Królewskie pierścionki zaręczynowe. Sprawdź, czy masz podobny!
Zgodnie z tradycją, zanim Pan Młody stanie się mężem powinien swoją wybrankę poprosić o rękę. A do tego niezbędny jest oczywiście pierścionek zaręczynowy! Znam, co prawda, pojedyncze przypadki, kiedy przyszła Panna Młoda zamiast błyskotki na palcu dostała na przykład... motor, ale generalnie najczęściej i tak kończy się na tym, że ostatecznie pojawia się pierścionek. Sprawdźmy królewskie pierścionki zaręczynowe.
„Obowiązkowi” temu nie uchybiają także członkowie rodzin królewskich.
Jesteście ciekawi jak wygląda biżuteria, którą otrzymują wraz z najważniejszym pytaniem ich wybranki? Przygotowaliśmy dla Was kilka pięknych przykładów!
Diamenty to prawdopodobnie pierwsze skojarzenie większości kobiet, kiedy słyszą hasło „pierścionek zaręczynowy”. Co ciekawe to hasło, podobnie jak utrwalone w popkulturze „diamenty to najlepsi przyjaciele kobiety”, jest wytworem agencji marketingowej NW Ayer, zatrudnionej przez kartel De Beers, aby zwiększyć sprzedaż tych kamieni. Kampania okazała się wielkim sukcesem, a diamentów w królewskich zbiorach nie brakowało nigdy.
Książę Edynburga, Filip Mountbatten, podarował obecnej królowej Wielkiej Brytanii, Elżbiecie II, platynowy pierścionek z trzynastoma kamieniami pochodzącymi z diademu jego matki, księżnej Alicji.
Camila Parker-Bowles otrzymała od księcia Karola pierścionek z brylantami należący wcześniej do jego babci.
Z kolei księżna Meghan otrzymała od swojego wybranka, księcia Harry’ego, pierścionek z… trzema diamentami! Jeden z nich, osadzony w centralnym punkcie, pochodzi z Botswany, a dwa kolejne są okazami z kolekcji mamy księcia, księżnej Diany.
Należy przyznać, że szafiry, zaraz obok diamentów, cieszą się wśród monarchów wyjątkowym powodzeniem.
Być może dlatego, że kolor kamienia nawiązuje do legendarnej „błękitnej krwi”, jednego z symboli rodzin królewskich? Nie sposób nie przywołać prawdopodobnie najsłynniejszego pierścionka zaręczynowego, pochodzącego z katalogu Garrard Jewellers, który książę Karol podarował Lady Dianie Spencer, a później ich syn, książę William, księżnej Catherine.
Ośmio-karatowy szafir otoczony czternastoma diamentami to jeden z najczęściej kopiowanych wzorów na świecie. A szafiry znalazły się także w pierścionkach brytyjskiej księżniczki Anny, monakijskiej księżniczki Karoliny czy greckich księżniczek Marie Chantal i Tatiany.
Oczywiście diamenty i szafiry to nie jedyne kamienie, które pojawiają się w królewskich pierścionkach zaręczynowych. Była żona brytyjskiego księcia Andrzeja, Sarah Ferguson, i belgijska księżna Matylda otrzymały pierścionki z rubinami i diamentami. Z kolei Wallis Simpson otrzymała od króla Edwarda pierścionek z imponującym szmaragdem. Słynny pierścionek królowej Wiktorii był natomiast ozdobiony szmaragdami, rubinami oraz diamentami.
Temat królewskich pierścionków zaręczynowych wzbudza ogromne zainteresowanie. O niektórych z nich jest szczególnie głośno. Tak jak o wspomnianym już pierścionku Diany, który dzisiaj dumnie nosi na swojej dłoni Kate Middleton – żona księcia Williama.
Podobno książę William zwlekał z oświadczynami przez ponad trzy tygodnie. Nosił przy sobie pierścionek, ale bał się go wyciągnąć w wiadomym celu (a może miał wątpliwości? ;). W końcu nadszedł ten wielki moment. W Kenii William spytał Kate, czy zostanie jego żoną. Od razu pojawiło się mnóstwo głosów, że przekazywanie pierścionka z nieudanego małżeństwa to faux pas. William jednak nie dał sobie wmówić, że to niewłaściwe działanie. Podkreślał, że pierścionek jest wielką pamiątką po jego mamie i że zawsze będzie jej go przypominał. Powiedział nawet, że dzięki niemu czuje bliskość Diany.
Pierścionek księżnej Kate
Pierścionek zaręczynowy Kate wzbudził, jak to w przypadku rodziny królewskiej bywa, ogromne zainteresowanie. Tuż po oświadczynach telefony rozdzwoniły się w angielskich zakładach jubilerskich. Ludzie szukali podobnych modeli. Obecnie pierścionek może być wart nawet 300 tys. dolarów. Jednak ile rzeczywiście mógłby kosztować – nie do końca wiadomo.
Brat Williama, Harry, pierścionkiem obdarował Megan Markle. Ponoć sam go zaprojektował. Składa się z centralnego brylantu, który pochodzi z Botswany – kraju, który ma ogromne znaczenie dla pary. Spędzili tam bowiem wyjątkowy czas z dala od zgiełku. Dzięki temu poznali się lepiej i tym samym utwierdzili w przekonaniu, że chcą być razem. Poza wspomnianym brylantem pierścionek zawiera jeszcze dwa mniejsze kamienie – niegdyś własność księżnej Diany. Harry bardzo chciał je dodać, aby Diana towarzyszyła im w podróży życia zwanej małżeństwem.
W naszym artykule nie może oczywiście zabraknąć szczegółów na temat pierścionka księżnej Diany. Ta ponoć sama go sobie wybrała. Karol podarował jej go w 1981 roku. Był to wyrób ówczesnego nadwornego zakładu jubilerskiego czyli Garrarda. Księżna zaczęła zatem nosić szafir cejloński otoczonym diamentami zatopionymi w białym złocie. Model ten wywołał ogromne zamieszanie. Ludzie bardzo krytykowali pierścionek, jakoby był zbyt… pospolity. W dodatku nie był wykonany na zamówienie. Okazuje się, że wówczas każdy mógł kupić podobny model za ok. 60 tys. dolarów (widniał w katalogu jak każdy inny). Nie do końca wiadomo, dlaczego tak się stało. Są dwie prawdopodobne opcje – albo Diana chciała mieć biżuterię, która była łudząco podobna do biżuterii jej mamy, a druga: chodziło jej o bardzo okazały kamień. Nie zmienia to jednak faktu, że Diana kochała ten pierścionek. Nie ściągała go także po rozwodzie.
Rodziny królewskie dysponują imponującymi kolekcjami kosztowności. Pierścionki zaręczynowe przekazywane są zazwyczaj z pokolenia na pokolenie. Choć czasem do ich stworzenia wykorzystywane są kamienie pochodzące z innych jubilerskich dzieł sztuki znajdujących się w monarszych zbiorach.
Trudno byłoby ustalić więc ile warte są pierścionki zaręczynowe członkiń rodzin królewskich.
Wiemy natomiast ile za pierścionek zaręczynowy dla swojej ukochanej są skłonni zapłacić celebryci. Jeżeli jeszcze nie zapoznaliście się z naszym rankingiem tych najdroższych, przedślubnych błyskotek, koniecznie nadróbcie zaległości!
Założycielka i redaktor naczelna Party&Wedding Dream. Ekspertka z certyfikatem od The Institute of Wedding and Event Design. Twórczyni pierwszego w Polsce ślubnego Concept Store. Autorka poradnika "Aż do ślubu", serii e-booków "Planowanie ślubu i wesela" oraz planera ślubnego WeddingDream.APP. Prezenterka telewizyjna w Polsat, Polsat Cafe.
