O tym, że księżniczka Beatrycze nie miała do tej pory szczęścia, jeśli chodzi o ceremonię ślubną mówi się już od dawna. Pierwszą datę ślubu musiała zmienić ze względu na skandal w rodzinie królewskiej, wywołany zresztą przez jej ojca, księcia Andrzeja. Później zaplanowany na 29 maja Royal Wedding trzeba było przełożyć ze względu na pandemię koronawirusa.
Brytyjski dziennik Daily Mail donosi jednak, że księżniczka Yorku jest już żoną. Jak to możliwe?
Do trzech razy sztuka!
Po tym jak starsza córka księcia Andrzeja i Sarah Ferguson po raz drugi odwołała swój królewski ślub media zaczęły się zastanawiać, czy Beatrycze i jej narzeczony, Edoardo Mapelli- Mozzi aby na pewno są sobie przeznaczeni. W końcu tak nieszczęśliwy, dwukrotny zbieg okoliczności nie jest sytuacją codzienną.
Okazuje się jednak, że para postanowiła zadać kłam niesprawiedliwym plotkom i dziś, o 11:00 brytyjskiego czasu wzięła ślub w Kaplicy Wszystkich Świętych na Zamku Windsor. Wiadomo, że w prywatnej ceremonii wzięli udział członkowie najbliższej rodziny, w tym oczywiście królowa Elżbieta II i książę Filip. Jak do tej pory nie potwierdzono udziału księcia Williama i księżnej Kate.
Z informacji, do których dotarł dziennik wynika, że informacja o zaślubinach i fotografia ślubna małżonków pojawi się najwcześniej jutro, z uwagi na dzisiejszą ceremonię nadania tytułu szlacheckiego kapitanowi Thomasowi Moore, 100-u letniemu weteranowi, który zebrał dla brytyjskiej służby zdrowia prawie 33 miliony funtów na walkę z pandemią koronawirusa.
My już dziś życzymy Młodej Parze szczęścia na nowej drodze życia!