrudnicie pracę fotografowi, który z pewnością będzie chciał uchwycić najważniejsze toasty!
Zima zbliża się wielkimi krokami… Dlaczego więc nie wykorzystać tej pory roku jako motywu przewodniego Waszego wesela? Zobacz, jak zorganizować wesele w stylu zimowym!
Każda panna młoda jest wyjątkowa i każda została obdarzona innym typem figury. Gdy będziesz wybierać suknię ślubną oczywiście ogromne znaczenie będzie miało to, czy Ci się ona podoba. Materiały, kolor, ozdobne elementy…
Jednak suknia ślubna powinna wyglądać pięknie na Tobie, a nie na manekinie lub wieszaku.
Mierząc różne fasony, z pewnością odkryjesz, że w jednych wyglądasz lepiej, a inne zniekształcają Twoją sylwetkę. Dobrze dobrany krój sukni może zdziałać cuda! Warto więc przed rozpoczęciem poszukiwań sprawdzić, w czym prawdopodobnie będzie Ci najlepiej.
Zapewne na myśl o sukni ślubnej, przychodzi Ci na myśl właśnie taka wytworna kreacja. Góra sukni doskonale przylega do ciała, natomiast dół jest mocno rozszerzony i często składa się na niego wiele warstw materiału.
Księżniczka to krój, który będzie odpowiedni do wielu typów figury.
Dobrze będą się w niej czuć nie tylko klepsydry, ale też panie o figurze gruszki (pozwala ukryć szerokie biodra) i odwróconego trójkąta (równoważy szeroką linię ramion). Suknia balowa pozwala także stworzyć wrażenie wcięcia w talii, dlatego będzie także dobrym wyborem dla pań, które tego wcięcia nie mają.
Jest to zdecydowanie najbardziej uniwersalny krój sukni ślubnej. Ten fason również rozszerza się ku dołowi, jednak spódnica opada luźno, w przeciwieństwie do księżniczki. Talia jest wyraźnie zaznaczona, co będzie korzystne dla pań bez wcięcia. Z kolei miękko opadająca spódnica pozwala ukryć niedoskonałości dolnych partii ciała i zatuszować zbyt szerokie biodra.
Posiadaczki wąskiej linii ramion mogą śmiało sięgnąć po modele z bogatymi zdobieniami w ich okolicach.
Oprócz tego oczywiście mogą wybrać ją panie o figurze klepsydry. Gwarantujemy, że zdecydowanej większości spodoba się to, co zobaczą w lustrze!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez I Take Photos For A Living (@makenna_brylee) Cze 25, 2019 o 5:34 PDT
Rybka
Suknie o kroju rybki (zwane też syrenkami) charakteryzują się dopasowanym gorsetem i spódnicą, która – z początku dopasowana – rozszerza się ponad linią kolan.
Jest to ultrakobiecy fason, jednak wymaga on także dość konkretnych proporcji.
Będzie to dobry wybór w przypadku pań o figurze klepsydry lub gruszki. Wszystko dlatego, że ich naturalne krągłości będą fantastycznie podkreślone. Wyraźnie zarysowana talia wymaga jednak nienagannego brzuszka, dlatego, jeśli nie jesteście z niego zadowolone, warto odpowiednio wcześniej rozpocząć ćwiczenia lub zainwestować w specjalną bieliznę.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez WeddingWire (@weddingwire) Paź 16, 2019 o 6:16 PDT
Empire
Pod tą nazwą kryje się sukienka, w której odcięcie znajduje się zaraz pod biustem. Takie rozwiązanie ma wiele korzyści i czyni ten krój bardzo uniwersalnym. Nie dość, że zatuszuje szersze biodra (co ucieszy panie o figurze gruszki), to jeszcze zamaskuje brzuszek.
To właśnie długa, luźna spódnica sprawia, że jest to także doskonała propozycja dla panien młodych spodziewających się dziecka.
W tym przypadku taka suknia to nie tylko większy komfort ale i brak konieczności przewidywania rozmiarów rosnącego brzuszka. Sukniami empire powinny się również zainteresować niskie panie, ze względu na optyczne wydłużenie nóg.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez Myra Roman (@myrarphotography) Cze 5, 2019 o 5:44 PDT
Prosta
Z pewnością znacie ten krój. Jest bardzo prosty i wręcz otula figurę panny młodej dzięki lekkim, lejącym się materiałom. Proste suknie są bardzo eleganckie i na pewno nie dadzą przesadzonego efektu. Znakomicie będą w nich wyglądały zarówno panie o wyraźnym wcięciu w talii i proporcjonalnych ramionach i biodrach, jak i te, które tego wcięcia nie posiadają.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez N E W M E X I C O weddings ☽ (@alicialuciaphotos) Wrz 17, 2019 o 6:59 PDT
Marzy Ci się ślub w kreacji rodem z bajki? Obejrzyj inspiracje naszej Redaktor Naczelnej!
Idealna figura, wymiary to temat, który interesuje wszystkie kobiety. Każda z nas pragnie mieć zgrabne ciało i piękną sylwetkę, zwłaszcza jeśli ślub zbliża się wielkimi krokami. I oczywiście nie ma w tym ani nic zaskakującego, ani tym bardziej złego. Po prostu warto to zrobić z głową, pamiętając jednocześnie, że Twoje ciało jest piękne takie, jakie jest. Przede wszystkim dlatego, że jest Twoje!
Pokusa ujędrnienia czy zrzucenia kilku centymetrów tu i ówdzie bywa jednak często zbyt silna. Wtedy ważny jest rozsądek i wyrozumiałość, może nawet delikatność, w działaniu.
Odpowiednio ułożony plan treningowy to podstawa w dążeniu do celu! Niezależnie od tego, czy zamierzasz sporo schudnąć, wysmuklić sylwetkę czy po prostu się odprężyć. A co istotne – ćwiczyć i dbać o swoją kondycję możecie także w domu. Nie jest to bez znaczenia, jeśli weźmie się pod uwagę panujące obostrzenia i trudności w organizowaniu stacjonarnych zajęć grupowych czy w wizytach na siłowniach.
Jeśli chcesz dowiedzieć się:
jak wygląda idealna figura kobieca?
jak osiągnąć idealne wymiary?
kiedy zacząć ćwiczyć, z kim i w jaki sposób?
co to jest BMI i jak się je oblicza?
jak ćwiczyć w domu?
to koniecznie przeczytaj kilka prostych wskazówek! Niektóre z nich są do wdrożenia niemal od razu.
Idealna figura – co masz zrobić jutro, zrób… dzisiaj!
Powiedziałaś „tak” i pierwsza myśl, która przyszła Ci do głowy to piękna, obcisła suknia ślubna i… fałdki. Masz dwa wyjścia:
rezygnacja z wymarzonego fasonu
lub
odchudzanie i rozpoczęcie ćwiczeń.
Zdecydowanie odradzamy wyrzeczenie się marzeń o wystąpieniu w ,,syrence” na własnym weselu i zachęcamy do podjęcia wysiłku. Warto! Jeśli jednak możemy przy okazji coś doradzić – nie rób nic na przymus i za wszelką cenę.
Gdy zaczniesz pracę nad sylwetką odpowiednio wcześnie i wypracujesz szereg potrzebnych do tego nawyków, to idealna figura jest oczywiście w zasięgu Twoich możliwości. Odrzuć jednak myśli o drastycznych dietach czy głodówkach. Przecież nie chcesz opaść z sił na własnym ślubie. Albo jeszcze przed nim.
Twoje ciało, to Twoja świątynia. Dbaj o nie!
Źródło: Unplash.com
Uwaga!
Wysportowana sylwetka, a co za tym idzie – idealna figura to nie tylko walor estetyczny, ale przede wszystkim korzyści zdrowotne. I te pozostaną z Tobą na długo po ślubie!
Klepsydra czy kolumna – rozpoznaj kształt swojej idealnej figury
Nawet najdroższa suknia ślubna nie będzie wyglądała dobrze, jeśli nie zostanie dobrana do kształtu sylwetki. Jeśli nigdy się nad tym nie zastanawiałaś, to niżej mała ściągawka. Znajomość kształtu swojej figury to bardzo cenna wiedza – nie tylko przed ślubem. Dzięki temu na również na co dzień będziesz bardziej świadomie dobierać ubrania tak, by wyglądać w nich obłędnie!
Istnieje kilka, podstawowych typów figury kobiecej, które warto znać nie tylko przed ślubem. Jeśli zastanawiasz się, który rodzaj figury posiadasz, sprawdź naszą listę.
Gruszka – inaczej zwana trójkątem. Ten typ sylwetki charakteryzuje się wąskimi ramionami, niewielkimi piersiami oraz odwrotnie proporcjonalnymi do nich biodrami i udami. Zaokrąglony dół figury skupia na sobie uwagę.
Kolumna – określana też prostokątem. W tym przypadku linia ramion oraz bioder tworzy pionowy zarys, ponieważ mają one taką samą szerokość. Mankamentem tego rodzaju sylwetki jest niewyraźna talia. Zaletą – przeważnie smukłe ciało.
Jabłko– kojarzone z okręgiem. Jeśli chodzi o ten typ figury to wyraźnie dominuje w nim górna partia ciała: szerokie ramiona, pokaźny biust, wystający brzuszek. Uda i biodra mają zdecydowanie węższą linię, za to ,,jabłko” jest najczęściej posiadaczką zgrabnych nóg.
Klepsydra – często uważana za wzór kobiecej figury. Proporcjonalna linia ramion i lekko zaokrąglonych bioder. Duże piersi i wąska talia. Każda posiadaczka tego rodzaju sylwetki jest prawdziwą szczęściarą!
Wszystkie, wymienione kształty mogą tworzyć doskonałą figurę. Dzięki stylistycznym sztuczkom zawsze będziesz wyglądać oszałamiająco. Klucz to poznać mocne i słabe strony swojej figury, bo to znacznie ułatwi Ci wyglądanie wprost genialnie w każdej sytuacji – na co dzień i od święta.
Źródło: Unplash.com
BMI – co to jest?
Na początku swojej drogi z odchudzaniem i ćwiczeniami fizycznymi przed ślubem z pewnością spotkasz się z terminem BMI. Jest to Body Mass Index, czyli inaczej wskaźnik masy ciała. Wartość ta pokazuje, czy Twoja waga jest optymalna, zbyt niska czy też posiadasz nadwagę.
Jak poznać swoje BMI? Istnieje prosty wzór, który pomoże nam obliczyć ten wskaźnik. Masę ciała w kilogramach podziel przez wzrost w metrach do kwadratu. Gotowe!
W wielkim uproszczeniu idealne BMI dla różnych grup wiekowych wygląda tak:
19-24 lata: 19-24,
25-34 lata: 20-25,
35-44 lata: 21-26,
45-54 lata: 22-27.
Pamiętaj jednak, żeby bardziej koncentrować się tym, jak się czujesz, jakie masz wyniki badań i ile masz siły. To są tak naprawdę najważniejsze wskaźniki.
Uwaga!
Wiele stron internetowych posiada profesjonalne kalkulatory BMI, np. Potreningu.pl .Wynik pojawia się wraz z krótkim omówieniem.
Kiedy zacząć ćwiczyć, aby osiągnąć idealną figurę przed weselem?
Jeśli Panna Młoda decyduje się na schudnięcie przed ślubem dzięki ćwiczeniom, to na pewno zadaje sobie jedno podstawowe pytanie: czy nie jest za późno/ za wcześnie, aby zacząć pracę nad swoim ciałem?
Pamiętaj, że każda pora jest dobra na rozpoczęcie odchudzania oraz przedślubnego treningu. Po prostu przy większej ilości dostępnego czasu zwiększysz szansę na uzyskanie idealnych, wymarzonych wymiarów.
Wczesny start to gwarancja zdrowego wzmocnienia i pięknej, rozsądnie zbudowanej sylwetki. I co ważne takiej sylwetki, która – jeśli po ślubie nie porzucisz treningów i zdrowego odżywiania – zostanie z Tobą na dłużej.
Ślub to świetna okazja do tego, aby rozpocząć zdrowy i aktywny tryb życia, bo nie ma nic bardziej motywującego od nieuchronnie zbliżającego się wielkiego dnia. Zatem do biegu, gotowi… Start! Niezależnie od tego, czy data ślubu została wyznaczona na dwa lata do przodu czy też ma miejsce za jedyne pół roku.
Lista ślubnych zadań wydaje się nie mieć końca. Każdy miesiąc przynosi nowe, niespodziewane obowiązki, z którymi oboje musicie się uporać. Właśnie dlatego w harmonogramie ślubnych przygotowań warto uwzględnić odchudzanie oraz sport. Włączenie treningu do takiej listy pomoże Wam nie tylko uzyskać idealną figurę, ale i opanować przedślubny stres.
Aktywność fizyczna naprawdę wspiera jego redukcję! Ponadto ułatwia zasypianie, poprawia postawę, dodaje energii oraz ogólnie polepsza samopoczucie. A wszystko to będziecie mogli wykorzystać organizując swój wielki dzień!
A wszystko to będziecie mogli wykorzystać podczas organizacji swojego wielkiego dnia!
Ćwiczenia, trening – tak, ale z głową
Pamiętajcie tylko, że nie warto się przemęczać. Swoje aktywności zaplanujcie rozsądnie, ponieważ sam okres przygotowań i tak będzie jednym z bardziej intensywnych w Waszym życiu (oczywiście w zależności od stopnia zaangażowania).
Liczba treningów w tygodniu będzie uzależniona od okresu, jaki pozostał wam do ślubu oraz od ilości kilogramów, które chcecie zrzucić. Trening wykonany dwa razy w tygodniu z pewnością pobudzi spalanie tkanki tłuszczowej, ale nie przyniesie spektakularnych efektów.
Sukces osiągniesz, ćwicząc od trzech do pięciu razy w tygodniu. Ale nie miej złudzeń, że w krótkim czasie, np. w miesiąc, wypracujesz te same efekty co na przykład w rok.
Ćwiczenia wymagają systematyczności, czasu na regenerację. Dlatego umieść je dość wcześnie w harmonogramie ślubnym. Początki – zwłaszcza jeśli dotąd regularnie nie ćwiczyłaś – będą trudniejsze i prawdopodobnie będą wymagały większych przerw między kolejnymi treningami.
Inaczej – jesteś na prostej drodze do kontuzji i oddania walkowerem walki o idealną figurę.
Najważniejszym elementem w odchudzaniu jest ujemny bilans kaloryczny! Efekty bez odpowiedniej diety nie będą aż tak zauważalne.
To będzie dobry trening nie tylko dla ciała! Jeśli obydwoje nie jesteście fanami sportu, ale zdajecie sobie sprawę z tego, że przydałoby się Wam trochę ruchu, mobilizujcie się wzajemnie. Nie oznacza to jedynie wsparcia psychicznego, kiedy jedno z Was siedzi na kanapie — do walki macie stanąć wspólnie!
Z doświadczenia wielu trenerów wynika, że pary, które razem koncentrują się na poprawie swojej kondycji przed weselem, mają większe szanse na sukces. Mało tego takie treningi zapewniają Wam więcej wspólnie spędzonego czasu. Poza tym… Dzielenie się sukcesem to bardzo miłe i budujące uczucie!
Doskonale wiemy, że najtrudniej jest zacząć odchudzanie. Dlatego ważne jest, żeby trafić w ręce odpowiedniej osoby, która już w pierwszych dniach zmobilizuje Was do ćwiczeń i ułoży plan treningowy. Do wyboru jest wiele typów treningu, jak np.:
Większość ekspertów zaleca kombinację treningów cardio z treningami siłowymi, po to, aby schudnąć i jednocześnie zbudować masę mięśniową.
Przynajmniej jedno spotkanie z osobistym trenerem da gwarancję spersonalizowanego planu treningowego, dzięki któremu cel będzie łatwiejszy do osiągnięcia.
Odchudzanie bez stresu
Dobrym dodatkiem do intensywnych treningów będą ćwiczenia relaksacyjne. Na przykład joga! Pomoże utrzymać ciało w dobrej kondycji, nauczy Was jak oddychać i chociaż na chwilę zapomnieć o troskach dnia codziennego.
Idealna figura bez wychodzenia z domu? To możliwe!
„Przecież teraz nie da się ćwiczyć! Wszystko pozamykane, a ćwiczenie w maseczkach jest niemożliwe” – pomyślał sobie… każdy w tym kraju. Nie ma co. To zawsze jest wymówka idealna.
Ale – chcemy powiedzieć jedno – idealna figura sama się nie zrobi. Znaczy – o ile nie masz jej zapisanej w genach, czym wzbudzasz zazdrość absolutnie każdej osoby z naszej redakcji 😊
Mamy jednak dobrą wiadomość. Pracę nad sylwetką możesz bez problemu rozpocząć w domu. Mało to darmowych materiałów treningowych w internecie? Poza tym – wielu trenerów personalnych musiało przenieść swoje działania do internetu. A co za tym idzie – oferują treningi online! Także koniec wymówek, znajdź swojego sportowego guru i działaj. To kolejny krok do osiągnięcia idealnej figury przed ślubem.
Na ten temat więcej przeczytaj w poniższych tekstach:
Trzeba powiedzieć, że ten internet to jednak wynalazek doskonały. Nie tylko znajdziesz tam porady sportowe i darmowe treningi, ale też zrobisz zakupy – także te związane ze ślubem na stronie weddingdream.shop – lub ściągniesz aplikację Wedding Dream App, która przeprowadzi Cię za rękę przez całą organizację ślubu.
Czy ćwiczenia wystarczą, by wypracować idealną sylwetkę?
Nie! To tylko… 20% sukcesu. Pozostałe 80% osiągniesz dzięki zmianom nawyków żywieniowych i mniej lub bardziej wymagającym zmianom w Twojej kuchni.
Co mamy na myśli? Na przykład:
regularne jedzenie minimum 3 posiłków dziennie,
zmniejszenie ilości słodyczy oraz innych źródeł niezdrowych cukrów,
ograniczenie spożywania słodkich napojów, kawy i alkoholu,
wprowadzenie do diety większej ilości warzyw,
jedzenie mniejszej liczby smażonych potraw,
zmniejszenie ilości potraw z białej mąki.
Brzmi strasznie, prawda? Doskonale to wiemy. W końcu pizza na grubym spodzie albo smażone mięso to jest absolutnie to! Niestety – takie jedzenie w nadmiarze utrudnia zrzucenie wagi.
Specjalnie nie mówimy „RZUĆ TO WSZYSTKO”, bo wiemy, że nie tylko jest to trudne, ale i z dnia na dzień niemożliwe. Po prostu przyjrzyj się swoim nawykom żywieniowym, sprawdź, gdzie możesz zmienić produkty na zdrowsze, gdzie wprowadzić nowe nawyki i stopniowo o to zadbaj.
Takie działanie ma sens w dłuższej perspektywie – nie tylko w związku z idealną figurą na ślub.
Na naszym YouTubie znajdziecie trening dla panny młodej… z Qczajem! Zobaczcie jak ćwiczyć i na ślubie mieć idealną figurę.
A na koniec jeszcze chcielibyśmy dodać – nie ćwicz, bo uważasz (lub co gorsza ktoś inny tak uważa i wywiera na Tobie presję). Ćwicz, bo kochasz siebie i w ten sposób chcesz zadbać o swoje ciało. Wyrazić troskę o samą siebie. To brzmi jak znacznie lepsza motywacja do ćwiczeń oraz zmian, prawda?
Każda Panna Młoda chciałaby tego jednego dnia olśnić wszystkich. To, w jaki sposób wybrzmi to w Twojej stylizacji, zależy tak naprawdę od Ciebie, choć pierwsze co przychodzi na myśl to zapewne obfite błyskotki. No właśnie – czy to coś złego?
Ostatnie lata zdecydowanie należały do panny młodej w stylu boho, szeroko pojętych koronek ale i minimalizmu.
Nic więc dziwnego, że błysk brokatu i cekinów w stylizacji kojarzy się dziś bardziej z kiczem niż z czymś zachwycającym i wyważonym. Czas jednak odczarować ten temat i rozwiać obawy tych pań, którym właśnie takie elementy się podobają. Preferencji i gustów jest tyle, co panien młodych, albo nawet więcej, bo przecież opinię wyda zapewne każdy z gości.
A zatem trendy swoją drogą, ale to Ty powinnaś się czuć tego dnia jak księżniczka.
https://www.instagram.com/p/B3Ell7xoboY/
Lśniące detale
Odpowiednio wyeksponowane aplikacje z cekinów lub brokatu mogą nadać Twojej sukni wyjątkowego charakteru. Nie należy jednak dodawać ich na siłę.
Projektanci ślubnych kreacji naprawdę wiedzą co robią, umieszczając te elementy w takich a nie innych miejscach.
Nawet sukienka pozornie bez wyrazu staje się dzięki temu naprawdę zachwycająca. Jeśli mimo wszystko chodzi Ci po głowie uzupełnienie stylizacji o coś błyszczącego, a suknia straciłaby przez to na uroku, pomyśl np. nad zdobionym welonem. Pamiętaj też, że kreacja panny młodej powinna współgrać ze stylem, jaki planujecie dla całego przyjęcia weselnego.
Jeśli stawiasz na suknię przyozdobioną brokatem lub cekinami, zadbaj o to, by te walory odpowiednio eksponować. Dobrze dobrane oświetlenie sali weselnej a nawet światło słoneczne ożywią taką kreację i pozwolą jej mienić się jak w bajce.
Wyobraź sobie pierwszy taniec, podczas którego płyniesz w swojej błyszczącej sukni przez parkiet…
Weźmy choćby niektóre modele sukni z kolekcji Izabela Janachowska Collection. Tam połyskujące elementy czy warstwa materiału robią naprawdę niesamowitą robotę!
https://www.instagram.com/p/B23r4W7o7sl/
Co za dużo to nie zdrowo
Jak w wielu przypadkach – również tutaj można przesadzić. I chyba stąd wzięła się opinia, że brokat i cekiny to coś niemodnego w ślubnym świecie. Jeśli zauważycie, że patrząc w lustro, wzrok przykuwa np. ociekający cekinami gorset zamiast Waszej radosnej buzi, to chyba lepiej poszukać czegoś innego.
Weźcie też pod uwagę wygodę.
Brokat może osypywać się na wszystko wkoło, denerwując nie tylko Ciebie ale i gości, którzy będą z Tobą tańczyć czy składać Ci życzenia. Z kolei niektóre, nieodpowiednio przyszyte cekiny będą ranić Twoje ramiona przy każdym ruchu, co będzie skutkowało nie tylko dyskomfortem ale i nieestetycznymi zadrapaniami.
Ostatni weekend obfitował w śluby znanych i lubianych. Choć wciąż nie było nam dane zobaczyć jak w swoim wielkim dniu prezentowała się Jennifer Lawrence, mogliśmy podziwiać inną zjawiskową pannę młodą. Mowa o Mery Perelló, czyli żonie tenisisty Rafaela Nadala. Jej minimalistyczna suknia pochodzi z atelier Rosy Clary, która od lat spełnia marzenia panien młodych na całym świecie. Zobaczcie jak wyjątkowa hiszpańska projektantka potrafi skraść serce niejednej romantycznej duszy, która w swoim wyjątkowym dniu pragnie wyglądać olśniewająco.
Ostatni weekend obfitował w śluby znanych i lubianych. Choć wciąż nie było nam dane zobaczyć jak w swoim wielkim dniu prezentowała się Jennifer Lawrence, mogliśmy podziwiać inną zjawiskową pannę młodą. Mowa o Mery Perelló, czyli żonie tenisisty Rafaela Nadala. Jej minimalistyczna suknia pochodzi z atelier Rosy Clary, która od lat spełnia marzenia panien młodych na całym świecie. Zobaczcie jak wyjątkowa hiszpańska projektantka potrafi skraść serce niejednej romantycznej duszy, która w swoim wyjątkowym dniu pragnie wyglądać olśniewająco.
Na wstępie nie sposób nie wspomnieć o kreacji, która w tym tygodniu zwróciła oczy całego świata na Rosę Clarę. W codziennych stylizacjach Mery Perelló króluje niewymuszony szyk i elegancja, co zdecydowanie wpisuje się w jej ślubny wybór. Hiszpanka postawiła na elegancki i eteryczny projekt z kolekcji Rosa Clará haute couture.
Suknia przyciąga uwagę prostymi liniami, subtelnymi zdobieniami i wysoką jakością wykonania.
Gorset, z ozdobnym dekoltem i długimi rękawami, został wykonany z pięknej, francuskiej koronki inspirowanej stylem art deco. To właśnie ona odgrywa główną rolę w projekcie — zachwyca delikatnym wzorem i motywami kwiatowymi, które starannie wyhaftowano na delikatnej tkaninie. Spódnica o kroju literki A z jedwabnej krepy wspaniale podkreśla kształty panny młodej, która nie zapomniała o uzupełnieniu stylizacji lekkim, dopinanym trenem. Przysłowiową „kropkę nad i” Mery postawiła decydując się na subtelny, jedwabny welon i naturalny look.
Jak widać, wcale nie potrzeba nadmiaru ozdobników, aby prezentować się szykownie, kobieco i po prostu pięknie!
Rosa Clará nie jest jednak nowym graczem na rynku mody ślubnej. Kreacje projektantki można zakupić również w Polsce! A jak to wszystko się zaczęło? Rosa otworzyła pierwszy sklep marki w Barcelonie prawie 25 lat temu. Podobnie jak projektanci innej, rodzimej marki — Pronovias, kreatorka postawiła na materiały najwyższej jakości i dostosowanie trendów mody ślubnej do swojej własnej wizji romantycznej panny młodej. W niedługim czasie Rosa Clará osiągnęła międzynarodowy sukces — dziś posiada ponad 3500 punktów sprzedaży w 80 krajach oraz sieć 140 własnych i franczyzowych salonów.
Nic dziwnego — uwrażliwione podejście do klientek i mody ślubnej zaskarbiło jej rzeszę fanek na całym świecie.
Rosa Clará wzmocniła swoją pozycję i wpływy w branży poprzez godne podziwu kontakty z najwybitniejszymi projektantami haute couture, takimi jak Christian Lacroix, Karl Lagerfeld czy Zuhair Murad. Hiszpańska kreatorka podpisała ekskluzywne kontrakty na współpracę przy projektowaniu właśnie ich kolekcji. Dzięki swojej silnej, uznanej pozycji na rynku mody ślubnej, pokaz Rosa Clará otwiera Barcelona Bridal Week, jeden z najbardziej prestiżowych tygodni mody ślubnej na świecie! Zainteresowanie ze strony sławnych klientek, takich jak Mery, dopełnia obraz sukcesu utalentowanej projektantki.
Propozycje marki zdecydowanie spodobają się wszystkim pannom młodym, które preferują klasyczny, kobiecy styl i perfekcyjną jakość wykonania. Projektom Rosy zdecydowanie nie można jednak zarzucić monotonii i pospolitości. W ofercie znajdziecie zarówno minimalistycznej suknie, jak i nieco bardziej ozdobne kreacje wykonane z zachwycających koronek. Rosa bawi się wzorami i połączeniami delikatnych tkanin, ale stawia na tradycyjne kroje takie jak księżniczka, literka A i syrenka. Jej panna młoda to kobieta pewna siebie, poszukująca najwyższej jakości, która równocześnie nie utraciła nuty romantyzmu i wrażliwości.
Wystarczy spojrzeć na subtelne linie i eteryczne koronki, aby przekonać się o tym, że prawdopodobnie większość z Was znalazłaby wśród jej propozycji coś dla siebie!
Jeżeli szukacie właśnie swojej, jednej jedynej, wymarzonej sukni ślubnej, koniecznie poznajcie przepiękne propozycje Izabeli Janachowskiej na sezon ślubny 2020! Jeżeli jeszcze ich nie znacie, zobaczcie pokaz jednej z kolekcji, Izabela Janachowska Collection, której premiera odbyła się niespełna miesiąc temu na targach ślubnych Warsaw Wedding Days.
Rozmowy o pieniądzach nie należą do najłatwiejszych. Ponadto, kiedy chodzi o dyskusje na gruncie rodzinnym oraz te dotyczące ślubu i wesela, w zasadzie mamy gotową mieszankę wybuchową.
Każda para przygotowująca się do ślubu ma inną wizję dotycząca tego, kto powinien zapłacić za uroczystość.
Niekiedy przemyślenia narzeczonych są nie tylko sprzeczne ze sobą nawzajem, ale również z oczekiwaniami lub wyobrażeniami innych członków rodziny. Jak poradzić sobie z tą problematyczną kwestią? I jakie możliwości mają pary młode?
Rodzice
Guests congratulating happy bride and groom at wedding reception outside in the backyard.
Nie da się ukryć, że tradycja zgodnie, z którą to rodzice narzeczonych dzielą się kosztami wesela połowicznie jest wciąż silnie zakorzeniona w polskiej mentalności.
Należy jednak zwrócić uwagę na to, że takie podejście wynikało przede wszystkim z czasów, w których ta tradycja się narodziła.
Małżeństwa zawierali wtedy najczęściej bardzo młodzi ludzie, wciąż utrzymywani przez swoich rodziców, którzy nie mieli własnych nakładów finansowych na organizację uroczystości i przyjęcia. W klasycznym modelu, strona pana młodego ponosi koszty m.in. za alkohol, transport, obrączki czy oprawę muzyczną. Rodzice panny młodej muszą z kolei zająć się salą, jedzeniem, dekoracjami oraz fotografem i kamerzystą. Młodzi przejmują natomiast opłaty za swoje stylizacje.
W dzisiejszych czasach coraz rzadziej dochodzi do sytuacji, w której taki podział funkcjonuje.
Jeżeli jednak Wasze możliwości finansowe są ograniczone, korzystanie z dobrowolnej pomocy rodziców jest oczywiście naturalne. Niemniej jednak, taka metoda sprawdzi się najlepiej, w sytuacji, w której liczba gości po obu stronach jest podobna. Każdy chciałby uniknąć sytuacji, w której któraś z rodzin poczułaby się pokrzywdzona lub wykorzystana przez drugą.
Młoda para
Zgodnie z danymi Eurostatu, średni wiek, w którym Polacy stają na ślubnym kobiercu, to 29 lat. W związku z tym nietrudno zrozumieć, że coraz częściej chcą sami pokryć koszty związane ze swoim wyjątkowym dniem. Niewątpliwie pozwala im to na uniknięcie niepotrzebnych konfliktów ze swoimi bliskimi.
Ponadto, jest to zazwyczaj pierwszy krok w dorosłe i całkowicie niezależne życie, który daje im możliwość udowodnienia swojej dojrzałości i odpowiedzialności.
Nie oznacza to jednak, że narzeczeni nie będą się zmagać z szeregiem problemów, które niestety zawsze pojawiają się podczas organizacji i realizacji ślubnego budżetu. Aby ograniczyć wszystkie nieprzyjemne aspekty do minimum, już na samym początku powinniście jasno określić swoje stanowiska.
Najlepiej podzielić wydatki wedle upodobań obu stron i upewnić się, że Wasza druga połówka nie ma nic przeciwko Waszym pomysłom i założeniom.
Jeżeli pojawi się między Wami kość niezgody, pamiętajcie, że w którymś momencie musicie pójść na ustępstwa. Być może faktycznie możecie zrezygnować z czekoladowej fontanny, jeżeli Wasz narzeczony już zgodził się na zamówienie złotych kandelabrów…
W krzywym zwierciadle
Oczywiście w zależności od sytuacji rodzinnej, życiowej i finansowej młodej pary, kwestia pokrywania kosztów za ślub i wesele może przybierać bardzo różne formy. Niestety, coraz częściej chęć narzeczonych do usamodzielnienia się jest okupiona zadłużaniem się na niższe lub wyższe sumy.
Zanim zdecydujecie się na taki krok, zastanówcie się czy na pewno chcecie rozpoczynać swoje wspólne życie… kredytem.
Rozważcie czy lepszym rozwiązaniem nie będzie odłożenie ślubu na pewien czas, aby zebrać wystarczające środki. Rozejrzyjcie się również wokoło – być może są wśród Was osoby skore do bezinteresownej pomocy. Czasami dziadkowie lub rodzice chrzestni także chcą dołożyć swoją cegiełkę do budowy Waszego nowego, wspólnego życia. Warto przemyśleć wszystkie możliwości, zanim zdecydujecie się na podjęcie ostatecznej decyzji.
Ostatecznie wybór powinien zależeć tylko od Was. Aby obrać słuszną drogę, zastanówcie się początkowo nad swoim zakładanym budżetem. W końcu przy dobrej organizacji, nieprzyjemności związane z planowaniem wesela powinny odejść w zapomnienie, a Wy będziecie mogli cieszyć się swoją miłością.
Zobaczcie jak swój wyjątkowy dzień po pięciu latach wspominają nasza Redaktor Naczelna, Izabela Janachowska z mężem, Krzysztofem Jabłońskim!
Zaręczyny w scenerii rodem z filmu, perfekcyjnie zorganizowane ślub i wesele, opłacone z własnej kieszeni oraz szampańska zabawa, którą wszyscy goście będą wspominać do końca życia… Taka wizja wszystkiego, co związane z tym wyjątkowym dniem brzmi jak utopijna historia niemożliwa do spełnienia prawdziwym życiu. A jednak! Dzisiejsi bohaterowie naszej serii Wasze Śluby urzekli nas nie tylko swoją romantyczną historią i zachwycająco pięknym ślubem i weselem.
Przede wszystkim nie zapomnieli o tym, co w tym dniu najważniejsze, czyli o miłości i beztroskiej zabawie.
Z Kamilem poznaliśmy się 4 lata temu. Nie musieliśmy długo czekać, aby przekonać się, że jesteśmy sobie pisani. Już po roku znajomości byliśmy zaręczeni.
Kamil oświadczył mi się w niezwykle bajkowej scenerii — pod samą wieżą Eiffla w Paryżu.
Od początku pragnęliśmy nasz wyjątkowy dzień zaplanować zupełnie sami.
W związku z tym ślub i wesele zorganizowaliśmy dokładnie tak, jak to sobie wymarzyliśmy. Nie korzystaliśmy z porad dekoratorki, ani pomocy finansowej rodziców. Większość usług zarezerwowaliśmy na 2 lata przed ślubem, a potem oddaliśmy się spokojnemu planowaniu wszystkich dodatkowych elementów, które stworzyły piękną całość.
Ślub odbył się w mojej rodzinnej miejscowości – Iłży, a przyjęcie w sali weselnej położonej pod Starachowicami.
W dekoracjach postawiliśmy na dużo zieleni, biel, świece i naturalne materiały.
Wszystkie detale były dograne, tak aby stworzyć niepowtarzalny, sielski klimat niepozbawiony elegancji. Myślę, że nam się udało!
Dużą wagę przyłożyliśmy do pierwszego tańca.
Tańczyliśmy do przepięknej piosenki Zbigniewa Wodeckiego „Z Tobą chcę oglądać świat”.
Od samego początku naszej znajomości wiedzieliśmy, że to będzie „Ten” kawałek, do którego chcemy zatańczyć nasz najważniejszy w życiu taniec.
Choć dekoracje i dbałość o detale były dla nas bardzo istotne,…
…zdecydowanie najważniejsza była dobra zabawa!
Zamiast zespołu zdecydowaliśmy się wynająć DJ’a, a samo wesele było prowadzone przez Wodzireja. Zaprosiliśmy mnóstwo przyjaciół i znajomych, być może również dlatego świętowanie trwało do upadłego!
Na parkiecie cały czas szaleli goście, a ostatnie osoby zeszły z niego… przed 6 rano.
Nasza rodzina, przyjaciele i znajomi do dziś wspominają nasze wesele jako najlepsze, na jakim w życiu byli! My również nie wyobrażamy sobie, aby cokolwiek w tym wyjątkowym dniu mogło wyglądać inaczej. Chcielibyśmy go przeżyć jeszcze raz, ale na szczęście wspaniałe wspomnienia (i zdjęcia) pozostaną z nami już na zawsze.
Jeżeli swój ślub i wesele marzeń organizujecie nie za 2 lata, ale za…. 6 miesięcy, nie martwcie się! Skorzystajcie z porad Izabeli Janachowskiej, która podpowie Wam, jakie kroki musicie podjąć, aby ze wszystkim zdążyć.
Zanim na dobre oddacie się procesowi ślubnych przygotowań, musicie przebrnąć przez jeden bardzo istotny temat. Przyjęcie weselne nie może odbyć się bez nakładów finansowych. Budżet – bo o nim dziś powiemy – nie jest kwestią łatwą. Bardzo często trudno jest go dokładnie określić, a źle wyznaczony ulega późniejszym zmianom, wprawiając w osłupienie narzeczonych. Nic więc dziwnego, że u wielu par jest to temat niechętnie poruszany. Bardzo niesłusznie!
Budżet powinien być jedną z pierwszych rzeczy, które zostaną przez Was obgadane.
Jeżeli Wam również ten temat spędza sen z powiek, to pamiętajcie – im szybciej przebrniecie przez budżet, tym sprawniej będzie można przejść do przyjemniejszych kwestii. Oto nasze porady jak stosunkowo łagodnie okiełznać tę sprawę.
Realizm
Choć organizując wesele po głowach chodzi Wam pewnie plan spełniania marzeń, to trzeba tu mimo wszystko twardo stąpać po ziemi. Spójrzcie realnie na Wasze możliwości finansowe.
Nie zawyżajcie budżetu myśląc, że w najbliższych miesiącach uda Wam się wzbogacić o kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Jeżeli część wydatków pokrywają rodzice, to ich również poproście o podanie konkretnych kwot, jakimi mogą Was wspomóc. Nie określając odgórnie kosztowego maksimum, wpadniecie w spiralę wydatków i w pewnym momencie nikt już nie będzie wiedział, ile to wesele w końcu kosztowało i na ile jeszcze możecie sobie pozwolić.
Zanim jeszcze określicie, jaką kwotę maksymalnie chcielibyście wydać, spędźcie chwilę na poznaniu realnych cen usług na ślubnym rynku.
Najgorsze, co możecie zrobić, to ustalić maksymalne wydatki, które chcecie ponieść, nie zdając sobie sprawy z podstawowych kosztów.
Ślub – kościelny, cywilny czy konkordatowy – będzie wymagał uiszczenia odpowiednich opłat/ofiary. Wesele to z kolei przyjęcie, na które zaprasza się gości – dobrze jest więc wiedzieć, ile może kosztować Was przysłowiowy talerzyk.
Im bardziej jesteście rozeznani w temacie, tym trudniej będzie Was zaskoczyć.
Sprawdźcie, jakie widełki cenowe obowiązują w poszczególnych usługach dodatkowych – proście o oferty, sprawdzajcie cenniki, porównujcie możliwe warianty. Poznając tylko propozycję tylko jednego usługodawcy, nie macie porównania dla dyktowanych przez niego cen. Może się natomiast okazać, że za taką samą usługę możecie zapłacić dużo mniej.
Zawsze warto mieć priorytety. A już szczególnie, jeżeli Wasz budżet jest mocno ograniczony i wiecie, że nie będzie on w stanie pokryć wszystkich zaplanowanych przez Was atrakcji i usług. Zdając sobie sprawę, co jest dla Was najważniejsze, będziecie dysponować środkami głównie na te cele, bez których naprawdę nie wyobrażacie sobie tego dnia. Może się okazać, że niektóre, drugorzędne dla Was zadania, możecie wykonać samodzielnie, bez pomocy profesjonalnych firm (np. dekoracje).
Ratunkowy zapas
Niezależnie od tego, jaka wysokość budżetu zostanie przez Was ustalona, ustalcie sobie zapas – np. w wysokości 5-10% całości planowanych wydatków. Dzięki temu, gdy wydarzy się coś niespodziewanego, nie będziecie musieli martwić się o to, że nie ma już absolutnie ani grosza na ratowanie sytuacji. Niewydane pieniądze zawsze możecie później przeznaczyć chociażby na podróż poślubną.
Kiedy już ustalicie budżet i rozpoczniecie przygotowania, zadbajcie o systematyczne zapisywanie wydatków. Stworzenie specjalnego arkusza kalkulacyjnego pozwoli Wam kontrolować, jakie usługi zostały już opłacone, a co jeszcze Was czeka. Będziecie mogli również sprawdzić w dowolnym momencie, ile środków można jeszcze wydać.
Wiecie już jak zaplanować ślubny budżet. Sprawdźcie teraz, jak nie ponosić ukrytych kosztów podczas organizacji ślubu i wesela. Jeżeli temat tego artykułu jest Wam bliski, to prawdopodobnie jesteście na początku drogi. Zobaczcie, na jakie sprawy należy zwrócić uwagę na rok przed ślubem!
Planowanie wesela to nie tylko czas radości i ekscytacji, ale także moment, w którym młode pary muszą zmierzyć się z ważnym pytaniem: „ile kosztuje wesele?”. W roku 2023 koszty te wzrosły nieznacznie względem lat ubiegłych, zaś rok 2024 nie zapowiada istotnych zmian w tym trendzie. Odpowiednie zaplanowanie tych wydatków jest więc kluczowe dla każdej pary organizującej swój wyjątkowy dzień.
Ile kosztuje wesele? To pytanie, które każda para młoda zadaje sobie na samym początku planowania. Budżetowanie wesela jest kluczowe, a odpowiedź zależy od wielu czynników. Tak zwany koszt „talerzyka na weselu” jest jednym z podstawowych elementów, który wpływa na końcowy rachunek, ale to wciąż tylko część całkowitej kwoty, którą należy przewidzieć.
Rozważając na przykład, ile kosztuje wesele na 100 osób, pary muszą brać pod uwagę nie tylko cenę za poszczególne usługi cateringowe, ale także inne aspekty, takie jak wynajem sali, zespół muzyczny lub DJ-a, fotograf, wydatek związany z ubiorem, obrączkami itp. Ceny mogą się znacząco różnić w zależności od regionu, dostawców i wybranych opcji.
Ile kosztuje wesele — Planowanie budżetu i pierwsze kroki
Planowanie wesela to ekscytujący czas dla każdej pary, ale wymaga też przemyślanego budżetowania. Prawdopodobniej najczęściej zadawanym pytaniem jest: „Ile kosztuje wesele?”.
Ile kosztuje „talerzyk” na weselu?
Koszt „talerzyka na weselu” jest kluczowym elementem każdego budżetu ślubnego. Cena ta może się różnić w zależności od wybranego cateringu i lokalizacji, ale przeciętnie waha się od 300 do 400 złotych za osobę. Dla wesela na 100 i więcej osób koszt ten będzie stanowił najdroższy składnik całego przedsięwzięcia. Wliczamy tutaj także alkohol na wesele (wódka, szampan i wino) oraz napoje dla gości.
Planowanie budżetu na wesele na 100 osób
Planowanie wesele dla setki gości wymaga dokładnego zaplanowania wydatków. Oprócz kosztu za „talerzyk” istotne są także inne aspekty, takie jak wynajem sali, muzyka, dekoracje, fotografia, dj-a czy też sukni ślubnej. Warto więc zacząć od ustalenia maksymalnego budżetu i dopasowania poszczególnych elementów wesele do tej kwoty.
Przewidywanie kosztów na 2024 rok
Patrząc w przyszłość, ważne jest, aby pary planujące wesele w 2024 roku uwzględniły potencjalne zmiany w cenach. Inflacja, zmieniające się trendy i dostępność dostawców mogą wpływać na koszt wesela. Zaleca się pozostawienie pewnego zapasu w budżecie na nieprzewidziane wydatki lub podwyżki cen w granicach minimum 5 – 10%. Należy jednak przyjąć, że przy standardowym weselu na około 100 gości, cena zamknie się w granicach 50 – 60 tysięcy złotych.
Koszt sali weselnej, jedzenia i napojów — ile kosztuje talerzyk na weselu
Organizacja wesela to proces, który wymaga szczegółowego planowania finansowego. Kluczowym pytaniem, które zadaje sobie większość par, brzmi: Ile kosztuje wesele? Szczególnie istotnym elementem budżetu jest koszt „talerzyka” na weselu, który obejmuje jedzenie i napoje.
Ile kosztuje „talerzyk” na weselu?
Cena „talerzyka” na weselu może się różnić w zależności od wielu czynników, takich jak wybór menu, standard cateringu oraz lokalizacja. W 2024 roku spodziewane są pewne nieznaczne zmiany cenowe, ale obecnie przeciętny koszt „talerzyka” waha się od 300 do 400 złotych na osobę. To sprawia, że dla wesela na 100 osób, tylko koszt jedzenia i napojów może wynieść od 30000 do 40000 złotych.
Koszt sali weselnej
Wybór sali weselnej to kolejny znaczący element budżetu. Koszt wynajmu sali zależy od lokalizacji, wielkości, standardu i dostępnych terminów. Sala w popularnej lokalizacji lub o wyższym standardzie może znacznie podnieść ogólny koszt wesela. Należy założyć, że koszt wynajęcia sali będzie oscylował w granicach 5000 a 10000 złotych.
Planowanie budżetu na wesele na 100 osób w 2024 roku
Przy planowaniu wesela na 100 osób w 2024 roku, pary muszą uwzględniać nie tylko koszt „talerzyka” i wynajmu sali, ale również oprawę muzyczną, dekoracje, fotografię, garderobę, obrączki i inne, mniej znaczące elementy, jak samochód czy bukiet ślubny.
Koszt fotografa i kamerzysty — ile kosztuje fotograf na wesele
W procesie planowania wesela jednym z kluczowych aspektów jest uwiecznienie tych wyjątkowych chwil. Stąd też pytania „ile kosztuje fotograf na wesele?” oraz „ile kosztuje kamerzysta na wesele?” są w pełni uzasadnione. Usługi te stanowią istotną częścią budżetu i wymagają starannego wyboru.
Ile kosztuje fotograf na wesele?
Koszt fotografa weselnego może się znacznie różnić w zależności od doświadczenia, stylu, pakietu usług oraz lokalizacji. Ceny oferowane przez profesjonalnych fotografów ślubnych mogą zaczynać się od około 2000 złotych i wzrastać w zależności od renomy i zakresu świadczonych usług. Fotograf gwarantujący wykonanie swojej pracy na najwyższym poziomie to koszt łączny (reportaż ślubny, weselny oraz sesja) nawet 6000 – 7000 złotych. Pary powinny także uwzględnić dodatkowe koszty, takie jak albumy zdjęciowe, gdyż nie wszyscy fotografowie wliczają je w pakiet podstawowy.
Ile kosztuje kamerzysta na wesele?
Podobnie jak w przypadku fotografii, koszty wynajęcia kamerzysty na wesele mogą być zróżnicowane. Ceny zaczynają się od około 2800 złotych i zależą od długości nagrywania, stylu filmowania i dodatkowych opcji, takich jak teledysk weselny czy film z drona. Kamerzysta może zaoferować różne pakiety, które wpłyną na koszt ostateczny.
Koszt zespołu muzycznego lub DJ-a — ile kosztuje DJ na wesele
Wybór odpowiedniej oprawy muzycznej to kluczowy element każdego udanego wesela. Wśród par młodych często pojawia się pytanie: „ile kosztuje DJ na wesele?” oraz „jaki jest koszt zespołu muzycznego na wesele?”. Odpowiedź na te pytania jest istotna, gdyż muzyka na weselu ma ogromny wpływ na atmosferę uroczystości, zaś cena tych usług ma istotny wpływ na kwotę końcową całego przedsięwzięcia.
Ile kosztuje DJ na wesele w 2024?
Koszt wynajęcia DJ-a na wesele może się różnić w zależności od doświadczenia, sprzętu i popularności DJ-a. Ceny zaczynają się od około 1500 złotych, ale mogą wzrastać w zależności od renomy, wymagań i dodatkowych usług, takich jak oświetlenie czy efekty specjalne. Ważne jest, aby DJ pasował do stylu i atmosfery wesela.
Koszt zespołu muzycznego na wesele w 2024
Z kolei koszt wynajęcia zespołu muzycznego może być wyższy niż DJ-a ze względu na liczbę osób w zespole i potrzebę transportu sprzętu. W 2024 roku spodziewać się można niewielkiego wzrostu cen, ale obecnie wynajęcie zespołu muzycznego na wesele zaczyna się od około 3500 złotych. Cena ta może wzrastać w zależności od renomy zespołu, długości występu i dodatkowych wymagań. Bezpiecznie można założyć, że będzie to wydatek wynoszący około 5000 złotych.
Koszt sukni ślubnej, garnituru lub smokingu
Wybór idealnego stroju na ślub to jedna z najważniejszych decyzji dla przyszłych nowożeńców. Wiele par zastanawia się nad kosztem sukni ślubnej, garnituru czy smokingu, szczególnie w kontekście całkowitego budżetu weselnego.
Koszt sukni ślubnej
Koszt ślubnej kreacji może być bardzo zróżnicowany, w zależności od wybranego stylu, projektanta, materiałów i ewentualnych modyfikacji. Średnie ceny sukni ślubnych zaczynają się od około 2000 złotych, ale mogą znacznie wzrosnąć w przypadku bardziej ekskluzywnych marek czy indywidualnych projektów. Koszty sukien ślubnych renomowanych marek w większych miastach zazwyczaj oscylują w okolicach 4500 – 6500 złotych. Wiele przyszłych panien młodych decyduje się na suknie szyte na miarę, co również wpływa na ostateczny koszt.
Koszt garnituru na ślub
Podobnie jak w przypadku sukni ślubnych, koszt garnituru na ślub zależy od wielu czynników. Średni koszt garnituru waha się od 1000 do 2500 złotych. Wybór garnituru szytego na miarę, z wysokiej jakości tkanin, może wyraźnie zwiększyć tę cenę, nawet do 4000 złotych. Warto również uwzględnić koszt dodatków, takich jak koszula, krawat czy buty. Ceny renomowanej galanterii może wynieść w sumie nawet 2000 złotych, choć zazwyczaj zamknął się w przedziale 600 – 1000 złotych.
Koszt smokingu na ślub
Smoking to elegancka alternatywa dla tradycyjnego garnituru i może być doskonałym wyborem na bardziej formalne uroczystości ślubne. Koszty wynajmu lub zakupu smokingu są porównywalne do kosztów garnituru, zaczynają się od około 1000 złotych, ale mogą wzrosnąć w zależności od marki i jakości materiałów, by sięgnąć nawet 3000 złotych.
Koszt obrączek, samochodu oraz zaproszeń
Planowanie wesela wiąże się z organizacją licznych wydatków, a jednymi z nich są obrączki, samochód oraz zaproszenia. Elementy te, choć są bardzo do siebie różne, to są kluczowe dla stworzenia niezapomnianego dnia.
Koszt obrączek
Wybór obrączek ślubnych to jeden z najważniejszych elementów przygotowań do ślubu. Koszt obrączek może się znacznie różnić, w zależności od materiału (złoto, srebro, platyna), ich próby, stylu oraz ewentualnych dodatków, takich jak diamenty. Średnie ceny obrączek zaczynają się od około 1000 złotych za parę, ale mogą wzrosnąć w przypadku bardziej ekskluzywnych materiałów lub indywidualnych projektów. Przyjmuje się obecnie, że cena pary obrączek wyższej klasy zamyka się w przedziale około 3000 – 4500 złotych.
Koszt samochodu na ślub
Wynajem samochodu na ślub to kolejny istotny element budżetu do zaplanowania. Koszt zależy od typu pojazdu, czasu wynajmu oraz dodatkowych usług, takich jak dekoracja. Ceny mogą się wahać od minimum 500 złotych za prostsze modele do nawet 3000 złotych i więcej za luksusowe lub zabytkowe samochody.
Koszt zaproszeń na ślub
Zaproszenia na ślub odpowiadają za pierwsze wrażenie, jakie goście odniosą jeszcze przed samą ceremonią i świętowaniem wyjątkowego dnia młodej pary. Koszt zaproszeń zależy od ilości, jakości papieru, techniki druku oraz ewentualnych dodatków, takich jak wstążki czy pieczęcie woskowe. Średni koszt zaproszeń wynosi od 5 do 15 złotych za sztukę. Przy założeniu, że będziemy potrzebować około 50 zaproszeń dla średniej wielkości wesela, koszt całkowity powinien wynieść w granicach 500 – 600 złotych.
Koszt kwiatów i dekoracji — ile kosztuje dekoratorka na wesele
Ślub to wyjątkowe wydarzenie, a jego oprawa wizualna ma kluczowe znaczenie. Wiele par zastanawia się nad kosztami kwiatów i dekoracji oraz ile kosztuje wynajęcie dekoratorki na wesele.
Koszt kwiatów na ślub
Kwiaty są nieodłącznym elementem dekoracji ślubnej, jednakże nie stanowią znaczącą część budżetu. Koszt kwiatów na ślub zależy od wielu czynników, w tym od wybranych gatunków, sezonu, ilości oraz stylu aranżacji. Średnie ceny bukietów ślubnych zaczynają się od około 200 złotych i rzadko przekraczają 1000. Niekiedy koszt ten może wzrosnąć do kilku tysięcy złotych, jeżeli mówimy o bardziej ekskluzywnych kompozycjach i dekoracjach sali czy też kościoła.
Koszt dekoracji na ślub
Dekoracje ślubne obejmują nie tylko kwiaty, ale także elementy takie jak świece, lampiony, tkaniny czy specjalne oświetlenie. Koszt dekoracji zależy od złożoności projektu i ilości wykorzystanych materiałów. Przeciętnie pary mogą spodziewać się tutaj wydatków rzędu od 1000 do nawet 5000 złotych, w zależności od skali i stylu dekoracji.
Ile kosztuje dekoratorka na wesele?
Wynajęcie profesjonalnej dekoratorki na wesele to wygodna opcja dla par, które chcą powierzyć aranżację przestrzeni weselnej specjaliście. Koszt usług dekoratorki może się różnić, w zależności od doświadczenia, renomy i zakresu świadczonych usług. Ceny zaczynają się od około 1500 złotych, ale mogą być znacznie wyższe dla bardziej skomplikowanych i wymagających projektów.
Dodatkowe koszty wesela — kosmetyczka, fryzjer, dodatkowe atrakcje na weselu
Organizacja wesela wiąże się nie tylko z dużymi wydatkami, jak sala czy catering, ale także z wieloma dodatkowymi kosztami, które mogą znacząco wpłynąć na budżet. Ważne jest, aby pary młode miały świadomość, ile mogą kosztować usługi kosmetyczki, fryzjera, a także różne dodatkowe atrakcje na weselu.
Koszt kosmetyczki na ślub
Usługi kosmetyczki na ślub to ważny element przygotowań każdej panny młodej. Koszt makijażu ślubnego zaczyna się od około 200 złotych, ale może wzrosnąć w zależności od doświadczenia i renomy danej makijażystki, a także od złożoności i trwałości makijażu. Panny młode decydują się też dość często na pakiet obejmujący próbny makijaż przed ślubem.
Ile kosztuje fryzjer na ślub
Fryzura ślubna to kolejny element, na który pary muszą zabezpieczyć odpowiednie środki. Ceny za fryzury ślubne zaczynają się od około 200 złotych, ale mogą być nawet ponad dwa razy wyższe, w zależności od stylu, długości i rodzaju włosów, a także od renomy i lokalizacji salonu fryzjerskiego. Ważne jest, aby uwzględnić również ewentualne koszty próbnej fryzury i uczesania na sesję plenerową.
Dodatkowe atrakcje na weselu
Dodatkowe atrakcje na weselu, takie jak fotobudka, pokaz sztucznych ogni czy występy artystyczne, mogą znacząco podnieść koszt całego przyjęcia. Ceny za te usługi są zróżnicowane: fotobudka może kosztować od 400 do 1000 złotych, a pokaz sztucznych ogni od 1500 złotych wzwyż. Wybór tych atrakcji zależy od preferencji pary młodej i ogólnego stylu wesela.
Koszt ślubu — ślub cywilny czy kościelny?
Wybór między ślubem cywilnym a kościelnym to nie tylko wybór emocjonalny i tradycyjny, ale także finansowy. Różnice w kosztach między tymi dwoma typami ślubów mogą wpłynąć na decyzję par planujących ich budżet na uroczystość.
Koszt ślubu cywilnego
Ślub cywilny w urzędzie stanu cywilnego to zazwyczaj opcja bezpłatna (należy jedynie wnieść opłatę skarbową za sporządzenie aktu małżeństwa, która wynosi 84 zł), jednak jeśli para młoda chce zorganizować ceremonię poza urzędem, na przykład w parku czy na zamku, koszty mogą wzrosnąć do około 1000-1500 złotych. Dodatkowo weekendowe terminy lub ceremonie poza godzinami pracy urzędu mogą wiązać się z opłatą w wysokości około 500 złotych.
Koszt ślubu kościelnego
Ślub kościelny wiąże się z ofiarą na kościół, która często wynosi od 500 do 2000 złotych, w zależności od parafii i regionu. Kursy przedmałżeńskie mogą kosztować około 100-200 złotych za parę. Dekoracja kościoła to dodatkowy koszt, który może wynieść od 300 do 1000 złotych, a opłata za organistę i solistę może wynosić od 200 do 500 złotych.
Porównanie kosztów ślubu cywilnego a kościelnego
Porównując koszty, ślub cywilny w nietypowej lokalizacji, z uwzględnieniem weekendowego terminu i dodatkowych dekoracji, może kosztować około 2000-2500 złotych. Ślub kościelny, z ofiarą na kościół, kursem przedmałżeńskim, dekoracją i muzyką, może wynieść od 1000 do 3000 złotych, w zależności od wyborów i parafii. Chociaż ślub cywilny może być bazowo tańszy, to dodatkowe elementy mogą znacznie zwiększyć koszty, podobnie jak w przypadku ślubu kościelnego, gdzie większe koszty mogą wynikać z wyboru ekskluzywniejszych usług i dekoracji.
Ile kosztuje wesele na 50 osób, 100, 150 i 200 osób?
Planowanie wesela to złożony proces, który obejmuje wiele elementów. Poniżej przedstawiono zestawienie kosztów wesela dla różnej liczby gości, uwzględniając wszystkie kluczowe aspekty. Przedstawiono kwoty w zakresie od niższego do standardowego.
Ile kosztuje wesele na 50 osób?
Sala weselna: 5000 – 10000 zł
Catering (300-400 zł/os.): 15000 – 20000 zł
Zespół muzyczny/DJ: 2000 – 4000 zł
Fotograf: 2000 – 3000 zł
Dekoracje: 1500 – 3000 zł
Suknia ślubna: 2000 – 5000 zł
Obrączki: 1500 – 3000 zł
Ubiór pana młodego: 1000 – 2500 zł
Tort weselny: 500 – 1000 zł
Samochód dla młodych: 500 – 1500 zł
Całkowity koszt: 31000 – 53500 zł
Ile kosztuje wesele na 100 osób?
Sala weselna: 8000 – 15000 zł
Catering: 30000 – 40000 zł
Zespół muzyczny/DJ: 3000 – 5000 zł
Fotograf: 2000 – 3000 zł
Dekoracje: 2000 – 5000 zł
Suknia ślubna: 2000 – 5000 zł
Obrączki: 1500 – 3000 zł
Ubiór pana młodego: 1000 – 2500 zł
Tort weselny: 800 – 1500 zł
Samochód dla młodych: 500 – 1500 zł
Całkowity koszt: 50800 – 76500 zł
Ile kosztuje wesele na 150 osób?
Sala weselna: 12000 – 20000 zł
Catering: 45000 – 60000 zł
Zespół muzyczny/DJ: 4000 – 6000 zł
Fotograf: 2000 – 3000 zł
Dekoracje: 3000 – 6000 zł
Suknia ślubna: 2000 – 5000 zł
Obrączki: 1500 – 3000 zł
Ubiór pana młodego: 1000 – 2500 zł
Tort weselny: 1000 – 2000 zł
Samochód dla młodych: 500 – 1500 zł
Całkowity koszt: 72000 – 104000 zł
Ile kosztuje wesele na 200 osób?
Sala weselna: 15000 – 25000 zł
Catering: 60000 – 80000 zł
Zespół muzyczny/DJ: 5000 – 7000 zł
Fotograf: 2000 – 3000 zł
Dekoracje: 4000 – 7000 zł
Suknia ślubna: 2000 – 5000 zł
Obrączki: 1500 – 3000 zł
Ubiór pana młodego: 1000 – 2500 zł
Tort weselny: 1200 – 2500 zł
Samochód dla młodych: 500 – 1500 zł
Całkowity koszt: 92200 – 137500 zł
Podsumowanie: ile kosztuje organizacja wesela
Organizacja wesela jest złożonym przedsięwzięciem, które wymaga starannego planowania i zrozumienia wszystkich związanych z tym kosztów. Oto przegląd głównych wydatków związanych z organizacją wesela, aby dać parom młodym jasny obraz potencjalnych kosztów.
Średni koszt „talerzyka” na wesele, obejmujący jedzenie i napoje, wynosi od 300 do 400 zł na osobę. Dla wesela na 100 osób oznacza to koszt w granicach 30000 – 40000 zł, wyłącznie za catering. W zależności od wybranych opcji i standardu całkowity koszt wesela może się wahać od około 50000 zł dla mniejszej liczby gości (około 100), do znacznie ponad 100 000 zł dla większych, bardziej wystawnych uroczystości.
Koszt organizacji wesela może być bardzo różny i zależy od wielu indywidualnych decyzji pary młodej. Ważne jest, aby każda para dokładnie przemyślała wszystkie elementy uroczystości i odpowiednio dopasowała je do swojego budżetu, mając na uwadze możliwe dodatkowe wydatki. Planowanie finansowe jest kluczowe dla zapewnienia, że dzień ślubu będzie nie tylko niezapomniany, ale również nie przekroczy ustalonych ram finansowych.
Wiele par decyduje się na wesele z motywem przewodnim. To dobrze – pozwala on na zachowanie spójności w każdym jego elemencie. Do najpopularniejszych należą te związane z określoną kolorystyką, czy wykorzystujące motywy roślinne. Wesele inspirowane filmem jest mniej spotykane, ale dzięki temu wyróżniające się i warte zapamiętania.
Jeśli poszukujecie opcji, dzięki której Wasza osobowość będzie mogła silnie wybrzmieć podczas wesela, to możecie oprzeć je w całości na wspólnej pasji lub… Waszym ukochanym filmie!
Filmowe wesela to nie tylko okazja do stworzenia spektakularnych dekoracji sali. Dzięki takiemu motywowi przewodniemu możecie sami poczuć się jak bohaterowie filmu, a także zachęcić Waszych gości do kreatywności.
Być może zaproszeni weselnicy, którzy nie znali dotąd wybranej przez Was produkcji zostaną zachęceni do jej obejrzenia! Co więcej w ten sposób stworzycie niepowtarzalny klimat, który wszyscy bliscy będą długo wspominać. Sprawicie też, że Wasze zdjęcia z tego dnia będą cieszyć się niemałym zainteresowaniem i wyróżnią się na tle często spotykanych przyjęć w stylu boho i glamour!
Mogłoby się wydawać, że film przygodowy o dinozaurach nie będzie nadawał się na motyw przewodni. Okazuje się, że jest inaczej! Może być to dobry wybór, jeśli planujecie wesele plenerowe, w dość swobodnej formie.
Wszechobecne ślady dinozaurów i skorupki po ich jajach, a także terenowy samochód to absolutne podstawy.
Do sesji możecie wykorzystać np. maski! To opcja dla bardziej odważnych par młodych, jednak z pewnością niezapomniana!
„Gra o tron” to serial, który zdecydowanie zasługuje na miano kultowego. Nic więc dziwnego, że wiele par wykorzystuje go jako motyw przewodni! Szczególnie, że te klimaty bardzo dobrze wpasowują się w eleganckie dekoracje weselne. Efektowne, postarzane zaproszenia, złoto i srebro w zastawie, czy smocze łuski na torcie będą świetnie pasować do takiego przyjęcia.
Pary młode chętnie decydują się na ten motyw przewodni w okresie zimowym. W końcu cała fabuła opiera się na jej nadejściu. Na weselu wykorzystuje się więc futra, motywy zwierzęce, a państwo młodzi chętnie angażują wilki, sowy, czy psy Husky do sesji zdjęciowych.
Odkąd ekranizacja powieści F.S. Fitzgeralda pojawiła się w kinach, dekoracje w stylu tych użytych w scenografii „Wielkiego Gatsby’ego” zawładnęły weselnym światem.
Ameryka lat 20. ubiegłego wieku to bardzo elegancki motyw, który wręcz ocieka luksusem. Kryształowe żyrandole, złote i czarne obrusy, czy stylizowane zaproszenia w stylu art déco to zdecydowanie to, na co należy wtedy zwrócić uwagę!
Jeśli chcecie wesela inspirowanego tym filmem postawcie również na:
pióra,
korale,
błysk,
salę weselną o klubowym charakterze, gdzie znajdzie się bar, hokery i dominować będą ciężkie materiały.
Wielu osobom baśń „Kopciuszek” kojarzy się z sielskim czasem dzieciństwa. Która panna młoda nie marzyła kiedykolwiek o bajkowym weselu? Jeśli dalej interesuje Was taki motyw przewodni, koniecznie znajdźcie karocę z końmi. Ozdóbcie ją kwiatami, motylami, a za salę weselną wykorzystajcie zamek, dworek lub postawcie na ślub w plenerze.
Wesele inspirowane filmem, ale i bajką „Kopciuszek” to również pantofelki – panna młoda powinna zadbać, żeby były lśniące, najlepiej z elementami brokatu lub cekinami.
Pomyślcie też nad kaligrafowanymi, eleganckimi zaproszeniami. No i nie zapomnijcie o spektakularnym, długim welonie dla najważniejszej damy! Jeśli mowa o sukni ślubnej – idealna będzie kreacja typu księżniczka.
Alicja w Krainie Czarów
W tej opowieści Alicja zabiera nas w nierealny, niezwykły świat. Dlatego też w przypadku tak stylizowanego wesela może się okazać, że z pozoru niepasujące do siebie detale, stworzą ten klimat, o który Wam chodzi:
kolorowe imbryki,
przeróżne lampiony,
figurki zajączków,
zegary,
porozrzucane karty do gry – to tylko niektóre z elementów, które możecie wykorzystać, aby Wasi goście poczuli się jak we śnie!
Wykorzystując ten motyw przewodni nie bójcie się bajowego stylu, pasteli, zestawiania kolorów i stosowania różnych kompletów zastawy. Rozstawcie kwiaty, lustra, kapelusze, książki i zegary. Dajcie się ponieść wyobraźni.
Marzy Wam się wesele inspirowane filmem, ale wciąż nie jesteście przekonani? A może nie wiecie od czego zacząć przy włączeniu motywu przewodniego podczas tego wyjątkowego dnia? Izabela Janachowska podpowie Wam, jak zrobić to dobrze!
Jeszcze wczoraj pisałyśmy Wam o tym, że według badań przeprowadzonych wśród weselnych gości najważniejszymi wyznacznikami udanego wesela są jedzenie i picie. Jest jednak jeszcze jeden niezwykle istotny element, bez którego dobrego wesela nie będzie: muzyka! Jestem pewna, że nikt z Was nie chciałby, żeby goście całą imprezę przesiedzieli za stołami, choćby nie wiem jak dobre były posiłki. Dlatego tak ważne jest, aby zaserwować zaproszonym porządną dawkę dobrej zabawy!
Podczas Alternatywnych Targów Ślubnych OFF WEDDING zapytaliśmy uczestników o najpopularniejsze weselne przeboje. Oto ich odpowiedzi!
Czy istnieje idealny repertuar?
Co jest kluczem idealnego repertuaru? Na pewno zróżnicowanie i dobra znajomość swoich gości! Wiemy, że bardzo dużo ludzi nie wyobraża sobie dobrego wesela bez disco polo. Nie musicie oczywiście puszczać tego gatunku całą noc, z doświadczenia jednak wiem, że warto poprosić DJ-a chociaż o 3 lub 4 największe hity, żeby mogli pobawić się naprawdę wszyscy!
Przy polskich, starych hitach na pewno świetnie będzie się bawić starsze pokolenie, dzięki znajomości tekstów. Zagraniczne piosenki, popularne w okresie wakacyjnym, nadadzą weselu letniego charakteru i rozbudzą nieco młodszych uczestników przyjęcia. Świetnie sprawdzają się też taneczne hity z lat 70’ i 80’. Nie zapomnijcie jednak o nieco wolniejszych kawałkach, żeby móc się trochę… poprzytulać. 🙂
W związku z tą niezwykłą różnorodnością, którą warto zachować na weselu, zrobiłyśmy w redakcji Wedding Dream burzę mózgów! Mamy dla Was listę aż 40 kawałków!
10 piosenek idealnych na wesele według Kasi L.
Las Ketchup — The Ketchup Song
Village People — YMCA
Wham! — Wake Me Up Before You Go-Go
Lady Gaga, Bradley Cooper — Shallow
Grease — You’re the one that I want
CeZik — Ona tańczy dla mnie (jazz cover)
Robbie Williams i Nicole Kidman — Somethin’ Stupid
Michael Buble — Quando Quando
Labrinth — Beneath Your Beautiful ft. Emeli Sandé
Sound’n’Grace & Filip Lato – 100
10 piosenek idealnych na wesele według Izabeli Janachowskiej
Kayah, Bregovic, Goran Bregovic — Prawy do lewego
Mr Zoob — Mój jest ten kawałek podłogi
PIERSI — Bałkanica
Modern Talking — Cheri Cheri Lady
Nat King Cole – Fascination
Anna Jantar — Moje jedyne marzenie
Whitney Houston — I Wanna Dance With Somebody
Luis Fonsi — Despacito ft. Daddy Yankee
Boney M — Daddy Cool
Mr. President — Coco Jumbo
10 piosenek idealnych na wesele według Alicji
Abba — Dancing queen
Krzysztof Krawczyk & Goran Bregovic — Mój przyjacielu
Sia — Cheap Thrills ft. Sean Paul
Brathanki — Czerwone korale
The Pointer Sisters — I’m so excited
Earth, Wind & Fire — September
Maanam — Cykady na cykladach
Boys — Jesteś szalona
Golec uOrkiestra — Pędzą konie
Wham! — Wake mu up before you go-go
10 piosenek idealnych na wesele według Pauliny
Aretha Franklin — Respect
Gloria Gaynor — I will survive
KC & The Sunshine Band — Get Down Tonight
The B-52’s — Love shack
Kool & The Gang — Celebration
MC Hammer — U can’t touch this
Dawid Podsiadło — Małomiasteczkowy
Happysad — Zanim pójdę
Natalia Nykiel — Bądź duży
BRAThANKI — W kinie w Lublinie
Koniecznie zobaczcie też odcinek o pierwszym tańcu, który pojawił się na naszym kanale YouTube!
Oficjalnie zdjęcia w dniu Waszego ślubu będzie robił zapewne fotograf. Nieoficjalnie – będzie robić większość gości, jeśli nie wszyscy zebrani. Dzisiejsze technologie, aplikacje pozwalają na wykonanie naprawdę świetnych zdjęć za pomocą telefonu.
Wiele par chciałoby podzielić się swoim szczęściem na portalach społecznościowych, takich jak chociażby Instagram.
Dla tych, którzy już sprawdzili ile kosztuje fotograf na wesele jest oczywiste, że nie będą mogli otrzymać od niego tylu zdjęć, ile by chcieli. Co wtedy? Być może część fotografii otrzymasz od swoich znajomych i bliskich jeszcze zanim te, wykonane przez profesjonalistów ujrzą światło dzienne. Niektóre zdjęcia sami goście opublikują być może w swoich social mediach.
Wyjątkowa chwila wymaga pięknego ujęcia w szczególnej oprawie. Warto więc zadbać o to, żeby zdjęcia obrobić tak, aby zachwycały, oddając przy tym prawdziwy klimat tego dnia. Pomogą Ci w tym aplikacje!
Poniżej znajdziecie nasze propozycje ciekawych apek, dzięki którym Wasze zdjęcia nabiorą nowego wyrazu! Wszystkie te narzędzia są dostępne zarówno dla systemu iOS jak i Android.
Po pierwsze: aplikacji do obróbki zdjęć
Zanim przejdziemy do aplikacji, które pomogą upiększyć Twoje zdjęcia za pomocą elementów, czy efektów graficznych zatrzymajmy się przez chwilę na samej obróbce. Chcesz delikatnie poprawić swój wygląd, zredukować cienie, albo poprawić kolory na zdjęciu, które już są zrobione? Wykorzystaj do tego którąś z poniższych aplikacji.
Photoshop Express
Dzięki photoshop Express z łatwością, za pomocą kilku kliknięć można nie tylko naprawić ekspozycję, czy wyostrzyć zdjęcie, ale także zniwelować szum. Aplikacja umożliwia też usunięcie z fotografii niepotrzebnych elementów. Osoby, które zdjęć potrzebują głównie do prowadzenia swoich profili na mediach społecznościowych docenią z pewnością opcję przycięcia fotografii do najpopularniejszych formatów Facebooka, Instagrama czy Twittera.
Photoshop express umożliwia nie tylko tę bardziej zaawansowaną edycję zdjęć, ale jest wyposażona w bogatą bibliotekę darmowych filtrów twórczych. Wśród dostępnych efektów graficznych jest tak wiele rozwiązań, że finalna wersja zdjęcia może znacznie się różnić od tego, co w rzeczywistości udało się uchwycić fotografowi. Krople deszczu, różnego rodzaju bliki, promienie słoneczne, czy gwiazdy pomogą stworzyć na zdjęciu wyjątkowy klimat.
Faceapp
Jakiś czas temu absolutnym hitem Instagrama były zdjęcia, które pokazywały jak będziemy wyglądać na starość, czy w innym kolorze włosów. Za tymi efektami stała aplikacja FaceApp. Nie dajcie się jednak zwieść, postrzanie, czy odmładzanie to niejedyne funkcje, jakie można w tej appce znaleźć. Wśród dostępnych funkcji znajdują się takie, które „nałożą” delikatny makijaż, wygładzą zmarszczki, dodadzą uśmiech tam, gdzie go nie ma, czy pomogą zniwelować niedoskonałości cery.
Jak to działa? Do aplikacji należy wgrać zdjęcie, na którym doskonale widoczna jest twarz. Aplikacja rozpozna płeć i zaproponuje możliwe rozwiązania, dzięki którym z łatwością można zmienimy mimikę, wiek, fryzurę, makijaż, czy w przypadku mężczyzn- zarost. A właśnie. za pomocą FaceAPP można zmienić także płeć. Trzeba przyznać, że efekt końcowy bardzo często wygląda bardzo realistycznie!
PicsArt
Jeśli chcecie na naprawdę mistrzowskim, zaawansowanym poziomie obrobić Wasze zdjęcia, to ta aplikacja jest dla Was. Nie tylko pozwala na edycję obrazów na milion sposobów, ale także umożliwia tworzenie kolaży, dodawanie tekstu czy naklejek. Można tu stworzyć prawdziwe dzieła sztuki!
Afterlight
W aplikacji znajdziecie kilkadziesiąt filtrów do zdjęć. Oprócz tego macie do dyspozycji opcję selektywnej obróbki oraz dodawania struktur i powłok do fotografii, dzięki czemu możecie uzyskać ślady światła czy kurzu. Afterlight umożliwia także dodawanie ramek oraz tekstu.
Snapseed
Oprócz typowych narzędzi służących do edycji i obróbki zdjęć, w Snapseed znajdziecie filtry, efekty a nawet opcję „upiększania”. Można tu także edytować tylko wybrane fragmenty zdjęcia, usuwać niechciane elementy i modyfikować wcześniejsze zmiany.
VSCO
VSCO stało się bardzo popularne wśród blogerów, jednak nie wszyscy są nią zachwyceni. Wiele osób wskazuje, że aplikacja nie jest intuicyjna, przez co korzystanie z niej nie jest tak proste, jak z innych, podobnych propozycji. Drugą wadą VSCO jest fakt, że korzystanie z niej wymaga logowania, czyli udostępnienia swoich danych. Ale, mówiąc kolokwialnie „coś za coś”. W aplikacji można przerabiać zdjęcia z formatu RAW, a także zastosować któryś z dostępnych filtrów.
Zaletą natomiast jest możliwość indywidualnej ingerencji w każdy użyty filtr i dostosowanie go do własnych preferencji. Mamy bardzo dużo narzędzi do edycji, a dodatkowo możemy ustawić sobie ich kolejność.
Prisma
Prisma to aplikacja, która już od dłuższego czasu króluje na rynku narzędzi do edycji zdjęć. Kilka lat temu podbiła serca influencerów na całym świecie i od tamtej pory ma grono wiernych fanów. Dlaczego? Głównie dlatego, że jest intuicyjnie prosta w obsłudze. Zdjęcie lub film należy wgrać do aplikacji, a następnie poddać obróbce wybierając jeden z artystycznych filtrów dostępnych w bibliotece aplikacji.
Aplikacje do obróbki Instagram Stories
Rosnąca popularność Instagram Stories skłoniła twórców aplikacji do stworzenia oprogramowania, które ułatwi użytkownikom uatrakcyjnienie ich contentu. Elementy graficzne, animacje, a nawet muzyka (skoro ta funkcja z poziomu samego Instagrama wciąż jest w Polsce niedostępna)- to wszystko można dodać do stories zaledwie kilkoma kliknięciami.
Unfold
Twórcy internetowi są zgodni, że Unfold to jedna z najprostszych w obsłudze aplikacji, z jakimi przyszło im pracować. To właśnie dzięki tej aplikacji wyróżnienie stories na tle innych użytkowników będzie zaledwie dziecinną igraszką. Unfold oferuje wiele szablonów uszeregowanych według różnych kategrii: modowe, podróżnicze, filmowe… To, na którą się zdecydujecie zależy tylko od efektu, który chcecie osiągnąć. Dodatkowo w aplikacji dostępne są narzędzia do dodawania tekstu i naklejek. Istnieje też opcja edycji zdjęć poprzez nakładanie filtrów oraz innych efektów.
StoryArt
Podobnie jak Unfold, tak i StoryArt służy do obrabiania grafik do wykorzystania na Instagram Stories. Znajdziecie w niej nie tylko niezliczoną liczbę szablonów (wiele z nich dostępnych jest w wersji bezpłatnej), ale także naklejki i okładki do Highlights- wyróżnionych relacji w Waszych Aplikacje do obróbki fotografii są pobierane niezwykle często. Kolejna apka, w której znajdziecie mnóstwo szablonów, nadających uroku Waszym ślubnym fotografiom. Świetną opcją jest tu także możliwość stworzenia okładek do wyróżnionych przez Was instastories.
Mojo
Z tej aplikacji korzysta wielu redaktorów social media największych redakcji na świecie. Umożliwia stworzenie Dzięki niej można stworzyć dynamicznych stories z ciekawymi animacjami i niecodziennymi efektami. Aplikacja oferuje kilkanaście różnych kategorii tematycznych, w których znajdziesz wiele darmowych szablonów. Dodatkowo możemy wszystko edytować i dostosować do naszych potrzeb. Aplikacja jest bezpłatna, a dodatkowe opcje można dokupić wykupując miesięczną lub roczną subskrypcję. Aktualnie tylko na system IOS.
Storybeat
Powód, dla którego Muzyka na Instagramie wciąż jest w Polsce niedostępna pozostaje dla mnie i dla wielu innych użytkowników aplikacji zagadką. Co to dla nas oznacza? Tylko tyle, że jeśli oglądacie stories kogoś, kto użył tej opcji za granicą, dla Was pozostanie ono nieme. Co więcej, jeśli sami postanowicie udźwiękowić swoje story będąc w kraju, w którym opcja jest dostępna, również Wasi znajomi nie będą mogli usłyszeć podkładu muzycznego. Jak sobie radzić z tym „niemym” stories? Z pomocą przychodzi właśnie Storybeat- aplikacja, za pomocą której będziecie mogli dodać ulubiony kawałek do Waszego kafelka.
Znajdziecie tam ich własną bibliotekę dźwięków, pełną nie tylko najgorętszych hitów, ale także utworów z wielu gatunków muzycznych.
Wszechstronna aplikacja do obróbki zdjęć: Canva
Nie sądzę, żeby komukolwiek trzeba było przedstawiać Canvę. Ten bardzo popularny edytor graficzny przyda się na końcowym etapie edycji zdjęć. Nie tylko ułatwi przycięcie fotografii do właściwego formatu, ale także, korzystając z dostępnych w bibliotece szablonów stworzyć unikatowe stories, czy feed na Instagramie tworząc na przykład bardzo popularne obecnie karuzele z infografikami. Bardzo wiele elementów w aplikacji
Aplikacja: Planoly
Jest to aplikacja dla prawdziwych instagramowych perfekcjonistów. Pozwala zaplanować publikowane na Instagramie posty.
Umożliwia też zarządzać wizualną stroną Waszego konta, dzięki opcji układania planowanych postów. Dzięki temu kilka dodanych przez Was zdjęć można złożyć w spójną, ślubną całość!
Uwaga!
Ładne zdjęcia to nie tylko efekty. Jeżeli chcecie dowiedzieć się, jak dobrze na nich wyjść, koniecznie obejrzyjcie ten film!
Fotograf zatrudniony do wykonania reportażu ślubnego podczas wesela potrafi zrobić nawet tysiące zdjęć. Tymczasem Parze Młodej oddaje co najwyżej kilkaset z nich. Z czego to wynika? Czy Nowożeńcy mają prawo żądać wszystkich fotografii? Sprawdź szczegóły na ten temat!
Już dzisiaj rozwiejemy Wasze wątpliwości związane z pracą jednej z najważniejszych osób w tym wyjątkowym dniu, czyli fotografa!
Szukacie fotografa na ślub? Zastanawiacie się ile kosztuje fotograf na wesele? Pamiętajcie, aby zająć się tym na kilka dobrych miesięcy przed ślubem! Więcej na ten temat przekazuje Izabela Janachowska, redaktor naczelna portalu Wedding Dream, w poniższym filmie:
Przecież zapłaciliśmy za wszystkie zdjęcia…
Kiedy po niecierpliwym czasie oczekiwania na relację zdjęciową ze ślubu para młoda otrzymuje swoje wyjątkowe fotografie, zazwyczaj pada pytanie:
Dlaczego nie przesłał wszystkich? Przecież nic go to nie kosztuje, a my zapłaciliśmy za całość!
Sprawa nie jest jednak tak prosta i oczywista, jak może się początkowo wydawać. O ile w umowie nie określono dokładnie liczby zdjęć, wielu fotografów spotyka się z prośbą o oddanie lub udostępnienie wszystkich fotografii wykonanych w trakcie ślubu i wesela.
Wyglądają one różnie — niektóre pary uprzejmie pytają o taką możliwość, inne uważają, że zwyczajnie kompletny reportaż im się „należy”. Problem pojawia się w momencie, w którym usługodawca odpowiada, że jest to niemożliwe… Tu pojawia się kolejne pytanie: dlaczego?
Obejrzyj rozmowę Izabeli Janachowskiej z właścicielem studia foto video Marcinem Zakrzewskim przeprowadzoną w Pałacu Mała Wieś na temat wpadek fotografów podczas ślubnych realizacji:
Nie ilość, a jakość zdjęć
Kiedy zamawiacie reportaż ze ślubu musicie liczyć się z tym, że efektem pracy nie są wszystkie zdjęcia, które zostaną wykonane, lecz te, które zostaną oddane klientom.
Fotografowie robią mnóstwo ujęć i naturalnym jest to, że niektóre z nich wyglądają po prostu źle.
Właśnie dlatego profesjonaliści powinni umieć oszacować, ile fotografii muszą wykonać w danych warunkach, aby osiągnąć określony efekt. Dlaczego jednak nawet jeśli upieracie się przy tym, że chcecie posiadać absolutnie każde zdjęcie, fotograf się na to nie zgadza? Z dwóch prostych powodów.
Po pierwsze, gdy para młoda pokazuje relację ze swojego ślubu rodzinie lub znajomym, niekorzystne ujęcia świadczą o tym, że fotograf zwyczajnie się nie spisał i jest nieprofesjonalny. Ponadto, należy zadać sobie pytanie:
Po co otrzymywać i oglądać fotografie z tego wyjątkowego dnia, na których goście lub otoczenie nie prezentują się dobrze?
Sam usługodawca pragnie, aby wrażenie, jakie wywołają ujęcia z dnia ślubu jego klientów było jak najlepsze.
Warto pamiętać także, że często pierwsze zdjęcia wykonane na ślubie mogą przedstawiać jeszcze dość skrępowanych gości. Fotograf wykonuje sporo ujęć, aby jednak uchwycić interesujące emocje. Często w końcu mu się to udaje, ale widać to tylko na części zdjęć. Reszta nadaje się do kosza. Po co komu zdjęcia, które nie wyrażają żadnych uczuć? Przeglądanie ich to naprawdę strata czasu.
W większości sytuacji przed wykonaniem usługi Para Młoda ustala z fotografem określoną liczbę zdjęć, np. 200. Dlaczego specjalista miałby dawać ich więcej?
Szanujmy pracę innych
Wszystko, o czym wspomnieliśmy, może być dla Was oczywiste lub brzmieć dość logicznie. Istnieje natomiast jeden aspekt pracy fotografa, którego niektórzy nie są świadomi.
Wiele osób zapomina o tym, że fotograf to także artysta.
Prawdziwy profesjonalista nie wykonuje reportażu ślubnego przypadkowo lub w ten sam sposób dla każdego klienta. Zdaje sobie sprawę z tego, że każda para młoda jest inna. Dlatego też pragnie jak najlepiej oddać unikatowy charakter każdego ślubu, a zarazem sytuacji i emocji z nim związanych.
Fotograf tworzy więc reportaż na podstawie własnej lub uzgodnionej z klientami wizji. Gdy domagamy się, aby otrzymać nieudane ujęcia, niejako pozbawiamy również sami siebie okazji zobaczenia własnego ślubu z najpiękniejszej, możliwej perspektywy.
Obejrzyj rozmowę Izabeli Janachowskiej z właścicielem studia foto video Marcinem Zakrzewskim przeprowadzoną w Pałacu Mała Wieś na temat wpadek par młodych podczas sesji ślubnych:
Co na to pytanie odpowiadają fotografowie?
Oto wypowiedź specjalistów z warszawskiej firmy Czułe Kadry:
„Nie oddajemy wszystkich zdjęć ze ślubu z kilku powodów. Przede wszystkim, pracując w duecie, przynosimy ich ze sobą z każdej naszej 10-godzinnej obecności w dniu ślubu ok. 3-5 tysięcy sztuk! Zapewniamy Was, że tylko masochista chciałby przeglądać taką liczbę zdjęć regularnie 😉
Dla nas jako profesjonalistów selekcja (polegająca właśnie na przejrzeniu wszystkich ujęć i wybraniu tych najlepszych) jest jednym z najbardziej czasochłonnych zadań po wykonaniu zdjęć i naprawdę przejrzenie ich jeden, dwa, czy trzy razy pod rząd w ciągu kilku dni nie jest łatwe.
Dbamy o to, by zdjęcia tworzyły spójną, ciekawą, budzącą radość i wzruszenie historię, a więc mocno niepożądane jest powtarzanie się tego samego momentu na kilku ujęciach pod rząd. Czemu więc robimy tyle ujęć?
To proste: lepiej zrobić więcej zdjęć niż mniej ze względu na to, że na niektórych Para Młoda i goście wychodzą zwyczajnie niekorzystnie (zamknięte oczy, dziwna mina, itp. – serio, nie chcecie tego oglądać na swoich zdjęciach ślubnych), a czasem ułamki sekund potrafią dzielić „fotografię życia” od przypadkowego pstryka nadającego się wyłącznie do kosza.
Osobiście nie mamy też mocno rygorystycznego podejścia do liczby zdjęć z dnia ślubu i wesela – w umowie z Parą Młodą ustalamy określoną liczbę zdjęć (350), ale w zdecydowanej większości przypadków oddajemy ich sporo więcej, jeśli tylko są naprawdę dobre (400-600)”.
Jeżeli pragniecie, aby relacja zdjęciowa z naszego wyjątkowego dnia była jedyna w swoim rodzaju i zachwycała wszystkich, zastanówcie się: czy naprawdę warto psuć efekt końcowy rozmazanymi lub niekorzystnymi ujęciami?
Czułe Kadry
A jeśli wciąż czujecie się pewnie przed obiektywem, a Wasz wyjątkowy dzień zbliża się wielkimi krokami, koniecznie poznajcie porady profesjonalisty, który był gościem tego odcinka!
Sprawdźcie również plik z pytaniami do fotografa ślubnego – podobne arkusze, pomocne przy organizacji wesela, znajdziesz w aplikacji Wedding Dream.
Seria opisująca wybitnych projektantów mody ślubnej wywołała ogromne zainteresowanie wśród naszych czytelniczek. Dotychczas przedstawiliśmy Wam branżowych geniuszy, z których prac można czerpać niezliczone, wspaniałe inspiracje. Mowa tu oczywiście o Verze Wang, Zuhairze Muradzie czy Michaelu Cinco. Tym razem opisujemy markę dostępną w salonach sukien ślubnych w Polsce! Każdy jej pokaz uważa się za spektakularne widowisko starannie dopracowane przez dyrektora kreatywnego — Hervé Moreau.
Co stoi za sukcesem Pronovias? Dlaczego projekty Moreau są obiektem pożądania panien młodych na całym świecie?
A tak przynajmniej się zaczęło — rodzina Bienveniste rozpoczęła swoją działalność już w 1922 roku. Właśnie wtedy w Barcelonie założyli oni prestiżowy zakład specjalizujący się w produkcji oraz sprzedaży koronek, haftów i wysokiej jakości jedwabnych tkanin.
Jak małe, rodzinne przedsiębiorstwo zajmujące się tkactwem przekształciło się w giganta znanego dziś jako Pronovias?
W 1964 roku, kiedy dołączył do niej niezwykle utalentowany projektant, Alberto Palatchi Ribera, firma stała się pionierem w tworzeniu mody ślubnej prêt-a-porter. Hiszpanie chcieli bowiem rozpocząć rewolucję, która sprawiłaby, że piękne suknie ślubne staną się dostępne dla wszystkich kobiet. Z późniejszą pomocą Very Wang, stało się to rzeczywistością!
Po sukcesie na hiszpańskim rynku, Pronovias rozpoczęło podbój… świata! W latach 70. zapoczątkowało działalność franczyzową i otworzyło pierwszy salon w Holandii, a następnie w latach 90. „wyemigrowało” do Ameryki Północnej i Azji.
Dziś Pronovias jest światowym liderem z rozbudowaną siecią dystrybucji i ponad 4 000 punktów sprzedaży w 105 krajach!
Przed salonami partnerskimi stawia się jednak określone warunki — muszą one przede wszystkim podzielać wartości i savoir-faire marki. Pronovias posiada również niemal 50 własnych showroomów na całym świecie. Najbardziej znanym jest siedmiopiętrowy (!) sklep położony w samym sercu Nowego Jorku, zaraz obok słynnej Piątej Alei.
https://www.instagram.com/p/By-5nr0I9zd/
Sekret sukcesu
U początków hiszpańskiego domu mody ślubnej stoi produkcja tkanin. Nie dziwi więc fakt, że to właśnie wysokiej jakości materiały są podstawowym elementem budującym prestiż i powodzenie ich projektów.
Znakiem charakterystycznym marki są misternie wyszywane koronki będące obiektem westchnień niejednej panny młodej.
Od wielu lat Pronovias zaznacza, że pragnie ubierać eleganckie kobiety, które chcą poczuć się równocześnie seksownie i szykownie w swoim wyjątkowym dniu. W ofercie marki znajdziemy zarówno klasyczne kroje syrenki czy księżniczki, jak i odważne projekty utrzymane w aktualnych trendach. Coraz częściej w kreacjach, wychodzących od ponad 5 lat spod ręki Hervé Moreau, pojawiają się proste, minimalistyczne fasony i wysokiej jakości gładkie tkaniny. Jednocześnie jednak, najnowsza kolekcja Pronovias, Beyond The Stars, zaskoczyła wszystkich bogactwem tkanin, tekstur i ozdób.
https://www.instagram.com/p/Bw7OTwdIbjx/
Z głową w chmurach — tylko na pokazie
Od wielu sezonów Pronovias pokazuje, że najważniejsze są dla nich potrzeby i wymagania panien młodych na całym świecie.
Różnorodność oferowanych propozycji, ponadczasowy charakter większości kreacji i ich dostępność sprawiają, że wiele kobiet może spełnić swoje marzenia o perfekcyjnej, wyśnionej kreacji. Co więcej, aby sprostać oczekiwaniom wymagających klientek, dom mody oferuje obecnie kompleksową pomoc w stylizacji ślubnej — projektuje bowiem również buty, welony i dodatki. Krótko mówiąc, nie mamy wątpliwości, że Pronovias utrzyma swój status giganta mody ślubnej jeszcze przez wiele długich lat…
https://www.instagram.com/p/BuONGGzhNYQ/
Jeżeli interesuje Was tematyka związana z modą ślubną, nie możecie przegapić relacji z London Bridal Fashion Week!
Niejedna panna młoda marzy o małym ślubie w odległym zakątku świata, na skąpanej w słońcu plaży, przy odprężającym szumie fal… Spełnić to marzenie udało się m.in. Natalii i Szymonowi oraz Natalii i Czesławowi.
Co jednak jeśli w tę wyjątkową podróż Pan Młody zabiera… swoją drugą miłość?
Zobaczcie przepiękne ujęcia i przeczytajcie wyjątkowo oryginalną historię ślubu Marty i Damiana, która zaskoczyła nawet nas! Podróż przedślubna po Europie, ceremonia na nadmorskiej skarpie i przeciwności losu… Będzie się działo!
Nasza historia może być dla niektórych intrygująca. Kiedy się poznaliśmy miałam 21 lat, a mój mąż 31!
Taka różnica często jest różnie odbierana. Dla nas jednak była to miłość od pierwszego wejrzenia. Już w pierwszym tygodniu znajomości Damian zapukał do mojego mieszkania z walizką i oznajmił mi, że wyjeżdżamy na weekend.
Nasza znajomość była uzależniająca. Nie mogliśmy rozstać się nawet na chwilę, więc już po pierwszych 3 miesiącach zamieszkaliśmy razem. Damian zostawił ukochaną Warszawę, pracę i dom i przeniósł się do mnie do Łodzi. Kolejne pół roku było nie mniej ekscytujące.
Marząc o wspólnym podwórku – zgłosiliśmy się do reality show.
Wygraliśmy w nim drugie miejsce, dzięki czemu budujemy swój własny dom.
Program telewizyjny udowodnił nam, że to prawdziwa miłość.
Po roku znajomości byliśmy już zaręczeni i planowaliśmy wesele.
Ponieważ wszyscy nasi rodzice są po rozwodach, nie chcieliśmy stawiać ich w niekomfortowej sytuacji i zdecydowaliśmy się na ślub za granicą. Kryterium było ślub konkordatowy, ale na świeżym powietrzu. W Europie było to możliwe tylko na Sycylii w Scopello. Kiedy zobaczyliśmy zdjęcia – wiedzieliśmy, że to jest to.
Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana
Bez problemu znaleźliśmy firmę, która zajmuje się wzorowo organizacją takich bajkowych ślubów. W ciemno wysłaliśmy dokumenty oraz zaliczkę, w odpowiedzi dostaliśmy maila z datą i miejscem. Maszyna ruszyła.
W moim życiu wszystko dzieje się tak dynamicznie, że nawet suknię wybrałam podczas pierwszego przymierzania!
I również nie żałowałam.
Na nasz ślub przyleciało 20 gości, którzy wyjazd połączyli z wakacjami.
My zdecydowaliśmy się na podróż autem, które ma ogromną wartość dla mojego męża.
To jego pierwsze auto, którym już nie jeździ na co dzień. Teraz personalizuje je sam i trzyma na zasadzie pamiątki. Tak więc odważyliśmy się przejechać masę kilometrów, niewygodnym autem ze sportowym zawieszeniem i małym bagażnikiem! Ale podróż przedślubna była cudowna. Zatrzymywaliśmy się w romantycznych miastach Włoch i Europy, które leżały na naszej trasie.
Nie ma tego złego…
Kiedy dojechaliśmy na miejsce poświęciliśmy jeden dzień na pływanie łódką z rodziną. Atmosfera przed ślubem robiła się powoli stresująca. Tak jak noc przed naszym ślubem.
Okazało się, że mój tata z dziadkami przez błąd biura podróży utknął na lotnisku w Bolonii.
Odleciał im ostatni samolot i odjechał ostatni pociąg. Byli zmuszeni wypożyczyć auto i jechać bez przerwy, aż na samą ceremonię!
Dzień ślubu spędziliśmy jak Włosi. Ja udałam się do tamtejszej makijażystki. Damian odwiedził barbera. Wyobraźcie sobie, że fotograf Marco już na nas czeka.
Ja schodzę w sukni go przywitać, a mój przyszły mąż – jest jeszcze na myjni samochodowej ze swoją drugą miłością.
Sama ceremonia również nie obyła się bez nerwów. Okazało się, że kiedy ślub się zaczynał, to moja teściowa pomyliła autostrady i była godzinę drogi od nas. Tak więc na samym ślubie jej nie było.
Sam ołtarz położony był na skarpie nad morzem, za nami były piękne góry.
Mszę poprowadził polski ksiądz, który mieszka we Włoszech. Ściągnęliśmy go ze względu na moich dziadków. Bardzo wzruszyła mnie sytuacja mamy mojej mamy, która opiekuje się swoją drugą niepełnosprawną córką. To były dla nich pierwsze wakacje spędzone za granicą od lat! Minął rok, a one wciąż bardzo to przeżywają.
Po ślubie udaliśmy się na kolację ślubną, na którą z ołtarza doszliśmy pieszo. Siedzieliśmy na balkonie nad wodą. Coś pięknego!
Popijając prosecco cieszyliśmy się pierwszą chwilą, w której wszyscy nasi rodzice są razem od lat!
Jeżeli Wy również chcecie podzielić się relacją ze swojego ślubu i wesela, zajrzyjcie tutaj. Czekamy na Wasze wiadomości!
22-letnia modelka i jej ukochany zaraz po uroczystości opublikowali zdjęcia z fotobudki, na których widać zaledwie fragment górnej części kreacji. Okazało się, że są to fotografie przedstawiające jedynie… drugą stylizację panny młodej w tym wyjątkowym dniu. Na przyjęcie weselne, w którym uczestniczyło mnóstwo gości z pierwszych stron gazet, Hailey wybrała o wiele bardziej nieformalną stylizację.
Postawiła bowiem na białą sukienkę o nowoczesnym kroju — zawiązywaną na szyi z odkrytymi plecami i ramionami.
Całość uzupełniła czarna, skórzana ramoneska z wysadzanym diamentami napisem Wife. Ten przepiękny, ślubny dodatek specjalnie dla panny młodej zaprojektował francuski dom mody Céline.
Jednak prawdziwy zachwyt mediów wzbudziła ta pierwsza, najważniejsza stylizacja, w której Hailey stanęła na ślubnym kobiercu. Suknię ślubną modelki stworzył projektant streetwearowej marki Off-White, Virgil Abloh, którego kreacje modelka wybierała już na wiele różnych, oficjalnych okazji.
Nic więc dziwnego, że przepiękna syrenka prezentowała się na pannie młodej po prostu perfekcyjnie!
https://www.instagram.com/p/B3VMJvplCEp/
Klasyka w nowoczesnym wydaniu
Hailey podzieliła się z fanami kilkoma ujęciami swojej zjawiskowej sukni. Kreacja o kroju syrenki, z długim rękawem i ciągnącym się trenem, została wykonana ze ślicznej koronki wyszywanej perełkami i wspaniale podkreślała figurę modelki.
Należy przyznać, że jest to wyjątkowy przykład projektu łączącego tradycyjne elementy mody ślubnej z odważnymi, seksownymi akcentami.
Zmysłowy efekt uzyskano przede wszystkim dzięki hiszpańskiemu dekoltowi i głębokiemu, półtransparentemu wycięciu na plecach. A niezwykle elegancki look panny młodej dopełniła minimalistyczna fryzura, czyli gładki kok ozdobiony jedynie dwiema perłami.
Największe zainteresowanie w branży ślubnej przyciągnął jednak… welon, który zachwycił nie tylko swoją długością.
Sam jego koniec Virgil Abloh ozdobił bowiem napisanymi w charakterystycznej dla jego marki czcionce, wzruszającymi słowami. Nie zaskakuje więc fakt, że Justin Bieber popłakał się na widok swojej panny młodej, za którą w drodze do ołtarza „podążało” wyznanie Till death do us part (pl. Dopóki śmierć nas nie rozłączy).
https://www.instagram.com/p/B3VLmXjlfQH/
Nie mamy żadnych wątpliwości, że zjawiskowa suknia Hailey zainspiruje wiele przyszłych panien młodych.
